IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLibra wrote:Fedra miał transfer jednej 3-dniowej kruszyny... Nic nie jest jeszcze przesadzone. Myśl o niej ciepło. Na zastanawianie sie co dalej jeszcze będziesz miec czas. Choc rozumiem. Tez lubię miec plan na zaś. To pozwala mi w niepowodzeniu miec pewność, ze to jeszcze nie koniec walki
szałwia wrote:Sylwiaśta u nas dwie dziewczyny z forum kliniki są w końcówce ciąży po transferze pojedynczych dwudniowych
Fedra wrote:Ja jeszcze tu dopisze ze moje dwa zarodki nie doszły do stadium blastki i mozliwe ze sie udało właśnie dlatego ze był transfer 3 dniowego zarodka...
Gdybym decydowała sie na kolejne podejście tez nie czekałabym do stadium blastki biorąc pod uwagę jakość nasienia mojego to nie ma co ryzykować...a dlaczego ubzduralo mi sie, ze w koncu Tobie udalo sie naturalnie? Czy mowimy moze o Twoim Aniolku?
Inska- to tak jak dziewczyny mowia na pewno chodzilo o progesteronco do V to komorki byly dojrzale, wiec pewnie plemniory zawalily. Ja np tez nie mialam wysokiego estradiolu a z 14 komorek 12 bylo dojrzalych wiec przyzwoity wynik
Libra lubi tę wiadomość
-
La-mia wrote:Dzień dobry
Ja tak z innej beczki - nurtuje mnie jedna rzecz - czy po procedurze zakończonej sukcesem (pytanie do tych z Was, którym juz sie udało) dostalyscie jakieś dokumenty z kliniki mówiące o przebiegu procedury i w ogole... Dostalyscie cokolwiek ?
Ale ze prowadziłam ciąże w klinice to Oni założyli mi kartę ciąży itp17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
szałwia wrote:Ja się nie obrażam, tylko mi przykro, jak czytam coś takiego. Nie wiem, czy wszyscy się tu boją bliźniaczej, mam wrażenie, że dużo dziewczyn pragnie bliźniąt, czy jak piszesz Ty, trojaczków. Każdy przypadek jest jednak inny i takie generalizowanie i wjeżdżanie na ludzi jest słabe. U mnie to nie jest sama obawa z bliźniaczej tylko jak pisałam również chodzi o dodatkowe przeciwwskazania. Lekarz nas nawet straszył koniecznością redukcji jednego, jeśli będą bliźniaki. Więc pomimo niepowodzeń nie marzą mi się ciąże mnogie, bo pragnę zdrowego dziecka i zdrowej mamy, która jest w stanie się nim zaopiekować. Dlatego wyniki bety niezwykle mnie cieszą i przerażają jednocześnie. A moja aktualna choroba by mnie nie ruszała, gdyby nie zagrażała maleństwu.
Szałwia, co lekarz to opinia. Mój lekarz uważa, że ciąża mnoga niesie ze sobą większe ryzyko. jednak każda ciąża z ivf już niesie pewne ryzyko. Nie można się bać. Kiedyś Pani dr mi powiedziała tak: albo się uda albo nie i nie mamy na to wpływu. Wiele dziewcząt z ivf ma bliźniaki i są już szczęśliwymi mamuśkami. Naprawdę nie ma się czego bać. A lekarz musi poinformować Cię o tym, że jest większe ryzyko. To jego obowiązek.
Ty się martwisz o bliźniaki, a ja czasami (wiem, że to głupie...), ale myślę o tym 1 zarodku, który ze mną nie został... Myślę o tym, że moje dziecko straciło braciszka/siostrzyczkę. ktoś inny może powiedzieć - naturalna selekcjaa dla mnie to było moje dziecko
Bierz od życia co się da, bo teraz dostałaś najpiękniejszy prezent
Asiula nie wiem jak, ale mam nadzieję, że zarodek znów Cię zaskoczy.
Piggy Tobie również życzę powodzenia.
triss, Libra lubią tę wiadomość
-
sylwiaśta159 wrote:No wlasnie o tym lekarz mi mowil- ze czasem zarodek, ktory nie przetrwa w lab przetrwa w macicy...
a dlaczego ubzduralo mi sie, ze w koncu Tobie udalo sie naturalnie? Czy mowimy moze o Twoim Aniolku?
Inska- to tak jak dziewczyny mowia na pewno chodzilo o progesteronco do V to komorki byly dojrzale, wiec pewnie plemniory zawalily. Ja np tez nie mialam wysokiego estradiolu a z 14 komorek 12 bylo dojrzalych wiec przyzwoity wynik
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
sylwiaśta159 wrote:Inska- to tak jak dziewczyny mowia na pewno chodzilo o progesteron
Ja np tez nie mialam wysokiego estradiolu a z 14 komorek 12 bylo dojrzalych wiec przyzwoity wynik
Pocieszylas mnie sylwiasta! Dzieki Kochana! -
La-mia wrote:Dzień dobry
Ja tak z innej beczki - nurtuje mnie jedna rzecz - czy po procedurze zakończonej sukcesem (pytanie do tych z Was, którym juz sie udało) dostalyscie jakieś dokumenty z kliniki mówiące o przebiegu procedury i w ogole... Dostalyscie cokolwiek ?
Ja po każdej procedurze dostawałam raport (leki, hodowla zarodków, zalecenia itp.). -
Estradiol 2900 i 9 dojrzałych komórek to ponad 300 na komórkę. Sądzę, że "wina" leży po stronie plemników, zwłaszcza że mamy 100% wadliwych główek... Dlatego martwią mnie te kariotypy.
Antonelka, wysłałam zaproszenie.
Czy Szlachta, Wątroba to prawdziwe nazwiska czy pseudonimy?Mówicie o krakowskiej klinice Macierz.?
Mimbla lubi tę wiadomość
3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
V. wrote:Estradiol 2900 i 9 dojrzałych komórek to ponad 300 na komórkę. Sądzę, że "wina" leży po stronie plemników, zwłaszcza że mamy 100% wadliwych główek... Dlatego martwią mnie te kariotypy.
Antonelka, wysłałam zaproszenie.
Czy Szlachta, Wątroba to prawdziwe nazwiska czy pseudonimy?Mówicie o krakowskiej klinice Macierz.?
Szlachta to Szlachcic
A Wątroba to Wyroba
Od cała tajemnicaV., sylwiaśta159 lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
V. wrote:Estradiol 2900 i 9 dojrzałych komórek to ponad 300 na komórkę. Sądzę, że "wina" leży po stronie plemników, zwłaszcza że mamy 100% wadliwych główek... Dlatego martwią mnie te kariotypy.
Antonelka, wysłałam zaproszenie.
Czy Szlachta, Wątroba to prawdziwe nazwiska czy pseudonimy?Mówicie o krakowskiej klinice Macierz.?
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Fedra wrote:Jeśli ovitrel bierze sie dzień przed punkcją to w dniu punkcji miałam skok temp...
Bierze sie 36h przed punkcja ovitrelle. To ja mam skok dzien przed punkcjaA w dupe jeża. Idę myc okna, bo zwariuje. Niech sie dzieje wola nieba. Wina przed punkcja juz chyba nie mozna pic nie?
mia6 lubi tę wiadomość
-
godaweri wrote:Bierze sie 36h przed punkcja ovitrelle. To ja mam skok dzien przed punkcja
A w dupe jeża. Idę myc okna, bo zwariuje. Niech sie dzieje wola nieba. Wina przed punkcja juz chyba nie mozna pic nie?
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Fedra wrote:Tak mówimy o Klinice Macierzyństwo
Szlachta to Szlachcic
A Wątroba to Wyroba
Od cała tajemnica
Cała będzie jak mi wyjaśnicie czemu nie operujecie nazwiskami tylko "przeróbkami"
Z tym estradiolem to ok, w sumie obojętne... grunt, że 9 było dojrzałych, chociaż guzik z tego i tak...3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
Anatolka wrote:Oczywiście, że mogą być tez puste pęcherzyki. Jest to bardzo częste przy PCOS.
Fedra, Anatolka- dzieki dziewczyny.
Wyczytalam, ze jest cos takiego jak zespół pustego pęcherzyka, czyli rozwój pęcherzyka Graafa bez komórki jajowej, czyli wtedy mamy pewnie stężenie estradiolu nieadekwatne do dojrzałych pęcherzykówKurcze, moze wybiegam za daleko wprzod. Jesli byloby podejrzenie, to chyba zmodyfikowalaby mi stymulacje...
-
V. wrote:Cała będzie jak mi wyjaśnicie czemu nie operujecie nazwiskami tylko "przeróbkami"
Z tym estradiolem to ok, w sumie obojętne... grunt, że 9 było dojrzałych, chociaż guzik z tego i tak...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Anatolka wrote:Moze nie miałaś pustych pecherzykow. Natomiast nie jest to rzadkie (tzw atrezja), podobnie jak niedojrzałe jajeczka.17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi