WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Serducho Autorytet
    Postów: 492 278

    Wysłany: 10 lipca 2015, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonelka wrote:
    Serducho - ja mam 0,33 a przy pierwszym podgladaniu 4 pecherzyki antralne. Ostatecznie pobrano 8 kumulusow a z tego 7 dojrzalych komorek. Zaplodnily sie 4 ale do 5 doby dotrwaly 3.
    I podobno nie mialam konskich dawek menopuru. Jesli masz srodki probuj z wlasna komorka, jesli nie masz na to sily i wiary rozwaz komorke dawczyni. Badz silna Dziewczynko :-)

    Po po pierwszym nieudanym crio zapytalam lekarza o komorke dawczyni. Powiedzial, ze mam na to czas. Oczywiscie moze ktos chce mnie naciagnac ale na skutecznosc inv sklada sie kilka elementow wiec jesli mozesz i masz sile sprobuj z wlasna. Skad jestes, tzn jaka klinika?

    A jak inne badania u Ciebie hormonalne przy takim AMH ?
    Ja mam jeszcze w dodatku endometrioze, to ona wyniszczyla mi rezerwe
    Owulacje mam, pecherzyki tez (w tym momencie dwa duze niepekniete i biore duphaston)
    Parens Krakow - a Ty ???

    endometrioza, 2 operacje
    29 dpt mamy ❤

    mhsvupjyytz3xgxj.png
  • Serducho Autorytet
    Postów: 492 278

    Wysłany: 10 lipca 2015, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    renieczka wrote:
    No to szkoda, że bez monitoringu, bo wtedy miałabyś jakikolwiek obraz jak reagujesz na stymulację. A czy naturalnie występuje u Ciebie owulacja?
    Ja na clo ( ne pamiętam dawki) przy AMH 0,78 hodowałam po 3 pęcherzyki, a przy stymulacji do IVF udało się wystymulować 10 pęcherzyków.
    Jedno jest pewne, z tak niskim AMH w grę wchodzi tylko IVF komercyjne. Ale próbować trzeba.

    A powiodlo sie in vitro u Ciebie ?
    Owulacja wystepuje (teraz np mam 2 pecherzyki nie pekeniete i biore duphaston)
    I ze swoja komorka myslisz ??

    endometrioza, 2 operacje
    29 dpt mamy ❤

    mhsvupjyytz3xgxj.png
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 10 lipca 2015, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam za Was wszystkie kciuki!

    Jestem po wizycie ze skierowaniem na histeroskopię i scratching. No i @ się zaczyna, więc dziś się zapiszę na te badania/zabiegi. W sierpniu podejście do drugiego transferu. Jeśli się nie uda, to pewnie nie uda się w tym roku rozpocząć kolejnej procedury w ramach programu rządowego :(

    Czy Wy też miałyście bardziej bolesną miesiączkę po nieudanym transferze? Brzuch mnie boli jak nigdy...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2015, 13:16

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • Kasia79 Ekspertka
    Postów: 230 122

    Wysłany: 10 lipca 2015, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Trzymam za Was wszystkie kciuki!

    Jestem po wizycie ze skierowaniem na histeroskopię i scratching. No i @ się zaczyna, więc dziś się zapiszę na te badania/zabiegi. W sierpniu podejście do drugiego transferu. Jeśli się nie uda, to pewnie nie uda się w tym roku rozpocząć kolejnej procedury w ramach programu rządowego :(

    Czy Wy też miałyście bardziej bolesną miesiączkę po nieudanym transferze? Brzuch mnie boli jak nigdy...


    A jak wizyta u psychologa, coś kojarzyę, że to chyba Ty mówiłaś, że się wybierasz?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lipca 2015, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Trzymam za Was wszystkie kciuki!

    Jestem po wizycie ze skierowaniem na histeroskopię i scratching. No i @ się zaczyna, więc dziś się zapiszę na te badania/zabiegi. W sierpniu podejście do drugiego transferu. Jeśli się nie uda, to pewnie nie uda się w tym roku rozpocząć kolejnej procedury w ramach programu rządowego :(

    Czy Wy też miałyście bardziej bolesną miesiączkę po nieudanym transferze? Brzuch mnie boli jak nigdy...


    mnie też bolał brzuch strasznie :(
    ciepła woda w termoforku i było lepiej jakoś przeżyłam :)

  • zielinka_97 Autorytet
    Postów: 2419 987

    Wysłany: 10 lipca 2015, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna255 wrote:
    ja mam mutacje, jest tez watek o tym, tam wiecej napisane :)

    https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/genetyka-a-trudnosci-w-zajsciu-w-ciaze,3567.html

    Dzieki :-* na pewno tam zajrze choc chodzilo mi glownie o heparyny i acard typowo przy ivf w tej mutacji.

    Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy <3, 31.10.2016 synuś jest z nami <3
    Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 10 lipca 2015, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia79 wrote:
    A jak wizyta u psychologa, coś kojarzyę, że to chyba Ty mówiłaś, że się wybierasz?

