IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nika03 wrote:amygdala - bardzo Ci współczuję, to okropne uczucie, 3maj się ciepło!
A z tą kasą
Takie mamy państwo, że zamiast pomóc ludziom, to rzucają nam tylko kłody pod nogi...
Jeśli mi za tydzień beta też nie wyjdzie, to będę w takiej samej sytuacji jak Ty. Ściskam Cię mocno!
Mam nadzieję, że nie będziesz w takiej sytuacji jak ja!!!!! Trzymam kciuki za Twoją pozytywną betę ☺
Smutno mi owszem, tym bardziej, ze za tydzien mamy 3 rocznice slubu... w vdomu pewnie się rozkleję, ale jakoś tak przeczuwałam, że się nie udało. Na razie trochę chcę odpocząć i po wakacjach/późną jesienią powrócić do tematu.
Tymczasem Wam kibicuję z całych sił ☺ -
pysia wrote:Anatolka i Tyszanka a Wy jak sie zachowywalacie po transferze? lezalyscie czy gotowalascie itd?
pysia lubi tę wiadomość
5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer- -
Ja mialam rowno w 6 tc w klinice USG widzialam tak jak mowicie mrugajacy punkcik oraz lekarz zmierzyl bicie serca bylo 96 . Dostalam wydruk na koniec
Tydzien pozniej bylam u mojej p. Ginekolog i ona powiedziala, ze bicia serca lepiej nie mierzyc, bo to niebezpieczne , ze ona nie wie czemu ten specjalista od IVF mierzyl -szok , no nic w 7 tyg serducho tez bilo , wiec mam nadzieje, ze wszystko dobrze, nastepne USG za tydzien i bedzie to juz 9 tydzien
-
godaweri wrote:Dziewczyny ciagle leżenie to nic dobrego. Macica wtedy dostaje mniej krwi i to niezbyt korzystna sytuacja po transferze. Nie ma co tak ciagle lezec. Zaraz podesle linka to fajnego bloga, tylko po angielsku. Dziewczyna tam pisze odpowiedzi na pytania, które wiele z nas nurtuje typu: Czy zarodek moze wypaść z macicy?
Leżę nie dlatego, że chcę, ale dlatego że od punkcji miałam tydzień wyjety z życia, nie mogłam wstać do wc nawet z bólu. Dopiero od wczoraj czuję się lepiej, ale w sumie nie mam nic specjalnego teraz do roboty więc nadal leżę. Zrobiłam obiad i tyle.
Z każdym dniem coraz bardziej martwię się, że nic z tego -
Iva79 wrote:Ja mialam rowno w 6 tc w klinice USG widzialam tak jak mowicie mrugajacy punkcik oraz lekarz zmierzyl bicie serca bylo 96 . Dostalam wydruk na koniec
Tydzien pozniej bylam u mojej p. Ginekolog i ona powiedziala, ze bicia serca lepiej nie mierzyc, bo to niebezpieczne , ze ona nie wie czemu ten specjalista od IVF mierzyl -szok , no nic w 7 tyg serducho tez bilo , wiec mam nadzieje, ze wszystko dobrze, nastepne USG za tydzien i bedzie to juz 9 tydzienAnatolka lubi tę wiadomość
-
vioris wrote:Zawsze mierzy sie bicie serca, bo dzieki temu wiadomo czy jest wszystko ok. Jedynie nie słucha się bicia serca, ale na usg można oglądać jak mruga5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer- -
Jak wam mierzyl lekarz bicie serca?
Ja moglam z mezem posluchac i dostalam wydruk z zapisem ekg.
Troszke martwil mnie wynik wiecprosilam ginekolog o powtorke w 7 tyg . Pozniej wyczytalam ,ze na tak wczesnym etapie serce bije 80-100, wiec sie uspokoilam.
-
ja sie wlasnie dobrze czuje...nie chce mi sie lezec i tak szwędam sie po domu... mialabym ochote isc na spacer z mezem i naszym pieskiem ale troche sie boje, dopiero 1 dzien po transferze ...jak myslicie?
Luty 2015-HSG,3iui
1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17
2 crio:(
Szczep.immuno
2 IMSI: 3 transfery
3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest
-
Dziewczyny co Wy robicie z zużytymi strzykawko-ampułkami, strzykawkami czy igłami? Czy u Was w klinice jest możliwość oddania takich zużytych odpadów medycznych? Nie chciałabym wyrzucać ich normalnie do kosza ze względu na ekologię.
Asia_88 lubi tę wiadomość
-
pysia wrote:ja sie wlasnie dobrze czuje...nie chce mi sie lezec i tak szwędam sie po domu... mialabym ochote isc na spacer z mezem i naszym pieskiem ale troche sie boje, dopiero 1 dzien po transferze ...jak myslicie?
Jestem pewna, ze spacer nie moze zaszkodzic. Z tym oszczędzaniem sie, lezeniem, to bardziej chodzi o nasz komfort psychiczny, najlepiej nie robić niczego, co później mogłybyśmy sobie wyrzucać, gdyby sie nie udalo...Z tym ze spacerowanie nawet zaraz po transferze nie moze zszkodzic. W macicy zarodkowi niewiele moze zaszkodzić.
pysia, lilou, Nadira lubią tę wiadomość
-
vioris wrote:A co tak szybko poszłaś na bete?
W pracy stoisz czy siedzisz przy kompie?
Ja chcąc nie chcąc jestem w domu po transferze i cały czas leżę. Nie ze względu na transfer ale samopoczucie. Ale jak tak czytam, że większość z Was zaszła wcale nie leżąc to się martwię, że jednak to leżenie może mieć zły wpływKtórej się udało kiedy leżała cały czas?
No ja zawsze taki narwaniec byłamPracę mam siedzącą ale 12 godzin, także od 1 maja jestem już na L4
Moim zdaniem, to nie ma znaczenia czy się leży czy nie. Po pierwszym transferze na drugi dzień poszłam do pracy, w ogóle nie leżałam i nic. Nie udało się, a beta nawet nie drgnęła. Po drugim leżałam plackiem, to coś się zaczęło dziać, a za trzecim to tak jak już pisałam i udało się ale za tym razem nie było we mnie w ogóle wiarytakasobieja lubi tę wiadomość
-
Konwalia wrote:Dziewczyny co Wy robicie z zużytymi strzykawko-ampułkami, strzykawkami czy igłami? Czy u Was w klinice jest możliwość oddania takich zużytych odpadów medycznych? Nie chciałabym wyrzucać ich normalnie do kosza ze względu na ekologię.
U mnie w aptece jest taka duża skrzynka na wlasnie takie odpady medyczne więc sprawdź w dobrej aptece
Konwalia lubi tę wiadomość
-
Konwalia wrote:Dziewczyny co Wy robicie z zużytymi strzykawko-ampułkami, strzykawkami czy igłami? Czy u Was w klinice jest możliwość oddania takich zużytych odpadów medycznych? Nie chciałabym wyrzucać ich normalnie do kosza ze względu na ekologię.
Ja zanoszę do apteki. Tam mają specjalne pojemniki na takie odpadyKonwalia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wlasnie nie wiem, moze przez te fale wysylane do zarodka i w zaleznosci od tego jak sie one odbija to jest dzwiek. Nie mam pojecia a z kliniki juz jestem wypisana, wiec nie mam mozliwosci zapytania tego lekarza, ktory mi mierzyl. Z drugiej strony on to pewnie robi kazdej pacjentce, nie moze byc grozne. Czemu wiec ginekolog twierdzi, ze to niebezpieczne? To juz opinia kogos co powinien sie na tym znac?
Eh mysle , ze moj zarodek ma sie dobrze , ale moze ktos juz sie spotkal z taka opinia, ze mierzenie bicia serca , sluchanie na wczesnym etapie ciazy jest niebezpieczne?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypysia wrote:vioris dr M mi nie przepisal, po punkcji jak dostalam rozpiske to bylo tam relaniu ale nie dostalam recepty i sie upomnialam w recepcji , wtedy byla dr Cz i mi dopisala recepte..
nie pytalam wlasnie doktora o te relanium.. zawsze co wazne to mi wylatuje z glowy
ale w innych klinikach zalecaja i tak tylko do 3 dnia po transferze
justa183 co za wspaniała wiadomośc:) super
Pysia,mi dr M też nie przepisał relanium. Po punkcji jak byłam na intralipidzie to dr popatrzył na mnie i spytał czy potrzebuje relanium,ja powiedziałam że nie a on że widać że jestem spokojna kobieta;-)