IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
adrenalina wrote:Kur.a kur.a mać !!!!!
Ostatnia pare wczoraj przyjęli.
Nie maja dla mnie pieniędzy !!! -
triss wrote:Piggy weźmiesz od razu 4 blastki? Dobrze zrozumiałam ze podczas jednego transferu? Jakiej klasy te zarodki Ci zostały? Może lepiej ze są "brzydsze" na oko. Morfologia często nie idzie z parze z prawidłowa genetyka. Może właśnie te słabsze sie zaimplantuja.2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA28.04.2015 - crio 4AA i 4BB
06.08.2015 - 2 x 4BB
08.09.2015 - 4BB i 3BC
06.10.2015 - 2BB i 1BB
11.12.2015 - 2X1BB
-
Piggy mam taki sam plan, chce tylko jeszcze histero zrobić dla spokoju ducha. Mi został jeden ładny i reszta slabiutkich. Wiem ze teoretycznie szanse są większe przy tych ładnych, ale z tych słabszych tez przecież są zdrowe ciąże. Nie przekreślaj ich.
Agnieszka_A. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyco za okropny dzien złych wieści:( do mnie zadzwonila realizatorka , oczywiscie nie dowiedzialam sie na ktorym miejscu jestesmy bo kierowniczka wyjechala do gdanska i nie maja dostepu, powiedziala mi tylko ze lista nie jest jakos nie wiadomo jak dluga, podobno pod koniec tyg maja wiedziec co dalej bo kierowniczka pojechala ustalac szczegoly dotyczace nowej transzy kasy
dowiedzialam sie rowniez ze jak najbardziej moga nas odwolac calkiem ze wzgledu na to ze jak rzad sie zmieni moga im poucinać fundusze ktore maja dostac....tylko ze gosciu z ministerstwa nic o tym nie wspomnial tylko o tym ze jesli tak by sie stalo ze by nie doszlo chociaz do 1 procedury klinika za to zaplaci kare.
jeszcze nawet nie zaczelam nic a juz mam wszystkiego serdecznie dosyc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2015, 18:55
-
pabelka88 wrote:I dooopa...to i ja w takim razie nie mam co tam jechać...
I tak zostałam bez nadzieji na własna ciaze ! Bez nadzieji na to ze poczuje kiedykolwiek ruchy dziecka. I ze nigdy nie poczuje bólu podczas porodu.
Maż mówi ze bedzie dobrze. Ze sami uzbieramy kasę. Kur*a ile mozna czekać i miec nadzieje ? Ile ? Bo ja juz w nic nie wierze w żadne cuda i i inne historie. Moze innym sie to zdąża, ale nie mi to pisane -
Jak dzwonilam pare dni temu to mi recepcjonistka mowila bez problemu. Ze kasa jest miejsca tez...tego wlasnie sie bałam...makabra! Do krakowa mam kolo 500km...
Adrenalina nadzieja zawsze musi byc,przecież tyle juz czekamy ze kilka tygodni to pikuś!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2015, 19:09
-
Nie wiem czy isc na powtorke tych badan,mialam amh powtorzyc jutro a Piotrek w piatek zbadac żołnierzy zeby wszystko na wizyte miec swieze...
-
nick nieaktualny
-
Bardzo proszę o info Dziewczyny które leczą się w Novum kogo polecacie czy tylko legendarny Dr. L. czy może ktoś inny?
Będę bardzo wdzięczna za informację.Endometrioza IV leczona od 2006.
Laparoskopie i laparotomia. Usunięty jajowód.
Hashimoto.
04.09. Punkcja 5 komórek.
IVF komercyjnie.
07.09. Transfer "2".
17.09. BetaHCG <0,1(tak czułam)
22.09. Decyzja o terminie wizyty w Novum -
pabelka88 wrote:Jak dzwonilam pare dni temu to mi recepcjonistka mowila bez problemu. Ze kasa jest miejsca tez...tego wlasnie sie bałam...makabra! Do krakowa mam kolo 500km...
Adrenalina nadzieja zawsze musi byc,przecież tyle juz czekamy ze kilka tygodni to pikuś!i powiedziałam to lekarzowi ze mogła przez telefon powiedzieć nie musiałabym jechać.
Ale powiedział ze mu przykro. -
Na początku roku będzie nowa transza, na pewno wznowią i zaległe procedury i kwalifikacje. Trzeba trzyma rękę na pulsie i tyle. Program sie jeszcze nie skończył, nie odbierajcie sobie szans. Z drugiej strony ja sie cieszę źe w ogóle taki program został stworzony i dane mi jest z niego skorzystać. Nie lubię podchodzić roszczeniowo do życia, raczej dziękuje za to co jest mi dane. Frustrujący jest bałagan w niektórych klinikach, niepotrzebne zamieszanie z tym związane. Ale to ze sie kończy kasa na kwalifikacje to jest zrozumiałe, ministerialny worek nie jest bez dna. Tym bardziej ze w ostatnim czasie dwie kliniki tylko kwalifikowały nowych pacjentów wiec można sobie wyobrazic co sie tam działo.
Wkurzająca dla mnie jest sytuacja z invicta, gdzie dziewczyny zostały zakwalifikowane i wtedy okazało sie ze nie ma dla nich środków na rozpoczęcie nowej procedury. To już jest granda i świadczy o kiepskiej organizacji. Ale o tym już dużo było
Ja rozważam rożne opcje. Może stanie sie tak, ze w invikcie bedą środki po nowym roku i sie załapie. Może. Ale raz ze w to nie wierze, bo ńie jestem nawet na żadnej inviktowej liście. Dwa, ze chciałabym zmienić klinikę. Może będę próbować zmienić realizatora w ramach rządowki, jeśli będzie taka możliwość. A może po prostu wezmę pożyczkę / kredyt / sprzedam samochód i będę próbować dalej. Opcji jest kilka. Zawsze jest jakieś wyjście z sytuacji, nie ma możliwości żeby było inaczej.
Agnieszka_A., Kava, Piggy, muszynka, Mimbla, shooa, gosia81, mia6, Anuszka lubią tę wiadomość
-
pabelka88 wrote:Nie wiem czy isc na powtorke tych badan,mialam amh powtorzyc jutro a Piotrek w piatek zbadac żołnierzy zeby wszystko na wizyte miec swieze...
Takie tez odniosłam wrażenie ( albo teraz mi sie tak wydaje )
Bo powiedział ze niedawno podchodziłam i ze jestem młoda ale żebym sie dobijała o kasę i sie nie martwiła ;( weź sie kuzwa nie martw. -
Bez sensu to jest że my się musimy zastanawiać, czy po kwalifikacji te pieniądze będą, w którym momencie one są zabezpieczone i na ile procedur. To jest naprawdę bez sensu
Konwalia lubi tę wiadomość
-
adrenalina wrote:Bardzo możliwe że jak was zakwalifikowali i powiedzieli to ze na was jest kasa. Być moze jie ma jej tylko dla mnie.
Takie tez odniosłam wrażenie ( albo teraz mi sie tak wydaje )
Bo powiedział ze niedawno podchodziłam i ze jestem młoda ale żebym sie dobijała o kasę i sie nie martwiła ;( weź sie kuzwa nie martw. -
nick nieaktualny
-
No właśnie mnie się wydawało, że jeśli się zakwalifikował ktoś i rozpoczyna procedurę, to powinien mieć zablokowane środki na trzy podejścia... A nie, że potem brakuje środków. To zależy od kliniki czy tak jest wszędzie?
Mimbla, Konwalia, mia6 lubią tę wiadomość
Moje dwa szczęścia ❤❤ urodzone 27.07.2016 -
Karolina1111 wrote:No właśnie mnie się wydawało, że jeśli się zakwalifikował ktoś i rozpoczyna procedurę, to powinien mieć zablokowane środki na trzy podejścia... A nie, że potem brakuje środków. To zależy od kliniki czy tak jest wszędzie?
Są klińiki które sie dobrze obliczyły z kasa, dawno już przestały kwalifikować nowe pacjentki i te pewnie maja zabezpieczone środki na wszystkie procedury. Są tez takie które kwalifikowały jak dzikie i teraz nie maja kasy dla nikogo.Mimbla lubi tę wiadomość