IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymalinka1984 wrote:Fedra kciuki za sobotę
My jutro o 10:30 zaczynamy, oby nie było hiperki bo ja "wzorcowa kura nioska" wysiedziałam ich sporo
Jutro też będzie wiadomo ile z gromadki jest prawidłowych i dojrzałych.
Dzis poszłam do pracy na 8h ale umęczyłam się strasznie bo toczę się a nie poruszam.
Poproszę o Wasze kciuki i pozytywne fluidy.
Pozdrowionka i kciuki dla wszystkich.
Bardzo mocno trzymam kciukiFedra, Moniaa lubią tę wiadomość
-
Hej laseczki
Ale sie tu u was dzieje. Trzymam mocno kciuki
-za kazda ktura jest podczas stymulacji zeby pechezyki ladnie rosly ,
-za te ktore beda mialy niebawem zbierane jajeczka zeby wszystkie byly dobrej jakosci i ladnie sie zaplodnily ,
-za te ktore beda mialy transfer zeby ich maluszek lub maluszki zamieszkaly na 9 miesiecy w brzuszku
Ale pod koniec maja bedzie sie sypac duzo kropeczek
U mnie z tego co pamietam to zebrano 25 jajeczek wszystkie byly dobre ale zaplodnilo sie 11 a przetrwalo tylko 3. I nastopilo najgorszeprzestymulowanie przez to ze tyle mialam jajeczek . Ja naprzyklad kiepsko zareagowalam na znieczulenie, ciagle mdlalam przy wysilku ale trwalo to nsszczescie jeden dzien ale za to brzych caly tydzien mnie bolal uniemozliwiajac mi chodzenie. A co do tycia po chormonach to mi przybylo az 7 kg. Zbytnio sie nie przejmuje tym bo zniose wszystko, a jak juz bede miala malenstwo to wtedy sie zajme odchudzaniem.
Kurcze jak jak sobie pomysle ze znow bede musisla przez to wszydtko przechodzic to mnie trzesie ale co sie nie robi dla malenstwa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2014, 23:17
niecierpliwa, arlenka, Fedra, martusia1986, kaarolaa, ako99, AGA 30, Beata.D lubią tę wiadomość
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
nick nieaktualnyWitajcie dziewczynki Teraz na spokojnie mogę poczytać co u Was bo wczoraj mieliśmy pogrzeb i był ciężki dzień..
Kurcze ja już jutro mam transfer..Jejciu jak to szybko zleciało wszystkoo...
Może kochane macie jakieś wskazówki co do transferu ?mala29_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja normalnie wziełam bo od 6 rano to jest kupa czasu do 11 bo ja dopiero o tej miałam transfer...
sniadanie mozesz zjesc, ale za duzo nie pij, w sumie i tak Cie pogonia do łazienki przed samym transferem ale pozniej musisz 2 godziny lezec bez ruchu wiec moze byc ciezko jesli za duzo wypijesz...martusia1986, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa zadzwonię i zapytam jak z tym Lutinusem wolę mieć pewność
My będziemy w Białym już przed 8 więc małą kawkę wypiję i mi wystarczy bo ja ogólnie mam problem żeby dużo wypić np.wody chyba że latem
No i do domku wracamy dopiero na drugi dzieńkaarolaa, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnya to fajnie ja wracałam tego samego dnia, w klinice lezałam do 14 z minutami...oprocz pani doktor juz nikogo nie było, a ja mogłam lezec
a jaka fajnie spokojna byłam po relanium, ani razu nie krzyknełam na meza podczas drogi powrotnej he hemartusia1986, Szania, Tosia 1981, Fedra, gosia81 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWynajęliśmy pokój koło Białego w Supraślu
No dla mnie to będzie ciężko leżeć bez ruchu ale cóż warto się pomęczyć może będzie z tego pozytywny efekt zobaczymy
Mój też zawsze obrywa jak jestem poddenerwowana..przed punkcją też mu się oberwałoSzania, kaarolaa, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny,
mam do was pytanie.
