IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Lenuś jestem myślami z Tobą i trzymam mocno kciuki za Was!
Fistaszek, oby to był TEN szczęśliwy transfer!
Zaglądam i podczytuję, ale nie mam siły pisać. Gorąco cały czas Wam kibicuję Kobietki! Miłego dnia i niech któraś wreszcie odczaruje ten maj :0Mimbla, Beata.D lubią tę wiadomość
-
Cześć, mam pytanie ktorego dnia cyklu pojechałyście/ umowilyscie sie na pierwsza wizytę przed ivf ? Mi powiedzieli ze mam umówić sie na 2-3 dzień cyklu, ale najlepiej wcześniej sobie obliczyć kiedy przyjdzie @ i zadzwonić bo moze nie być miejsca.
A ja nie bardzo mogę to obliczyć bo nie wiem czy dostanę dzis czy dostanę za 3 dni:/
-
Witajcie Kochane, rany co się tu dzieje
Lenuś trzymaj się mocno.
Ja mam jakiś kryzys strachu, boję się co to będzie z tymi moimi bliźniakami. Naczytałam się głupia o jakichś powikłaniach a teraz rozmyślam. Jeszcze sytuacja z Lenuś, która póki co nie napawa optymizmem. Ale przecież MUSI być dobrze.Bliźniaki są z nami :* -
Niby Q10 moze pomoc na jakosc komorek. Jak jest niskie AMH to DHEA biora, ale tego znow nie powinno sie przy pcos. Osobiscie Q10 jadlam przez 4 miesiace i nic nie wnioslo. Sprawdzialam na sobie i drugi raz nie bede brala. Czesc dziewczyn chwali inofem/inofolic... Nawet jak nie pomaga na jajka to podobno na cere robi dobrze
ale nie jest to przeze mnie wyprobowane. Sysia brala oba i tez szalu nie bylo...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2015, 10:51
-
Ja też mam pytanie do Anatolki.
Moje 2 ostatnie transfery zakończyły się ciążą biochemiczną. Ale w sumie mam na koncie już 3 biochemiczne (rok temu udało mi się mimo niedrożnych jajowodów zajść w ciążę ale skończyło się wiadomo jak). Jakie badania oprócz histeroskopii powinnam zrobić? I czy silny stres mógł mieć wpływ na to że maluchy nie chciały ze mną zostać? Jestem bardzo nerwowa, strasznie wszystko przeżywam, zamartwiam się itd.I ivf
II ivf
mthfr, ana, komórki nk -
adrenalina wrote:Cześć, mam pytanie ktorego dnia cyklu pojechałyście/ umowilyscie sie na pierwsza wizytę przed ivf ? Mi powiedzieli ze mam umówić sie na 2-3 dzień cyklu, ale najlepiej wcześniej sobie obliczyć kiedy przyjdzie @ i zadzwonić bo moze nie być miejsca.
A ja nie bardzo mogę to obliczyć bo nie wiem czy dostanę dzis czy dostanę za 3 dni:/widze ze wiekszosc tak wlasnie sie umawia a czy tylko ja mam sie zglosic przed 21 dc? Umowilam sie ok. 18 dc. Mam nadzieje ze dobrze zrozumialam mojego lekarza.
3x IUI- ☹️
2016 - syn
11.2020 crio - negatywny
12.2020 crio- negatywny
Cdn... -
Kurde, skasowalo mi sie...
Pinezka, moge Ci powiedziec co mi do tej pory kazali pobadac:
*kariotypy
* histeroskopia
* panel tarczycowy (lacznie z antyTPO i antyTG)
* ANA1 (jak cos wyjdzie to robi sie ANA 2,3)
* ANCA (tez jak ana1 cos pokaze)
* zespol antyfofolipidowy (wczoraj wpisalam tu 3 badania potwierdzajace/wykluczajace go)
* p/c przeciwplemnikowe
* poziom wit D z krwi, zelazo, wapń
* panel mutacji "nieplodnosc zenska" zamawialam ze strony invicty (jest 1 badanie wiecej niz w panelu poronienia)
* posiewy (w tym meskie nasienie)
* immunofenotyp.
Ja nie mam na koncie ciazy, nawet biochemicznej, moze jeszcze dziewczyny cos dorzuca...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2015, 11:27
-
O inofolicu ja już wiele razy pisałam na wątku poświęconym temu specyfikowi - jest to suplement diety, nie jest to lek, absolutnie nie ma udowodnionego działania na jajniki...Zarówno inofolic jak i inofem to produkty oparte na wyciągu z kukurydzy modyfikowanej. Kukurydza jest bowiem źródłem tego "myo-inozytolu.
Piłam go przez jakiś rok, cały czas sceptycznie nastawiona. Zero efektów. Jestem pewna że gdybym miała jakieś problemy z jajnikami etc to też by nic nie zdziałał... Zgodnie z prawem nie musi, bo to tylko suplement.
Uważam że lepiej, zwłaszcza teraz w sezonie kupować warzywa zwłaszcza takie jak kapusta, strączki, teraz są szparagi, zaraz będą truskawki. Szkoda pieniędzy wydawać na jakąś wodę święconą w proszku.Kava, Anna255 lubią tę wiadomość
-
A mi inofolic pomagał bo pojawiła się owulacja ale może to splot innych wydarzeń np. Zbicia wagi. Teraz odstawiłam bo stwierdziłam ze przy stymulacji to może być już za dużo tych specyfików. Wiele dziewczyn z pco twierdzi ze pomaga też na jakość komórek2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA28.04.2015 - crio 4AA i 4BB
06.08.2015 - 2 x 4BB
08.09.2015 - 4BB i 3BC
06.10.2015 - 2BB i 1BB
11.12.2015 - 2X1BB
-
Minuśka wrote:Dziewczyny, ja mam również pytanie od mojej koleżanki.
Podeszła do pierwszej stymulacji. Protokół krótki.
Miała 12 pęcherzyków. 9 z nich było jajecznych
Zapłodniło się 5 z 6 zapłodnionych. Niestety tylko jeden zarodek dotrwał do stadium blastki. Ciąży nie ma.
Kiedyś pisałyście o jakimś suplemencie, który może pomóc komórkom jajowym.
Prosiła mnie by Was podpytać.
Anatolka, może Ty coś wiesz na ten temat?
Wypisz, wymaluj mój przypadek. Nawet ilość pęcherzyków i jajek się zgadza. Pytanie, jaki mają problem. U nas jest czynnik męski i lekarze mówią, że fakt, iż jajka w miarę się zapłodniły, ale nie dotrwały do blasty spowodowany jest nasieniem, a nie złą jakością jajek.
Ja nic nie mogę więcej poprawić, dlatego próbujemy trochę Męża podreperować, ale wiadomo, jak to jest z męskimi sprawami -
nick nieaktualnyshooa wrote:Ania, u mnie pokrzywki brak, za to ostre zapalenie pecherza;) nie wiem czy tego nie wiazac z gonapeptylem, bo z ovulastanem nie sadze, juz koncze. U Ciebie moze byc pokrzywka od antykow, bo nic nowego innego jeszcze nie bierzesz. zaczyna sie u nas niezle;)
no wlasnie niezle sie zapowiada... na noc tez wzielam metformine, a antyki jak zwykle o 9 rano... 12:30 i lekka biegunka (tak jak wczoraj te same pory brania leku i te same pory bolu brzucha)... moze meta z antykami zle wspolpracuje... wysypke mialam dopiero poznym popoludniem wczoraj, wiec zobaczymy jak bedzie dzisiaj... dzis na noc nie wezme juz mety, by sprawdzic czy na samych antykach bedzie ok...
czy w dlugim protokole zawsze stosuje sie ten Ovulastan, czy sa jeszcze przepisywane jakies inne antyki?
Tobie na pewno ovulastan nie zaszkodzil - bo bys juz wczesniej miala reakcje... no kurde - tylko my mamy takiego pecha, zastanawiam sie, jak tak dalej pojdzie, czy do IVF dojdzie, moze moj organizm juz nawet do tego sie nie nadaje...masakra jakas...
-
nick nieaktualnytakasobieja wrote:Ja po orgalutranie mialam spuchniete miejsce gdzie robilam zastrzyk i swedziala mnie w tym miejscu skora. Byla zaczerwieniona.
tyle sie trzeba nameczyc... zaczynam bac sie zastrzykow, skoro juz po antykach mam problem... no ale zglaszalas to w klinice lekarzowi, czy dalej kontynuowalas zastrzyki?