IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
takasobieja wrote:kwasica... a jakie miałas objawy?2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA28.04.2015 - crio 4AA i 4BB
06.08.2015 - 2 x 4BB
08.09.2015 - 4BB i 3BC
06.10.2015 - 2BB i 1BB
11.12.2015 - 2X1BB
-
justa1234 wrote:U mnie apetyt jest porządny
mam tylko nadzieję że te mdłości już odeszły na zawsze a nie tylko na jeden dzień
Zazdroszczę tego apetyty
Ja mam mdłości delikatne na szczęście z czego bardzo się cieszę ale za to bardzo często czuję się tak fuuj.. -
Piggy wrote:na 28-go mam wyznaczony transfer
Piggy, Mimbla, agniesia2569 lubią tę wiadomość
-
Fistaszek wrote:Plimka, zwroc uwage na jedna rzeczy, jezeli sie zdecydujesz na Invimed. Niestety oni maja "swoja" liste badan do wykoniania. A jest ich duzo, duzo wiecej niz gdzies indziej. Np wymagaja usg do kwilifikacji, kariotypow i innych badan. Nie daj sie nabrac. Badania sa wazne, ale nie wszystkie sa musowa, aby was zakwalifikowac. A jak chca abys je miala to moga cie skierowac po kwalifikacji za darmo, jak tacy madrzy sa. Wiem o czym pisze, bo niestety znam kilka osob, ktore tak "oszukali". Zaprosilam cie do przyjaciolek, jezeli masz jakies pytania. Nie chcialm tutaj tak pisac, ale chcialam cie ostrzec
. Jutro tam zadzwonie i wypytam co i jak. Do invimedu chyba się nie zgłoszę bo.. mają słabe opinie i jakoś nie przemawia do mnie "sieciówka"
Edyta
-
Lilou1984 wrote:dziewczyny w jakich klinikach robicie/robiłyście in-vitro. ja właśnie próbuję się pozbierać psychicznie po pierwszej nieudanej probie IMSI (dzisiaj dostałam okres). nie mam zamrożonych zarodków. mój lekarz twierdzi, że trzeba odczekać co najmniej 1 cykl. czy to nie za szybko...pisałyście tutaj o 3 mc..? zastanawiam się czy zostać w Invimedzie czy spróbować szczęścia gdzie indziej. nie mam porównania, wiec nie mam zdania
jakie macie doświadczenia? czy polecacie jakiegoś konkretnego lekarza prowadzącego z Warszawy?
z góry dzięki za opinie
L.
Niestety jestem w takiej samej sytuacji jak Ty Lilou,ja kilka dni wczesniej dowiedziałam się że nic z tego;( Również dostałam informacje aby odczekac mc i pojawić się na wizycie. Podobno wtedy jeszcze działaja leki stymulujące z poprzedniego razu i jeśli nie ma przeciwskazań to można przyspieszyć.
Wydaje mi sie , że 2 raz warto spróbowac w tym samym miejscu, już lekarze są mądrzejsi o poprzedni monitorowany cykl. Oczywiście zrobisz jak uważasz.
Pozdr i życzę aby drugi był ostatnimW życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
nick nieaktualnyplimka_bum wrote:zastanawiam się jeszcze nad novomedicą, może wyda się wam to śmieszne ale... w drodze z mojego miasta do pracy stoi ich szyld od bardzoo dawna i ja jeszcze zanim planowaliśmy ślub / dziecko, przejeżdżając koło tego szyldu codziennie zwracałam na niego uwagę i myślałam o tym e tam będę się lecyć. Jakieś takie przeczucie miałam no i sobie wmówiłam
. Jutro tam zadzwonie i wypytam co i jak. Do invimedu chyba się nie zgłoszę bo.. mają słabe opinie i jakoś nie przemawia do mnie "sieciówka"
Ja chodziłam do Novomediki i przyznam, że jest ok
-
Aprilia wrote:Dziewczyny sorry, że wyskakuję tu z głupim pytaniem, ale o co chodzi z tym endometrium? Czy to to samo co endometrioza, i dlaczego jest to ważne przy ivf?
