IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny gdyby któraś potrzebowała to mam do sprzedania 7 aplikatorów crinone. Jak cos to podaje maila [email protected]
-
Sysiaaaaa wrote:No i jestem.... Właśnie siedzę w poczekalni Novum umówiona na wizytę archiwalną do dr Starosławskiej. Trzeba otrzepać kurz i ruszyć dupe do walki dalej!!!!
Sysiaaaaa lubi tę wiadomość
-
pysia wrote:dziewczyny jak to jest przy crio 3 dniowych zarodkow , od wizyty kiedy endo jest juz ok ile mija znim jest transfer?
mialam blastke i wtedy minelo cos kolo 7 dni do transferu a jak mam 3dniowe to jaki moze byc czaS? mam miec wlewy intralipidu w innej klinice i musze sobie to jakos poukladac
Ja od 1 dc miałam leki, wizytę 10dc (sobota), a poniedziałek już transfer (12dc)pysia lubi tę wiadomość
I procedura
08.03.2016 - transfer, bHCG
02.05.2016 - transfer, czekamy.... -
Vaina wrote:Ja już do provity na wizytę raczej sie nie udam, przynajmniej mam nadzieję, lekarz który mnie prowadzi pracuje tam, ale swoją (tańszą) przychodnię ma w tychach i tam chodzę, powiedział że załatwi z provitą wszystko- muszę go w takim razie przepytać na kolejnej wizycie.
Czyli chodzisz albo do dr Cholewy albo do dr Biernat
Czy dr Ch prowadzi ciążę? Bo dr B wiem, że prowadzi w orbimedzie.
A ta wizyta serduszkowa nie jest płatna w provicie. Jest jakby "w pakiecie" za kończenie procedury.Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Do doktora Cholewy. Narazie nic nie mówił, żeby nie prowadził. Karty ciąży jeszcze nie założył, ale wydaje mi sie że prowadzi, bo widziałam czasem tam kobiety z brzuszkami.
To trochę mnie w konia zrobił. Poszłam do niego na wizytę bo mi się leki kończyły, a w provicie on przyjmuje poniedziałki i piątki, więc nijak mi nie pasowało no i potem mnie do siebie umawia. Serduszkową tj już miałam, za niecałe 2 tygodnie mamy posłuchac serduszka i znów jestem umówiona u niego. Wtedy się spytam czy możemy do provity na kolejną bo słyszałam że jest za darmo.06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Vaina, ale jak już miałaś wizytę po transferze to raczej nie będziesz mieć za darmo...
Nie wiem jaki mają sprzęt w AD CLinic, ale wydaje mi się, że Provita pod tym względem jest lepiej zaopatrzona. Z tego względu ja bym wolała do Provity jeździć.
Jaki jest koszt wizyty w Tychach?Vaina lubi tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Jestem zniechęcona po dzisiejszej wizycie
Pani dr wspierała mi, że adopcja zarodka nie jest dla nas itd. Podobno jesteśmy za młodzi i za szybko taka decyzja. Próbowałam jej powiedzieć ile przeszliśmy i ile nas to kosztowało psychicznie. Oczywiście emocje wzięły górę i spłakałam się jak głupia
mam dzwonić pod koniec tygodnia czy jest u nas możliwa adopcja zarodka... Dostałam rozpiskę badań i złapałam się za głowę, bo za same badania wyszło nam 990 zł. Trochę dużo, ale czego się nie robi dla szczęścia.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Justine wrote:Vaina, ale jak już miałaś wizytę po transferze to raczej nie będziesz mieć za darmo...
Nie wiem jaki mają sprzęt w AD CLinic, ale wydaje mi się, że Provita pod tym względem jest lepiej zaopatrzona. Z tego względu ja bym wolała do Provity jeździć.
Jaki jest koszt wizyty w Tychach?
Nie zauważyłam żadnych różnic w sprzęcie w provicie i AD Clinic, gabinety są prawie że identyczne w obu, a jakoś wolę i lepiej się czuję w Tychach, zresztą nie tylko moje odczucie ale i męża też. Jedyna różnica jaka widzę to nie wyświetlają się numerki:P
Nie wiem jak teraz ciążowe będą kosztowały, ale normalne usg tam 70zł, niby 10zł niedużo, ale przy ilości wizyt zbiera się
Ale jeszcze nie jesteśmy zdecydowani, narazie chodzimy do Ch, ale myślimy o zmianie na lekarza z Żor(bo jestem z Żor), jest jeden który ma bardzo dobry sprzęt, bratowej dwie ciąże prowadził i pracuje w Szpitalu w Żorach, co ponoć ma znaczenie. Jeszcze się zastanawiamy, ale najpierw chcę tak do 10tc dotrwać i jak będzie ok to może zmienię.06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Justine wrote:Jestem po pierwszych badaniach immunologicznych (czekam jeszcze na wynik ana) i pędzę do lekarza po strategię
Będą albo szczepienia + leczenie immunosupresyjne, albo samo leczenie, albo same szczepienia. Czeka mnie 1 z 3 wariantów, ale jestem dobrej myśli co do września.
