IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
sylwiaśta159 wrote:Pierwszy dla oczekującej Triss; Agi, mysza, kolejne groszki lecą dla Was
ktoo następny, koomu groszkaa?Tylko po jednym drogie Panie, po jednym!
Po jednym czy po dwa, byle beta nam wyszła. Taka mała rymowanka.
sylwiaśta159, pabelka88, mysza89, agulas, opu, Fedra lubią tę wiadomość
-
Mimbla wrote:Piggy, mnie przypływ też nawiedził dzisiaj, kilka dni wcześniej niż powinien...i wcale mi to nie pasuje, bo jeszcze wele stresu mnie z początkiem grudnia czeka. Miałam nadzieję że crio będzie w okolicach świąt.. a tu jak na złość, coś się przestawiło. No cóż. C'est la vie
Ja wizytę mam umówić dopiero po @, bo podchodzę znów na cyklu naturalnym.
Ściskam Cię i pozostałe wątkowe dyżurne też2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA28.04.2015 - crio 4AA i 4BB
06.08.2015 - 2 x 4BB
08.09.2015 - 4BB i 3BC
06.10.2015 - 2BB i 1BB
11.12.2015 - 2X1BB
-
nick nieaktualnyDziewczyny pytanie...
jestem teraz na genopeptylu, od 1 XII do 6 XII mam brac Menopur i w poniedziałek 7 grudnia mam przyjsc na usg i chyba wtedy zapadnie decyzja kiedy punkcja. bede musiała jechac do Białegostoku Dziewczyny czy możecie mi powiedzieć kiedy moze byc ta punkcja? -
Walcząca wrote:Mallina tak ja mam leki refundowane i należą sie one każdej pacjentce (nawet tej, która nie dostała się do rządowego programu). Są do tego dwa warunki
AMH > 0,7 oraz FSH < 15. Ja sporo walczyłam o refundację, w maju miałam AMH 0.67, w sierpniu 0,51. Zaczełam brac bardzo duzo witaminy D (3000j) i AMH pod koniec października wzrosło do 0,68. Zwiększyłam dawkę witaminy D do 5000j i moje AMH w tej chwili 0,72. Leczę się w NOVUm u doktor M. Langner.
Dla zainteresowanych AMH w Novum kosztuje 168 zł. -
nick nieaktualnyInska- cwicze aerobik kazdego dnia. Podchodze do in vitro w Norwegii i tutaj lekarze mowia, ze nie mam rezygnowac z normalnego trybu zycia. Na polskich Stronach czytam natomiast, ze biorac Menopur nalezy ograniczyc aktywnosc fizyczna, bo jajniki sa bardzo wrazliwe i moze cos zlego sie przytrafic....
Mozecie mi napisac, czy biorac Menopur mialyscie delikatne brazowe plamienia po miesiaczce? Ja mam juz piaty dzien i nie wiem czy to cos niepokojacego?
Zapominajka- ja mam usg za tydzien w piatek (27/11), i jak wszystko bedzie ok to punkcja 30/11 lub 1/12, czyli od razu po weekendzie.Inska lubi tę wiadomość
-
Eliz wrote:Mysza zdenerwowałam się tym co napisałaś, no jak można powiedzieć do pacjenta coś takiego. Nie wyobrażam sobie. Ludzie troszeczke empatii i zrozumienia dla drugiej osoby. Nawet jeśli tak uważa to nie powinna mówić głośno, zresztą nigdy nie można z góry założyć że się nie uda.
To tak jakby poszedł chory na raka do lekarza a ten do niego : Wie Pan co, nie opłaca się Panu dawać chemii bo Panu niewiele życia zostało.
Coraz bardziej się utwierdzam że w naszym kraju nie ma lekarzy z powołania - no może znajdzie się kilku ale pewno niewielu. Wszyscy którzy są nastawiają się na kase i tylko kase. A pacjenta traktują gorzej niż źle.
Oczywiście że tylko kasa po słowach że chce zmienić realizatora zaczęła mnie przekonywać że u nich mam zagwarantowane 2 podejście a w innej klinice trafie na koniec listy itdjednym słowem zostań my kase dostaniemy a Ciebie i tak w tyłku mieć będziemy ....
