IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJustyś11 wrote:A czujesz jakieś skurcze przy tych plamieniach? Ze bierzesz nospę?
raz mnie mocny skurcz złapał w nocy, to nie wiedziałam co się dzieje... ale to był wtorek przed plamieniami -
Serducho wrote:Hej
Czy ktoras na forum ze starajacych sie z in vitro ma endometrioze ??
triss wrote:wiesz to była wspolna inicjatywa
Dr. co my tu jesczze możemy u Pani zrobić dodatkowo... (myśli)... scratching zrobilismy, endometrium ładne, warunki super...
Ja: panie doktorze a co Pan sądzi o heparynie?
Dr o! mozna spróbować, zaszkodzić nie zaszkodzi. Kobieca intuicja Pani podpowiada ze to dobry pomysł ? (oczko)
Ja to spróbujmy. A może jeszcze steryd?
Dr nie, steryd w Pani przypadku bez sensu. I nie zapytam o Pani intuicjętriss wrote:Wiesz Mimbla, ja jestem w tej słynnej Invikcie. Nie ma czego zazdrościćchociazbym zebrała do rana to AH czy embryoglue nie dostanę. Procedury.
Scratching miałam zrobiony "przy okazji" histeroskopii. Sam scratching jest procederem w programie rządowym niedopuszczalnymWiem, ze dziewczyny z invicty jeżdżą po innych klinikach żeby robić sam scratching. Żenada.
....
PS: O rzeczy te walczyłam drogą mailową z ówczesnym koordynatorem podpierając się wypowiedzią opiekuna programu MZ, w której jasno jest napisane, że jeżeli są wskazania medyczne klinika ma obowiązek daną rzecz wykonać i nie mogą odmówić. Podobnie rzecz ma się do scratchingu.. (Jak chcesz to odnajdę te maile i prześlę Ci treść na priv)mysza89 wrote:a drapałyście testy ?? moje to testo zdrapki nie dowierzałam tak w tę 1/2 z 2 krechy ,że ją zdrapałam jakie było moje zdziwienie gdy pod spodem był tylko plastikDo tego etapu nie doszłam, ale za to każdy test oglądany był w różnych rodzajach światła - łazienkowe, dzienne, przy lampce i nawet jak już wyrzucałam test to potrafiłam po kilka razy uchylić wieko kosza by zerknąć czy magicznym trafem kreska się nie pojawiła po kilku godzinach
Asiula, PiggyTrzymajcie się dzielnie dziewczyny. Tulę mocno!
Libra to niełączenie scratchingu ze sterydami to jak Ci dr wytłumaczyła..?
U mnie sterydy są obowiązkowe ze względu na endo
scratching na początku cyklu chcą robić.. nie wiem czy crio w tym samym.. czy tak można..
Nie wypowiadam się tu zbyt często (nieśmiały ludek ze mnie) ale wspieram każdą z Was w tej trudnej walce o szczęście :*Anatolka, Mimbla, triss, Konwalia, mysza89, Libra lubią tę wiadomość
Starania od 2009,
AMH 1,0; LUF, insulinooporność, endometrioza IV, adenomioza
2001 naturalny Cud, Aniołek 22tc [*]
Novum
INVICTA:
3 pełne procedury IVF - 9 strat
11.05. - FET 4.1.2 cykl naturalny - walcz Kruszynko🍀❤
5dpt ⏸
21 dpt pęcherzyk ciążowy
31 dpt mamy ❤
4.01 urodził się nasz Cud 🥰
❄❄ -
Giussta wrote:(...)
Nie wypowiadam się tu zbyt często (nieśmiały ludek ze mnie) ale wspieram każdą z Was w tej trudnej walce o szczęście :*
Giussta, ja Ciebie też wspieram : *
Piggy, nie masz pojęcia jak bym Cię przytuliła, trzymaj się i wyśpij się dobrze.
Godawari, kogo chcesz dyplomatycznie naciskać w Macierzy?
Zdaj relację jak możesz, jak Ci poszło....
A mnie się dziś przypomniało że pora zapolować na te kokosowe kulki z rumem. Muszę zdażyć z konsumpcją przed kolejnym transferem przecież...
Dobranoc wszystkim !triss, szałwia, Libra, Giussta lubią tę wiadomość
-
Haha haha drapanie testu dobre
Do mnie też przyszedł szczęśliwy test od librysylwiaśta159, mia6, lipa, gosia81, Libra, Fedra, Madzia82, Tosia 1981, Giussta, Beata.D lubią tę wiadomość
maj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
nick nieaktualny
-
Wiadomo tyle ze na jakiś czas wstrzymane będą procedury aż do otrzymania przez klinike akredytacji.2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA28.04.2015 - crio 4AA i 4BB
06.08.2015 - 2 x 4BB
08.09.2015 - 4BB i 3BC
06.10.2015 - 2BB i 1BB
11.12.2015 - 2X1BB
-
nick nieaktualnyszałwia wrote:Będzie dobrze, bo jak ma być :* Kiedy betujesz?
No drpanie testow to news
Wiki jest to prawda, nie wiadomo jak dlugo ten stan bedzie trwal, poki co na pewno w okresie od 1.11-7.11 to takie minimum gdzid kliniki nir beda mogly wykonywac punkcji i ivf a jak bedzie w rzeczywistosci to wyjdzie w praniu ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 08:15
-
Giussta wrote:Padłam
Do tego etapu nie doszłam, ale za to każdy test oglądany był w różnych rodzajach światła - łazienkowe, dzienne, przy lampce i nawet jak już wyrzucałam test to potrafiłam po kilka razy uchylić wieko kosza by zerknąć czy magicznym trafem kreska się nie pojawiła po kilku godzinach
Asiula, PiggyTrzymajcie się dzielnie dziewczyny. Tulę mocno!
Libra to niełączenie scratchingu ze sterydami to jak Ci dr wytłumaczyła..?
U mnie sterydy są obowiązkowe ze względu na endo
scratching na początku cyklu chcą robić.. nie wiem czy crio w tym samym.. czy tak można..
Nie wypowiadam się tu zbyt często (nieśmiały ludek ze mnie) ale wspieram każdą z Was w tej trudnej walce o szczęście :*
I jakie szanse daja Ci przy endomedzie na powodzenie in vitro. Widze ze w tym roku mialas laparoskopie, jak Twoje AMH po zabiegach??endometrioza, 2 operacje
29 dpt mamy ❤
-
nick nieaktualnyLibra wrote:nie strasz mnie, bo ja ich nie mam
Kochana Libro ja az do konca 5tc nic a nic nie czulam, zero jakich kolwiek objawow, momentami ryczalam ze strachu, ze ciaza sie nie rozwija. Wraz z wkroczeniem w 6 tc jakbym obuchem w leb dostala, mdlosci sie ze mna nie rozstaja, wymiotuje nawet po wodzie bleeeeLekarz powiedzial, ze moje objawy beda bardziej nasilone niz przy pojedynczej ciazy, takze nie ma powodow do paniki, jezeli u Ciebie jeszcze nie ma objawow.
Asiula, ja nadal trzymam kciuki &&&&&&&&&&&
Piggy ty tez sie nie poddawaj, cuda sie zdarzaja &&&&&&&&&&&
Mimbla silna babka z Ciebie, dzieciatko ci to wynagrodziLibra, Fedra lubią tę wiadomość
-
dzien dobry
Giussta tak, dr P.
o to ciekawe z tym AH. Ja rozmawiałam z koordynatorką i powiedziała mi ze wszelkie dodatki nie są wykonywane w programie rządowym. Załuję ze wczesniej nie wiedziałam, bo bym pomeczyła jednak. O AH, bo w embryoglue jakoś nie wierze
Scratching podpowiedział sam dr, z tym ze razem z histeroskopią.
jeszcze jedno: doktor wspominał ze clexane mam brać do odwołania, po pozytywnym tescie do 12 tygodnia ciązy. Myslalam ze to tak jak z relaniumw okolicy transferu i odstawić. U Was też takie zalecenia?
-
Cześć Dziewczyny,
dawno mnie u Was nie było i prędko się nie pojawięale chciałam tylko "przestrzec" Was przed dr. Mańką z Provity.
Jak do tej pory nie miałam zastrzeżeń do tego ośrodka to dr Mańka pobił wszystkich. Bardziej gburowatego lekarza nie widziałam. Wizyta po nieudanym ivf trwała dosłownie 3 minuty, nic praktycznie nie mówił, dał kartkę z podsumowaniem i kazał spadać. Na pytanie czy jakieś badania powinniśmy zrobić powiedział, że nie. No jasne, bo to, że wszystkie zarodki umierają, a mężowi spada jakość i ilość nasienia to nie ważne. Na pytanie co dalej to powiedział, że nic bo nie ma kasy na trzecie podejście.
Jak dla mnie jedna wielka porażka.
Postanowiłam podejść trzeci raz. Gdzie się przenieść na śląsku? Czy ktoś wie gdzie są miejsca jeszcze?sylwiaśta159, Mimbla, Fedra, Lenuś lubią tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Justine ostatnio dziewczyny pisały, że tylko w jakiejś klinice w Krakowie jeszcze kwalifikują. Pozostałe czekają na nowy rok i przede wszystkim nowe środki
ale nie wiem czy taka sama zasada dotyczy osób przenoszonych z innych klinik. Ja przenosiłam się z Provity do GynC ale załatwiałam to w czerwcu-lipcu.
Moje dwa szczęścia ❤❤ urodzone 27.07.2016 -
Justine przykre...to ze kliniki stały się fabrykami wiadomo od dawna. Ale wykrzesać z siebie odrobinę empatii dużo nie kosztuje.... z tego co wiem, to teraz żadna klinika nie ma już kasy do końca roku (chyba tylko jeszcze krakowski Artvimed kwalifikuje).
Chociaż w Invimedzie w warszawie usłyszałam ostatnio propozycję zeby się do nich przenieść. Nie kwalifikują nowych pacjentów, ale dla tych ktorzy sie przenosza miejsca są. Może sprobuj obdzwonić kliniki i podpytać o taką możliwość?Libra, Giussta lubią tę wiadomość
-
Justine wrote:Cześć Dziewczyny,
dawno mnie u Was nie było i prędko się nie pojawięale chciałam tylko "przestrzec" Was przed dr. Mańką z Provity.
Jak do tej pory nie miałam zastrzeżeń do tego ośrodka to dr Mańka pobił wszystkich. Bardziej gburowatego lekarza nie widziałam. Wizyta po nieudanym ivf trwała dosłownie 3 minuty, nic praktycznie nie mówił, dał kartkę z podsumowaniem i kazał spadać. Na pytanie czy jakieś badania powinniśmy zrobić powiedział, że nie. No jasne, bo to, że wszystkie zarodki umierają, a mężowi spada jakość i ilość nasienia to nie ważne. Na pytanie co dalej to powiedział, że nic bo nie ma kasy na trzecie podejście.
Jak dla mnie jedna wielka porażka.
Postanowiłam podejść trzeci raz. Gdzie się przenieść na śląsku? Czy ktoś wie gdzie są miejsca jeszcze?
Cześć, fajnie, że się zdecydowałaś na 3 podejście
Z przeniesieniem gdziekolwiek możesz mieć duży problem a właściwie ze zdazeniem w procedura przed zakończeniem programu, bo po przeniesieniu ladujecie na końcu listy danego realizatora - wszystkim procedury należą się wcześniej.
Co do Dra M. poznałam, robił mi nawet jedna z punkcji i był bardzo przyjemny, ja nie mam żadnych zastrzeżeń. Może ja trafiłam na wyjątkowo dobry dzień a może Ty na wyjątkowo kiepski? To tylko człowiek. Gburem numer jeden, który zawsze (a trafiłam kilka razy) wygląda jakby siedział w gabinecie za karę i jeszcze mu za to nie płacili jest dla mnie T.O. z łaska odpowiada na każde pytania.
Co do padajacych zarodków to nie specjalnie są na to badania. Miałam podobnie. Mam przebadana genetyke i immunologie. Nie wyszło nic. To może być kwestia jakości Waszych gamet i nic się z tym nie zrobi z obecnym stanem wiedzy medycznej. Zwyczajnie się nie da. Jedyne co to sugeruje, żeby Twój mąż zrobił posiew nasienia. Tak jak robi się posiew moczu. Taki zwyczajny za jakieś 25-30zł. U nas tu był problem a nikt w Provi nam tego nie zlecił.
Jak masz ochotę się badać immunologiczne - Iwona Janosz w Provi się tym zajmuje, ale uprzedzam to są duże koszty, które absolutnie nie są wrzucone w program rządowy.
Libra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJustine wrote:Cześć Dziewczyny,
dawno mnie u Was nie było i prędko się nie pojawięale chciałam tylko "przestrzec" Was przed dr. Mańką z Provity.
Jak do tej pory nie miałam zastrzeżeń do tego ośrodka to dr Mańka pobił wszystkich. Bardziej gburowatego lekarza nie widziałam. Wizyta po nieudanym ivf trwała dosłownie 3 minuty, nic praktycznie nie mówił, dał kartkę z podsumowaniem i kazał spadać. Na pytanie czy jakieś badania powinniśmy zrobić powiedział, że nie. No jasne, bo to, że wszystkie zarodki umierają, a mężowi spada jakość i ilość nasienia to nie ważne. Na pytanie co dalej to powiedział, że nic bo nie ma kasy na trzecie podejście.
Jak dla mnie jedna wielka porażka.
Postanowiłam podejść trzeci raz. Gdzie się przenieść na śląsku? Czy ktoś wie gdzie są miejsca jeszcze? -
Wika wczoraj rozmawiałam o tym w mojej klinice. To pewna informacja. Wniosek o akredytację kliniki mogą złożyć najwcześniej 2 listopada. Ministerstwo ma od 7 dni do 3 miesięcy na wydanie zgody na prace z gametami ludzkimi.bez zgody nie mogą wykonywać nawet inseminacji. Podobno ministerstwo obiecuje ze zgody będą wydawane szybko. Ale kto to wie. Może nie mowia o tym niektóre kliniki bo nie chcą siać paniki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 09:54
-
Giussta wrote:scratching na początku cyklu chcą robić.. nie wiem czy crio w tym samym.. czy tak można..
wg tego co wyczytałam i co dowiedziałam się od lekarza to zalecany jest scratching w drugiej fazie cyklu poprzedzającym transfer. Badania wykonywane w celu sprawdzenia skuteczności scratchingu przeprowadzane były na próbie w drugiej fazie cyklu, stąd pewnie takie zalecenia.