IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNusia, bardzo mi przykro ...ale spróbuj w Kriobanku
profesor ma na prawdę do tego 'rękę'. mi nie dawali wiecej niż 10% szans.
a jednak... przyznaję że sam Profesor był sceptyczny...
teraz oczywiscie muszę utrzymać tę ciążę, ale mając 40 lat, 4 stopien endometriozy, adeniomiozę dużą jak 2 zł w macicy - udało się...
owszem wydaliśmy masę kasy, straciłam polowę urlopu na same dojazdy do Białegostoku i przejechalismy za tą ciążą 4500km ale JEST. udało nam się... to naprawdę ogromny krok naprzód.
odpocznij, zrób co musisz wokół siebie i dla siebie i ...ruszaj z kopyta!niecierpliwa, Fedra, ivi, Nusia, kaarolaa, gosia81, malinka1984, Tosia 1981, Lena87, mala29_ lubią tę wiadomość
-
Ja chciałam powiedzieć Nusi, że moja koleżanka po stymulacji i wyprodukowaniu tylko kilku jajeczek z czego żadne się nie zapłodniło i nie doszło do transferu zaraz potem zaszła w ciążę naturalnie
Moniaa, Fedra, ivi, malinka1984, ako99, Tosia 1981, Beata.D, Konwalia, mala29_ lubią tę wiadomość
1 procedura: VI 2014 ciąża biochemiczna, 0 mrozaczkow
2 procedura: I 2015 nieudana, 0 mrozaczkow -
Nusia wrote:Ivi chyba 2 razy nie można korzystać z tego programu, poza tym amh miałam na granicy do kwalifikacji, więc teraz już na 100% będzie poniżej...ale wkurza mnie to, że za 1 razem miałma pobranych 6 komórek, a teraz się nie udało, na to mogło mieć wpływ wiele czynników i nie powinno być czegoś takiego, że wypadamy z programu bo nie pobrali żadnej komórki...a może akurat 3 razem trafilibyśmy na lepszy cykl, inne leki i stymulacja wyglądałaby inaczej...to wszystko jest chore!!!
klinke już zmieniliśmy i więcej razy nie można w tym programie...teraz to sobie mogę wybierać jaką chcę, ale sama za wszystko zapłacić...
Nusia ale jak dobrze rozumiem to jesteś w programie rządowym? czy coś pochrzaniłam?
Bo jeśli tak to wystarczy jedna kwalifikacja i przysługują Ci 3 podejścia do pełnej procedury i nie słyszałam żeby było coś takiego jak wylot z programu bo nie pobrano jajeczek...
EDIT:
chyba ze byłas w tych programach klinicznych to nie wiem jak to działa
ale mam nadzieję ze karta Wam sie odwróci i będziemy się tu z Tobą cieszyć Twoją ciążąWiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2014, 11:36
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyFedra tak, jestem w programie rządowym, a raczej byłam...teraz było moje 2 podejście i ostatnie bo podobno jesli nie uda się pobrać komórek to wylatuje się z programu...
Dziewczynki u mnie nie jest możliwe naturalne zajście w ciążę, bo mam tylko jeden jajowód, na dodatek niedrożny, przy którym mam też źle funkcjonujący jajnik...praktycznie ten jajnik nie "działa", więc kicha... -
Oto co kiedyś napisała nasza koleżanka z forum
Wysłany: 17 grudnia 2013, 18:24
Temat: Niedrożny jajowód... czy komuś się udało?
Cześć dziewczyny. Pisze, zeby dać Wam troszkę otuchy i nadzieji Ostatnio widziałam sie z taka koleżanka z dzieciństwa i ona mi powiedziała, ze jej brat ze swoją zona starali sie kilka lat i okazało sie, ze nic ona ma niedrozne oba jajowody! Pogodzili sie z myślą, ze pozostaje in vitro albo adopcja. Wyjechali na 3 miesiące za granice do pracy .... I stał sie cud! Zaszła w ciaze przy obu niedroznych jajowodach. Wiec dziewczyny jest szansa i to duża, nawet przy jednym. Owszem, moze być tak ze sie nie uda - różnie to przecież bywa. Ale cuda sie jednak zdarzają choć samej mi w nie cieżko uwierzyć
Fedra, mala29_ lubią tę wiadomość
1 procedura: VI 2014 ciąża biochemiczna, 0 mrozaczkow
2 procedura: I 2015 nieudana, 0 mrozaczkow -
Nusia wrote:Fedra tak, jestem w programie rządowym, a raczej byłam...teraz było moje 2 podejście i ostatnie bo podobno jesli nie uda się pobrać komórek to wylatuje się z programu...
Dziewczynki u mnie nie jest możliwe naturalne zajście w ciążę, bo mam tylko jeden jajowód, na dodatek niedrożny, przy którym mam też źle funkcjonujący jajnik...praktycznie ten jajnik nie "działa", więc kicha...
