IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Inska - dopiero teraz zobaczylam imiona dziecka - Matylda lub Antek - bardzo ladne.
Moje nick na forum Antonelka wynika z marzenia, ze:
- dziewczynka - Nela
- chlopiec - Antek
moze pomyslicie, ze walnieta jestem, ze mam imie dla dziecka a w ciazy nie jestem ale czesto sobie wyobrazam malenstwo stad te imiona
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2015, 18:37
Justi86, Kava, mysza89, Konwalia, zapominajka, Mimi86, Tosia 1981, Mimbla, elcia_aa, Junioer, Inska, OctAngel lubią tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
ja mam Antka i Anielkę
czasem do niej mówię Nelka
i marzę jeszcze o Rozalce ♥ (mąż mówi, ze nie e)Antonelka, mysza89, Mimi86, Inska lubią tę wiadomość
Anielka & Antek ♥
Aniołek ♥
"Nie warto uciekać przed nieuniknionym, gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce, gdzie nieuniknione właśnie przybyło i czeka."
-
Mysza89, znam przypadek że facet zostawił swoją żonę z całkiem małym dzieckiem.. 6-miesięcznym. Starali się 4 lata, było ciężko. Zostawił ją dla 22 letniej studentki, bo pracuje na uczelni jako adiunkt czy tak jakoś. Decyzję podjął już po narodzinach tego maleństwa. Jak tylko żona wróciła ze szpitala zamieszkał w hostelu, przy uczelni to jej to oznajmił.
Żonie wspaniałomyślnie zostawił "wszystko" czyli nic, wynajmowane mieszkanie z wyposażeniem na kredyt. Nie wiem czy będzie go jeszcze spłacał, może tak. Dla mnie to nieważne...Jeszcze nie ma co prawda rozwodu, ale wszyscy wiedzą że żona została na lodzie.
Zdradzał ją już w czasie ciąży. A ona dowiedziała się o wszystkim ostatnia.
Historia brutalna, ale niestety prawdziwa. Żona rzecz jasna aż do orzeczenia o rozwodzie i alimentach, nie ma środków do życia. Prosi go o nędzne ochłapy, których on ma mało no bo, jako pracownik uczelni szczerze mówiąc nie zarabia kokosów...
Ogromnie dało mi to do myślenia.
A ślub brali rzecz jasna z miłości, takiej wielkiej, o której wszyscy na NK mogli poczytać i zobaczyć suknię ślubną, welon i dzieciątko po narodzinach.....
Mnie szlag trafia jak kobiety się rozczulają jak to facet musi wewnątrz przeżywać, jak mu ciężko gdy my przechodzimy przez in-vitro. Prawda jest taka że on oddaje plemniki i tyle - nie jest szprycowany hormonami, nie przychodzi na zabiegi, nie czuje się jak świnka morska, nie przerabia na własnym ciele "porażki" w razie negatywnego wyniku bety.Chęć bycia ojcem - no, czasami polega na tym żeby ot wydać na świat potomka - ale niekoniecznie z wielkiej miłości do kobiety czy chęci bycia TATĄ... Nigdy te emocje nie będą takie same jak u nas, kobiet.
Ciężar macierzyństwa też w 90% spada na kobietę, szczęśliwe te pary gdzie jest inaczej - w polskiej kulturze to jest wyjątek od reguły.ivf-ivf, shooa, wombi, mysza89, iga 79, Neo84, Kava, triss, Konwalia, Antonelka, pragnaca dzidziusia, SzewskaPasja, Asiula86, Tosia 1981, Agnieszka_A., Junioer, gosia81, Inska, ComeToMeBaby, Beata.D lubią tę wiadomość
-
Antonelka wrote:Inska - dopiero teraz zobaczylam imiona dziecka - Matylda lub Antek - bardzo ladne.
