IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
odebrałam wyniki, kariotypy prawidłowe a po wizycie u dr Cz byłam w szoku, normalnie jakby ją ktoś podmienił, no ale co już z nią przeżyłam to moje
dziś 27dc czekam na @ i lecimy z kłuciemtym razem mam menopur 75j + gonal 75j i w 6 dniu cyklu usg
a więc wracam do gry
kkisia, renieczka, mycha28, Tosia 1981, czarownica_tea, Elmirka, Mimbla lubią tę wiadomość
-
asieńka wrote:dziewczyny, czy któras po transferze na bóle podbrzusza, jajników brała nospe?
ja brałam po transferze, niektóre dziewczyny jeszcze magnez brały -
asieńka wrote:ja jestem 11dpt, ktos brał nospe na kłucie jajnika?
ja po transferze bralam 2x magnez i 2-3 x nospe max
Moniaa, asieńka lubią tę wiadomość
Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
asieńka wrote:3x1 dziennie brałyscie?
ja brałam 3x1 forte albo 3x2 zwykłe -
Cześć Dziewczyny,
Mam do Was pytanie, na stronie MZ wyczytałam że u par "zdrowych" pozytywnie kwalifikują do in vitro po 4 nieudanych inseminacjach. Jesteśmy z mężem po 3 nieudanych, w sumie jedna zakończona ciążą biochemiczną. Mąż ma słabą morfologię poniżej normy, ale według lekarzy to nie jest problem. Dlatego jesteśmy zdiagnozowani jako para z niepłodnością idiopatyczną. Jak to wygląda w praktyce? Musimy być po 4 nieudanych inseminacjach, czy wystarczą 3 ?
Biję się z myślami czy wydawać pieniądze na kolejną iui, czy już zupełnie odpuścić. Po tej 2 iui kiedy po raz pierwszy zobaczyłam dwie kreski na teście wierzyłam mocno, że nam się uda i nie będziemy musieli już podchodzić do ivf ale im dłużej o tym myślę tym mam większe wątpliwości. Rządowy program zakładając optymistyczną wersję będzie trwał jeszcze tylko rok, więc nie zostało mi dużo czasu, i niestety wygląda na to, że in vitro to moja jedyna szansa.
Sama już nie wiem co mam zrobić -
Mallina wrote:Cześć Dziewczyny,
Mam do Was pytanie, na stronie MZ wyczytałam że u par "zdrowych" pozytywnie kwalifikują do in vitro po 4 nieudanych inseminacjach. Jesteśmy z mężem po 3 nieudanych, w sumie jedna zakończona ciążą biochemiczną. Mąż ma słabą morfologię poniżej normy, ale według lekarzy to nie jest problem. Dlatego jesteśmy zdiagnozowani jako para z niepłodnością idiopatyczną. Jak to wygląda w praktyce? Musimy być po 4 nieudanych inseminacjach, czy wystarczą 3 ?
Biję się z myślami czy wydawać pieniądze na kolejną iui, czy już zupełnie odpuścić. Po tej 2 iui kiedy po raz pierwszy zobaczyłam dwie kreski na teście wierzyłam mocno, że nam się uda i nie będziemy musieli już podchodzić do ivf ale im dłużej o tym myślę tym mam większe wątpliwości. Rządowy program zakładając optymistyczną wersję będzie trwał jeszcze tylko rok, więc nie zostało mi dużo czasu, i niestety wygląda na to, że in vitro to moja jedyna szansa.
Sama już nie wiem co mam zrobićja jestem zdiagnozowana jako niepłodność idipatyczna i w novum wogóle nie wymagali odemne żadnych imsemimacji
dostali tylko trzy lata dokimentcji (akurat tyle miałam) i od razu się zakwalofikowalismy i mój partner ma super nasienie. A jak byłam w invicie i invimedzie to niechcieli mnie zakwalifikować bo wymagali przynajmniej trzy insemki! Więc wróciłam do novum jak dostali kolejne środki i wogóle bez żadnego ale od razu mnie zakwalifikowali do programu
Mimbla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry wszystkim.
Co do kwalifikacji to fakt,wszystko zależy od lekarza. My mieliśmy udokumentowane 1,5 roku leczenia w tym 6 cykli stymulowanych. Ale lekarz zapytał od kiedy się faktycznie staramy i wpisał 2013r. Oczywiście niepłodność idiopatyczna. Nie wymagał żadnej iui. Wręcz odradził. -
Ale mieliscie cykle stymulowane. A min 6 jest potrzebnych do kwalifikacji.
samo to ze sie staracie niestety nie kwalifikuje do programu. My co prawda powinnismy miec jeszcze pol roku staran ale mamy wypisy ze szpitala, co 3 miesiace badania nasienia, iui, hsg itd.... zakwalifikowali nas juz przez czynnik meski... ale maz ma zylaki i jak to gin androlog stwierdzil ze nawet laparo nie pomoze
Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g.