IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam taką samą dawkęSysiaaaaa wrote:Anko za to Ty jesteś moją wyrocznią

Wydaje mi sie, ze mam trochę za dużo luteiny.
Mam tak 3×2 dopochwowo 100 i 3×4 podjezyk 50. Jak myślicie? Lekarz chyba za szalał troszkę -
U mnie za każdym razem prawie taka sama dawkaSysiaaaaa wrote:Anko za to Ty jesteś moją wyrocznią

Wydaje mi sie, ze mam trochę za dużo luteiny.
Mam tak 3×2 dopochwowo 100 i 3×4 podjezyk 50. Jak myślicie? Lekarz chyba za szalał troszkę
tylko podjęzykową mam 3x3
-
To biorę jak mam na rozpisce, najwyżej luteina zacznie wychodzić mi uszami
no ale koniec z marudzeniem, bo w końcu coś za coś
Tosia 1981, czarownica_tea, Beata.D, Mimbla lubią tę wiadomość
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Kurcze dziewczyny smutno mi
ze tylu sie nie powiodlo 
Trzymam jeszcze mocno kciuki za reszte zeby bylo pozytywnie
Duza tak sobie wlasnie pomyslalam ze chyba razem bedziemy mialy transfery(jesli oczywiscie bedziesz miala transferowana blastke,bo jesli punkcja w piatek to transfer w srode
). U mnie bedzie wiadomo jutro-ide na podglad endo(jade na naturalnym bo estrogen podwyzszal mi bardzo cisnienie
) i po wizycie i wielkosci endo ustalimy termin 
I chcialam tylko napisac ze czesto mysle o "towarzyszkach niedoli" i tych stymulowanych,transferowanych,w pierwszych tygodniach ciazy i modle sie za nas wszystkie zebysmy byly szczesliwe z naszymi marzeniami
(a nie wiem jak wam ale mnie nachodzi przy prasowaniu,czas na refleksje
I to ze rzadko sie udzielam nie znaczy wcale ze mnie tu nie ma 
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2015, 19:14
Sysiaaaaa, Kava, aszka, Tilka, czarownica_tea, Konwalia, Tosia 1981, niecierpliwa, agniesia2569, Mimbla, Biała, iga 79, duza, shooa lubią tę wiadomość
-
Hej. U mnie dzien dola... jakos znowu przyszly mysli ze nigdy nawet nie ujrze dwoch kresek. Rozpaczanie i rozmyslanie co moze byc powodoem ze sie nie udalo do tej pory...slyszalam o ciazach kiedy bylo 10mln plemnikow na ml. Ale te moje poczatki pco... I niedoczynnosc. Czy rzecYwiscie ivf moze nam pomoc? Brak nadziei
Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki
)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g.
-
o kurcze... W czym jest u Was problem?Madzia82 wrote:Anko wiem, że jestem szczęściarą, że już jedną małą istotkę mam. Ale ja swoje też przeszłam za czym mały pojawił się na świecie. W sumie mam za sobą już 6 pełnych procedur. I szykuje się do 7.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
A ja coraz częściej myślę o tym ze to moja pierwsza i ostatnia procedura. Wykorzystam moje zarodki i chyba odpuszczę.2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA
28.04.2015 - crio 4AA i 4BB
06.08.2015 - 2 x 4BB
08.09.2015 - 4BB i 3BC
06.10.2015 - 2BB i 1BB
11.12.2015 - 2X1BB 
-
Czemu? Ty masz bardzo duże szanse,bo masz super zarodki. Moze problemem jest cos w macicy i tu laparo albo histero, a może immunologia i wtedy leki. Będzie dobrzePiggy wrote:A ja coraz częściej myślę o tym ze to moja pierwsza i ostatnia procedura. Wykorzystam moje zarodki i chyba odpuszczę.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Immunologia raczej ok. Robiłam badania po drugiej ciazy biochemicznej. Laparoskopia niczego nie zmieni. Może histeroskopia jeszcze. 3 razy mnie kierowali ale do zabiegu nie dochodziło. Myślę że u mnie i tak problem będzie z utrzymaniem ciąży.2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA
28.04.2015 - crio 4AA i 4BB
06.08.2015 - 2 x 4BB
08.09.2015 - 4BB i 3BC
06.10.2015 - 2BB i 1BB
11.12.2015 - 2X1BB 
-
Chyba największy jest w nasieniu. Mój mąż ma pod każdym względem beznadziejne nasienie. Nawet jeden z ginów napotkanych gdzieś po drodze w trakcie poszukiwania odpowiedniego lekarza kiedyś stwierdził, że z mężem to pani dzieci mieć nie będzie. Trzeba wybrać dawce nasienia. A ja mam pco i niedoczynność tarczycy.Sysiaaaaa wrote:o kurcze... W czym jest u Was problem?
-
Podziwiam twoja determinację. Fajnie, ze nie odpuściliście i możecie sie cieszyć synkiemMadzia82 wrote:Chyba największy jest w nasieniu. Mój mąż ma pod każdym względem beznadziejne nasienie. Nawet jeden z ginów napotkanych gdzieś po drodze w trakcie poszukiwania odpowiedniego lekarza kiedyś stwierdził, że z mężem to pani dzieci mieć nie będzie. Trzeba wybrać dawce nasienia. A ja mam pco i niedoczynność tarczycy.
możesz być wzorem dla nas
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
U mnie bez niespodzianek. Sikaniec negatywny. Grzecznie będę brała leki do wizyty.2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA
28.04.2015 - crio 4AA i 4BB
06.08.2015 - 2 x 4BB
08.09.2015 - 4BB i 3BC
06.10.2015 - 2BB i 1BB
11.12.2015 - 2X1BB 
-
No proszę, super wiadomość. Razem zawsze raźniejBeata.D wrote:Duza tak sobie wlasnie pomyslalam ze chyba razem bedziemy mialy transfery(jesli oczywiscie bedziesz miala transferowana blastke,bo jesli punkcja w piatek to transfer w srode
). U mnie bedzie wiadomo jutro-ide na podglad endo(jade na naturalnym bo estrogen podwyzszal mi bardzo cisnienie
) i po wizycie i wielkosci endo ustalimy termin 

