IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Dofinansowane są koszty punkcji i transferu,ja nie wiem dokładnie czy ta sama kwota w całej Polsce będzie czy to zależy ile w poszczególnej klinice to wynosi. My płacimy tylko za leki,a koszt leków wiadomo różny,uzależniony od tego jak podatnym się jest na stymulację.Jak słabo się stymulujesz..automatycznie będzie wyższy,bo więcej leków potrzeba a jak ładnie się reaguje to mieścisz się w niedużej kwocie.
Jest sporo niewiadomych myślę, że my jako pierwsi pacjenci jesteśmy takimi ''królikami doświadczalnymi'' jeżeli chodzi o proces refundacji i to wyjdzie wszystko w trakcie -
Ja dostałam dziś okres. Wizytę w klinice mam w czwartek. Marzę by za miesiąc wyszedł test pozytywny. Żeby się udało.
Ale za czym miesiąc minie czeka mnie monitoring cyklu, a później transfer. Mam tylko jednego jedynego mrozaczka. Ale wierzę, że jeden to też dużo. Że dzięki niemu zostanę mamą. Że uszczęśliwię męża wyczekanym dzieckiem. -
No i dołączyłam do kółka zainteresowań pod nazwą IN VITRO
Wczoraj byłam na pierwszej wizycie. Pani doktor od razu się zapytała czy chcemy przystąpić do programu. Nie zastanawiałam się zbyt długo.
Wypełniliśmy zgłoszenie, zrobiliśmy pierwsze badania.
Połowy tego co pani doktor mówiła to powiem szczerze nie pamiętam.
Jedyne co mi utkwiło to że mam się zjawić ponownie w 6dc.
Po cichu jednak liczę że stanie się cud i uda nam się naturalniegosia81 lubi tę wiadomość
Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards -
jaśmin dziękuje ale jak na razie nie myślę o potomstwie chyba po prostu boję się powtórki z tego co było...
Niuta cuda się zdażają ja byłam 4 dni przed rozpoczeciem protokołu jak się dowiedziałam ze jednak jestem w ciązy naturalnej na którą nie dawano mi zadnej nadzieii więc jak widac warto wierzyćNiuta lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
jasmin wrote:Madzia z moich obliczeń wychodzi,że punkcja i transfer będzie pod koniec sierpnia,więc jeszcze daleka droga przede mną. W tym cyklu biorę dopiero tabletki anty. Wizyta 1 sierpnia w klinice i pewnie dostanę leki na stymulację.
Udało mi się zakwalifikować do programu z refundacją.
Tobie życzę powodzenia
Hej Jasmin, powiedz mi prosze jakie dokumenty musialas zlozyc aby rozpatrzyli refundacje?(20/10/2013)- naturalnie 6 tyg. [*]
(21/02/2014)(09/05/2014)(11/01/2015)- inseminacje
(28/09/2015) - punkcja-brak komórek jajowych
(18/03/2016) - punkcja (2 blastki 2BB)
(23/03/2016)(25/05/2016) - transfery
(13/03/2017) - punkcja (6 zarodków 1 klasy)
(16/03/2017) - transfer 2 zarodkow
-
ja nic nie składałam całą historię mojej choroby lekarz ma u siebie. Zrobiłam tylko fsh i amh ,grupę krwi i czekam z tymi wynikami teraz na wizytę 1 sierpnia. Pewnie jakieś papiery będę uzupełniać...zgody i tego typu ale póki co jeszcze nic nie wiem.
-
nick nieaktualnyMadziu a TY też zakwalifikwoałaś się do tego programu na dofinansowanie?
Miałaś teraz 1 wizytę?
aha, my idziemy na wizytę kwalifikującą 31 lipca, trzymajcie kciuki te wszystkie zgody, formularze, regulamin podpisaliśmy. Mąż ma zrobić do wizyty badanie nasienia a ja potem te badania które jasmin wymieniła. Z tym, że akurat za nie muszę sobie sama zapłacić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2013, 08:27
-
Ja miałam wcześniej IMSI i został nam po tej procedurze 1 zarodek. Najpierw musimy go wykorzystać. I teraz właśnie go zabieramy.