Aprilia lubi tę wiadomość
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
nick nieaktualnyAprilia wrote:Dziewczyny sorry, że wyskakuję tu z głupim pytaniem, ale o co chodzi z tym endometrium? Czy to to samo co endometrioza, i dlaczego jest to ważne przy ivf?
Jak napisała Sysiaaaaa, endometrium to wyściółka macicy, a endometrioza to paskudna choroba
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 19:58
Aprilia lubi tę wiadomość
-
shooa wrote:Lilou, ja nie jestem zadna ekspertka bo dopiero bede podchodzic do ivf, ale moze zanim zdecydujesz o zmianie kliniki zapytaj swojego lekarza prowadzacego czy wie/podejrzewa czemu sie nie udalo i czy ma jakis pomysl co zmienic w kolejnej probie? Bo kolejna klinika to znowu kolejny 'pierwszy' raz tylko w nowym miejscu..a statystycznie powodzenie pierwszego zabiegu jest stosunkowo niskie chyba..
mamy bardzo podobny tok myślenia. już się umówiłam na wizytę i zamierzam szczerze porozmawiać na temat moich obaw..naszych szans i powodów niepowodzeń. dodatkowych badań które możemy zrobić żeby zwiększyć szanse itp. też jestem zdania że lepiej podchodzić u lekarza który wie jak zareagowałam na 1 stymulacje i wyciągnie (mam nadzieje) wnioski - co można zrobić lepiej...
Zawsze jednak trzeba popytać o alternatywy
sylvuś wrote:Niestety jestem w takiej samej sytuacji jak Ty Lilou,ja kilka dni wczesniej dowiedziałam się że nic z tego;( Również dostałam informacje aby odczekac mc i pojawić się na wizycie. Podobno wtedy jeszcze działaja leki stymulujące z poprzedniego razu i jeśli nie ma przeciwskazań to można przyspieszyć.
Wydaje mi sie , że 2 raz warto spróbowac w tym samym miejscu, już lekarze są mądrzejsi o poprzedni monitorowany cykl. Oczywiście zrobisz jak uważasz.
Pozdr i życzę aby drugi był ostatnim
bardzo mi przykro sylvuś...wiem co czujesz...osobiście, nawet do głowy mi nie przyszło, że tak to przeżyję (zazwyczaj jestem twardą babą) może to hormony...?
invimed ma teraz program - in vitro z sukcesem - 2 podejścia za 10 tys
wiadomo, że w takim przypadku klinika ma ciśnienie, żeby uzyskać ciąże w I podejściu bo wtedy więcej kasy zostaje dla nich
mam przeświadczenie że się bardziej postarająnawet, jeżeli chodzi tylko o zysk.
Z drugiej strony rozumiem trochę lekarzy z takich klinik. dlaczego maja takie chłodne podejście. Niepłodność jest w tej chwili naprawdę ogromnym zjawiskiem i przy tej ilości pacjentów...nawet przy największych chęciach nie sposób się zaangażować na 1000% w każdy przypadek. po prostu się nie da... a jeżeliby poświęcali tyle czasu ile naprawdę chcą dla Nas, to nie mieli by własnego życia. Czy nie mam racji?
