X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Neo84 Autorytet
    Postów: 650 727

    Wysłany: 17 grudnia 2015, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi trzymaj się dużo zdrowia, oby wszystko było ok! Za jutrzejsze punkcje też trzymam kciuki&&&

    Mimi86 lubi tę wiadomość

    Oligospermia
    2 IUI
    25.01 pick up 9 zarodków zamrożonych
    Transfer 1.03 zarodek 4aa 6dpt bhcg 33, 8dpt 69, 10dpt 148 13 dpt 744:))), 18 dpt 5518:)
  • Julciaa Koleżanka
    Postów: 45 71

    Wysłany: 17 grudnia 2015, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No oczywiście, że nie mogę zasnąć, chyba oszaleje do tego testowania, jeszcze do tego święta, więc będę mogła zrobić bete dopiero w 14 dniu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2015, 23:03

    niepłodność idiopatyczna, niedoczynność tarczycy, 3 procedury MZ bez mrozaczków
  • Gayya Koleżanka
    Postów: 42 249

    Wysłany: 17 grudnia 2015, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobiety moje drogie, doświadczone, liczę na Wasza wiedzę :)

    Dziś w 12 dpt ( 3 dniowych) miałam bete 420

    Lekarz nie karze powtarzać i mówi, żeby przyjść na początku stycznia na USG, i brać leki do tego czasu.

    Czy według Was ten wynik jest ok, w tym czasie? Co byście zrobiły?

    Sabina_x lubi tę wiadomość

  • Gayya Koleżanka
    Postów: 42 249

    Wysłany: 17 grudnia 2015, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julciaa wrote:
    No oczywiście, że nie mogę zasnąć, chyba oszaleje do tego testowania, jeszcze do tego święta, więc będę mogła zrobić bete dopiero w 14 dniu

    Rozumiem Cię :) ja myślałam że wytrzymam, ale nie dałam rady ;)
    to czekanie...najlepiej się czymś zająć, jakby nigdy nic, tylko te momenty mi pomagały.

    3mam kciuki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2015, 23:38

  • Julciaa Koleżanka
    Postów: 45 71

    Wysłany: 17 grudnia 2015, 23:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gayya wrote:
    Kobiety moje drogie, doświadczone, liczę na Wasza wiedzę :)

    Dziś w 12 dpt ( 3 dniowych) miałam bete 420

    Lekarz nie karze powtarzać i mówi, żeby przyjść na początku stycznia na USG, i brać leki do tego czasu.

    Czy według Was ten wynik jest ok, w tym czasie? Co byście zrobiły?



    Wg mnie betka bardzo ładna Gratuluje :)
    Nie byłam w takiej sytuacji, ale moge napisac co ja bym robiła :)
    Ja bym betke powtórzyła (sprawdzila jak przyrasta), zbadala progesteron (ew. zeby móc zareagować zwiększając leki) i ew. Inne badania zaleznie od wspöłistniejacych chorób ( ja np. musiałabym TSH)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2015, 23:41

    pragnaca dzidziusia, Gayya, Asiula86, Mimi86 lubią tę wiadomość

    niepłodność idiopatyczna, niedoczynność tarczycy, 3 procedury MZ bez mrozaczków
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 05:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gayya wrote:
    Kobiety moje drogie, doświadczone, liczę na Wasza wiedzę :)

    Dziś w 12 dpt ( 3 dniowych) miałam bete 420

    Lekarz nie karze powtarzać i mówi, żeby przyjść na początku stycznia na USG, i brać leki do tego czasu.

    Czy według Was ten wynik jest ok, w tym czasie? Co byście zrobiły?

    Kochana, ja bym spokojnie poczekała na wizytę z usg. Beta wysoka, więc nie powinnaś się martwić :) Gratuluję! :)

    Gayya lubi tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    j

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 16:15

    Mimbla, Gayya lubią tę wiadomość

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • muszynka Autorytet
    Postów: 644 646

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julciaa wrote:
    No oczywiście, że nie mogę zasnąć, chyba oszaleje do tego testowania, jeszcze do tego święta, więc będę mogła zrobić bete dopiero w 14 dniu
    Julcia witaj na forum :)
    Z tego co pamietam to transfer mialysmy w podobnych terminach, ja 15 grudnia. Podziwiam, Cie za wytrwałośc bo do 14dpt to bym nie wytrzymała, ja z racji swiat robie bete 23 grudnia.

