X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1814

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam podobnie. Tym razem nie jestem już tak podekscytowana a wręcz nie chce mi się tego transferu teraz . zbliża się okres wyjazdowy i mam ochotę pochodzic po gorach a jak zajdę w ciążę to nici z planów.
    W każdym razie po tej próbie robie sobie przerwę wakacyjna I do starać wrócę w sierpniu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 07:32

    nadzieja92 lubi tę wiadomość

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • Anko:-) Autorytet
    Postów: 1455 2070

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ja już po hcg 2700 więcej go nie badałam. Jedynie wprowadza mi to stres, a wole być spokojna i brać od życia garściami.
    Staram się troszkę cieszyć mając nadzieję że jakoś się pouklada.
    Modlę się po kilka razy dziennie o sile i zdrowie dla tej fasolki, ale tydzień temu gdy przeplakalam kilka dni-pogodzilam się i z tą mniej szczęśliwa opcją.
    Co ja więcej mogę...?
    Jutro mam usg-zobaczymy czy fasolek się rozwija. Bardzo kibicuje dzieeczynkom po transferze i chwile przed. Będę was wspierać kciukami i modlitwą!:-*
    Powodzenia!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 07:57

    mrth666, adrenalina, Nadira, nadzieja92, czarownica_tea, justa1234, tulipanna, Kava, kapturnica, Beata.D lubią tę wiadomość

    dfe01f0225.png
  • mysza89 Autorytet
    Postów: 946 935

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny jestem nowa fa forum ,moja historia nie.należy do.tych szczęśliwych leczenie od 2012 roku -wrzesień cykle nie regularne potem od lutego clo i badania po 8 cyklach i odstawieniu ciąża biochemiczna październik 2013 obecnie 6 cykl na clo brak pęcherzyków lekach rozważa in vitro ,czy któraś z was ma żylaki przymacić i miała in vitro? I jak to jestz programem żądowym czas leczenia liczymy od poronienia czy od początku leczenia,no ginekolog w klinice za każdym razem mówi inaczej .gratulacje tym co sie udało a walczącym powodzenia.miłego dnia

    mysza89
    Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty :) 10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB :( 5.11 crio 4 BB :( luty-3BC:(
    2018 córeczka
    2023 córeczka
  • Anko:-) Autorytet
    Postów: 1455 2070

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokumentacja do ivf w moim przypadku-od 1 wizyt jakie miałam. Poza tym mój ginekolog wystawił mi tzw zaświadczenie do ivf gdzie pisał ilość cykli monitorowanych ilość stymulowanych, ewentualne zabiegi i leczenie jakie było. Zbieraj wszystko co się da. Jeśli to 2012 wrzesień to nie powinno być problemu z kwalifikacja. Ja mam 28lat i starania udokumentowane niecałe dwa lata.

    dfe01f0225.png
  • mysza89 Autorytet
    Postów: 946 935

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anko dziękuje za odpowiedź gratulacje bety :)super ze sie udało :)tez mam to zaświadczenie do wypełnienia i sama nie wiem jak gin ma to wpisac czy od 2012 roku czy 2013 od poronienia bo jak od strary to mam 18 miesiecy i 6 stymulowanych

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 08:18

    mysza89
    Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty :) 10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB :( 5.11 crio 4 BB :( luty-3BC:(
    2018 córeczka
    2023 córeczka
  • zai2014 Autorytet
    Postów: 591 510

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam do Was pytanie odnośnie sztucznego progesteronu który przyjmujemy po transferze. Jak wiecie leczę się w GynCentrum, po transferze dostałam Lutinusa. Jak poszłam z receptą do apteki i Pani powiedziała kwotę do zapłaty to aż mnie cofnęło. Dzwoniłam dziś do GC bo musze jechać po receptę na leki. Powiedziałam Pani że chciałabym aby zamienili mi Lutinusa na zwykłą Luteinę na co Pani w recepcji powiedziała ze pacjentki już nie raz o to pytały i że zawsze lekarze jednak zalecają Lutinus bo jest to progesteron najnowszej generacji który się lepiej wchłania itd.Powiedziała ze Luteina się nie rozpuszcza, że wypływa .... Dodam że Lutinus też wypływa. Jak wiemy cena tego leku również jest "najnowszej generacji" :/ Powiedzcie czy ta Luteina rzeczywiście jest taka kiepska, czy to tylko chodzi o marketing. To przykre ale wiem że lekarze trzymają sztamę z aptekami i nie zawsze kierują się dobrem pacjenta- taka rzeczywistość. Biorę teraz w ciągu doby 3x po 2 tabl(po100mg), czyli łącznie 600mg na dobę. Po ostatnim, nieudanym IVF została mi Luteina, bo wtedy to ją mi przepisali i aplikuję sobie 4 tabl. Lutinusa i 2 tabl. luteiny(na noc)- lekarz zezwolił.Mój wynik progesteronu z wczoraj to 113. Napiszcie co Wy myslicie o tym progesteronie?

    Bliźniaki są z nami :*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja właśnie też się zastanawiam co z tym, też mam luteinę 2 razy dziennie rano i wieczór, kurde czy to nie mało ? w poprzednim transferze nie miałam badanego PRG a teraz w dzień transferu sobie zbadam, jak będzie mało to na własną rękę sobie dobiorę, ale nie wiem ile czy rano popołudnie i wieczór czy jeszcze więcej?? jak myślicie?

