WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wracam właśnie z wizyty, mamy 10 pęcherzyków. Rosną sobie pomału. W piątek kolejne podglądanie.
Co do Puregonu to Pani w aptece powiedziała, że do trzech miesięcy od zakupu nie trzeba przechowywać w lodówce. I ja tak robię.
Za jutrzejsze transferowiczki trzymam mocno kciuki, niech bobasy się zagnieżdżaja przed Świętami.
Justi86, Bianka4, V., Antonelka lubią tę wiadomość
Ciąża bliźniacza, córka i syn
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny. Czytam wiadomosci w internecie i nie dowierzam własnym oczom.
Czy to realne ze PiS nie przedłuży z programu rządowego ?
Przeciez to jest nieludzkie.
Chyba terzeba zacząć juz teraz cos działać w tej sprawie. Jakaś prośba do prezydenta ? Petycja ? Strajki ? Podpalenie sejmu ? Cokolwiek oby przyniosło skutek.
Niedość ze mamy w swoim zyciu tyle stresu nieprzyjemnych sytuacji to jeszcze te mordy z telewizji beda nas stresować !?
Jestem w szoku z tym czarnogrodem wokół nas.
Nina86 lubi tę wiadomość
-
Trzymam kciuki za Ciebie i inne dziewczyny by udało się wam jeszcze na koniec skorzystać z programu.Nina86 wrote:cześć ja też jestem w szoku, chcemy się zgłosić jeszcze w tym roku zeby w przyszłym przystąpić do programu...eh
Nina86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAdrenalina my z dziewczynami w innym temacie juz o tym pisałysmy: Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł ogłosił wczoraj, na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia, wstrzymanie programu refundacji in vitro. Program skończy się w czerwcu 2016 pomimo tego, iż obecnie ponad 17 tysięcy par jest w procesie leczenia i trudno oczekiwać, iż taka masa ludzi w ciągu siedmiu miesięcy zdąży wykorzystać trzy przysługujące im podejścia in vitro. Szczególnie iż potrzeby chorych były tak duże, że w większości klinik już nie ma pieniędzy, bo przyjęto większą od zakładanej liczbę pacjentów.
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,95892,19279556,stowarzyszenie-nasz-bocian-o-wstrzymaniu-refundacji-in-vitro.html#ixzz3tANAJKdJ
Brak mi słow
-
Moim zdaniem nie zdążycie, pieniądze, które będą większość klinik przeznaczy na kontynuację dla par, które są po pierwszym lub drugim nie udanym podjeściu. Ja na ten moment mam nadzieje załapać się na refundację leków, w styczniu wchodzą nowe listy refundacyjne wyjreślenie z nich leków do stymulacji to żaden problem.Nina86 wrote:pytanie czy zdążymy załapać się na refundację?, bo zakwalifikujemy się na pewno, jak wygląda czas oczekiwania?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2015, 18:18
Oligospermia
2 IUI
25.01 pick up 9 zarodków zamrożonych
Transfer 1.03 zarodek 4aa 6dpt bhcg 33, 8dpt 69, 10dpt 148 13 dpt 744:))), 18 dpt 5518:)
-
Dzięki za sugestie odnośnie Artvimedu dziewczyny, ale ja już nie chcę kombinować. Postanowiliśmy teraz leczyć się w Macierzyństwie, już sobie przetłumaczyłam że są pewne plusy czekania do marca, więc już nie zmieniam decyzji co do wyboru kliniki. Poza tym tak jak już kiedyś pisałam, mój mąż ma złe skojarzenia z Artvimedem po tym jak był tam na badaniu - najbardziej przeszkadzał mu brak intymności, mówi że z pokoju w którym oddawał nasienie wyszedł na wprost poczekalni i miał poczucie, że wszyscy wiedzą co tam robił, od tej pory ma uraz
Kciuki za jutrzejsze transfery!!! &&&
Nina, do której kliniki chodzicie?3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc
-
nick nieaktualnyvella wrote:Opu jak Twoje samopoczucie??
Dziekuje, ze pytasz od jakichs dwoch dni mam delikatna zgage po niektorych potrawach a w twj chwili po herbacie z cukrem albo sobie wmawiam ... A od popoludnia mam bole miesiaczkowe. Boje sie, ze nie zdaze zrobic bety, ze szybciej dostane okres poprostu ...
