IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Libra wrote:A czemu nie możesz mieć scratchingu? Może zapytaj go też o AH
Nie znam nikogo, kto od jesieni 2014 i w następującym roku 2015 dostałby w mojej klinice (w programie rządowym) czy to scratching, czy AH (zresztą obawiam się że embriolog mógłby zawalić sprawę i może faktycznie lepiej nie...) czy EmbryoGlue.
Domyślam się że chodzi o kasę, lekarz mój nie chce ryzykować ofertą "dopłaty".
Za dopłatą 1000 w MAcierzyństwie można mieć tylko inkubator PrimoVision, na to im MZ zezwolił. Resztę musieliby dać pacjentce bezpłatnie, a nie chcą tego robić. Bo z MZ dostają ryczałt za procedurę, więc im taniej ją zrobią tym dla nich lepiej... Tak to niestety postrzegam....
Ja zresztą faktycznie nie znalazłam jednoznacznych peanów na cześć EmbryoGlue, ale uważam że ten jeden raz mogliby mi dać. Dlatego pójdę do szefa. Uzbierało mi się już sporo tematów do rozmowy o jego zięciu (który prowadzi mnie teraz). Scratchingu nie chcę, tylko ten klej.
Libra, Kava lubią tę wiadomość
-
Inska wrote:szalwia, Mimbla, Anatolka - dzieki dziewczyny! Co ja bym bez Was zrobila! Postaram sie jak najdluzej wytrzymac bez jakichkolwiek srodkow, najwyzej bede z kurami chodzila spac, tak jak wczoraj, 20:30 a ja juz w lozku. Meza tak nastraszylam, bo sie biedny nie mogl dodzwonic, ze postawil na nogi cala rodzine
Heej Ty już się stymulujesz?? alez ten czas leci!!
Jaką masz dawkę menopuru?
Ja miałam dawkę 150, też podczas stymulki brałam i metformax chyba 850. A łepek bolał czasem niesamowicie. Jakoś starałam się to przecierpieć. Choć z raz może wzięłam jakąś tabletkę albo wypiłam mocniejszą kawkę.
Co do leków to ibuprofenum nie do końca jest zakazany w ciąży.
Ale lepiej go unikać w I i III trymestrze.
Dla chętnych poczytania polecam artykuł dla laików z fajnym objaśnieniem
http://farmaceuta-radzi.pl/leki-przeciwbolowe-w-ciazy/
Inska lubi tę wiadomość
-
Mimbla mi dali klej ale to było w maju 2014 ale juz o tym rozmawiałyśmy o tym zadecydował szef podobno ale wtedy podobno większość dziewczyn dostawało choc jak rozmawiałam z innymi babkami to One nie miały...
Wiec pojęcia nie mam na jakiej zasadzie wtedy go dawali a teraz niechca...
A i info z pierwszej reki mam ze w Provicie dają i klej i robia rysę...
Dobijają mnie te kliniki juz jazda sobie...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
sylwiaśta159 wrote:Matko, mam brzuch jak balon ... waze sie od poczatku stymulacji- bo czytalam ze to wazne to niby waga stoi w miejscu ale od dzis (szkoda ze nie wpadlam na to wczesniej) zaczne mierzyc obwod brzucha. Niby czuje sie mniej obolala niz np 2 dni temu po punkcji ale wzdeta jesttwm jakbym wazyla z +7 kg! Zadnycj dusznosci itd nie mam... myslicie ze warto jutro zbadac sobie esttadiol? I np prg? Czy czekac? Moze to w sumie normalne...
Weź sobie espumisan i zobaczysz czy zejdzie brzuszek. Na badania za wcześnie na raziesylwiaśta159 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny hcg 164
))))))))))))))))))))))
Pola7, Anatolka, Fedra, Moniaa, Beata.D, aneczka2015, Piggy, justa1234, Eliz, lipa, Asiula86, Mimbla, kuciak, Selena, BISCA, sylwiaśta159, Anna255, Kala 1980, V., pragnaca dzidziusia, myszaaa, Inska, Takanijaka, Konwalia, Libra, Anuszka, Agi83, pabelka88, Kava, Mimi86, Tosia 1981, mia6, Antonelka, Berenika, Gosiacu, gosia81, Giussta lubią tę wiadomość
-
Anatolka wrote:W Provicie dają klej, robią scratching, kokulture jak się dobrze pogada. Zawsze praktycznie rzadowo robią IMSI. Bardzo się starają.
Ale niestety tez potrafią zrobic transfer na przestudiowanych jajnikach i pare innych kwiatków ehh koleżanka juz tam przeszła chyba przez wszystko co mogła
Teraz czeka na kolejny criotransfer i jak wybierze wszystkie maluchy to ucieka stamtąd bo za duzo lat to trwa
A zaczęła tam jeździć chwile po mnie17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
A jak u was z objawami ja w sobotę miałam transfer i żadnych objawów jedynie co zauważyłam to powoływania mnie trochę brzuch czasami żyłki na piersiach ale miałam je chyba cały czas i temp ciala 37.0 i w pochwie 37.3 a to nic nie zauważyłam a u was ile dni minęło jak objawy jakieś mialyscie ?Gyncentrum Katowice
-
Takanijaka wrote:Tez miałam brzuch jak balon. Na dodatek czyłam jakbym miała wszystkie wnętrznosci zgniecione w środku jeśli rozumiesz o co chodzi. Jakis dyskomfort wątroby, żałatka I jelit. Ale przeszło po 5 dniach zupełnie.
A u mnie 2 pęcherzykinarazie wszystko miało bardziej odcienie szarości I trzeba powtórzyć za 2 tyg... ale dała mi do zrozumienia że chyba beda jednak blizniaki
Kochana w takim razie podwójne gratulacjeTakanijaka lubi tę wiadomość
Z udanego ivf wyszła cudowna dziewczynka urodzona 2 maja 2016 - NadiaMój mały wielki cud, moja wielka miłość
-
Anatolka wrote:Nie tylko tam zdarzają się wpadki. Mnie przy hiperce transferu nie robili, więc reguła to nie jest. Całe szczęście17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Takanijaka wrote:Tez miałam brzuch jak balon. Na dodatek czyłam jakbym miała wszystkie wnętrznosci zgniecione w środku jeśli rozumiesz o co chodzi. Jakis dyskomfort wątroby, żałatka I jelit. Ale przeszło po 5 dniach zupełnie.
A u mnie 2 pęcherzykinarazie wszystko miało bardziej odcienie szarości I trzeba powtórzyć za 2 tyg... ale dała mi do zrozumienia że chyba beda jednak blizniaki
Takanijaka, gosia81 lubią tę wiadomość
-
magic1 wrote:a u mnie powtórka hcg 134 po 39 godzinach, przyrost 50%, zdaje się że mało
Szałwia gratki! Takasobie podwójne -
magic1 wrote:a u mnie powtórka hcg 134 po 39 godzinach, przyrost 50%, zdaje się że mało
Szałwia gratki! Takasobie podwójne
Moze dla spokoju jesli masz możliwość zrób w sobote jesli nie poczekaj na wizytę u gina...magic1, gosia81 lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
szałwia wrote:Dzięki! 39 to jednak nie 48, ja miałam prawie dokładnie 48 h. 9h może robić dużą różnicę. Robisz znów w sobotę? Ja tutaj nie mam gdzie.
-
Fedra wrote:Mimbla mi dali klej ale to było w maju 2014 ale juz o tym rozmawiałyśmy o tym zadecydował szef podobno ale wtedy podobno większość dziewczyn dostawało choc jak rozmawiałam z innymi babkami to One nie miały...
Wiec pojęcia nie mam na jakiej zasadzie wtedy go dawali a teraz niechca...
A i info z pierwszej reki mam ze w Provicie dają i klej i robia rysę...
Dobijają mnie te kliniki juz jazda sobie...
Wiem że Tobie dali, a w ogóle miałaś na początku szefa, który Wyroby pilnował. Mówiono pewnie o Tobie "pacjentka od szefa", konspiracyjnym szeptem, na recepcji i wśród położnych. Teraz znam to zjawisko.
To insza kategoria w tej klinice, ja niestety takich rzeczy na początku nie wiedziałam...Wiem to dopiero teraz, od innych dziewczyn że tam takie zasady panują. Zrobiłam wtedy ten błąd, bo powinnam była pójść do Szlachty żeby wydoić co należy - ale miałam uraz do starej generacji ginów, szczerze mówiąc. A Wyroba na początku naprawdę bardzo się starał zwłaszcza przed mężem - robić dobre wrażenie..był miły, rozmowny, delikatny. Szybko leciał z decyzją o biopsji. Nasze konsultacje wtedy trwały 20-30 minut. Teraz - to już z naciąganiem z mojej strony, "do 15 minut" przy obolałym jego wyrazie twarzy. Bo on ma słabe nerwy i kondycję moim zdaniem... dużo regeneracji chłopak potrzebuje.
6 urlopów w tym roku zaliczył a jest rocznik 1980..Ciężka sprawa.
Ale generalnie jest bajzel w wielu klinikach w rządowym. Nie tylko w Krakowie naginają zasady. A o kariotypach przez 7 lat "starań" i 10 lat małżeństwa z oligospermikiem, nikt mi na Śląsku nie wspomniał nigdy...Powiedzmy sobie, to jest słabe w naszym kraju ale nie jestem jedna jedyna.... No więc w sumie nie mam pretensji do nikogo personalnie. Zmienię Wyrobę bo mam go dość po tym roku, on nie ma na nas pomysłu i nic nie dołoży ciekawego...Szef powinien mi wyjaśnić, czemu te kariotypy były na liście badań - skreślone przez położną, a potem nikt o nie nie pytał, choć robiono biopsję i wiadomo że problem był "gruby". Może powie co mądrego. Bo bez tego jego wsparcia, Wyroba może byłby nędznym practicioner w islamskiej dzielnicy Londynu...jak wielu kolegów po CM UJ
Kava lubi tę wiadomość
-
magic1 45 miałam, czekam na papier z tym dzisiejszym wynikiem, wtedy może uwierzę w ten przyrost. Poczekaj do soboty, albo wieczorem zrób, jeśli Cię to uspokoi, ale jak pisze Fedra, to tylko teoria, hcg przyrasta różnie.
magic1 lubi tę wiadomość