  • zai2014 Autorytet
    Postów: 591 510

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadziej, a Ty masz Luteinę czy Lutinus?

    Bliźniaki są z nami :*
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3241

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zai, nie miałam styczności z lutinusem, ale każda klinika przepisuje inny progesteron. Który jest lepszy ciężko mi stwierdzić. Ja (wydaje mi się, że każda z Provity) dostałam luteinę i gdybym miała płacić za "to samo" kilka razy więcej to moje nazwisko znałaby każda pielęgniarka i każdy lekarz w klinice :)

    Lenuś też w GC miała lutinusa z tego co pamiętam i lekarz prowadzący ciążę zmienił na luteine (popraw mnie proszę jeśli coś przekręciłam).

    Progesteron wydaje się piękny :)

    zai2014, nadzieja92 lubią tę wiadomość

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • roletka Autorytet
    Postów: 1107 1825

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zai a ty chodzisz do dr M. czy dr Cz.? bo jak do Cz to ciężko z luteiną ale ja chodzę do M i bez problemu zamiast lutinusa mam luteine różnica kolosalna bo zamist 680 to płacę 14 zł

    zai2014 lubi tę wiadomość

    Styczeń2015 IMSI ET 2x 4A :( > lutyKET 1x blastAA :( > marzecKET 2x blastAB :( > Czerwiec2015 IMSI II ET 2x 8AA > 9dpt beta 92,23 11dpt beta 279,3 > 4xŚnieżki > 05.02.16 34t5d Pszczółki są z Nami <3 961l2n0aael72r9g.png
  • Mała Mi 1 Autorytet
    Postów: 501 524

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny chyba mam dość czekania na refundacje.! Juz jestem półtora roku w plecy i cisza.!!! Podjęłam decyzje ze podchodzę pełnopłatne...

    Kava, agniesia2569 lubią tę wiadomość

    Mała Mi
  • zai2014 Autorytet
    Postów: 591 510

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chodzę do M, ale dziś go nie ma. Babeczka z rejestracji powiedziała że jak przyjadę to żebym zapytała dr Szaneckiego, bo on dziś będzie, wiec on mi wypisze receptę. No właśnie, różnica jest mega kolosalna. A doliczając do tego Fragmin to już całkiem

    Bliźniaki są z nami :*
  • zai2014 Autorytet
    Postów: 591 510

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Roletka a Ty powiedziałaś M ze chcesz luteinę a nie Lutinus? Czy sam Ci wypisał?

    Bliźniaki są z nami :*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zai2014 wrote:
    Nadziej, a Ty masz Luteinę czy Lutinus?

    ja tylko luteinę

  • justa1234 Autorytet
    Postów: 2280 2565

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też miałam lutinusa i luteina wcale nie jest gorsza od lutinusa,naciagają na kasę, ja po skończonym opakowaniu lutinusa powiedziałam lekarce z kliniki żeby zamieniła mi na luteine bo nie ma sensu wydawać pieniędzy na coś co siecnie różni od tańszego zamiennika,pani doktor bez gadania mo przepisala luteine.
    Ja za nim zaczęłam przygodę z ivf to mój gin przestrzegał mnie że w klinikach będą chcieli mnie naciągnąć na lutinusa no i faktycznie miał rację :-(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1234 wrote:
    Ja też miałam lutinusa i luteina wcale nie jest gorsza od lutinusa,naciagają na kasę, ja po skończonym opakowaniu lutinusa powiedziałam lekarce z kliniki żeby zamieniła mi na luteine bo nie ma sensu wydawać pieniędzy na coś co siecnie różni od tańszego zamiennika,pani doktor bez gadania mo przepisala luteine.
    Ja za nim zaczęłam przygodę z ivf to mój gin przestrzegał mnie że w klinikach będą chcieli mnie naciągnąć na lutinusa no i faktycznie miał rację :-(


    a ile brałaś dziennie ??? ja 2 x 100 myślę czy sama nie zwiększyć ?hmm

  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 16:08

    zai2014, Mimbla lubią tę wiadomość

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • niecierpliwa Autorytet
    Postów: 6709 14505

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zai niestety to jest zwykly biznes, powiem Ci wiecej jeden lekarz mi powiedzial, ze jak juz zarodek sie u nas zadomowil to jesli ma sie cos stac, to niewiadomo jakiej dawki progesteronu by sie nie bralo to i tak sie stanie, a luteina glownie uspokaja pacjentki...nie wiem ile w tym prawdy bo wiadomo ilu lekarzy tyle opini, ale ja bym nie przeplacala, a udala sie do gina, ktory Twoja ciaze bedzie prowadzil i na pewo przepisze Ci luteine i powie Ci co o tym mysli, bo nie ma co sie czarowac, ze dla kliniki to zwykly biznes i nie licza sie z naszymi portfelami. Z tego co wiem, to dr M nie robi z tym problemu, dr Cz na bank nie zmieni

    zai2014, justa1234 lubią tę wiadomość

  • zai2014 Autorytet
    Postów: 591 510

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawe czy Szanecki będzie robił problem? Nie znam tego lekarza

    Bliźniaki są z nami :*
  • niecierpliwa Autorytet
    Postów: 6709 14505

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez nie wiem kto to taki ;)

‹‹ 1103 1104 1105 1106 1107 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