IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej
Chyba już czas do Was dołączyć, wczoraj dowiedziałam się że zostałam zakwalifikowana do programu in vitro. Wszystko się stało w trakcie jednej wizyty w klinice. Zapytałam o warunki a lekarz przejrzał całą moją dokumentację i powiedział że nie ma na co czekać. Od kolejnego cyklu zaczynamy.
Jestem wciąż w szoku, myślałam o tym, szykowałam się ale to chyba zbyt szybko się potoczyło. Z jednej strony jestem niesamowicie podeekscytowana, ale z drugiej bardzo się boję. Staliśmy z mężem przez kilka minut jak niemoty w tej klinice nie mogąc wydusić z siebie słowa.
Porobiliśmy badania, jeszcze dziś robię posiew, mąż powtarza badanie nasienia i jeśli nic nie wyjdzie to pod koniec sierpnia zaczynamy.
Ustalono dla mnie krótki protokół to razem daje 12 dni i punkcja.
Czy któraś z was wie czemu tak krótko i kiedy się wybiera krótki a kiedy długi protokół.
W sumie to lepiej wszystko odbędzie się szybciej.
Cieszę się że nie jestem sama w tej sytuacji, ja też leczę się w GYNCENTRUM w Katowicach i będę się teraz uśmiechać do każdej w klinice myśląc że to wy ))
Trzymam kciuki za Was i za siebie teżJestem mamą -
miriiam wrote:Cieszę się że nie jestem sama w tej sytuacji, ja też leczę się w GYNCENTRUM w Katowicach i będę się teraz uśmiechać do każdej w klinice myśląc że to wy ))
Trzymam kciuki za Was i za siebie też
To ja też będę miła dla każdej pary. Może to któraś z Was
miriiam do kogo chodzisz? Do Czerwińskiej?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2013, 08:59
Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards -
nick nieaktualnymiriiam wrote:Hej
Chyba już czas do Was dołączyć, wczoraj dowiedziałam się że zostałam zakwalifikowana do programu in vitro. Wszystko się stało w trakcie jednej wizyty w klinice. Zapytałam o warunki a lekarz przejrzał całą moją dokumentację i powiedział że nie ma na co czekać. Od kolejnego cyklu zaczynamy.
Jestem wciąż w szoku, myślałam o tym, szykowałam się ale to chyba zbyt szybko się potoczyło. Z jednej strony jestem niesamowicie podeekscytowana, ale z drugiej bardzo się boję. Staliśmy z mężem przez kilka minut jak niemoty w tej klinice nie mogąc wydusić z siebie słowa.
Porobiliśmy badania, jeszcze dziś robię posiew, mąż powtarza badanie nasienia i jeśli nic nie wyjdzie to pod koniec sierpnia zaczynamy.
Ustalono dla mnie krótki protokół to razem daje 12 dni i punkcja.
Czy któraś z was wie czemu tak krótko i kiedy się wybiera krótki a kiedy długi protokół.
W sumie to lepiej wszystko odbędzie się szybciej.
Cieszę się że nie jestem sama w tej sytuacji, ja też leczę się w GYNCENTRUM w Katowicach i będę się teraz uśmiechać do każdej w klinice myśląc że to wy ))
Trzymam kciuki za Was i za siebie też
To ja też będę miała i będę się uśmiechać do każdej pary heheh też chodzę do gyncentrum i też mamy krótki protokół ale nie musieliśmy powtarzać badania nasienia.... do kogo chodzisz >
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2013, 09:21
-
Madzia82 wrote:A czy wytłumaczyli Ci dlaczego bardziej preferują klasyczne IVF? Może ICSI będzie zarezerwowane tylko dla par, które mają problem typowo ze strony mężczyzny?
Wytyczne z góry Dowiedziałam, się jednak,że w przypadku kiedy klasyczne nie będzie się sprawdzało embriolog zrobi ICSI. My się klasyfikujemy do ICSI w sumie mamy męski problem ale zobaczymy.
