IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Antonelka wrote:Aszka czytalam wszystkie bo caly czas do Was zagladam ale nie chce pisac - nie chce wywolywac juz u nikogo stresow. Jestem wdzieczna za kazde slowo.
Lekarz tez mowil, ze to dobry znak mimo wszystko. Mniejszy stres bylby gdybym miala dwa jajowody - jeden niestety usuniety w lutym i to ten z ktorego z reguly mam jakeczkowaniei nawet ten jajnik lepiej zareagowal na stymulacje....zobaczymy a moze lewy ruszy sie do pracy.
Dziekuje Aszka
Antonelka ruszy mi jeden z ginów powiedział ze czasem.zdrowy jajnik jest w stanie wychwycić jajeczko z drugiego taka natura musisz mieć nadziejeaszka, Antonelka, Asiula86 lubią tę wiadomość
mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
vvv008 wrote:Antonelka ruszy mi jeden z ginów powiedział ze czasem.zdrowy jajnik jest w stanie wychwycić jajeczko z drugiego taka natura musisz mieć nadzieje
Ja tez o tym czytalam tylko zastanawiam sie jak to technicznie mozliweAnatolka, aszka, mysza89, Asiula86 lubią tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Arlenka, na nie miałam czasu pisać wcześniej, ale czy Ty konsultowalas wycinanie sporej części jajnika z lekarzem spoza kliniki? Z kimś zupełnie z zewnątrz? Masz zbadane amh? Nie masz endometriozy z tego co kojarzę, więc pewnie nie czytasz tamtego wątku, ale było tam wiele dziewczyn, które po laparoskopowym wyłuszczeniu torbieli z jajnika płakała, bo rezerwa spadła dramatycznie... Mnie osobiście przeraża taki pomysł... Jakby mnie zaproponował ktoś coś takiego to z cała pewnością porozmawialabym o tym z kimś zupełnie nie związanym z klinika.... Ja mam wysoka rezerwę, jestem już po jednej laparoskopii, torbiel odrosla po 3 miesiącach, w mój lekarz prowadzący powiedział mi, że już tam nie majstrujemy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2015, 18:53
Mimbla lubi tę wiadomość
-
Anatolka ja wiem, że to nie jest obojętny zabieg
Co do zmiany na jajniku to ja mam teratomę, czyli nowotwór łagodny (raczej), który kiedyś tak czy tak trzeba będzie usunąć. Już raz to paskudztwo miałam usuwane z tego samego jajnika, mimo że był nieźle okrojony podczas stymulacji dawał radę niewiele gorzej niż prawy.
AMH nigdy nie robiłam, więc nie wiem jakie jest. Jesteśmy po 3 nieudanych procedurach i jak genetyka wyjdzie ok to nie bardzo wiadomo co można innego zrobić żeby było lepiejWtedy prawdopodobnie to wina moich komórek i ich słabej jakości. A resekcja może pomoże. Wiem, że niesie ze sobą ryzyko, ale to taka moja ostatnia deska ratunku, no bo nie idzie nam.
W pierwszym momencie chciałam konsultować, ale to wszystko zależy czy trafię na lekarza, który uznaje ten zabieg czy nie. Mylślę, że co lekarz to będzie inna opinia. Boję się im więcej będę wiedziała, tym mniej będę wiedziała co robić.V.2014 I ICSIX.2014 II ICSI
V.2015 III ICSI
XII.2015 IV ICSI transfer 12.12.
-
arlenka wrote:Anatolka ja wiem, że to nie jest obojętny zabieg
Co do zmiany na jajniku to ja mam teratomę, czyli nowotwór łagodny (raczej), który kiedyś tak czy tak trzeba będzie usunąć. Już raz to paskudztwo miałam usuwane z tego samego jajnika, mimo że był nieźle okrojony podczas stymulacji dawał radę niewiele gorzej niż prawy.
AMH nigdy nie robiłam, więc nie wiem jakie jest. Jesteśmy po 3 nieudanych procedurach i jak genetyka wyjdzie ok to nie bardzo wiadomo co można innego zrobić żeby było lepiejWtedy prawdopodobnie to wina moich komórek i ich słabej jakości. A resekcja może pomoże. Wiem, że niesie ze sobą ryzyko, ale to taka moja ostatnia deska ratunku, no bo nie idzie nam.