    Byłam, ale mam mieszane uczucia. W sumie dużo mi pani psycholog nie powiedziała... przede wszystkim wysłuchała, stwierdziła, że to normalne, co czuję, co przeżywam. No i mam się przygotować na maraton... bo ja dość niecierpliwa jestem, a in vitro to bardzo długa i bolesna droga.
    Może po prostu jednak ta wizyta nie była mi aż tak bardzo potrzebna. Choć dodała mi trochę wiary, że się uda, tylko potrzeba trochę więcej czasu...
    myszaaa wrote:
    mnie też bolał brzuch strasznie :(
    ciepła woda w termoforku i było lepiej jakoś przeżyłam :)

    Dobrze, że teraz mam 3 dni wolne. Nigdy nie miałam bolesnych miesiączek... obawiam się, że faktycznie może być też obfitsza tak jak lekarz uprzedzał...

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lipca 2015, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zielinka_97 wrote:
    Dzieki :-* na pewno tam zajrze choc chodzilo mi glownie o heparyny i acard typowo przy ivf w tej mutacji.

    jesli chodzi Ci o heparyne, ja dodatkowo zrobilam sobie prywatnie badanie na zespol antyfosfolipidowy, przy tym tez dziewczyny braly heparyne <3 Na szczescie nic zlego w wynikach nie wyszlo. Poza tym, na dziale "Poronienia" tez dziewczyny poruszaly tam temat acardu i heparyny.

  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 10 lipca 2015, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serducho wrote:
    A jak inne badania u Ciebie hormonalne przy takim AMH ?
    Ja mam jeszcze w dodatku endometrioze, to ona wyniszczyla mi rezerwe
    Owulacje mam, pecherzyki tez (w tym momencie dwa duze niepekniete i biore duphaston)
    Parens Krakow - a Ty ???


    Ze mna jest zagadka bo inne badania ksiazkowe i zawsze takie byly. Nawet pytali czy kiedys nie uderzylam sie moze w glowe - np wstrzas mozgu. Nie wiem dlaczego o to pytali ale nie ma u mnie znalezionej przyczyny niskiego amh. Mam 36 lat. Juz nawet pomyslalam, ze wyniki pomylili ale na razie nie mam odwagi powtorzyc badania.

    Ja jestem w Invicta Warszawa. Lekarz powiedzial, ze nie bedzie duzo komorek przy tym wyniku ale szczerze byl zaskoczony od poczatku stymulacji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2015, 13:32

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 10 lipca 2015, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Trzymam za Was wszystkie kciuki!

    Jestem po wizycie ze skierowaniem na histeroskopię i scratching. No i @ się zaczyna, więc dziś się zapiszę na te badania/zabiegi. W sierpniu podejście do drugiego transferu. Jeśli się nie uda, to pewnie nie uda się w tym roku rozpocząć kolejnej procedury w ramach programu rządowego :(

    Czy Wy też miałyście bardziej bolesną miesiączkę po nieudanym transferze? Brzuch mnie boli jak nigdy...

    Ja z reguly nie mam bolesnych ale ta troszke byla...ale lalo sie ze mnie porzadnie...to efekt estrofemu i naszego i przygotowania do ciazy :-(

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • zielinka_97 Autorytet
    Postów: 2419 987

    Wysłany: 10 lipca 2015, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna255 wrote:
    jesli chodzi Ci o heparyne, ja dodatkowo zrobilam sobie prywatnie badanie na zespol antyfosfolipidowy, przy tym tez dziewczyny braly heparyne <3 Na szczescie nic zlego w wynikach nie wyszlo. Poza tym, na dziale "Poronienia" tez dziewczyny poruszaly tam temat acardu i heparyny.

    Mnie antyfosfolipidowy wyszedl ujemnie.

    Agulas, mnie troche pobolewaja jajca na gonapeptylu. Bardziej moze to takie ciągniecia w pachwinach.

    Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy <3, 31.10.2016 synuś jest z nami <3
    Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 10 lipca 2015, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonelka wrote:
    Ja z reguly nie mam bolesnych ale ta troszke byla...ale lalo sie ze mnie porzadnie...to efekt estrofemu i naszego i przygotowania do ciazy :-(

    Ja mam lightowe miesiączki, nie są bolesne i dość skąpe, ale coś czuję, że ta będzie wyzwaniem...
    Tak, estrofemu dostałyśmy dość dużo...

    Jakie leki brałaś do transferu mrożonego zarodka?

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • Mimbla Autorytet
    Postów: 1947 6858

    Wysłany: 10 lipca 2015, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    renieczka wrote:
    Ja mam pytanie do dziewczyn które robiły kariotyp. Bo chodzi mi po głowie, żeby po tym poronieniu (pustym jaju) zrobić badania. Kto może dać skierowanie? Choć pewnie na NFZ są potężne kolejki. Kurcze a prywatnie, gdzie to w ogóle zrobić? I jaki może być koszt?