Moje nick na forum Antonelka wynika z marzenia, ze:
- dziewczynka - Nela
- chlopiec - Antek
moze pomyslicie, ze walnieta jestem, ze mam imie dla dziecka a w ciazy nie jestem ale czesto sobie wyobrazam malenstwo stad te imiona
Antonelka ja nigdy w ciązy nie byłam a imiona też mam:
- dla dziewczynki Patrycja Janina (drugie po mojej Babci)
- dla chłopczyka Maciej Wacław (drugie po Dziadku mojego męża)
także nie jesteś sama:)
mysza89, Antonelka, pragnaca dzidziusia, triss, OctAngel lubią tę wiadomość
Dwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
Mimbla wrote:Mysza89, znam przypadek że facet zostawił swoją żonę z całkiem małym dzieckiem.. 6-miesięcznym. Starali się 4 lata, było ciężko. Zostawił ją dla 22 letniej studentki, bo pracuje na uczelni jako adiunkt czy tak jakoś. Decyzję podjął już po narodzinach tego maleństwa. Jak tylko żona wróciła ze szpitala zamieszkał w hostelu, przy uczelni to jej to oznajmił.
Żonie wspaniałomyślnie zostawił "wszystko" czyli nic, wynajmowane mieszkanie z wyposażeniem na kredyt. Nie wiem czy będzie go jeszcze spłacał, może tak. Dla mnie to nieważne...Jeszcze nie ma co prawda rozwodu, ale wszyscy wiedzą że żona została na lodzie.
Zdradzał ją już w czasie ciąży. A ona dowiedziała się o wszystkim ostatnia.
Historia brutalna, ale niestety prawdziwa. Żona rzecz jasna aż do orzeczenia o rozwodzie i alimentach, nie ma środków do życia. Prosi go o nędzne ochłapy, których on ma mało no bo, jako pracownik uczelni szczerze mówiąc nie zarabia kokosów...
Ogromnie dało mi to do myślenia.
A ślub brali rzecz jasna z miłości, takiej wielkiej, o której wszyscy na NK mogli poczytać i zobaczyć suknię ślubną, welon i dzieciątko po narodzinach.....
Mnie szlag trafia jak kobiety się rozczulają jak to facet musi wewnątrz przeżywać, jak mu ciężko gdy my przechodzimy przez in-vitro. Prawda jest taka że on oddaje plemniki i tyle - nie jest szprycowany hormonami, nie przychodzi na zabiegi, nie czuje się jak świnka morska, nie przerabia na własnym ciele "porażki" w razie negatywnego wyniku bety.Chęć bycia ojcem - no, czasami polega na tym żeby ot wydać na świat potomka - ale niekoniecznie z wielkiej miłości do kobiety czy chęci bycia TATĄ... Nigdy te emocje nie będą takie same jak u nas, kobiet.
Ciężar macierzyństwa też w 90% spada na kobietę, szczęśliwe te pary gdzie jest inaczej - w polskiej kulturze to jest wyjątek od reguły.po 1 transferze robił sobie mąż siłownie nie było go po pracy w domu jadł i wychodził po ostatnim wielce był zmęczony po kilku dniach gotowania " odgrzewania tego co mama zrobiła" bym nie musiała zasuwać koło niego 500 m do biedry na zakupy i spacer z psem a jaki był padnięty przez te 5-7 dni .... z resztą szkoda słów ...
Takiego pecha w życiu to nikt nie ma ...
Jak się czujesz ??
shooa jak beta ??
Antonelka ja imiona też mamjakoś tak wyszło samo
Nikola i Łukasz
także nie jesteś sama ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2015, 19:20
mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
nick nieaktualnyMnie dzis przegonili z laboratorium ogolnie;) W Norwegii robi sie bete tylko w przypadku gdy wczesniej sie poronilo lub gdy ciaza jest zagrozona. Powiedzieli mi, ze mam sie cieszyc ciaza i nie chca mnie wiecej widziec. Nie bede wiec juz wiecej sprawdzac, trzeba zalozyc, ze wszystko bedzie ok:) Usg mam 7/1 w klinice, w ktorej byl transfer. Bardzo chca zobaczyc "swoje dzielo", wiec jedziemy (200 km od domu). Ginekolog robi w Norwegii pierwsze usg dopiero w polowie ciazy. Chyba bym zwariowala do tego czasu!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2015, 19:35
mysza89, pragnaca dzidziusia, Mimbla, Inska, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
Mimbla też bym mogła swoją historię dorzucić. Jestem wśród tych niechcianych, porzuconych, zostawionych na lodzie. Historia tak typowa jak tylko typowa może być. Panna młodsza od niego o 15 lat, ledwo pełnoletnia. A ja cóż... zostalam z dwójka malutkich dzieci, w domu jego rodziców. Wyprowadziłam się tego samego dnia, gdy powiedział że to koniec, że przestał mnie kochać. Dostałam kopniaka, który pozwolił mi się zmobilizować do poukładanIa życia na nowo. Łatwo nie było, wiele zawdzięczam rodzicom i siostrze. Sama pewnie nie dałabym rady. Teraz patrząc z perspektywy czasu dostrzegam jak beznadziejny był to związek. Jak pochopna decyzja o ślubie i dzieciach . Jak wielu rzeczy nie widziałam albo nie chciałam widzieć. Potem przypaletal się P. , na początku traktowałam znajomość jako rozrywkę, w którymś momencie stwierdziłam że chyba to jest to i pozwoliłam przywieźć szczoteczkę do zębów
trochę trwało zanim zaczęliśmy rozmawiać o dziecku. On wiedział że ja sparzona po poprzednim związku nie chce ani ślubu ani dzieci więcej. Ktorwgo dnia po prostu poczulam ze chce, ze to jest dobry moment i w zaaadzie jeden z ostatnich mozliwych biorac pod uwage moj wiek
wkrótce okazało się że to nie takie proste i bez pomocy medycznej się nie obędzie. Reszta w stopce ;)Nie wiem czy będzie nam dane mieć jeszcze dziecko. Pragniemy go z całych sił, pewnie on jeszcze bardziej niż ja. Ale przychodzi taki moment że chce odpuścić.
Tak jak np dzis. Zrobiłam bete; dziś 6dpt. Beta <0.1. Wiem wcześnie jeszcze. Ale znam swój organizm. Wiem że nic z tego. Obiecałam sobie ze podejdę jeszcze raz do pełnej procedury pod kontrolą immunologa. Jeśli się nie uda, pasuje. Chcę wrócić do normalności. Do mojego dawnego życia. Widzę jak destrukcyjny wpływ mają na mnie te starania, życie pod dyktando rozpisane go przez doktora schematu leczenia , porażki po transferach. W poniedziałek idę na wizytę weryfikacyjna do invicty. Doktor obiecał że rozpoczniemy kolejna, trzecia procedurę. Jeśli się coś obsunie z programem to podejdziemy komercyjnie. Pewnie w invikcie. To jeszcze ja dołożyli swoje smecenie, przepraszam.
Jak to mawiala pewna panna o'hara
W końcu… jutro jest przecież nowy dzieńivf-ivf, Mimbla, sylvuś, gosia81, Inska, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
triss podziwiam dużo przeszłaś nie jedna by się już dawno załamała poddała a ty walczysz.... jesteś wielka ... jesteś przykładem ,że spotykamy na swojej drodze osoby ,które odmieniają nasz los w różnych momentach życia .... dużo szczęścia ... z powodu bety strasznie mi przykro ale jest jak piszesz jeszcze wcześnie trzymam kciuki za Ciebie
pragnaca dzidziusia, triss, Mimbla, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
Antonelka wrote:Inska - dopiero teraz zobaczylam imiona dziecka - Matylda lub Antek - bardzo ladne.