Teraz pozostaje trzymać kciuki żeby leczenie przyniosło rezultaty.Justine, Konwalia lubią tę wiadomość
-
Sysiaaaaa wrote:No i jestem.... Właśnie siedzę w poczekalni Novum umówiona na wizytę archiwalną do dr Starosławskiej. Trzeba otrzepać kurz i ruszyć dupe do walki dalej!!!!
Sysiaaaa, kciuki ogromnie trzymam za Ciebie!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2016, 17:13
-
Dziewczynki ja po wizycie jest pęcherzyk 11 mm i ciałko zoltkowe
))
Anatolka, Tosia 1981, Beata.D, ojejku, Natu93, Mimi86, Kava, Aga78, MoNaKo, wombi, Vaina, nika03, Joanna85, Madzik_6, Agi83, słodka, Konwalia, Serducho, gosia81, Karo85, Anuszka, freya, Asiula86 lubią tę wiadomość
-
Vaina, lekarz w szpitalu gdzie chcesz rodzic jest OGROMNIE ważny. Ogromnie. A z brzuchem będzie Ci ciężko jeździć z Zor do Tychów później. Wiem co piszę, bo ja do swojego poloznika miałam 40km... Znam Go od lat i nie chciałam nikogo innego a nie pracuje w żadnym gabinecie bliżej. Po mojej przeprowadzce te dojazdy później były męczące. Dobrze, że rodzicow mam nieopodal tamtej przychodni.
-
Anatolka wrote:Vaina, lekarz w szpitalu gdzie chcesz rodzic jest OGROMNIE ważny. Ogromnie. A z brzuchem będzie Ci ciężko jeździć z Zor do Tychów później. Wiem co piszę, bo ja do swojego poloznika miałam 40km... Znam Go od lat i nie chciałam nikogo innego a nie pracuje w żadnym gabinecie bliżej. Po mojej przeprowadzce te dojazdy później były męczące. Dobrze, że rodzicow mam nieopodal tamtej przychodni.
Może trochę głupie pytanie, ale w sumie czemu ma takie ogromne znaczenie. Tak pytam biorąc moją bratowa za przykład, gdzie ona ze swoim lekarzem w szpitalu spotkała się tylko po porodzie, bo jak rodziła to i tak nie miał dyżuru. Tylko mi się nie śmiać z pytania06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Wiesci z Lublina: 7dpt - hcg 87.60 mUI/ml, progesteron 37,06 ng/ml.....
To sie dzieje naprawde?!?!?MoNaKo, Agi83, Anatolka, ewlinaaa85, Tosia 1981, Vaina, nika03, Mag85, Asia_88, słodka, Konwalia, gosia81, Mimi86, kassik, Karo85, Mała Mi 80, Anuszka, Beata.D, freya, Asiula86 lubią tę wiadomość
Starania od II 2014
5x IUI(w tym ciąża biochemiczna)
IVF
Transfer 27.06 2 mrozaczków - hcg 7dpt-87, 9dpt-226, 11dpt- 646
Magdalena 06.03.2017 -
Tak sama dla siebie zrobilam sobie przy okazji badania na tarczyce, ft3 i ft4 w normie, ale tsh wyszlo mi ponizej normy 0.040 uiu/ml (przy normie od 0.55 do 4.00)(norma dla kobiet w ciazy od 0.2 do 3.5) moj gin na urlopie bedzie dopiero w piatek. Chorowalam na gravesa bosedova (nadczynnosc tarczycy) kilka lat temu, do tej pory bylo wszystko w porzadku, badam tak co pol roku mniej wiecej.
Powiedzcie czy to bardzo powazne w ciazy? Czy przyczyna zaburzen tsh moze byc leki, stymulacja do in vitro?
Dzieki za opinie, bo strasznie sie martwie !Starania od II 2014
5x IUI(w tym ciąża biochemiczna)
IVF
Transfer 27.06 2 mrozaczków - hcg 7dpt-87, 9dpt-226, 11dpt- 646
Magdalena 06.03.2017 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyewa81 wrote:Renia, dobrze wiedzieć o lekach. To super, że tyle jajeczek udało się wyhodować
. Jaką dawkę menopuru miałaś? Też jadę na gonapeptylu i menopurze
-
Witam, jestem nowa na forum. Właśnie przygotowuję się do pierwszego Ivf w lublinie. Mam za sobą 6 inseminacji. Teraz mam 8 dc, biorę od pierwszego dnia gonapeptyl i gonal f. W 6 dniu cyklu usg i 12 pęcherzyków. Czy jest jakas z Was co stosowała takie zestawienie? Miałyście jakies skutki uboczne? Dzis mnie pobolewa podbrzusze i sie zastanawiam czy to normalne. Ale chyba wydaje mi sie ze tak bo rosną przecież pęcherzyki.Kasia 79