    Renieczka, można jak najbardziej kariotypy robić po poronieniu na NFZ. Skierowanie miałam od lekarza POZ "do poradni genetycznej". Na cito, dla nas obojga.

    Po moim trzecim ET, klepałam wszem i wobec - przy lekarce POZ, oraz potem u genetyczki w poradni która dopiero kieruje parę na kariotypy, że "trzy razy poroniłam" po transferach zarodków z in-vitro. Na skierowaniu do poradni genetycznej, dr POZ wpisywała swoje kody, bodaj N96 to jest "kobieta roniąca nawykowo". Dla partnera skierowanie wzięłam z kodem na oligozoospermię.

    A co do mutacji to naczytasz się w necie wiele bzdur o super promocjach i okazjach ale potrzeba zrobić komplet a nie 1-3 jak czasem oferują w klinikach. Genetyczka powinna doradzić gdzie, jakie zrobić jesli w poradni nie będzie można zrobić ich na NFZ, przez brak pieniędzy...

    Kava lubi tę wiadomość

    35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
    d51054bc0b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lipca 2015, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serducho wrote:
    A powiodlo sie in vitro u Ciebie ?
    Owulacja wystepuje (teraz np mam 2 pecherzyki nie pekeniete i biore duphaston)
    I ze swoja komorka myslisz ??

    I tak i nie. Bo przy pierwszym podejściu była ciąża, ale niestety w 6tc okazało się, że to puste jajo płodowe. Jestem już po zabiegu, teraz czekam aż organizm wróci do normy i na jesień podejdę do kolejnego transferu bo mamy jeszcze dwa zarodki.
    Jak masz owulację i na naturalnym cyklu wzrastają ci 2 pęcherzyki to ja bym spróbowała z komórką własną.

  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 10 lipca 2015, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Ja mam lightowe miesiączki, nie są bolesne i dość skąpe, ale coś czuję, że ta będzie wyzwaniem...
    Tak, estrofemu dostałyśmy dość dużo...

    Jakie leki brałaś do transferu mrożonego zarodka?


    Estrofem do 3 dc ale lekarz powiedzial, ze jak bedzie duze krwawienie to od 4 moge bo i tak wszystko wyleci i chyba od 11dc lutinus i caly czas kwas foliowy ten w wiekszej dawce. A na dwie gdzinki przed transferem relanium + ten drugi flaximexim (czy jakos tak :-) )

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lipca 2015, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimbla wrote:
    Renieczka, można jak najbardziej kariotypy robić po poronieniu na NFZ. Skierowanie miałam od lekarza POZ "do poradni genetycznej". Na cito, dla nas obojga.

    Po moim trzecim ET, klepałam wszem i wobec - przy lekarce POZ, oraz potem u genetyczki w poradni która dopiero kieruje parę na kariotypy, że "trzy razy poroniłam" po transferach zarodków z in-vitro. Na skierowaniu do poradni genetycznej, dr POZ wpisywała swoje kody, bodaj N96 to jest "kobieta roniąca nawykowo". Dla partnera skierowanie wzięłam z kodem na oligozoospermię.

    A co do mutacji to naczytasz się w necie wiele bzdur o super promocjach i okazjach ale potrzeba zrobić komplet a nie 1-3 jak czasem oferują w klinikach. Genetyczka powinna doradzić gdzie, jakie zrobić jesli w poradni nie będzie można zrobić ich na NFZ, przez brak pieniędzy...

    Tylko, że ja mam na koncie "tylko" jedno poronienie. Ale sprubuję, przejdę się do lekarza rodzinnego i pogadam. Dzięki za info :)

    Mimbla lubi tę wiadomość

  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 10 lipca 2015, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonelka wrote:
    Estrofem do 3 dc ale lekarz powiedzial, ze jak bedzie duze krwawienie to od 4 moge bo i tak wszystko wyleci i chyba od 11dc lutinus i caly czas kwas foliowy ten w wiekszej dawce. A na dwie gdzinki przed transferem relanium + ten drugi flaximexim (czy jakos tak :-) )

    U mnie już od jutra lekarz dodał inofolic i mam dostać też Acard w związku z niepowodzeniem, że niby miałoby to pomóc. A Niemoczyński nie proponował Ci histeroskopii i tego całego scratchingu?

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 10 lipca 2015, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 14:03

    Mimbla lubi tę wiadomość

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 10 lipca 2015, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    U mnie już od jutra lekarz dodał inofolic i mam dostać też Acard w związku z niepowodzeniem, że niby miałoby to pomóc. A Niemoczyński nie proponował Ci histeroskopii i tego całego scratchingu?


    Nie a ja go nawet zapomnialam o to zapytac :-( zreszta dostalo mi sie, ze zrobilam badania krwi a on nie kazal :-)

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 10 lipca 2015, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ten acard to w jakim celu?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2015, 13:59

    7.03.2017 - Nina jest z nami
‹‹ 1458 1459 1460 1461 1462 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