X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 25 listopada 2015, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    Junioer zaciskam kciuki :) ja wracalam 100 km do domu - stawalismy po drodze bo bylo mi slabo ale ja to w ogole przypadek szczegolny :)

    Ja jutro zabieram maluchy o 11,20 :)


    Opu "lubie"'za jutrzejszy transfer - transfer Twojego zycia :-)
    Bierzesz dwa Sniezynki :-)? A jaki masz potem plan - tzn bedziesz na zwolnieniu czy pracujesz?

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2015, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem chcialabym zabrac dwa zarodki, ale zapytam pania doktor co ona na to... Chcialabhm normalnie do pracy chodzic - siedze za biurkiem ... Co o tym sadzicie w ogole ? Chodzic czy nie chodzic do pracy? Ciekawa jestem jak wy postapilyscie

  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 25 listopada 2015, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    Nie wiem chcialabym zabrac dwa zarodki, ale zapytam pania doktor co ona na to... Chcialabhm normalnie do pracy chodzic - siedze za biurkiem ... Co o tym sadzicie w ogole ? Chodzic czy nie chodzic do pracy? Ciekawa jestem jak wy postapilyscie


    Zapytam o tryb postepowiania z praca bo ja za kazdym razem bylam na L4 a teraz sama nie wiem jak zrobie.
    Moze tak uda sie zaplanowac, ze wstrzele sie w jakis urlop. mam po tym roku sporo urlopu niewykorzystanego.
    Ja nie mam pracy fizycznej - bo pracuje w biurze, tyle, ze biegam na spotkania w ciagu dnia ale moze w takim razie bede poruszala sie w tempie zolwia. Do pracy jezdze samochodem wiec nie moge powiedziec, ze przemeczam sie. Tyle, ze stresujaca ma prace ale powiem Wam, ze bardziej stresuje sie siedzac w domu praca niz jak jestem w biurze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 10:46

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2015, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dokladnie ja pracuje w biurze, co prawda nie biegam na spotkania ale czasami biegam po pietrach :) wiec moze poprostu bede spokojnie chodzic popijac meliske :) i moze wezme zwolnienie na piatek po transferze zeby przez weekend polezec w domku a w pon do pracy ( tez autkiem jezdze)
    Zapytam lekarza

  • mia6 Autorytet
    Postów: 419 773

    Wysłany: 25 listopada 2015, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Junioer - kciuki za punkcję :)

    Opu - kciuki za jutrzejszy transfer :)

    Junioer, Bianka4 lubią tę wiadomość

    ckai3e3kq5o7xu9o.png





  • Junioer Autorytet
    Postów: 458 639

    Wysłany: 25 listopada 2015, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opu - trzymam kciuki za Twój transfer jutro!

    Ja też z kliniki do domu mam kawałek - 70 kilometrów, ale ostatnie kilometry po dziurach strasznych, bo w lesie mieszkam :)
    Po transferze pewnie zostanę w domu na jakieś 2 dni.

    Pracę mam biurową, nauczyłam się już nie stresować, dojeżdżam jakieś 40 minut autem. Też po dziurach, więc mnie wytrzęsie strasznie - tego się trochę boję tylko.

    6 nieudanych IUI, 2 nieudane IVF, 1 IVF z KD koniec w 8tc
    21.10. FET sukces!
    e6l0p2.png

  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 25 listopada 2015, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    No dokladnie ja pracuje w biurze, co prawda nie biegam na spotkania ale czasami biegam po pietrach :) wiec moze poprostu bede spokojnie chodzic popijac meliske :) i moze wezme zwolnienie na piatek po transferze zeby przez weekend polezec w domku a w pon do pracy ( tez autkiem jezdze)
    Zapytam lekarza


    Mysle, ze to dobry pomysl z wolnym czwartekiem i piatkiem, jesli jest taka mozliwosc a jak nie to nic zlego, chyba sporo Dziewczyn pracowalo po transferze.

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2015, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poprosze o piatek mam nadzieje ze mi wypisza :) na jutro wzielam sobie wolne :) mysle ze to rozsadnie bo zgnije w domu :)

    Mimi86 lubi tę wiadomość

  • Junioer Autorytet
    Postów: 458 639

    Wysłany: 25 listopada 2015, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    Nie wiem chcialabym zabrac dwa zarodki, ale zapytam pania doktor co ona na to...

    Ja wczoraj zapytałam, czy mi podadzą 2 (jeśli będzie co podawać) i powiedział mi, że w moim przypadku na pewno dwa.

    Antonelka, Inska lubią tę wiadomość

    6 nieudanych IUI, 2 nieudane IVF, 1 IVF z KD koniec w 8tc
    21.10. FET sukces!
    e6l0p2.png

  • pabelka88 Autorytet
    Postów: 1391 1500

    Wysłany: 25 listopada 2015, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja trzymam kciuki za punkcje,transfery i silne maluszki&&&&&&
    A ja proszę o zacisniecie paluszków za naszą jutrzejszą kwalifikacje! <3

    Antonelka, Junioer, Agi83, Tilka, V., justa1234, lipa, Mimi86, Mimbla, Bianka4 lubią tę wiadomość

    2007 Maciuś <3
    02.03.2016 transfer Blastocysty 411, 7dpt beta 54,9,9dpt beta 165,12dpt beta 625 <3 KOCHAM!!!
    2 mrożaczki -blastki 422 i 322 <3
    c899c781c5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2015, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zaciskam !

  • Inska Autorytet
    Postów: 808 1944

    Wysłany: 25 listopada 2015, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu, kciuki za jutrzejszy transfer. Nie ma to jak u mamy :)

    Ja mam zamiar pracować całą ciążę, jeśli zdrowie na to pozwoli. Też mam pracę biurową, więc nie jestem na nic właściwie narażona. Poza tym, chyba bym oszalała w domu, i przytyła na potęgę...jakoś mi lepiej między ludźmi, choć oni jeszcze w ogóle nie wiedzą. Może powiem w styczniu albo jeszcze później, zależy jak będzie widać.

    Mimbla lubi tę wiadomość

    Czekamy na Matyldę <3
    preg.png
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 25 listopada 2015, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inska wrote:
    opu, kciuki za jutrzejszy transfer. Nie ma to jak u mamy :)

    Ja mam zamiar pracować całą ciążę, jeśli zdrowie na to pozwoli. Też mam pracę biurową, więc nie jestem na nic właściwie narażona. Poza tym, chyba bym oszalała w domu, i przytyła na potęgę...jakoś mi lepiej między ludźmi, choć oni jeszcze w ogóle nie wiedzą. Może powiem w styczniu albo jeszcze później, zależy jak będzie widać.


    Czlowiek ma ochote podzielic sie szczesciem z calym swiatem ale moze faktycznie lepiej mowic jak juz jest maly brzuszek :-)

    Inska lubi tę wiadomość

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 25 listopada 2015, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    No dokladnie ja pracuje w biurze, co prawda nie biegam na spotkania ale czasami biegam po pietrach :) wiec moze poprostu bede spokojnie chodzic popijac meliske :) i moze wezme zwolnienie na piatek po transferze zeby przez weekend polezec w domku a w pon do pracy ( tez autkiem jezdze)
    Zapytam lekarza

    Provita wypisuje tyle L4 ile sobie życzysz, nawet dwa tyg po transferze.

    Co do pracy biurowej:
    http://m.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/ciaza/praca-w-ciazy-przy-biurku-i-komputerze_35702.html

    Jeśli pracodawca się do tego nie stosuje to może od pip dostać solidna karę finansową.

    Agnieszka_A. lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Inska Autorytet
    Postów: 808 1944

    Wysłany: 25 listopada 2015, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam się z Toba Antonelka w stu procentach. Chciałoby się krzyczeć o tym, ale wszystko jeszcze może się wydarzyć. Wiadomo, człowiek myśli pozytywnie, nastawia się, że jednak tym razem się uda, ale gdzieś tam z tyłu głowy ten strach siedzi. A potem tłumaczenie ludziom: a co, a dlaczego, sprawia, że boli jeszcze bardziej.

    Czekamy na Matyldę <3
    preg.png
  • Eliz Autorytet
    Postów: 316 953

    Wysłany: 25 listopada 2015, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magic, tule mocno <3 trzymaj się i nie poddawaj, zobaczysz że wkrótce los Ci wynagrodzi małym wielkim szczęściem :*

    Inska, magic1 lubią tę wiadomość

    Z udanego ivf wyszła cudowna dziewczynka urodzona 2 maja 2016 - Nadia :) Mój mały wielki cud, moja wielka miłość <3

  • Inska Autorytet
    Postów: 808 1944

    Wysłany: 25 listopada 2015, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:

    Co do pracy biurowej:
    http://m.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/ciaza/praca-w-ciazy-przy-biurku-i-komputerze_35702.html

    Jeśli pracodawca się do tego nie stosuje to może od pip dostać solidna karę finansową.


    Tutaj nie mamy niestety takiego luksusu:(
    Pytałam w Departamencie Pracy to spojrzeli na mnie jak na aliena ;-)
    Na szczęście znam wiele dziewczyn, które pracowały z nami całą ciążę i wszystko z maluszkami w jak najlepszym porządku.

    Czekamy na Matyldę <3
    preg.png
  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 25 listopada 2015, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) Nie zaglądałam tu od piątku, ale wszystko grzecznie nadrobiłam ;)

    Przede wszystkim gratuluję dwóch nowych ciąż na które się napatoczyłam :D oraz ciężarnym pięknych przyrostów bety! Oby tak dalej :) Zaciskam kciuki za wszystkie zbliżające się testy, transfery, punkcje i wizyty :) Niech dobra passa trwa.

    Antonelko, jesteś bardzo twardą kobietą :) kciuki dla Ciebie &&&

    Magic, przykro mi... :( :( :(

    No, a ja się wkurzam tymczasem :P bo okres spóźnia mi się już o tydzień, dzisiaj 37 dzień cyklu. Cudu nie ma, w niedzielę robiłam test (bez żadnych nadziei, tylko po to żeby uciąć głupie domysły), oczywiście negatywny. To mój pierwszy pełny cykl po stymulacji i nieudanym transferze, widocznie mi stymulka trochę rozwaliła gospodarkę hormonalną :/ W poniedziałek mamy pierwszą wizytę w nowej klinice, myślałam że będę wtedy już dawno po @, że pójdę z wynikami badań robionymi w 3 dc (fsh chociażby), a tymczasem będę w trakcie okresu albo może nadal przed, ech. Nie dość, że muszę odczekać 3 cykle do rozpoczęcia nowej procedury to jeszcze mi się gadziny tak wydłużają, bez sensu. Łudzę się, że doktorek w poniedziałek powie, że jednak nie muszę pokutować przez te 3 cykle, że mogę zacząć w grudniu / styczniu. Nastawiam się na podejście komercyjne, na program pewnie nie mamy co liczyć skoro budżet im się wyczerpuje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 12:05

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
  • Serducho Autorytet
    Postów: 492 278

    Wysłany: 25 listopada 2015, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Junioer wrote:
    Dzień dobry :)

    Jestem już po USG, wyhodowałam 8 pęcherzyków (z tego 3 za małe), w nocy zrobiliśmy zastrzyk z Pregnylu i jutro mam punkcję. Endometrium 9mm.

    Przy okazji zrobiłam wczoraj ponowne badanie AMH (po kliku miesiącach suplementacji DHEA, wit. D i maletoniną) - be zmian. W sierpniu w dwóch laboratoriach miałam wyniki 0,29 i 0,22, wczoraj 0,25.

    Wczoraj progesteron 0,54, estradiol ponad 1000.

    Już nie mogę się doczekać jutra!

    Pytanie do dziewczyn, które punkcję już miały - mogę od razu po wracać do domu (1,5 h drogi, nie będę prowadzić)?


    Też łykam te suplementy, AMH mam podobne niestety.
    Co u Ciebie jest powodem takiego wyniku ?
    Ja mam endometrioze i mialam jeden zabieg rok temu.
    Mi lekarz powiedzial ze przy takim AMH wystymuluja malo komorek, wiedze ze u Ciebie calkiem wynik ladny :)

    endometrioza, 2 operacje
    29 dpt mamy ❤

    mhsvupjyytz3xgxj.png
  • Serducho Autorytet
    Postów: 492 278

    Wysłany: 25 listopada 2015, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magic1 wrote:
    encorton brałam, beta niby w normie ale mi się wydaje że za niska jak na ciążę bliźniaczą, coś od początku było nie tak, mi się wydawało że mam słabe komórki przez endometriozę a dr mówi że raczej nie, może ma ktoś jakiś pomysł jakie badania porobić?

    Magic przykro mi bardzo, ściskam mocno :*
    Dużą masz ednometrioze ? jaki wynik AMH i FSH ?
    Głupia choroba :(

    endometrioza, 2 operacje
    29 dpt mamy ❤

    mhsvupjyytz3xgxj.png
‹‹ 2426 2427 2428 2429 2430 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