Nusia proszę poczytaj sobie
http://www.proinvitro.pl/co-to-jest-in-vitro
Tak ja wczoraj za gonalF 900j zapłaąciłam 1200 zł plus 300zł za dwie ampułkostrzykawki Cetrotode.
Mój Pan doktór mówi,że ja jestem bardzo ekonomiczną pacjentką, mało leków mi trzeba ,bo szybko reaguję. Przynajmniej tak było ostatnio..zobaczymy jak w tym podejściu. -
nick nieaktualnyjasmin wrote:Wytyczne z góry Dowiedziałam, się jednak,że w przypadku kiedy klasyczne nie będzie się sprawdzało embriolog zrobi ICSI. My się klasyfikujemy do ICSI w sumie mamy męski problem ale zobaczymy.
Nusia proszę poczytaj sobie
http://www.proinvitro.pl/co-to-jest-in-vitro
Tak ja wczoraj za gonalF 900j zapłaąciłam 1200 zł plus 300zł za dwie ampułkostrzykawki Cetrotode.
Mój Pan doktór mówi,że ja jestem bardzo ekonomiczną pacjentką, mało leków mi trzeba ,bo szybko reaguję. Przynajmniej tak było ostatnio..zobaczymy jak w tym podejściu.
udało ci się kupić taniej ten gonal ja zapłaciłam w klinice 1440 zł a jak pytałam w aptece to są po ok 2 tys i jeszcze trzeba na to czekać ok 1,5 tyg...
-
Ja poszłam do dr Mercika, a wcześniej chodziłam do dr Serafina ale on nie zajmuje się tymi kwalifikacjami.
Próbujemy właśnie z mężem ustalić jakie mamy teraz uczucia po tych wiadomościach. I wyszło że oprócz ekscytacji i radości jest też trochę smutku. Że to już nasza ostatnia szansa, dobrze że potrójna
Ale skoro nie jest tak łatwo zakwalifikować się to cieszę się że nam się udało. Na takie 3 próby komercyjnie to bym chyba nie dała rady finansowo,
Staraczka, mąż powtarza badania bo miał robione rok temu. A miałyście posiew robiony czy to nie jest konieczne?Jestem mamą -
nick nieaktualnymiriiam wrote:Ja poszłam do dr Mercika, a wcześniej chodziłam do dr Serafina ale on nie zajmuje się tymi kwalifikacjami.
Próbujemy właśnie z mężem ustalić jakie mamy teraz uczucia po tych wiadomościach. I wyszło że oprócz ekscytacji i radości jest też trochę smutku. Że to już nasza ostatnia szansa, dobrze że potrójna
Ale skoro nie jest tak łatwo zakwalifikować się to cieszę się że nam się udało. Na takie 3 próby komercyjnie to bym chyba nie dała rady finansowo,
Staraczka, mąż powtarza badania bo miał robione rok temu. A miałyście posiew robiony czy to nie jest konieczne?
Tak ja miałam z mężem posiew na chlomydię....
Ja nie wiem czy wykorzystamy 3 próby ... ponoć na te 3 próby jest tylko rok a to dla mnie za szybko ... jak będzie możliwość podejścia za rok kolejnej próby to wtedy może ale za 3 miesiące jak by się nie udało to za szybko dla nas... a tym bardziej dla mnie bo za dużo stresu mnie to kosztuje
Musisz brać antyki na wyciszenie jajników ? Mówił Ci coś doktor ?
miriiam skąd w ogóle jestes ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2013, 12:41
-
. Mi właśnie robią ten krótki protokół i dlatego bez anty i bez wyciszania jajników. Nie wiem czemu może dopytam nastepnym razem. Może dlatego że ja mam niskie AMH, zapowiada się u mnie na wczesną menopauzę, moja mam miała 38 lat jak przestała miesiączkować. A ja mam już prawie 36. Więc mam mało czasu dlatego chciałabym wykorzystać wszystkie próby jak najszybciej.
Chyba że nie będą potrzebne , hihi.
A propos pani Czerwińskie, byłam u niej raz na wizycie i ona jest autorką ogromnego sukcesu. Komentowała mężowi wyniki badania nasienia i tak go nastraszyła że ma nie palić że rzucił kilka dni po wizycie i nie pali już prawie rok. Jestem jej za to bardzo wdzięczna:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2017, 18:26
Jestem mamą -
nick nieaktualnyGliwice to moje miasto rodzinne Obecnie mieszkam w Knurowie
No P.Czerwińska wie jak do chłopa zagadać , żeby się wystraszył
Ja ci powiem , że mój jak palił miał lepsze wyniki chłopaków niż teraz jak nie pali.... i bądź tu człowieku mądry ?
Jak masz prawie 36 lat to weźmiesz ze sobą do domu 2 zarodeczki - super
A powiedz mi mówił coś dr. Mercik o mrożeniu zarodków ? jest to też refundowane ?
My też mamy ten krótki protokół bo gin mówiła mi , że wezmę ten gonal .. później jakieś 5 zastrzyków i to wsio no ale zobaczymy , bo mówić sobie można a organizm i tak zrobi sobie jak będzie chciał ale mam cichą nadzieję , że styknie z tych zastrzyków tyle co jest w planie
Ja mam dopiero 2 dzień stymulacji i póki co nie czuję jakiś skutków ubocznych no ale zobaczymy jak to będzie dalej -
Wystymulować można więcej komórek, ale zapłodnić można 6 z nich. Resztę komórek można zamrozić. Mrożenie oocytów jest jedną z 2 procedur do których pacjent może dopłacić (drugą jest PGD).
taka odpowiedź dostałam od znajomej,która jest dogłębnie w temacie refundacji. -
nick nieaktualnyjasmin wrote:Wystymulować można więcej komórek, ale zapłodnić można 6 z nich. Resztę komórek można zamrozić. Mrożenie oocytów jest jedną z 2 procedur do których pacjent może dopłacić (drugą jest PGD).
taka odpowiedź dostałam od znajomej,która jest dogłębnie w temacie refundacji.
Weź mi to wytłumacz na chłopski rozum jeśli pacjent nie zapłaci za mrożenie to co się dzieje z tymi komórkami ? są mrożone na refundację czy nie ? -
Sama nie wiem. Czy to zależy od kliniki czy embriologa? Przyznam Ci się,że tez tego nie rozumiem. Suma sumarum jeżeli nie refundują mrożenia to chyba warto zapłacić,niż potem nie mieć mrożaczków i wszystko zaczynać od nowa.
Zapytam się kiedyś mojego lekarza jak będę jechała na podglądanko w trakcie stymulacji.
staraczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjasmin wrote:Sama nie wiem. Czy to zależy od kliniki czy embriologa? Przyznam Ci się,że tez tego nie rozumiem. Suma sumarum jeżeli nie refundują mrożenia to chyba warto zapłacić,niż potem nie mieć mrożaczków i wszystko zaczynać od nowa.
Zapytam się kiedyś mojego lekarza jak będę jechała na podglądanko w trakcie stymulacji.
Mi doktórka nie umiała odpowiedzieć czy mrożą na refundację czy nie a mrożenie u mnie w klinice 1000 zł ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2013, 15:23
-
miriiam, staraczka, jasmin jak ja Wam zazdroszczę że już zaczęłyście!
I to z dofinansowaniem! Ja muszę czekać do 16.08. Wtedy mniej więcej wypada 6dc w którym to miałam się zjawić. Dlaczego akurat w 6? Nie mam pojęcia...
No i mnie czeka full opłataKiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards -
nick nieaktualnyNiuta wrote:miriiam, staraczka, jasmin jak ja Wam zazdroszczę że już zaczęłyście!
I to z dofinansowaniem! Ja muszę czekać do 16.08. Wtedy mniej więcej wypada 6dc w którym to miałam się zjawić. Dlaczego akurat w 6? Nie mam pojęcia...
No i mnie czeka full opłata
Czasem stymulację zaczynają nawet od 6 dc więc nie wiem a może ty będziesz miała długi protokół .....