Tak będę miała transferowaną blastkę. Ja na podglądanie idę jutro (14dc) i wtedy zobaczymy czy jest pęcherzyk i jakie jest endo, bo u mnie też wszystko idzie na naturalnym. Być może i ja też będę miała już rozpisane kolejne kroki, wszystko zależy od tego jak tam wszystko sobie rośnie.
Trzymam kciuki za dzisiaj i daj znać co tam doktorek wypatrzył i zdecydował &&&
-
Piggy jak dobrze liczę to dziś 8dpt, więc nie patrz na sikańca, bo jest jeszcze wcześnie. A do grzecznego brania leków dorzuć jeszcze pozytywne myślenie. Ja nadal mocno trzymam kciuki &&&Piggy wrote:U mnie bez niespodzianek. Sikaniec negatywny. Grzecznie będę brała leki do wizyty.
-
takasobieja - mam nadzieję, że dziś już lepiej z nastrojem. Wiadomo, że każdą dopadają gorsze myśli. Oczywiście, że ivf może pomóc i pomoże, tylko same też musimy w to wierzyć. Popatrz ile różnych "przypadków" tu na ovu mamy - Amelci po tylu latach/próbach się udało, Madzi lekarze powiedzieli, że z mężem nie będzie mieć dziecka, a też się udało. Lenuś miała młodziutkie zarodki i jakościowo zdaje się nie były najwyższej klasy, a oba się przyjęły. I przykładów jest dużo więcej. Wiadomo, że po kolejnej porażce jest nam coraz trudniej, ale przecież jesteśmy silne i damy radę!takasobieja wrote:Hej. U mnie dzien dola... jakos znowu przyszly mysli ze nigdy nawet nie ujrze dwoch kresek. Rozpaczanie i rozmyslanie co moze byc powodoem ze sie nie udalo do tej pory...slyszalam o ciazach kiedy bylo 10mln plemnikow na ml. Ale te moje poczatki pco... I niedoczynnosc. Czy rzecYwiscie ivf moze nam pomoc? Brak nadziei

Konwalia, Beata.D, Lenuś lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny Przepraszam ze wbijam tak z innego wątku. Jestem z wątku o iui ale myślę że w tej kwestii macie spore doświadczenie.
Moje pytanie brzmi od kiedy hcg przestaje być tak naprawdę diagnostyczne?
Czy to prawda że od wartości ponad 10000 hormon podwaja się co 4 dni a nie co 48 godz?
Badania które ja wykonuje są z lux med tam badanie nazywa się hcg Total ilościowo ale ponoć nie ma znaczenia nazwa.
i wreszcie czy któraś z Was miała usg w 5t1d i co bylo wtedy widać? Dodam ze ten 5t1d to z usg a nie wg om.
I jeszcze pytanie czy któraś z Was miała taki zabarwiony śluz? Bez plamien na wkładce a jedynie przy podcieraniu. Kolor kawa z mlekiem czasem lekko zielony czasem lekko różowy.
Oraz takie uczucie klucie poniżej macicy jakby w szyjce?
Przepraszam za tyle pytań.
Dziękuję za pomocWiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2015, 07:57