Póki co dziękuję, że żyję w takich czasach, że mogę skorzystać z ich pomocy. i w ogóle mamy szanse z mężem mieć nasze upragnione dziecko.
wkurza mnie tylko, że in vitro to cały czas temat tabu
i oprócz tego forum nie ma żadnych informacji w moim otoczeniu że ktoś miał podobny problem i jak sobie z nim poradził....
wszyscy (nawet po wielu latach starań) w cudowny sposób zachodzą w ciążę NATURALNIE. ..jesne
ps. moja rodzina i najbliżsi wiedzą, nie robimy z tego tajemnicy. dowiaduję się o przypadkach "znajomych znajomych" ale cały czas mam wrażenie że nasze społeczeństwo ma problem z mówieniem o niepłodności. dlaczego? nie wiem. nie wstydzimy się tego, że nie mamy wadę wzroku, że mamy chorobę układu krążenia i bierzemy leki, albo że złamaliśmy nogę i operacyjnie ją trzeba nastawić bo przecież byłaby krzywa... nie rozumiem....
rozpisałam sięale dzisiaj mam dzień przemyśleń
całuje dziewczyny i trzymam kciuki za Was!
shooa, Aprilia, Moniaa, Beata.D lubią tę wiadomość
-
Lilou skad wiesz o tym programie invimed - in vitro z sukcesem? Czyzbym źle strone przegladala?transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów -beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url]
-
Fistaszek wrote:jezeli sie zdecydujesz na Invimed. Niestety oni maja "swoja" liste badan do wykoniania. A jest ich duzo, duzo wiecej niz gdzies indziej. Np wymagaja usg do kwilifikacji, kariotypow i innych badan. Nie daj sie nabrac. Badania sa wazne, ale nie wszystkie sa musowa, aby was zakwalifikowac.
oczywiście nie mam doświadczenia z kwalifikacją do in vitro rządowego, ale Nam lekarz w Invimedzie zasugerował nawet, że jeżeli mamy możliwość to oni honorują badania z innych klinik, szpitali, przychodni itp i jak mam np. abonament w lux-medzie lub medicoverze to mogę go z powodzeniem wykorzystać. tak też zrobiłam. jak policzyłam... oszczędziłam grubo ponad 1000 zł
-
Requiem wrote:Marth666, biała jak samopoczucie dzis 2dpt jakieś dolegliwości?
mało się udzielam ale na bieżąco czytam
samopoczucie dobre...wczoraj miałam okropne bóle @...mam nadzieje że nie zaszkodziły Groszkowi. Ale nie nastawiam się...udało się wyhodować tylko jeden zarodek klasy 6c i podano go w 3 dobie bo do 5 pewnie by obumarł. Wiem że takie mają najmniejsze szanse i tak bardzo bym chciała by chociaż mógł poczuć tą miłość jaką do niego czujemy. Modle się o niego codziennie...Cuda się zdarzają...
A co tam u Ciebie Kochana?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 21:03
sylvuś, Requiem, renieczka lubią tę wiadomość
-
Lilou1984 wrote:trzeba otworzyc cennik in vitro
służę:
http://www.invimed.pl/a/44,program-in-vitro-z-sukcesem
dzwoniłam dzisiaj. wszystko aktualne.
Aaaa ok dziekitransfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów -beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url]
-
Oczywiście nie wszystko jest dla wszystkich:
"Do Programu In Vitro z Sukcesem zapraszamy kobiety do 35 roku życia, których wynik badania AMH powyżej 1,5 ng/ml."
Żeby przypadkiem za mało nie zarobić na tym biznesie....
Szkoda, że Gyncentrum nie ma w Wawie. Zresztą jak by było, to prawdopodobnie byłby taki sam "przemiał" jak w innych klinikach. taki urok Naszej Stolicy
Fistaszku - Masz złe doświadczenie z Invimedem w Warszawie, czy w jakimś innym mieście?
-
nick nieaktualnyAh ten Invimed, to prawda mają swoją wstępną kartę kwalifikacji, mam jej kopię gdyby któraś była zainteresowana.
Zabrzmi to głupio, ale pomijając fakt, że mam z nimi sprawę w MZ, to dalej uważam, że są dobrą kliniką.
Nie dostałam u nich kwalifikacji to prawda, ale ceniłam ich za fachowość, punktualność i wiele innych rzeczy.
Mogę polecić dr Rokickiego, uważam, że jest świetnym specjalistą