IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
cholera że te nie można odlubićMagda79 wrote:Ja mialam progynove, odpowiednik estrofem, a tez troche na wlasna reke chce brac leki, szczegolnie jakies wyciszajace macice!
u mnie to juz 3 trasfer i po kieszeni boli bo podchodzimy komercyjnie:(
miałam wcisnąć cytuj!
A możesz powiedzieć ile wynosi całość kosztów u Ciebie przy crio?
wizyty, transfer itd...?
-
Magda (jeśli dziś świętujesz imieniny to wszystkiego Naj) - ja na godzinę przed transferem dostałam nospę, a później po transferze:Magda79 wrote:Dziewczyny mam pytanie co wam przepisuja po trasferze, duphaston i luteina to wiadomo, od Anatolki wiem ze miala papaweryne przy ET, czy wam tez ją podali? zlecili wam Acard? No-spe?
Aa i czy kaza wam lezec po transferze, czy od razu do domu?
Encorton 1+1/2 (kontynuacja sprzed transferu) do pozytywnej bety
Nospa 3x1
Fraxiparine (codziennie zastrzyk)
Acard (jako dodatek do Fraxiparine)
Lutinus 2x100
Luteina 2x50mg (podjęzykowo)
Ja od siebie dołożyłam (a właściwie kontynuowałam) Magnez, D3, wapń Calperos (żeby magnez i Wit d3 się lepiej wchłaniały), Kalms (na uspokojenie) 2x2 i ananas (2 dni przed transferem do 6dpt)
Edit: zapomniałam jeszcze o witaminach Femibion Natal 1 i kwas foliowy 5mg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2015, 11:21
-
nick nieaktualnyDziewczyny z INVICTA WROCŁAW naprawdę od Was wymagali tylko te 6 cykli stymulowanych? Mi jak dr Gruszczynska o tym powiedziała to az mi sie micha ucieszyła
wspomniala tez o tym aby postarac sie o to aby nasienie w ml bylo ponizej 15mln ( ja bylam u nich w sierpniu 2014 roku z bardzo słabym nasieniem ale ze bylo to pierwsze badanie to nie bylo mowy o kwalifikacji a obecnie nasienie jest w normie ) ale tak czy siak dala mi ten formularz dla mojej gin i pokazala co ma pozaznaczac.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2015, 11:18
-
Powinien byc przycisk nie lubie, zgadzam sie:)Moniaa wrote:cholera że te nie można odlubić miałam wcisnąć cytuj!
A możesz powiedzieć ile wynosi całość kosztów u Ciebie przy crio?
wizyty, transfer itd...?
Wizyty usg, usypianie, punkcja,ivf,transfer kosztowaly nas 6000.
Transfer crio plus wizyty usg 1500
Leki mam na szczescie refndowane:) uffWiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2015, 11:19
2014 ISCI1
cp 2015 crio 05.2015 ISCI2 2017 ISCI3 02.2018 ISCI4 2018 ...?i co teraz? -
Słuchajcie wiem ze to nie jest wątek związany ze sprzedażą ale zważywszy że sporo kobitek ma transfery to postanowiłam raz zasmiecic sprzedażą z góry przepraszam mam nadizeje że mi wybaczycie
otóż mam na zbyciu estrofem 24tab ważny do 09.2018
Bromergon całe jedno opakowanie czyli 30 tab plus 13tab z drugiego data ważności 09.2016
A także zastrzyk w penie gonal f 150jednostek ważny do 12.2015 r od początku przechowywany w lodówce oczewiście z igiełkami nowymi
wszystko oddam za nowe śpioszki uniwersalne plus jakąś czapeczke oczewiście dla noworodka
agniesia2569, Kava lubią tę wiadomość
-
Ania1986 wrote:Dziewczyny z INVICTA WROCŁAW naprawdę od Was wymagali tylko te 6 cykli stymulowanych? Mi jak dr Gruszczynska o tym powiedziała to az mi sie micha ucieszyła wspomniala tez o tym aby postarac sie o to aby nasienie w ml bylo ponizej 15mln ( ja bylam u nich w sierpniu 2014 roku z bardzo słabym nasieniem ale ze bylo to pierwsze badanie to nie bylo mowy o kwalifikacji a obecnie nasienie jest w normie ) ale tak czy siak dala mi ten formularz dla mojej gin i pokazala co ma pozaznaczac.
No ja miałam zaświadczenie od mojego gina, w któym napisał od kiedy się leczę, jakie badania w tym czasie miałam robione no i że w tym było 6 cykli stymulowanych, napisał czym, w jakich dawkach, w jakich dniach.
-
No ja po pozytywnej będzie miałam zmieszać dawkę i później całkowicie odejść od niego, wcześniej źle napisałamduza wrote:Ja od transferu cały czas do tej pory biorę 3x1 80mg - dziś 11dpt trochę już mi minęło od transferu i zapominam niektóre rzeczy ale Zajrzałam do karty i faktycznie że estrofem,encorton i bromergon miałam brać tylko przez jakiś czas i powoli je odstawiac.
-
dlatego ja podeszłam pełnopłatnie. Już w poprzedniej klinice straciłam ponad 1,5 roku bo lekarze się nie przejmowali i traktowali jak powietrze. dlatego teraz powiedziałam dość.!
a po drugie mój lekarz powiedział że niewiadomo co wymyśli nas super nowy prezydent. I jeśli zdejmie refundacje leków to ceny leków będą bardzo duże. więc wyjdzie na jedno.Mała Mi -
Cześć. Widzę, że jest tu ruch dziś duży, więc zapytam Szczerze mówiąc długo biłam się z myślami, czy w ogóle pytać, ponieważ zdania mogą być podzielone i każdy ma zawsze swoje spostrzeżenia, ale co tam.
Mam pytanie do Dziewczyn leczących się w Białymstoku: Bocian czy Kriobank i dlaczego?
Biję się z myślami już od dłuższego czasu. Nie zależy mi na miłej atmosferze (choć byłaby wskazana), wypasionych warunkach, braku obsunięć czasowych, czy takie tam. Kwestia finansowania też nich nie będzie tu decydująca. Zależy mi na fachowości, chęci diagnostyki i skuteczności oczywiście.
Może znajdzie się chętna do wypowiedzi na ten temat
Oczywiście pytam pod IVF. Mam już za sobą dwie nieudane procedury.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2015, 11:47
-
Ma pi Ja leczę się w Kriobanku. Brałam udział w badaniach klinicznych. Atmosfera jest świetna!!! Pamiętają każdą pacjentkę, nie ma czegoś takiego jak anonimowość. Panie w recepcji niesamowicie miłe .. jest tylko jedna taaka niby służbowa, ale u niej uśmiech też jest widziany na co dzień.
Co do diagnostyki to trudno mi powiedzieć... u Nas jest problem męski, słabe parametry nasienia no i może mój progesteron ciążowy mimo suplementacji za niski. Do zagnieżdzenia doszło 2 razy.
Ale jakieś słabe komóreczki były. Wtedy były krótkie protokoły bo badania nie dawały szerokiego pola działania. Ale lekarka jeszcze przed kwalifikacją do badań klinicznych wypominała o długim aby ładnie wyciszyć jajniki... więc od razu po rezultatach pierwszej stymulacji powiedziała jak będziemy startować komercyjnie lub ministerialnie to długi protokół.
Tak więc jeśli byśmy nie byli uzależnieni od obostrzeń jakie dawał sponsor to od 1 podejścia byłby długi protokół i ICSI.
Lekarka która mnie prowadzi jest młoda... ale nie przemądrzała. Zawsze kiedy decyzja która ma być podjęta jest problematyczna to zasięga porady albo profesora (szefa kliniki) bądź innego lekarza obecnego. Nie działa w ciemno.
Zawsze proponowano mi luinus z kliniki (210zł.) ale kiedy powiedziałam że proszę o receptę, bo taniej jest w Wawie to bez problemu wypisali. Lekarka zawsze się pyta jak finansowo stoimy, aby wiedzieć co przepisać, bądz zlecić.
Jeśli chodzi o bociana to chyba najwięcej opinii znajdziesz na forum naszego bociana
http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/viewtopic.php?f=77&t=90272&start=495
ma_pi, Konwalia lubią tę wiadomość
