IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Takasobieja, ja to bym pomimo zakazu - zrobiła sobie PRG.
Mój doktor też niby zakazywał ale po trzech ciążach biochemicznych mam postanowienie od najbliższego ET sprawdzać PRG i uzupełniać jak będzie trzeba.
No ale to tylko moja opinia, alfą ani omegą (ani gammą) nie jestem.
takasobieja, Beata.D lubią tę wiadomość
-
takasobieja wrote:Nie jestem urodzoną optymistką niestety... Jakbym miała betę ok 100... to byłabym spokojniejsza.
Na dwa dni musisz zmienić się w optymistke -dla dziecka.
Na razie nic nic ni3 wiadomo.
Zarodek był 5 dniowy a dziś 10 dni po?
Mój Boże może nie jest super wysoka ale ja też 10 dni po ni miałam 100 o których piszesz.
Poczekaj:-*takasobieja lubi tę wiadomość
-
Ja tez ni wyobrażam sobie nie badać prg. Mam za sobą 3 straty i każda poprzedzal nisko progesteron. Oczywiście jedna z trzech to pozamaciczna wiec zupełnie inna bajka ale jednak uważam ze progesteron ma mega wpływ na to jak się groszek zadomowi.
Teraz na początku trzymałam prg powyżej 45ng gdzie kiedyś miałam 17 czy 20ng w naturalnych ciazach.Mimbla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kurde beta 27 a ja usypiam na siedząco
Sama sobie wczoraj dorzuciłam 200mg lutki. Więc wzielam 800mg. Mam jej sporo. Oznacze prg w sobote.
Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
takasobieja wrote:Powiedzcie wprost... beta jest niska. Powinna być wyższa.
nie chce owijania w bawełnę. Nie pozostaje mi nic innego jak powtorzyć ją w sobotę.
Zadzwoniłam do kliniki, moja Pani dr do mnie oddzwoni.Głowa do góry!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2015, 12:56
-
nick nieaktualnytakasobieja wrote:Pani dr zakazała mi oznacząc prg. Nie plamię, jest ok, więc nie mam się denerwować. Więc tylko betę zrobiłam
a to dziwne - bo glownie oprocz bety lekarze kaza zbadac progesteron - od tego zalezy jaka dawke progesteronu trzeba brac no i ewentualnie zmienic dawke leku na mniejsza badz wieksza. Ja robilam poki co z progesteronem te 2 bety - a po II kreskach na tescie, jeszcze przed wizyta sama sobie zwiekszylam luteine pod jezyk do z 3x2 na 3x3 i po wizycie, gdy mialam wlasnie powtorzony progesteron - dr moja dawke 3x3 utrzymala, nie kazala wrocic do mniejszej. Mysle, ze ja bym dla swietego spokoju zrobila progesteron, bardziej bym sie chyba stresowala przez ta niewiedzie
nie chce cie straszyc - po prostu napisalam co ja bym zrobilagosia81 lubi tę wiadomość
-
Ania1986 wrote:Swoją drogą moglam sie nie odzwac w kwestii kiedy zaczynamy, bo czuje jakiś atak w moja strone bo mi sie udalo rozpocząć to szybciej i moze komuś jeszcze kase zabieram?! Taki "atak " niby na invicte ale posługiwanie sie mna odbiera mi cala radosc z tego ze sie dostalam..
Nie jest to fajne jak sie wchodzi i czyta ze ona sie dostala i rozpoczyna a inne czekaja to mozna to odebrac właśnie tak ze jest sie winnym...
Aniu przyłączam się do pozostałych dziewczyn, nikt nie ma pretensji do Ciebie, życzę Ci jak najlepiej, żebyś jak najszybciej mogła cieszyć się swoim szczęściem.
Po prostu wylały się żale na klinikę i pierdolnik, który tam mają.
Mnie ta sytuacja tylko upewnia, że jeśli nie uda się z rządówką to na pewno w tej klinice nie podejdę komercyjnie.
Dlatego dobrze, że się o tym pisze, przynajmniej inne dziewczyny mają ostrzeżenie.mysza89, Anatolka, margo001, Anna255, Mimbla lubią tę wiadomość
-
urocza wrote:Aniu przyłączam się do pozostałych dziewczyn, nikt nie ma pretensji do Ciebie, życzę Ci jak najlepiej, żebyś jak najszybciej mogła cieszyć się swoim szczęściem.
Po prostu wylały się żale na klinikę i pierdolnik, który tam mają.
Mnie ta sytuacja tylko upewnia, że jeśli nie uda się z rządówką to na pewno w tej klinice nie podejdę komercyjnie.
Dlatego dobrze, że się o tym pisze, przynajmniej inne dziewczyny mają ostrzeżenie.