Narazie jeszcze daje sobie troszke czasu, ale gdyby byla taka potrzeba, wole znac kilka szczegółow.
Czy invitro któremu sie poddajecie wykonujecie z wlasnej kieszeni prywatnie, czy jest to jakis Panstwowy program?
Jak wygladaly pierwsze wizyty i przygotowanie.
Czy kierowac sie trzeba do poszczegolnych klinik?
Jest ktos tutaj z okolic Wrocławia i powiedzmy do 200km od? (pytam bo taka odleglosc jest w miare dobra do pokonania w razie czestych wizyt).
Jesli znajdzie ktos troszke czasu, bede wdzieczna za szczegoly.
Aha i jeszcze jedno dlaczego podjelyscie sie invitro? Przez poronienia czy brak zaplodnienia wczesniejszymi metodami?
Pozdrawiam
Anko -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKarolka widze ze wczesniej stracilas ciaze. Ja stracilam jedna b.wczesnie okolo 5tygodnia i ostatnia pozamaciczna w 7tyg. Stracilam tez jeden jajowod. Lekarz z usmiechem mowi ze spokojnie, moge nie miec dwoch a w ciaze zajdziemy, no ale stres jest.
Nie chcialabym jeszcze poddawac sie invitro, choc ta metoda wydaje sie bardzo skuteczna.
Staramy sie 11miesiecy, Narazie niestesty szybko zegnalismy sie z naszymi szczesciami....
Gratuluje Ci zdrowiutkiej ciazy:*
kaarolaa wrote:a to fajnie ja wracałam tego samego dnia, w klinice lezałam do 14 z minutami...oprocz pani doktor juz nikogo nie było, a ja mogłam lezec
a jaka fajnie spokojna byłam po relanium, ani razu nie krzyknełam na meza podczas drogi powrotnej he hekaarolaa lubi tę wiadomość
-
Szania ja jestem na rządowym programie ivf i tam płacimy za leki do stymulacji i niektóre badania.
A powód - ponad 2 lata starań, niedrożny jajowód, nieudane stymulacje itd. itd.
Czy lekarz mowil, ze bez dwóch jajowodow możesz zajść naturalnie? Czy miał na myśli ivf? Bo naturalnie to raczej nie możliwe.
No i ja niestety nie z Wro... -
nick nieaktualnyszania u nas to był taki nagły impuls...
trafiła sie okazja sprobowac bezpłatnego in vitro, w klinice w ktorej maz badał nasienie, od nowego roku miał ruszyc taki program kliniczny nad nowym lekiem do wzrostu pecherzykow...ogolnie chcielismy do rzadowego, ale nam powiedzieli ze 2 razy poroniłam wiec mnie nie przyjma, w zamian zaproponowali takie cos, to był listopad 2012...wstepnie sie zgodzilismy i umowilismy na tel jak rusza badania...i tak jakos nam sie udało, chociaz nie było łatwo...z 4 komorek tylko 1 sie zapłodniła...dostałam hiperki mimo małej ilosci pecherzykow...
a in vitro bo ja mam nie do konca drozne jajowody, mam wodniaki, a maz ma kiepskie plemniki... -
nick nieaktualny
-
Witajcie,
napiszcie proszę jaka jest optymalna wielkość endometrium dla wyznaczenia dnia transferu?
Czy któraś z Was miała odłożony transfer z uwagi na niezadowalające wyniki? I jakie to były poziomy nie pozwalające na transfer?
Podchodzę po raz pierwszy do procedury więc moja wiedza jest bardzo mała. Liczę na Wasze podpowiedzi1 procedura: VI 2014 ciąża biochemiczna, 0 mrozaczkow
2 procedura: I 2015 nieudana, 0 mrozaczkow -
nick nieaktualny