IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKatha81 wrote:a o jakis godzinach podaje sie zastrzyki podczas stymulacji? ja pracuje od 9 do 18 z godzinna przerwa na obiad. Ale mieszkam doslownie 3 minuty jazdy od pracy, wiec moglabym sobie zrobic 2 przerwy po pol godziny jesli musialabym rowniez w ciagu dnia podawac hormony... jak myslicie..mozna to jakos pogodzic prace i robienie zastrzykow?
za pierwszym razem mialam bardzo szczegolowo rozpisane godziny... i się nie udało.
za drugim lekarz mi powiedział, że jak mi pasuje rano to moge rano, jak wolę wieczorem to mogę wieczorem. byle o stałej porze...Katha81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyivi wrote:ako kiedy Ty się dowiesz (i my oczywiście) ilu lokatorów mieszka u Ciebie?
w poniedziałek mamy podsłuchwianie serduszka/serduszek
o 13:00.
już się nie mogę doczekaćivi, kaarolaa, Kava, martusia1986, malinka1984, mala29_, Tosia 1981, daisy.d, MisiaMisia, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLimia wrote:Ako99 trzymam kciuki za serduszko lub 2
Co do terminow w klinikach to u nas wszystko na biezaco, nie lapiemy sie na refundowane ivf i robimy "komercyjne"
tak, to inaczej... mi się 'udało' załapać tuż przed 40tką... jednak trochę taniej, chociaż w sumie to nawet nie wiem ile taniej, bo my i tak wydaliśmy masakryczne pieniądze...
pewnie byłoby na dobry samochód :S -
nick nieaktualnymartusia1986 wrote:Mam nadzieję że będziesz miała więcej szczęścia niż ja..
Mocno zaciskam kciuki za Was
Martusia, wiesz że jestem całym sercem z Tobą... ciągle zwalam to na usg.
wszystko okaże się w poniedziałek.
a do tego czasu, proszę, błagam, myśl pozytywnie Babo!kaarolaa lubi tę wiadomość
-
Limia ja podchodze w UK. U nas stwierdzono zle nasienie meza a u mnie niby wszystko ok ale jakos w to nie chce mi sie wierzyc.
Dziewczyny obyscie mialy racje ze do trzech razy sztuka. I moze za trzecim sie uda. Tak bardzo bym chciala ale czas pokarze jak bedzie.ivi, Fedra lubią tę wiadomość
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
nick nieaktualnyako99 wrote:Martusia, wiesz że jestem całym sercem z Tobą... ciągle zwalam to na usg.
wszystko okaże się w poniedziałek.
a do tego czasu, proszę, błagam, myśl pozytywnie Babo!
Staram się ale jest mi niewyobrażalnie ciężko Mimo że chodzę się uśmiecham rozmawiam ale to co w środku to..ehh szkoda słów -
nick nieaktualnymartusia1986 wrote:Staram się ale jest mi niewyobrażalnie ciężko Mimo że chodzę się uśmiecham rozmawiam ale to co w środku to..ehh szkoda słów
domyślam się... sama po Twoim wczorajszym poście jestem przygnębiona a co dopiero Ty, ale spójrz co ma napisane Mała_29 w swoim podpisie: 'To nie wiara czyni cuda, lecz ludzie ktorzy nie stracili wiary.'
nie trać wiary, proszę!!
miejmy nadzieję, że to jakiś błąd usg i w poniedziałek wszystko się zmieni, ale jeśli to nie był błąd...
...to będziemy się martwić w poniedziałek, dobrze? teraz Twoim najważniejszym i JEDYNYM zadaniem jest ochraniać Kropka
i tym się zajmij.
byłaś już dziś na spacerze????
a komedię obejrzałaś?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2014, 20:11
martusia1986, mala29_, kaarolaa, ivi, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyako99 wrote:domyślam się... sama po Twoim wczorajszym poście jestem przygnębiona a co dopiero Ty, ale spójrz co ma napisane Mała_29 w swoim podpisie: 'To nie wiara czyni cuda, lecz ludzie ktorzy nie stracili wiary.'
nie trać wiary, proszę!!
miejmy nadzieję, że to jakiś błąd usg i w poniedziałek wszystko się zmieni, ale jeśli to nie był błąd...
...to będziemy się martwić w poniedziałek, dobrze? teraz Twoim najważniejszym i JEDYNYM zadaniem jest ochraniać Kropka
i tym się zajmij.
byłaś już dziś na spacerze????
a komedię obejrzałaś?
Mąż chyba bardziej wierzy niż ja chociaż ja też sobie powtarzam że kropunia musi z nami zostać..
Czekamy czekamy potem będziemy myśleć co dalej....
Tak dziś opiłam się meliski i udało się funkcjonować
Kochana dziękuję za wszystko -
nick nieaktualnymartusia1986 wrote:Mąż chyba bardziej wierzy niż ja chociaż ja też sobie powtarzam że kropunia musi z nami zostać..
Czekamy czekamy potem będziemy myśleć co dalej....
Tak dziś opiłam się meliski i udało się funkcjonować
Kochana dziękuję za wszystko
jedno wiem... wszystko dzieje się 'po coś'.
naprawdę trzymam kciuki
mysl pozytywnie... wspomagaj się 'mysleniem męża' jak CI sil zabrakniemartusia1986, malinka1984, mala29_, Beata.D, Tosia 1981, ivi, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witajcie.
Ja mam dziś humorki potworki, nic mi nie pasuje, brzuch boli, jakieś kłucia, ciągnięcia, PMS na tydzień przed @ ?? Przegięcie
Muszę to jakoś opanować bo idziemy na uroczysty obiad z mężem do restauracji i nie chce być zołzowatą żoną.
Kciukasy dla wszystkich.Beata.D, mala29_ lubią tę wiadomość
Czekamy na Kacperka
TP 01.04 ale Kacperek ani myśli wychodzić. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny