X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam na becie jutro wynik o 8 chyba juz od 7 bede czekać pod labolatorium.

    Elmirka, duza, MałaMi83, renieczka, Moniaa, Selena lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jupios wrote:
    Mam dzisiejszy wynik bety- 10 dni po transferze 2 dniowego zarodka-beta 52. Mam nadzieję, że to ładny wynik.

    Dziś powtórka bety i wynik 107,3. Cieszę się bardzo, ale i bardzo boję.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 09:43

    Konwalia, Anatolka, Asiula86, margo001, duza, Elmirka, Tosia 1981, Mimbla, MałaMi83, Marta1986, renieczka, Beata.D, adrenalina, Selena, asieńka, Viki26, sylvuś lubią tę wiadomość

  • justa1234 Autorytet
    Postów: 2280 2565

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupios gratuluję :-D

    jupios lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karolinak886 wrote:
    Nie zgadzam sie z tym, ja zawsze zdaje pytania swojemu lekarzowi prowadzącemu i nigdy mnie nie zbył. Zawsze odpowiada na pytania. Rozwiewa moje watpliwości. Nie wiem skąd takie podejście. Ja cieszę sie, se są takie kliniki i chca pomoc ludziom
    a ja tez mam negatwyne podejscie z Invimedem. U ktorego lekarza sie leczysz i na co? Jednak nie ulega watpliwosci ze Invimed ma najgorsze komenty na www.znanylekarz.pl

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 10:04

  • Fistaszek Autorytet
    Postów: 596 794

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jupios sliczny suwaczek :-D

    jupios, Mimbla, Selena lubią tę wiadomość

    34bws65ga0j0xbs5.png
    relgio4pb80c7l0k.png
  • Elmirka Autorytet
    Postów: 488 347

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mycha28 wrote:
    Dziewczynki czy przy transferz moze byc obecny maz?
    Ależ oczywiście, obecność mile widziana, w końcu miło jak będzie przy poczęciu... ;)

    mycha28 lubi tę wiadomość

    Endometrioza IV stopnia, Hashimoto, mutacja genu MTHFR C677T heterozygota, prolaktynemia czynnościowa
    02.2015 icsi - :(
    06.2015 icsi - :(
    07.2015 crio - :(
    02.2016 icsi - :(
  • Elmirka Autorytet
    Postów: 488 347

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agulas wrote:
    Cześć Dziewczyny! Jestem w trakcie procedury IVF na etapie tabletek anty. Jutro mam wizytę i dostaniemy już receptę na zastrzyki (INVICTA).
    Mam endo IV stopnia. Czy któraś z Was podchodziła z endo IV stopnia? Ile udało się Wam wychodować komórek? A ile zapłodniło się? Jestem strasznie spanikowana tym, że moje komórki mogą się do niczego nie nadać przy takim stopniu endometriozy..
    Ja mam endo IV stopnia, w poprzednim podejściu pobrano 5 komórek z tego 2 zapłodniły się a tylko jedna nadawała się do transferu, teraz zobaczymy, jutro punkcja...

    Endometrioza IV stopnia, Hashimoto, mutacja genu MTHFR C677T heterozygota, prolaktynemia czynnościowa
    02.2015 icsi - :(
    06.2015 icsi - :(
    07.2015 crio - :(
    02.2016 icsi - :(
  • Elmirka Autorytet
    Postów: 488 347

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mrth666 wrote:
    Ja mam endometriozę IV stopnia i jestem po I nieudanej procedurze. Z 6 komórek tylko dwie nadawały się do zapłodnienia i tylko jeden zarodek się prawidłowo dzielił. Mimo tego i tak był najsłabszej klasy i był podany w 3 dobie mimo wczesniejszych planów w 5 (mógłby nie dotrwać) Teraz jestem przed kolejną procedurą, lekarz zaproponował przed "tym" cyklem branie DHEA 3x dziennie, kQ10 na poprawę komórek, scarching endometrium i w razie uzyskania dobrego zarodka transfer w osłonie abinostanem (czy coś takiego) by zapobiec ewentualnemu wydaleniu. Mam nadzieje że tym razem będzie lepiej. Jeśli ta procedura się nie uda stracę nadzieję do reszty...
    Dodam tylko na pocieszenie że endo, endo nie równa...tak więc nie załamuj się, każda z nas jest inna i to że u mnie się to tak potoczyło nie znaczy że też tak będzie u Ciebie. Trzymam kciuki! <3

    Duza u mnie nic nowego niż to co napisałam. 2 cykle do ivf. Jeśli będą jakieś newsy to dam znać :)
    Z mężem bierzemy jeszcze pod uwagę komórkę dawczyni jak się nie uda ale jest to jeszcze do długieeego obgadania... Mam nadzieje że nie będziemy musieli brać tej opcji pod uwagę.
    No niestety u mnie podobna sytuacja, tak zaawansowana endometrioza jest zabójcza...

    Endometrioza IV stopnia, Hashimoto, mutacja genu MTHFR C677T heterozygota, prolaktynemia czynnościowa
    02.2015 icsi - :(
    06.2015 icsi - :(
    07.2015 crio - :(
    02.2016 icsi - :(
  • duza Autorytet
    Postów: 534 698

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mrth666 wrote:
    Ja mam endometriozę IV stopnia i jestem po I nieudanej procedurze. Z 6 komórek tylko dwie nadawały się do zapłodnienia i tylko jeden zarodek się prawidłowo dzielił. Mimo tego i tak był najsłabszej klasy i był podany w 3 dobie mimo wczesniejszych planów w 5 (mógłby nie dotrwać) Teraz jestem przed kolejną procedurą, lekarz zaproponował przed "tym" cyklem branie DHEA 3x dziennie, kQ10 na poprawę komórek, scarching endometrium i w razie uzyskania dobrego zarodka transfer w osłonie abinostanem (czy coś takiego) by zapobiec ewentualnemu wydaleniu. Mam nadzieje że tym razem będzie lepiej. Jeśli ta procedura się nie uda stracę nadzieję do reszty...
    Dodam tylko na pocieszenie że endo, endo nie równa...tak więc nie załamuj się, każda z nas jest inna i to że u mnie się to tak potoczyło nie znaczy że też tak będzie u Ciebie. Trzymam kciuki! <3

    Duza u mnie nic nowego niż to co napisałam. 2 cykle do ivf. Jeśli będą jakieś newsy to dam znać :)
    Z mężem bierzemy jeszcze pod uwagę komórkę dawczyni jak się nie uda ale jest to jeszcze do długieeego obgadania... Mam nadzieje że nie będziemy musieli brać tej opcji pod uwagę.
    Tyle wcinasz tych suplementów, że jakość powinna się poprawić. Dołącz do diety świeże owoce i warzywa, szczególnie, że teraz masz świetny okres na taką suplementację. I oczywiście nie mniej ważny element - pozytywne myślenie. A od nas masz kciuki &&& Będzie dobrze!

    zi13vfxmwk074eo4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W tym cyklu dostałam po transferze estrofen. Czytałam ulotkę i nie powinno się tego brać w ciąży, a lekarz mi napisał, że mam cały czas brać. Czy macie z tym jakieś doświadczenia?

  • duza Autorytet
    Postów: 534 698

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adrenalina wrote:
    Byłam na becie jutro wynik o 8 chyba juz od 7 bede czekać pod labolatorium.
    Czekam z niecierpliwością i oczywiście trzymam kciuki &&&

    adrenalina lubi tę wiadomość

    zi13vfxmwk074eo4.png
  • duza Autorytet
    Postów: 534 698

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jupios wrote:
    Dziś powtórka bety i wynik 107,3. Cieszę się bardzo, ale i bardzo boję.
    Super wiadomość - gratulacje! <3

    zi13vfxmwk074eo4.png
  • duza Autorytet
    Postów: 534 698

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Renieczka - a kiedy u Ciebie wyniki powtórki bety? Jak dla mnie to czysta formalność, ale nie mogę się doczekać. Trzymam mocno kciuki i czekam na wieści od Ciebie &&&

    zi13vfxmwk074eo4.png
  • agulas Autorytet
    Postów: 1050 1441

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elmirka wrote:
    Ja mam endo IV stopnia, w poprzednim podejściu pobrano 5 komórek z tego 2 zapłodniły się a tylko jedna nadawała się do transferu, teraz zobaczymy, jutro punkcja...

    Trzymam za Was kciuki! Nie wiedziałam, że Q10 dobrze wpływa na komórki jajowe. Dziś po pracy od razu pójdę kupić. Wyczytałam gdzieś, że bardzo ważne jest również żelazo (potrzebne do zagnieżdżenia zarodka). Najwięcej żelaza jest chyba w szczypiorku, więc trzeba wpychać na siłę:/
    Mi lekarz powiedział, że z endometriozą kobiety się rodzą, a uaktywnia się podczas 1 miesiączki.