ja mam ochote ucieć już dziś z tego miejsca ...dzien kiedy wyjde z tamtąd i nigdy nie wróce będzie piękny ,ja mam cudownego gina oddanego a klinika to porażka ale tylko tam mogę uzyskać pomoc ...urocza, Beata.D lubią tę wiadomość
mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
nick nieaktualny
-
Witajcie
po czterech opakowaniach antykoncepcji udało się mi pozbyć torbieli na jajnikach
a jechałam na wizytę z myślą, że dostanę skierowanie na laparoskopie. Tak więc oficjalnie zaczynam od nowego cyklu i liczę na wasze wsparcie. Mam zacząć od 2 dc gonal f 225 j i cetrotide od 6 dc. Nareszcie się zacznie bo dokładnie rok temu się zakwalifikowalismy do Programu
))))))
kookana1987, gosia81, Asiula86, Agi83, mycha28, Kava, sisi, Beata.D, Agnieszka_A., mia6, Konwalia lubią tę wiadomość
17.09 Icsi
22.12.2015 transfer 4AA
-
Asienka1184 wrote:Witajcie
po czterech opakowaniach antykoncepcji udało się mi pozbyć torbieli na jajnikach
a jechałam na wizytę z myślą, że dostanę skierowanie na laparoskopie. Tak więc oficjalnie zaczynam od nowego cyklu i liczę na wasze wsparcie. Mam zacząć od 2 dc gonal f 225 j i cetrotide od 6 dc. Nareszcie się zacznie bo dokładnie rok temu się zakwalifikowalismy do Programu
))))))
Hej, ja tez wlasnie jestem na anty zeby zmniejszyc torbiele na jajnikach...mam nadzieje ze w kolejnym cyklu zaczne stymulacjeTrzymam za nas kciuki!!
Asienka1184 lubi tę wiadomość
(20/10/2013)- naturalnie 6 tyg. [*]
(21/02/2014)(09/05/2014)(11/01/2015)- inseminacje
(28/09/2015) - punkcja-brak komórek jajowych
(18/03/2016) - punkcja (2 blastki 2BB)
(23/03/2016)(25/05/2016) - transfery
(13/03/2017) - punkcja (6 zarodków 1 klasy)
(16/03/2017) - transfer 2 zarodkow
-
sylwiaśta159 wrote:To jest jakies nieporozumienie z ta invikta... niech sie tylko skonczy program z ministerstwa to raz dwa sie zwina z rynku...
Osobiście jestem pewna że wieeeele polskich klinik po zakończeniu rządowego programu będzie w czarnej... (kropce?). To będzie niestety regułą bo bez dofinansowania państwowego będzie bardzo ciężko. Mało Polaków stać na in-vitro, komercyjnie ja np. rozkminiam kierunek na Zachód Europy jeśli będę musiała... Zachód to inna liga w porównaniu w naszym grajdołem. Tutaj od samego słuchania polityków o in-vitro można dostać nerwicy. A do leczenia - trzeba mieć końskie zdrowie (iiii haaaaa....).
Invicta ma trudno, bo to duży podmiot. Duże koszty. Cudów nie ma. W sekspertów się nie inwestuje jak rzeczywistość nie skrzeczy.
Moje "Maciorzyństwo" krakowskie (to taka, najdalej na południe wysunięta dzielnica Sosnowca) po rządowym też złapie doła, skoro już teraz inwestuje np w artykuły sponsorowane. Na privach czytałam że trzęsą dupami bo część kwalifikowanych klientek zaraz po pierwszej procedurze od nich ucieka)). Każda klinika ma jakieś, żenujące podchody promocyjne byle tylko zarobić a się nie narobic...Przepraszam za pesymizm, absolutnie nie narzekam na nic - ale naprawdę tak to widzę.
urocza lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZgadzam sie, mnie chodzi glownie o to, ze ja wybralam swoja klinike jak jeszcze nie myslalam o ivf i zawsze bylam zadowolona na tyle, ze gdy teraz podjelismy decyzje o imsi (oczywiscie nie stac nas wiec bierzemy kredyt) to nawet przez mysl nie przeszla mi mysl ze moze sprobuje w innej klinice, a dziewczyny z invikty w wiekszosci tkwia w niej tylko ze wzgledu na program...
-
Zgadzam się, gdyby warszawskie Novum dysponowalo jeszcze kasa rzadowa to znacznej części dziewczyn z Invicty już by w niej nie zobaczyli. Tu nie chodzi tylko o dzisiejsze narzekania ale narzekań na invicta i jej organizacje a właściwie dezorganizacje na tym wątku było już mnóstwo, ogrom.
sylwiaśta159, Mimbla, mysza89, urocza, Tosia 1981 lubią tę wiadomość
-
I to też jest niedopatrzenie programu. Kasa powinna być przyznana "dla pary" i powinna "przechodzić" z nią do innego realizatora jeśli para poczuje potrzebę zmiany. To byłaby swego rodzaju weryfikacja gdzie pacjenci chcą zostawiać przyznane im pieniądze. Widać by było gdzie pacjenci są i zostają a gdzie byli i skąd uciekli.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2015, 16:42
urocza, Kava, Tosia 1981, kuciak, Beata.D, mia6 lubią tę wiadomość
-
Anatolka ja też tak czuję. Po rządowym powinni zostać tylko najlepsi. Reszta - niech kombinuje z operacjami plastycznymi waginy, pogrubianiem penisów i usuwaniem pajączków przy pomocy lasera...
Anuszka, kotkapc, Viki26, urocza, Kava, Beata.D lubią tę wiadomość
-
Wiem że mnie to nie dotyczy bo ani nie jestem w invicie ani w programie ministerstwa ale wydaje mi się że oni kwalifikują nowe pary i rozpoczynają z nim stymulację żeby pomrozić im zarodki. No bo przecież kto się nie wyrobi do końca programu a zostanie z mrozakami będzie robił u nich crio odpłatnie. Takie zabezpieczenie finansowe na ciężkie czasy po skończonej refundacji. No bo po co pozałatwiać starych pacjentów którzy czekają na drugą stymulacje jak można kumulować cały czas potencjalnych nowych.
Kava, Anna255, justa1234 lubią tę wiadomość