IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Martusia Słońce, to jeszcze nic nie znaczy. Dbaj o siebie. Czasami Kropeczki robią takie figle. Nie wszystkie są grzeczne. Niektóre na samym początku napędzają stracha a potem wszystko jest OK. Ściskam
malinka1984, Tosia 1981, Fedra, ivi, martusia1986, mala29_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFedra super wiadomosc, jest maluszek, jest serduszko a plamienia napewna sie skoncza
ja lutinus bralam do 10 tyg...teraz przeszlam na zwykla luteine podjezykowa i poki co plamien brak...
MisiaMisia, Fedra, Mixa, malinka1984, mala29_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo znowu ja dziewczynki
Znowu mam pytanie do was !!
Ile czasu trwa od załapania się do programu do czasu przejścia do całej procedury stymulacji itd.
Wyczytałam że od lipca może będą leki refudnowane do stymulacji In VitroByło by fajnie
MisiaMisia, mala29_ lubią tę wiadomość
-
AGA 30 wrote:To znowu ja dziewczynki
Znowu mam pytanie do was !!
Ile czasu trwa od załapania się do programu do czasu przejścia do całej procedury stymulacji itd.
Wyczytałam że od lipca może będą leki refudnowane do stymulacji In VitroByło by fajnie
Kochana to zależy od kliniki, obłożenia w danej klinice. U mnie to było właściwie bardzo szybko. Czekałam tylko do właściwego momentu cyklu:)
Jednakże czytając wpisy innych dziewczyn bywa z tym różnie i niektóre czekają dłużej. Z jakiej miejscowości Jesteś? Może Laski doradzą coś w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania. -
nick nieaktualnyJa jestem z opolskiego i tak się zastanawiamy właśnie czy w lipcu nie uderzyć na rozmowe do kliniki !!!
badania mamy wszystkie w tej klinice miałam 2 razy IUI robione !!
I tak myśle czy jak w licpowym cyklu bym poszła na wizytę czy w sierpniowym cyklu by już coś działo się !!
Czy to trwa dłużej !! -
AGA 30 wrote:Ja jestem z opolskiego i tak się zastanawiamy właśnie czy w lipcu nie uderzyć na rozmowe do kliniki !!!
badania mamy wszystkie w tej klinice miałam 2 razy IUI robione !!
I tak myśle czy jak w licpowym cyklu bym poszła na wizytę czy w sierpniowym cyklu by już coś działo się !!
Czy to trwa dłużej !!
Aga o tym zdecyduje lekarz nie ma reguly, moze kazac porobic rozne, badania, zabiegi i dopiero potem zakwalifikuje. Na to pytanie nikt Ci nie odpowie bo to bardzo indywidualna kwesti plus jeszcze jaka jest kolejka w danej klinice -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMartusia, czy my już na ten temat nie rozmawiałyśmy! nie denerwuj Fasoliny! a płacz tego nie poprawia. weź proszę coś na uspokojenie bo tylko spokój Wam teraz potrzebny. błagam, proszę ...opanuj te łzy i obejrzyj głupi film. zajmij czymś głowę!
mala29_, ivi, martusia1986, Fedra lubią tę wiadomość
-
martusiu dziewczyny maja racje. Prosze sproboj sie uspokoic, tak wiem ze to trudne ale sprobuj. Wiesz ze nie ulatwiasz maluszkowi tym ze sie stresujesz i placzesz,a ja bede sie modlic za Ciebie i twojego maluszka. Musi byc dobrze ja w to wierze i chciala bym zebys i ty w to sprubowala uwierzyc. Przytulam mocno :*
ivi, Tosia 1981, martusia1986, Fedra lubią tę wiadomość
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
witam Was
dziewczyny czy slyszalyscie o pICSI?
czytam was regularnie ale nie widzialam zadnych rozmow na ten temat..
p.s. kciukam za wszystkie kropeczki, male i duze i te ktore dopiero beda
pozdrawiamBeata.D, MisiaMisia, niecierpliwa, Fedra lubią tę wiadomość
-
ale przy zwyklym ISCI tez wstrzykuje sie pleminka do komorki...
a pISCI to niby to niby naturalna selekcja plemnika z uzyciem kwasu hialuronowego i potem oczywiscie wstrzykniecie go do komorki. Czy ktoras z was miala taka propozycje jak ISCI nie wyszlo? -
czesc malinka,
mam na mysli jesli nie dochodzi do zaplodnienia albo do zagniezdzenia a tym samym do ciazy.
tak patrze jakie metody oferuja Kliniki w Polsce i widze ze 'najpopularniejsze' to in vitro, ISCI i ewentualnie IMSI ale o pISCI nic niepisza. -
Cześć Dziewczyny
Mam nadzieję, że można się do Was przyłączyć?
Ja jestem dopiero na początku drogi do in vitro. Jesteśmy już po konsultacji z naszym lekarzem w klinice i planujemy podejście do ICSI po wakacjach. Z jednej strony chciałabym podejść już teraz. Z drugiej - potrzebuję trochę oddechu po nieudanych inseminacjach, poza tym czeka mnie kilka podróży służbowych związanych z lotami samolotem, więc wolę nie ryzykować. Wszystko wskazuje na to, że ruszam w sierpniu, najpierw z cyklem z yasmine na wyciszenie jajników i pewnie we wrześniu ICSI.
Mam do Was pytanie o samopoczucie w trakcie stymulacji? Czy przez te dawki podawanych hormonów odczuwałyście jakieś skutki uboczne? Czy po punkcji i transferze ograniczałyście pracę zawodową? Muszę zaplanować swoje obowiązki służbowe na te następne kilka miesięcy, w tym przygotować się na ewentualne "spowolnienie zawodowe", stąd moje pytania.
Śledzę Wasz wątek od jakiegoś czasu. Gratuluję tym, którym się udało i mocno trzymam kciuki za te dziewczyny, które czekają na pozytywny efekt
Kava, MisiaMisia, niecierpliwa, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyako99 wrote:Martusia, czy my już na ten temat nie rozmawiałyśmy! nie denerwuj Fasoliny! a płacz tego nie poprawia. weź proszę coś na uspokojenie bo tylko spokój Wam teraz potrzebny. błagam, proszę ...opanuj te łzy i obejrzyj głupi film. zajmij czymś głowę!
Wiem kochana wiem i bardzo Ci za to dziękujęJesteś kochana
Postaram się jakoś wytrwać do tego poniedziałku..ako99, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymala29_ wrote:martusiu dziewczyny maja racje. Prosze sproboj sie uspokoic, tak wiem ze to trudne ale sprobuj. Wiesz ze nie ulatwiasz maluszkowi tym ze sie stresujesz i placzesz,a ja bede sie modlic za Ciebie i twojego maluszka. Musi byc dobrze ja w to wierze i chciala bym zebys i ty w to sprubowala uwierzyc. Przytulam mocno :*
Dziękuję