W pierwszym momencie chciałam konsultować, ale to wszystko zależy czy trafię na lekarza, który uznaje ten zabieg czy nie. Mylślę, że co lekarz to będzie inna opinia. Boję się im więcej będę wiedziała, tym mniej będę wiedziała co robić.Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
arlenka wrote:Anatolka ja wiem, że to nie jest obojętny zabieg
Co do zmiany na jajniku to ja mam teratomę, czyli nowotwór łagodny (raczej), który kiedyś tak czy tak trzeba będzie usunąć. Już raz to paskudztwo miałam usuwane z tego samego jajnika, mimo że był nieźle okrojony podczas stymulacji dawał radę niewiele gorzej niż prawy.
AMH nigdy nie robiłam, więc nie wiem jakie jest. Jesteśmy po 3 nieudanych procedurach i jak genetyka wyjdzie ok to nie bardzo wiadomo co można innego zrobić żeby było lepiejWtedy prawdopodobnie to wina moich komórek i ich słabej jakości. A resekcja może pomoże. Wiem, że niesie ze sobą ryzyko, ale to taka moja ostatnia deska ratunku, no bo nie idzie nam.
W pierwszym momencie chciałam konsultować, ale to wszystko zależy czy trafię na lekarza, który uznaje ten zabieg czy nie. Mylślę, że co lekarz to będzie inna opinia. Boję się im więcej będę wiedziała, tym mniej będę wiedziała co robić.
Rozumiem. Mnie przerazilo to, że to był zabieg stosowany nagminnie do lat 60 ubiegłego wieku... To jakaś zamierzchła przeszłość...
Miałaś różne protokoły? Różne dawki leków? Różne leki do stymulacji? -
Wiem, teraz resekcję wypiera kauteryzacja, ale wg lekarza przykładanie prądu do jajników róźnie się kończy i zostawia się wtedy zręb, który też jest przeładowany i powoduje nadprodukcję hormonów. Wczoraj opisałam protokoły - 2 krótkie, 1 długi, sam menopur, menopur z gonalem, elonwa z menopurem.
Jako alternatywę lekarz podał ultradługi protokół, ale jakoś bez przekonania to mówił...V.2014 I ICSIX.2014 II ICSI
V.2015 III ICSI
XII.2015 IV ICSI transfer 12.12.
-
arlenka wrote:FSH, LH i obraz jajników był dla lekarzy wystarczający do zakwalifikowania.
Arlenka to dziwne bo mnie przez niskie amh nie zakwalfikowali do rzadowego programu. Moze robili tylko nie zwrocilas na to uwagi? No chyba, ze Ty masz komercyjne inv.Wika! lubi tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
monik wrote:Dziewczyny w 6dpt bhcg 1.1 a progesteron 24 czyli nic z tego już dobrego nie będzie
Malutko ale jesli np dzisiaj nastopilo zagniezdzenie....to moze jeszcze nie zdarzylo sie wytworzyc. Zbadaj za 2-3 dni. Mnie mowili lekarze, ze w drugiej moze byc ale nie musi.
Nie chce robic zludnych nadzieji ale cos sie zaczelo dziac skoro beta powyzej 0,1. Moze jeszcze cos ruszy
❤️
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
nick nieaktualny
-
Monik, beta 1.1 to znaczy że nadzieja jest zwłaszcza w 6dpt i moim zdaniem warto weryfikować...masz ładny PRG. Nigdy takiego wysokiego nie miałam po ET.
Ja w sierpniu nie podchodzę do transferu, zamierzam się trochę sponiewierać, aktualnie mam kryzys, dziś się popłakałam na widok dziecka które matka ochrzaniała w centrum handlowym za to że za szybko biega....Serio, źle ze mną jest.
I wszędzie widzę brzuchatki. Co najmniej dwie-trzy każdego dnia. Wyluzowane jakby je ot-tak wzdęło...
-
nick nieaktualny
-
Ja tez tak mam - na forum latwiej cieszyc sie szczesciem kolezanek. Zaczynam powoli unikac galerii handlowych bo duzo wozkow.....Ale moj M mowi "a moze to ktoras z Kolezanek z forum
"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2015, 19:43
7.03.2017 - Nina jest z nami