Nusia ja jestem z tych które bardzo ostrożnie podchodzą do tego co mówią Kliniki może warto by było tą informację potwierdzić w MZ mam gdzieś chyba jeszcze zapisany numer do babki która z ramienia MZ zajmuje się programem...
bo wiesz ja wiem ze Oni nie kwalifikują do programu jeśli nie udało się wystymulowac wcześniej kobiety ale nie słyszałam by z tego powodu wywalali z programu bo przecież to kwestia lekarza bo po to robi się badania w 2 dc by wiedzieć czy zaczynamy czy czekamy jeśli hormony są za niskie to wina lekarza ze się nie wstrzymał i nie poczekał przecież cykle są różne raz się dobrze człowiek stymuluje raz wcale...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Moniaa wrote:Trzeba też zwrócić uwagę na to, że te cykle zaraz po stymulacji są bardzo płodne!!! Więc Niusia teraz kalendarzyk w rękę i warto próbować naturalnie.Czekamy na Kacperka
TP 01.04 ale Kacperek ani myśli wychodzić. -
nick nieaktualnyFedra no ja się zapytałam lekarza czy to nie jest zależne od cyklu...a on stwierdził, że w moim przypadku nie, bo jeśli miałam największą dawkę hormonów do stymulacji to tak czy tak powinno udać się coś pobrać. A robiłam FSh w 2 dc i wyszło mi około 4. Przed 1 stymulacją było aż ponad 9 i wtedy miałam te 6 komórek pobranych. Nie wiem już co o tym wszystkim myśleć...
Jeśli znajdziesz gdzieś ten numer telefonu to będę Ci bardzo wdzięczna jak mi podasz to sobie zadzwonię i popytam. -
Nusia wrote:Ivi chyba 2 razy nie można korzystać z tego programu, poza tym amh miałam na granicy do kwalifikacji, więc teraz już na 100% będzie poniżej...ale wkurza mnie to, że za 1 razem miałma pobranych 6 komórek, a teraz się nie udało, na to mogło mieć wpływ wiele czynników i nie powinno być czegoś takiego, że wypadamy z programu bo nie pobrali żadnej komórki...a może akurat 3 razem trafilibyśmy na lepszy cykl, inne leki i stymulacja wyglądałaby inaczej...to wszystko jest chore!!!
klinke już zmieniliśmy i więcej razy nie można w tym programie...teraz to sobie mogę wybierać jaką chcę, ale sama za wszystko zapłacić...
Nusia sama napisałaś, że miałaś pobranych kiedyś 6 komórek, czyli możesz....
Trzeba męczyć lekarzy pytaniami, bo sami to nas mają czasem niestety w ogonku
Fedra lubi tę wiadomość
1 procedura: VI 2014 ciąża biochemiczna, 0 mrozaczkow
2 procedura: I 2015 nieudana, 0 mrozaczkow -
nick nieaktualny
-
Nusia wrote:Fedra no ja się zapytałam lekarza czy to nie jest zależne od cyklu...a on stwierdził, że w moim przypadku nie, bo jeśli miałam największą dawkę hormonów do stymulacji to tak czy tak powinno udać się coś pobrać. A robiłam FSh w 2 dc i wyszło mi około 4. Przed 1 stymulacją było aż ponad 9 i wtedy miałam te 6 komórek pobranych. Nie wiem już co o tym wszystkim myśleć...
Jeśli znajdziesz gdzieś ten numer telefonu to będę Ci bardzo wdzięczna jak mi podasz to sobie zadzwonię i popytam.
Departament Matki i Dziecka przy MZ
p. Dagmara Korabińska
22 5300341
bardzo prosze17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualny
-
Nusia wrote:Violik powiem Ci, że ci wszyscy lekarze pomału zaczynają mnie wkurzać!
Teraz ten lekarz który robił nam stymulację stwierdził, że się "wystrzelałam" podczas poprzedniej stymulacji...
ja jak nie zapomne to się jutro zapytam mojego lekarza czy to jest prawda bo tak jak pisze Violik wcześniej udało się Ciebie wystymulować... może lekarz popełnił błąd ze zaczął stymulacje przy takim estradiolu może warto było wyciszyć jeszcze i poczekac do następnego cyklu...
wkurza mnie to wszystko cholernie ze trzeba o wszystko walczyć i się dopominac17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyno dokładnie...a oni też są świadomi tego, że jeśli zależy mi na własnym dziecku to prędzej czy później będę do którejś kliniki musiała wróxcić i zapłacić za to już z własnej kieszeni...
teraz sobie tak myślę, że nie zrobiłam kopii tego FSh który robiłam w 2dc, a oryginał zostawiłam w klinice... -
nick nieaktualnyZnalazłam coś takiego:
"Z programu nie będą mogły skorzystać :
•kobiety powyżej 40 roku życia (liczy się data zgłoszenia do Kliniki)
•panie ze znacznie obniżoną rezerwą jajnikową (diagnoza potwierdzona na podstawie wyników AMH lub FSH)
•kobiety nie mogące donosić ciąży (np. z powodu braku macicy),
•pary, których sytuacja wymaga skorzystania z dawstwa komórek jajowych, nasienia i zarodków (nie istnieje możliwość pobrania własnych gamet)
Jeśli kryteria dyskwalifikujące ze względu na sytuację medyczną wystąpią w trakcie leczenia, pacjenci mogą zostać wykluczeni z Programu."
a więc MOGĄ zostać wykluczeni, tylko kto teraz o tym decyduje???