    Elmirka, mrth666 ile macie lat? Mój lekarz twierdzi, że ogromną rolę odgrywa wiek kobiety.. Tak jak pisałam, jeśli to się uaktywnia podczas pierwszej miesiączki to im szybciej zaczyna się starania tym lepiej. Ja mam niecałe 28 i podobno to jest jeszcze dobry wiek. Jeżeli dowiem się czegokolwiek ważnego, co można wcinać żeby wspomóc to dam znać.

    Lekarz powiedział jeszcze, że przy endo jest bardzo nieprzyjazne środowisko i nawet jeśli dojdzie do zapłodnienia, to endo może go zabić przed zagnieżdżeniem. Dlatego też w naszym przypadku Dziewczyny największą pomocą jest invitro, bo pomijamy miejsca gdzie jest najbardziej niebezpiecznie. Lekarz twierdzi, że 1 invitro zawsze jest testowe bo niewiadomo jak organizm będzie reagował na leki.
    Wielką niewiadomą jest stan komórek jajowych... Z tą chorobą odechciewa się dosłownie wszystkiego :/naczytałam się wielu wpisów i cuda się zdarzają. Dziewczyny pisza, że z endo IV st. zaszły naturalnie. Przypadek jeden na milion, ale jednak.

    mrth666 lubi tę wiadomość

    ug37trd8yp0c7r9f.png
  • mrth666 Autorytet
    Postów: 338 353

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agulas wrote:
    Trzymam za Was kciuki! Nie wiedziałam, że Q10 dobrze wpływa na komórki jajowe. Dziś po pracy od razu pójdę kupić. Wyczytałam gdzieś, że bardzo ważne jest również żelazo (potrzebne do zagnieżdżenia zarodka). Najwięcej żelaza jest chyba w szczypiorku, więc trzeba wpychać na siłę:/
    Mi lekarz powiedział, że z endometriozą kobiety się rodzą, a uaktywnia się podczas 1 miesiączki.

    Elmirka, mrth666 ile macie lat? Mój lekarz twierdzi, że ogromną rolę odgrywa wiek kobiety.. Tak jak pisałam, jeśli to się uaktywnia podczas pierwszej miesiączki to im szybciej zaczyna się starania tym lepiej. Ja mam niecałe 28 i podobno to jest jeszcze dobry wiek. Jeżeli dowiem się czegokolwiek ważnego, co można wcinać żeby wspomóc to dam znać.

    Lekarz powiedział jeszcze, że przy endo jest bardzo nieprzyjazne środowisko i nawet jeśli dojdzie do zapłodnienia, to endo może go zabić przed zagnieżdżeniem. Dlatego też w naszym przypadku Dziewczyny największą pomocą jest invitro, bo pomijamy miejsca gdzie jest najbardziej niebezpiecznie. Lekarz twierdzi, że 1 invitro zawsze jest testowe bo niewiadomo jak organizm będzie reagował na leki.
    Wielką niewiadomą jest stan komórek jajowych... Z tą chorobą odechciewa się dosłownie wszystkiego :/naczytałam się wielu wpisów i cuda się zdarzają. Dziewczyny pisza, że z endo IV st. zaszły naturalnie. Przypadek jeden na milion, ale jednak.
    Ja nie mam jeszcze 25 lat a rezerwę i komórki jak u 40 letniej kobiety :/ Endo mam bardzo rozległą...

    w57vkrntb2ql331t.png[/link]1usa15nmbx89ymoj.png
    20120421560114.png
  • Elmirka Autorytet
    Postów: 488 347

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agulas wrote:
    Trzymam za Was kciuki! Nie wiedziałam, że Q10 dobrze wpływa na komórki jajowe. Dziś po pracy od razu pójdę kupić. Wyczytałam gdzieś, że bardzo ważne jest również żelazo (potrzebne do zagnieżdżenia zarodka). Najwięcej żelaza jest chyba w szczypiorku, więc trzeba wpychać na siłę:/
    Mi lekarz powiedział, że z endometriozą kobiety się rodzą, a uaktywnia się podczas 1 miesiączki.

    Elmirka, mrth666 ile macie lat? Mój lekarz twierdzi, że ogromną rolę odgrywa wiek kobiety.. Tak jak pisałam, jeśli to się uaktywnia podczas pierwszej miesiączki to im szybciej zaczyna się starania tym lepiej. Ja mam niecałe 28 i podobno to jest jeszcze dobry wiek. Jeżeli dowiem się czegokolwiek ważnego, co można wcinać żeby wspomóc to dam znać.

    Lekarz powiedział jeszcze, że przy endo jest bardzo nieprzyjazne środowisko i nawet jeśli dojdzie do zapłodnienia, to endo może go zabić przed zagnieżdżeniem. Dlatego też w naszym przypadku Dziewczyny największą pomocą jest invitro, bo pomijamy miejsca gdzie jest najbardziej niebezpiecznie. Lekarz twierdzi, że 1 invitro zawsze jest testowe bo niewiadomo jak organizm będzie reagował na leki.
    Wielką niewiadomą jest stan komórek jajowych... Z tą chorobą odechciewa się dosłownie wszystkiego :/naczytałam się wielu wpisów i cuda się zdarzają. Dziewczyny pisza, że z endo IV st. zaszły naturalnie. Przypadek jeden na milion, ale jednak.
    Coś w tym jest... ja pierwszą @ dostałam w wieku 12 lat i od tego czasu zaczęły się problemy, straszne bóle, ale wtedy lekarze nie znali tej choroby, jakbym była zdiagnozowana wcześniej do może nie doszłoby do tego, mnie zaczęli leczyć za późno jak już endo zaatakowało większość narządów... pozostało in vitro bo w cuda już nie wierzę, a modlę się żeby w ogóle udało się, ja ma 30 lat;

    Endometrioza IV stopnia, Hashimoto, mutacja genu MTHFR C677T heterozygota, prolaktynemia czynnościowa
    02.2015 icsi - :(
    06.2015 icsi - :(
    07.2015 crio - :(
    02.2016 icsi - :(
  • agulas Autorytet
    Postów: 1050 1441

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przeraża mnie to.
    A czy brałyście sterydy podczas podejścia do in vitro? Lekarz mi powiedział,że przy endo trzeba zaatakować układ odpornościowy i w tym celu podaje się sterydy... Badałyście sobie anty-TPO? u mnie wyszło wysokie i podobno przy endometriozie takie właśnie jest.. Lekarz mi tłumaczył, że jest to nieprawidłowa odpowiedź organizmu, który broni się przed wszystkim co obce, a niestety dla każdej kobiety zarodek to ciało obce.

    i jeszcze jedna ważna rzecz.. Miałyście komercyjne czy rządowe in vitro? Mój lekarz twierdzi, że skuteczność rządowego jest dużo niższa (chodzi o sposób). Przy komercyjnym jest ok 80% szans.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 10:50

    ug37trd8yp0c7r9f.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam endo. Sterydy bralam. Robilam badania immunologiczne dosc szeroko i wszystko mam w normie. Tarczyce rowniez.

    Sposob czego?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 10:52

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • mrth666 Autorytet
    Postów: 338 353

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agulas wrote:
    przeraża mnie to.
    A czy brałyście sterydy podczas podejścia do in vitro? Lekarz mi powiedział,że przy endo trzeba zaatakować układ odpornościowy i w tym celu podaje się sterydy... Badałyście sobie anty-TPO? u mnie wyszło wysokie i podobno przy endometriozie takie właśnie jest.. Lekarz mi tłumaczył, że jest to nieprawidłowa odpowiedź organizmu, który broni się przed wszystkim co obce, a niestety dla każdej kobiety zarodek to ciało obce.

    i jeszcze jedna ważna rzecz.. Miałyście komercyjne czy rządowe in vitro? Mój lekarz twierdzi, że skuteczność rządowego jest dużo niższa (chodzi o sposób). Przy komercyjnym jest ok 80% szans.
    Ja mam II procedurę rządowego. Jeśli zdecyduje się na komercyjne to tylko komórką dawczyni. I brałam po punkcji encorton.

    w57vkrntb2ql331t.png[/link]1usa15nmbx89ymoj.png
    20120421560114.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agulas wrote:

    i jeszcze jedna ważna rzecz.. Miałyście komercyjne czy rządowe in vitro? Mój lekarz twierdzi, że skuteczność rządowego jest dużo niższa (chodzi o sposób). Przy komercyjnym jest ok 80% szans.


    Ja miałam rządowe.

‹‹ 1316 1317 1318 1319 1320 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