Nie można podejść do programu rządowego jeśli ma się zamrożone zarodki. Gdyby teraz się nie udało to będziemy próbowali wtedy skorzystać z refundacji. Ale teraz cały czas wierzę, że nie będziemy musieli już tym się martwić. -
nick nieaktualny
-
A mój sen o rządowym dofinansowaniu właśnie prysnął....
Okazało się że moje AMH wynosi 0,17 ng/mL a warunkiem udziału jest poziom nie mniej niz 0,5 ng/mL.....
Szansa jest, pani doktor powiedziała że przy mniejszych wartościach mają sukcesy ale niestety będę musiała ponieść wszystkie koszty... Eh....Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards -
nick nieaktualnyNiuta wrote:A mój sen o rządowym dofinansowaniu właśnie prysnął....
Okazało się że moje AMH wynosi 0,17 ng/mL a warunkiem udziału jest poziom nie mniej niz 0,5 ng/mL.....
Szansa jest, pani doktor powiedziała że przy mniejszych wartościach mają sukcesy ale niestety będę musiała ponieść wszystkie koszty... Eh....
Niuta a co to jest to badanie AMH? bo wiem, że mnie też to czeka -
AMH to hormon. Tzw. ocena rezerwy jajnikowej. U kobiet AMH produkowany jest w pęcherzykach w jajniku przez komórki otaczające komórki jajowe gotowe do wzrostu.
powyżej 3,0 ng/ml wysoki poziom hormonu, mogący świadczyć o zespole policystycznych jajników;
powyżej 1,0 ng/ml poziom prawidłowy;
poniżej 1,0 ng/ml niski poziom, mogący świadczyć o menopauzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2013, 10:41
-
jasmin wrote:AMH to hormon. Tzw. ocena rezerwy jajnikowej. U kobiet AMH produkowany jest w pęcherzykach w jajniku przez komórki otaczające komórki jajowe gotowe do wzrostu.
powyżej 3,0 ng/ml wysoki poziom hormonu, mogący świadczyć o zespole policystycznych jajników;
powyżej 1,0 ng/ml poziom prawidłowy;
poniżej 1,0 ng/ml niski poziom, mogący świadczyć o menopauzie.
Dokładnie tak. Aczkolwiek mam nadzieję ze jednak u mnie to jeszcze nie menopauza. W końcu 36 lat to jeszcze nie tak dużo Pozostałe hormony mam OK.
Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards -
nick nieaktualnydzięki Kochane!
a czy to badanie ma znaczenie jeśli się staram o dofinansowanie in vitro? w środę idziemy na wizytę kwalifikującą i pewnie zleci mi lekarz zrobienie tego badania, czy niski poziom może spowodować, że nie dostaniemy tego dofinansowania? -
Nusia wrote:dzięki Kochane!
a czy to badanie ma znaczenie jeśli się staram o dofinansowanie in vitro? w środę idziemy na wizytę kwalifikującą i pewnie zleci mi lekarz zrobienie tego badania, czy niski poziom może spowodować, że nie dostaniemy tego dofinansowania?
Ma znaczenie ponieważ do programu rządowego kwalifikowane są kobiety u których AMH wynosi co najmniej 0,5 ng/ml.
Ja mam 0,17 i to mnie niestety wyklucza. Ale oczywiście jak sama wszystko sfinansuję to mam szansę. Podobno w tej mojej klinice kobiety z mniejszym AMH zachodziły w ciążę. Oczywiście dzięki in vitro. Co prawda naturalnie tez jest szansa ale dużo mniejsza niż u kobiet które AMH mają w okolicach 1.Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards