IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Anatolka wrote:A chłopa wysłać? Na ile dni masz jeszcze prg? Też leżę chora. Pije herbatę z lipy na wygrzewanie, syrop Prenalen na zmianę ze zwykłym prawoslazowym i smaruje się maścia Rub-arom. Nos smaruje maścia majerankowa - nos się fajnie odtyka
Dzieki Sylwiaśta kochana jesteś! Jak coś będę się odzywać!
sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
szałwia wrote:Nie wiem czy chłopowi na piękne oczy przepiszą
Dzieki Sylwiaśta kochana jesteś! Jak coś będę się odzywać!
Na piękne oczy to raczej nie, ale chyba masz jakąś dokumentację dot tego, że przeszliscie procedurę? Myślę, że jak przedstawilby ich luzacka wizję odstawienia progesteronu całkiem to pewnie dostalby receptę. A o to przecież chodzidostaje na 6 opakowań bez problemu.
-
Szałwia ja dzwoniłam do kliniki powiedziałam że potrzebuje duphaston zanotowali i kazali zadzwonić o 15 żeby dowiedzieć się czy już jest recepta wypisana, pytałam czy mąż może odebrać to tylko zapytała czy były upoważnienia wypisywane a jak to przy ivf jest to mieliśmy popodpisywane wszystko i m pojechał wziął tylko mój dowód w razie w ale bez problemu mu wydali recepte
-
szałwia wrote:Anatolka dobra jest na rozgrzanie i zbicie tempki herbatka z dzikiej róży też
Nie zbijam temperatury. Max miałam 37,4 C. Póki nie przekroczy 37,5 to nie biorę nic na zbicie, bo organizm ma walczyć. Taki wartości nie są jeszcze groźne. Z resztą ja jestem przed beta jeszcze. -
roletka wrote:Szałwia ja dzwoniłam do kliniki powiedziałam że potrzebuje duphaston zanotowali i kazali zadzwonić o 15 żeby dowiedzieć się czy już jest recepta wypisana, pytałam czy mąż może odebrać to tylko zapytała czy były upoważnienia wypisywane a jak to przy ivf jest to mieliśmy popodpisywane wszystko i m pojechał wziął tylko mój dowód w razie w ale bez problemu mu wydali recepte
-
Anatolka wrote:Nie zbijam temperatury. Max miałam 37,4 C. Póki nie przekroczy 37,5 to nie biorę nic na zbicie, bo organizm ma walczyć. Taki wartości nie są jeszcze groźne. Z resztą ja jestem przed beta jeszcze.
Ja zbijam, bo u mnie ponad 38 lata, jak się jej zachce.
-
szałwia wrote:Anatolka z IVF mam tylko jeden papier w domu
Wyraźnie widać z niego, że ciąża jest z procedury? Myślę, że mój lekarz nie robilby problemu mężowi z wypisaniem recepty. Płatna wizyta, recepta na 100% więc nie sądzę, żeby był to problem. Poza tym, że musiałby się udać do Kato -
Co to minimalne in vitro?? Nie wiedziałam że idzie wybrać ile pęcherzyków urośnie... Myślałam że antralne wzrastaja
....??
Ja po pierwszej procedurze mialam jednego Groszka a po drugiej dwa. Więc zapladniajac 2 komórki nie miałabym nicGameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
nick nieaktualnyChodzi pewnie o mniej agresywna stymulacje? Np clo by wyhodowac 2-3 pecherzyki tylko. (?) Sa moze wtedy lepszej jakosci (?) Tylko gdybam. Szalwi znajoma widzisz przy takim rozwiazaniu zawzzla w ciaze a przy normalnej stymulacji nie, wiem moze przy ktorejs probie warte wyprobowania- nie wiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 19:26
-
nick nieaktualny
-
Takasobieja Tak jak napisała Sylwiaśta. Mało agresywna stymulacja. Są w stanie lepiej ogarnąć ich dojrzewanie, czekają spokojnie aż dojrzeją 2-3. To podobno łatwiej regulować niż np. 18 (u mnie np. na jednym jajniku rosną wolniej niż na drugim i nie ma bata, żeby z tych wyprodukowanych ilości wszystkie były dojrzałe, bo albo część pęknie przed punkcją, albo część nie dojrzeje). Nie ma co spekulować, ile kto by miał, na każdy cykl i kombinację leków inaczej reagujemy, z plemniorami też się jajka różnie rozumieją. Lasce trzy cykle ivf nie wyszły, a ten minimalny tak, jest w 15 tygodniu. Na minimalną reagowała lepiej niż na zwykłą. Różnie bywa.
sylwiaśta159, Libra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
sylwiaśta159 wrote:Tak obie dopochwowo. Malo tego przy luteinie czasem mnie mdliło i bolały cyce- teraz tego problemu nie ma.
Problem nie problem. To są normalne objawy przy wysokim progesteronie. Zastanawia mnie czy nie działała na Ciebie silniej luteina właśnie (?). Ale to tylko moja rozkminka -
nick nieaktualny