    Powodzenia <3

    Julciaa lubi tę wiadomość

    I procedura :(
    II procedura - beta pozytywna !!!

    8599s65g50azui9s.png
  • Junioer Autorytet
    Postów: 458 639

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, chciałabym Was poprosić o radę.
    Wiem, że nikt tej decyzji nie podejmie za mnie, ale może doradzicie.

    Jak wiecie jestem po jednej nieudanej próbie IVF. Moje AMH jest żałośnie niskie, miałam tylko 2 zarodki, jeden z nich w piątej dobie nie był jeszcze blastocystą, a drugi był jeszcze bardziej opóźniony. Bardzo ciężko zniosłam punkcję, fatalnie się czuję suplementując progesteron.

    Teraz przede mną decyzja - czy próbować jeszcze raz z moimi komórkami? Boję się, że nie dość, że tych komórek jest mało, to jeszcze pewnie są niezbyt dobrej jakości, więc prawdopodobieństwo udanej zdrowej ciąży niższe jak u innych.

    Podjęłam już decyzję o IVF z komórkami dawczyni. Teraz zastanawiam się tylko, czy próbować jeszcze raz z moimi komórkami. Żeby wiedzieć, że zrobiłam wszystko, co możliwe.

    Przed pierwszym podejściem do IVF powiedziałam sobie, że spróbuję raz z moimi komórkami, a potem dawczyni. A teraz zastanawiam się, czy nie spróbować jeszcze raz.

    Wiem, że decyzja musi być moja i przemyślana, ale co byście zrobiły na moim miejscu?

    6 nieudanych IUI, 2 nieudane IVF, 1 IVF z KD koniec w 8tc
    21.10. FET sukces!
    e6l0p2.png

  • IVA Ekspertka
    Postów: 170 259

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gayya wrote:
    Kobiety moje drogie, doświadczone, liczę na Wasza wiedzę :)

    Dziś w 12 dpt ( 3 dniowych) miałam bete 420

    Lekarz nie karze powtarzać i mówi, żeby przyjść na początku stycznia na USG, i brać leki do tego czasu.

    Czy według Was ten wynik jest ok, w tym czasie? Co byście zrobiły?

    Witaj;)

    a miałaś podany jeden zarodek czy dwa, bo chyba gdzieś zgubiłam ten wątek;)?
    Mi lekarz również powiedział,że beta dobrze rokuje i ze nie trzeba jej powtarzac.

    Mam usg po Świętach 28 grudnia.
    ale tak jak piszą dziewczyny, słuchaj intuicji swojej,kobiecej intuicji.

    Ja czekam spokojnie na wizytę,chyba,że mnie coś podkusi to zrobie po niedzieli;)

    Gayya lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Junioer- ciezka decyzja, ale ja sprobowalabym raz jeszcze z moimi komorkami, probujac innych lekow do stymulacji i innej kliniki. Wtedy wiedzialabym, ze wykorzystalam wszystkie mozliwosci. :) Dopiero jakby wtedy nie wyszlo, przystapilabym do AK i dzidzie kochala najmocniej na swiecie :)

    Gayya ja raz jeszcze bym powtorzyla bete, dla spokoju ducha a potem czekalabym juz na USG :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2015, 08:46

    Junioer, Antonelka lubią tę wiadomość

  • Anuszka Autorytet
    Postów: 1127 2168

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Junioer to bardzo trudne decyzje wiadomo :/ Jeżeli tylko czujesz się na siłach żeby to wszystko jeszcze raz przechodzić może warto spróbować w końcu jest o co zawalczyć a pamiętaj że w końcu wystarczy tylko jedna komóreczka żeby się udało!!!! A z drugiej strony są komórki dawczyni pamiętaj że matką jest osoba która kocha dziecko a nie ta która dała geny. Najważniejsze jest żebyś postąpiła zgodnie ze swoim sumieniem w końcu to ty będziesz stawała codziennie rano przed lustrem i patrzyła sobie w oczy. Życzę powodzenia!


    MARCIA I KOMETA POWODZENIA TRZYMAMY TUTAJ KCIUKI ZA DORODNE JAJECZKA :)

    Junioer, Antonelka lubią tę wiadomość

    k0kdanlij48n3q4y.png
  • Mimi86 Autorytet
    Postów: 1993 2112

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gayya ja bym postąpiła tak samo jak Julcia pisze plus s tsh bo też muszę sprawdzać.
    Julcia js tez będę betę robiła po świętach dopiero, transfer miałam 15.12
    Junioer ja też bardzo źle zniosłam punkcje do tej pory nie mogę dojść do siebie ale chyba spróbowałabym jeszcze raz na swoich.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2015, 08:54

    Julciaa, Junioer lubią tę wiadomość

    maj- krótki protokół- 6 mrozaczków :)
    15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306

    2r8rj48at734p213.png

  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    J

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 16:15

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • triss Autorytet
    Postów: 2031 2309

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Junioer wrote:
    Dziewczyny, chciałabym Was poprosić o radę.
    Wiem, że nikt tej decyzji nie podejmie za mnie, ale może doradzicie.

    Jak wiecie jestem po jednej nieudanej próbie IVF. Moje AMH jest żałośnie niskie, miałam tylko 2 zarodki, jeden z nich w piątej dobie nie był jeszcze blastocystą, a drugi był jeszcze bardziej opóźniony. Bardzo ciężko zniosłam punkcję, fatalnie się czuję suplementując progesteron.

    Teraz przede mną decyzja - czy próbować jeszcze raz z moimi komórkami? Boję się, że nie dość, że tych komórek jest mało, to jeszcze pewnie są niezbyt dobrej jakości, więc prawdopodobieństwo udanej zdrowej ciąży niższe jak u innych.

    Podjęłam już decyzję o IVF z komórkami dawczyni. Teraz zastanawiam się tylko, czy próbować jeszcze raz z moimi komórkami. Żeby wiedzieć, że zrobiłam wszystko, co możliwe.

    Przed pierwszym podejściem do IVF powiedziałam sobie, że spróbuję raz z moimi komórkami, a potem dawczyni. A teraz zastanawiam się, czy nie spróbować jeszcze raz.

    Wiem, że decyzja musi być moja i przemyślana, ale co byście zrobiły na moim miejscu?
    Junioer a może przedyskutować z lekarzem ivf na cyklu własnym? U Libry to przyniosło efekt. Czasem właśnie przy słabej jakości komórek to jest dobre rozwiązanie.

    Anuszka, Julciaa, Konwalia, Anatolka lubią tę wiadomość

  • Julciaa Koleżanka
    Postów: 45 71

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Junioer, za chwilę stanę przed takim samym wyborem

    To bardzo trudna decyzja

    Myślę, że trzeba wziąć pod uwagę wiek, liczbę dotychczasowych prób, wyniki badań,samopoczucie w procedurze, zdanie partnera , no i kasę
    Nie wiem jak sama zrobię, ale ja mialam 3 próby i bardzo dobrze je znosilam

    Na Twoim miejscu sprobowalabym raz jeszcze ale naprawdę nie wiem jak się czujesz. Piszesz,że źle znosisz procedurę a zdrowie Twoje jest najważniejsze i chyba tym powinnaś się kierować

    Junioer lubi tę wiadomość

    niepłodność idiopatyczna, niedoczynność tarczycy, 3 procedury MZ bez mrozaczków
  • Junioer Autorytet
    Postów: 458 639

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Wam za rady.

    To nawet nie chodzi o to, że źle się czuję fizycznie i psychicznie podczas procedury. O niebo bardziej boję się tego, że moje komórki są do dupy i nawet jak zajdę w ciąże, to coś pójdzie nie tak, albo dziecko nie będzie zdrowe.

    Tego się cholernie obawiam.

    Wiem, że komórka dawczyni nie daje gwarancji, że będzie ok, ale lepsza chyba komórka od młodej zdrowej dziewczyny, która ma ich sporo, niż takie resztki jak u mnie...

    6 nieudanych IUI, 2 nieudane IVF, 1 IVF z KD koniec w 8tc
    21.10. FET sukces!
    e6l0p2.png

  • Junioer Autorytet
    Postów: 458 639

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    triss wrote:
    Junioer a może przedyskutować z lekarzem ivf na cyklu własnym? U Libry to przyniosło efekt. Czasem właśnie przy słabej jakości komórek to jest dobre rozwiązanie.

    Nad ivf na naturalnym cyklu się w ogóle nie zastanawiałam. Zapytam o to w klinice, ale to chyba nie dla mnie. Te kilka procent szansy to dla mnie za mało. Moja szklanka jest w połowie pusta i potrzebuję bardziej optymistycznych statystyk.

    6 nieudanych IUI, 2 nieudane IVF, 1 IVF z KD koniec w 8tc
    21.10. FET sukces!
    e6l0p2.png

  • listek Autorytet
    Postów: 346 109

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytałam, że jest specjalny program leczenia kobiet z ograniczoną rezerwą.
    Specjalny protokół... dwukrotna stymulacją.
    Nie zagłębiałam się w ten temat, ale podaję link:

    http://www.artvimed.pl/content/view/132/70/

    Junioer lubi tę wiadomość

    5 inseminacji - 😔😔😔😔😔

    1 IVF - transfer słabego zarodka w 3 dobie - 😔

    2 IVF - brak transferu - ☹️

    3. IVF z KD - jedna blastka 3.1.2 - transfer nieudany :(


    Ciąża naturalna :) ostatnia miesiączka w maju, czyli teraz 17 tydzień (chłopak:))
  • Walcząca Autorytet
    Postów: 526 683

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć,
    ja dzisiaj mam ciężko dzień i już wypłakuję się do poduszki. Dzisiaj rano zrobiłam kolejny test (10dpt 3 dniowego zarodka). Nic nie wyszło więc godzę się już z porażka chociaż łatwo nie jest. Moje przeczucia z reguły sie sprawdzają więc zrobiłam dzisiaj bete i o 14 będzie potwierdzenie moich przeczuć. Już się zastanawiam kiedy będziemy zaczynać kolejną procedurę. W poniedziałek powtórzę bete, zadzwonię do Kliniki i wszystkiego się dowiem. Muszę szybko się pozbierać dla mojej przyszłej Dzidzi.

    Junioer ja mam AMH 0,51 sztucznie podniesione witaminą D do 0,72. Miałam 4 komórki (3 nie dojrzałe) ale ta jedna bardzo ładnie sie podzieliła. Aczkolwiek czuje, że się nie udało być może przez ten duży progesteron w pierwszej fazie cyklu. Także trzeba będzie popracowac nad tym progesteronem u mnie i byc może zastosować inną procedurę i inne leki, które spowodują, że więcej komórek będzie dojrzałych. Ja mam zamiar próbować do skutku a właściwie dotąd dokąd finanse mi pozwolą (jak już żaden bank nie będzie chcial dac mi kredytuto wtedy zrezygnuje). Wyciągne ze swoich jajników wszystko co się da:) Tak jak Dziewczyny napisały czasami wystarczy jedna komórka więc na Twoim miejscu bym próbowała.


    O 14 wyniki także na pewno napiszę co i jak.


    Gayya piękna beta gratuluje:)

    lipa lubi tę wiadomość

    Dwie nieudane IUI
    2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
    Szczepienia immunologiczne
    do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
    Od­puść, od­pocznij, odzys­kaj siły... Do­piero wte­dy będziesz mógł zacząć na no­wo walkę, do­piero wte­dy będziesz mógł wygrać.
‹‹ 2557 2558 2559 2560 2561 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