Moje nick na forum Antonelka wynika z marzenia, ze:
- dziewczynka - Nela
- chlopiec - Antek
moze pomyslicie, ze walnieta jestem, ze mam imie dla dziecka a w ciazy nie jestem ale czesto sobie wyobrazam malenstwo stad te imiona
Inska lubi tę wiadomość
2015 ( 12 tydz) ciąża martwa
2015 IVF
-
nick nieaktualnyU mnie bez niespodzianki 1,04.
Bede czekac na swoj kolej w drugiej procedurze. Obym doczekala. Jak nie podchodze komercyjnie.
Wspieram potrzebujace i walczace dalej w ten trudny swiateczny czas i gratuluje szczesciarom, ktorych czas macierzynstwa wlasnie sie zaczyna:)
-
shooa wrote:U mnie bez niespodzianki 1,04.
Bede czekac na swoj kolej w drugiej procedurze. Obym doczekala. Jak nie podchodze komercyjnie.
Wspieram potrzebujace i walczace dalej w ten trudny swiateczny czas i gratuluje szczesciarom, ktorych czas macierzynstwa wlasnie sie zaczyna:)ej to nie tak miało być
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2015, 20:34
mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
Dziewczyny, wspieram Was wszystkie bardzo mocno! Jesteście mega dzielne!!!
Co do imion - mamy je wybrane od kilku lat:
Julia Jadwiga
Michał Kazimierz
Drugie imiona oczywiście po babci i dziadkumysza89, Bianka4, Mimbla, Inska lubią tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
-
vella wrote:Dziewczyny których spotkał spadek bety... powiedzcie mi jak szybko dostałyście okres??mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
mysza89 wrote:Trafiłaś w samo sedno też bym chciała przechodzić całą procedurę tak ciężko jak oni oddać " swoje do kubka " w pokoju M no ale już się nasłuchałam jakie to ciężkie ... Szczerze ? nie miałam wsparcia w dniu punkcji a szłam na nią z myślą że nie wrócę = kochany dr J
po 1 transferze robił sobie mąż siłownie nie było go po pracy w domu jadł i wychodził po ostatnim wielce był zmęczony po kilku dniach gotowania " odgrzewania tego co mama zrobiła" bym nie musiała zasuwać koło niego 500 m do biedry na zakupy i spacer z psem a jaki był padnięty przez te 5-7 dni .... z resztą szkoda słów ...
Takiego pecha w życiu to nikt nie ma ...
Jak się czujesz ??
Mysza tak naprawde wiele związków przechodzi kryzysy i rozne dramaty,wcale nie masz pecha.Przemysl to, ja Ci nie napisze co robic bo..ekspert ze mie zaden.W moim zwiazku tez byl slaby moment,ale jakos to sie posklejalo.zwiazek jest dla mnie wazniejszy niz dziecko.
Na pewno zaslugujesz na szczęście, nie masz co siebie obwiniać za jakiegoś pecha...Jest masa nieszczęśliwych kobiet na świecie, mezatek i matek ..co ty więcej dodać.facet rzecz nabyta;).Ty decydujesz.
ja czuję się fizycznie calkiem dobrze, czasem czuję podbrzusze,lykam za dnia nospe, pracuje i staram się cieszyć chwila:).po pracy nie mam nawet sily spojrzec na telefon, obrzydzenie mnie bierze...odpoczywam na całego oglądając angielskie komedie.
W sobotę się dowiem- czy będzie bajka czy czar prysnie...
czekam na spokojnie, chyba jestem przygotowana psychicznie na każdą ewentualnosc:).
Ściskam Cię
triss, Piggy, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
vella wrote:Dziewczyny których spotkał spadek bety... powiedzcie mi jak szybko dostałyście okres??
Vella,nie wiem jakie masz zwykle cykle, ale po odstąpieniu leków...no,3-4 dni jeśli dobrze pamiętam.
jestem niby weteranem ale tak starym;)ze już mam problemy z pamięcią...