Chcoiaz z drugiej strony biore dupka wiec okres nie powinien wystapic przed odstawieniem lekowWiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2015, 18:46
-
IVA, justi trzymam kciuki za Wasze jutrzejsze transfery. Musi się udać
Ja mam w sobotę o 09:00 punkcję. mam 3 pęcherzyki po 16 mm i dwa po 8 mm (także z tych chyba nic nie będzie). Walczymy o każdą komóreczkę także trzymajcie kciuki:)
Dziewczyny kiedy kolejne Bety i szczęśliwe wiadomości?
Ja też nie mogę się pogodzić z tym, że IVF nie będzie refundowane. Ja i tak i tak podchodzę komercyjnie ale być może kiedyś bym skorzystała. Poza tym osoby, które nie stać na opłacenie komercji też powinny mieć prawo do posiadania potomstwa i do możliwości walki do samego końca. Z końcem programu zostaną im odebrane prawa. Uważam, że to jest ograniczenie wolności bo każdy powinien byc równo traktowany. Ehhh ta nasza Polska.
V., Reni555, Justi86, Inska, Fedra lubią tę wiadomość
Dwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
aszka wrote:Adrenalina my z dziewczynami w innym temacie juz o tym pisałysmy: Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł ogłosił wczoraj, na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia, wstrzymanie programu refundacji in vitro. Program skończy się w czerwcu 2016 pomimo tego, iż obecnie ponad 17 tysięcy par jest w procesie leczenia i trudno oczekiwać, iż taka masa ludzi w ciągu siedmiu miesięcy zdąży wykorzystać trzy przysługujące im podejścia in vitro. Szczególnie iż potrzeby chorych były tak duże, że w większości klinik już nie ma pieniędzy, bo przyjęto większą od zakładanej liczbę pacjentów.
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,95892,19279556,stowarzyszenie-nasz-bocian-o-wstrzymaniu-refundacji-in-vitro.html#ixzz3tANAJKdJ
Brak mi słow
Chce mi się płakać z bezsilności...
-
U mnie? Dziękuję, że pytasz. Byliśmy na razie tylko raz. Kwalifikacja od razu po przejrzeniu historii choroby i badań, które robiliśmy na kwalifikację - HIV, chlamydia, AMH,FSH itd.mysza89 wrote:ja bede miec mniej więcej 100 km więcej no ale bede musiała dac rade ...
jak sytuacja u Ciebie ??
Krótki protokół z antagonistą. Dostałam menopur 1200, 225/dziennie, potem cetrotide 1ampułka dziennie. Ponieważ byłam na wizycie jeszcze przed ovu i mamy tak daleko lekarz wypisał badania do uzupełnienia (cytologia, toxo, różyczka, chlamydia z szyjki metodą pcr - zmora wszystkich wykonujących to badanie) i kazał iść na usg do gina u siebie w mieście ( żeby tyle nie jechać na usg, który każdy gin zrobi), żeby sprawdzić czy nie ma torbieli przed rozpoczęciem stymulacji. W dniu @ zadzwonić i umówić się na monit w 6dc, a w międzyczasie od 2dc dziabanie zastrzykami. Na razie wiemy tyle
Jestem na etapie czekania na @ i wyniki bakteriologiczne. Miałam zrobić też biocenozę pochwy i wyszła słabo, IV. Kontakt z kliniką, napisał, żeby poprosić gina od usg o konkretne leki. Dostałam, kupiłam, używam. We własnym zakres zrobiliśmy też w związku z tym badanie nasienia, posiew konkretnie. I czekamy na wyniki aby było wiadomo czy czasem jego nie trzeba leczyć i czy to leczenie nie skomplikuje nam planów zastrzykowych. Wg terminu @ powinnam dostać w piątek wieczorem, to będzie dzień 0, sobota dzień 1, od niedzieli zastrzyki. A wyniki możemy mieć dopiero we wtorek. Zależy mi więc aby @ nie dostać gdzieś do niedzieli / poniedziałku. Zobaczymy czy ten plan się uda.
Włączyłam tryb: stand by
ewlinaaa85 lubi tę wiadomość
Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016
-
nick nieaktualny
-
No ale nie monit. Masz lekarza prowadzącego. Nie chodzisz do byle jakiego gina gdziekolwiek tylko do konkretnego, prowadzącego cię specjalisty od leczenia niepłodności, który ma swoje zaplecze w klinice tam na miejscu.opu wrote:Aaaaa .... Jaka klinike masz na mysli ?
Jestem ciekawa jak kliniki podchodza do takich pacjentow z daleka ... Ulatwiaja wizyty? Moze mozna robic usg u gina na miejscu itdKometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016