Inska nawet nie wiem co mam myśleć leków też mi nie zmieniła dalej estrofem chyba pójdę do swojego gina i zaryzykuje skoro ona i tak skreśla transfer to nie ma nic do stracenia ...mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
nick nieaktualny
-
mysza89 wrote:upomniałam nie dostałam bo i tak nie ma szans ten transfer pomyśli nad tym.przy 2 procedurze ...
mysza89, dostaniesz po d*pie jak zwątpisz w swoje zarodkiJa mam ciążę z zarodków, które w 5 dobie nie rozwinęły się do blastki... W 5 dobie były dopiero morulą P8B. Lekarz powiedział mi, że zarodki są słabe ale w macicy często zaczynają się szybko rozwijać i nie kazał tracić nadziei. Jak ma być dobrze to będzie i na nic tu klasa zarodków. I z takim nastawieniem proszę pójść na transfer
triss, Kava, sylwiaśta159, shooa, mysza89, gosia81, Konwalia, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJestem na sprayu Synarela juz 18 dzien (spray na wyciszenie), mam kontynuowac do 27/11. Menopur zaczelam w ta srode. Nie mam zadnych dolegliwosci, tak bardzo sie tego balam, ale okazuje sie, ze nie taki diabel straszny jak og maluja
Naczytalam sie niestworzonych historii o tym, jakie dolegliwosci sie pojawiaja i panikowalam... Teraz boje sie punkcji, bo w Norwegii daja tylko miejscowe znieczulenie plus troche morfiny. Wiec beda mi to robic "na zywca" i bede z narzeczonym ogladac na monitorku caly zabieg...
-
nick nieaktualny
-
Sytuacja jest taka. Narazie nic nie robimy i do wtorku czekamy. Pani doktor stwierdziła że chyba miałam owulację. Musimy się wstrzymać bo może to jednorazowe plamienie to implantacja tym bardziej ze stosunek był 7 dni temu. Tylko mnie zastanawia czy to możliwe bo brałam luteine od 16 dc do wczoraj czyli 252008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA28.04.2015 - crio 4AA i 4BB
06.08.2015 - 2 x 4BB
08.09.2015 - 4BB i 3BC
06.10.2015 - 2BB i 1BB
11.12.2015 - 2X1BB
-
mysza89 wrote:Oczywiście że tylko kasa po słowach że chce zmienić realizatora zaczęła mnie przekonywać że u nich mam zagwarantowane 2 podejście a w innej klinice trafie na koniec listy itd
jednym słowem zostań my kase dostaniemy a Ciebie i tak w tyłku mieć będziemy ....
Inska nawet nie wiem co mam myśleć leków też mi nie zmieniła dalej estrofem chyba pójdę do swojego gina i zaryzykuje skoro ona i tak skreśla transfer to nie ma nic do stracenia ...
Ja widzę że w tej klinice pracują sami pesymisci, pamiętam jak byłam po punkcji i na korytarzu spotkałam swojego cudownego doktorka J. zapytał się co i jak, mówię że pobrali 12 komórek - ja się cieszyłam bo kiepsko reagowalam na stymulację i w ogóle miałam mało pęcherzyków a ten do mnie Proszę się nie cieszyć bo może nic z tego nie wyjść. No i od razu jakby mi ktoś kubeł zimnej wody na głowę wylał.
Z udanego ivf wyszła cudowna dziewczynka urodzona 2 maja 2016 - NadiaMój mały wielki cud, moja wielka miłość
-
nick nieaktualnyEliz wrote:Ja widzę że w tej klinice pracują sami pesymisci, pamiętam jak byłam po punkcji i na korytarzu spotkałam swojego cudownego doktorka J. zapytał się co i jak, mówię że pobrali 12 komórek - ja się cieszyłam bo kiepsko reagowalam na stymulację i w ogóle miałam mało pęcherzyków a ten do mnie Proszę się nie cieszyć bo może nic z tego nie wyjść. No i od razu jakby mi ktoś kubeł zimnej wody na głowę wylał.
No nie wierzę...
Mimbla, mysza89 lubią tę wiadomość
-
sylwiaśta159 wrote:
No nie wierzę...
Później był zdziwiony bo miałam zarodek 4aa. Żałuję tylko że odeszła stamtąd dr.Gr ona przynajmniej była miła, umiała rozluźnić atmosferę, tłumaczyła wszystko dokładnie.
A zawsze jak schodzilam z fotela po badaniu to miałam dziwne wrażenie że dr J gapi się na mój tylek ;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 16:16
Z udanego ivf wyszła cudowna dziewczynka urodzona 2 maja 2016 - NadiaMój mały wielki cud, moja wielka miłość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny