IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Bardzo przykro mi, Atyde.... Życzę Ci dużo siły!
Gdyby tylko człowiek potrafił wyłączyć emocje.......
Ja mam siostrę która ma czwórkę wspaniałych dzieci. Robię wszystko co w mojej myśli żeby nie poczuć tego bolesnego ukłucia .
Teraz czekam na okres i mój pierwszy w życiu Menopur. Wszystko co przede mną jeste takie nieznane. Jak zareaguję? Ech...boję się wpaść w skrajne emocje.niecierpliwa lubi tę wiadomość
icsi sierpień 2014 (-)
crio październik 2014 (-)
-
Ja podczas stymulacji zyje normalnie tzn.bardzo aktywnie jak dotychczas baardzo duzo sportu zastrzyki przygotowuje mi moj m ja tylko przychodze na gotowe, zeby nie widzial zerkne czy aby na pewno dobra dawka od czasu do czasu zakluja jajniki, czesciej oddaje mocz i minimalny dyskomfort przy tym czuje a tat poza tym nic sie nie zmienilo
Assume2, MisiaMisia lubią tę wiadomość
-
A ja od miesiąca jestem jakoś zblokowana. Poza dojazdem rowerem do pracy nie robię NIC. Mimo że jestem bardzo aktywną osobą. Zwalam wszystko na upał. Ale nie wiem czy czasem przyczyna nie jest inna...
@niecierpliwa podczytuję Cię i widzę że nasz doktor naprawdę ogranicza informowanie do minimum...ech, gdyby nie fantastyczna pani położna to kiepsko było by mi z nastawieniem!niecierpliwa lubi tę wiadomość
icsi sierpień 2014 (-)
crio październik 2014 (-)
-
Ty tez w gynC u dr M?? Przepraszam, ze nie pamietam ale tyle nas tu, ze wszystko mi sie miesza. Co do kliniki ja czuje sie tam dobrze i to jest dla mnie najwazniejsze, polozna za kazdym razem inna panie w rejestracji staraja sie byc mile no niestety taka maja prace, ale sa takie 2 ktore strasznie drazniaco na mnie dzialaja:P ale, ze jestem osoba ktora bardzo trudno zadowolic to w ogolnym rozrachunku sa na duzym plusie
Assume2 lubi tę wiadomość
-
Sansivieria wrote:Tak, pęcherz powinien być pełny, nie wiem dlaczego, ale w poczekalni przed transferem siedziałam i piłam wodę na polecenie pielęgniarek
Mount, Twoja stymulacja przebiegła chyba bardzo sprawnie i bezproblemowo życzę przyjemnych wrażeń w trakcie podawania narkozy i trzymam kciuki za mocne, dojrzałe i liczne jajeczka!!!
Dziś cały dzień boli mnie brzuch, ciągnie, pulsuje z przerwami. Myślałam, ze to jajniki, które jeszcze nie odpoczęły po stymulacji, ale ten ból umiejscowiony jest po środku. Jeszcze tydzień do testowania i strasznie się boję, bo też nie mamy żadnego mrożaczka..
a u mnie w klinice każą oproznic pecherz calkowicie bo po transferze lezy sie 2 bite godziny plackiem i nie wolno naprezac brzucha. nawet sie nie wstaje po transferze z fotela tylko pielegniarki przenoszą na łóżko... wiec co kraj to obyczaj...martusia1986 lubi tę wiadomość
-
atyde86 wrote:Nie ma co płakać, trzeba działać dalej. Dlatego dziewczyny bardzo proszę o wpisywanie jakie suplementy diety stosujecie aby sobie pomoc w realizacji celu - tj np. na poprawę jakości komórek i plemników, ułatwienie zagnieżdżenia, lepsze endometrium.
my oboje lykamy cynk, selen, omegę3, magnez, żeń-szeń i wit B. Ja dodatkowo jeszcze folik. -
niecierpliwa wrote:Wyczytalam dzis na innym forum, ze po transferze dobrze zjesc ananasa ma jakies naturalne substancje ulatwiajace zagniezdzenie. A czy ktoras z was slyszala o tym, zeby do transferu miec pelny pecherz??
tak, podobno ananas ma jakis enzym. nie trzeba duzo go jesc ale ja jadlam 1/3 ananasa dziennie. podobno nalezy jesc tak do konca pierwszego trymestu...niecierpliwa, martusia1986 lubią tę wiadomość
-
Tak, też leczymy się u niego
Bardzo dużo dobrego o nim czytałam ale jego podejście do pacjenta jest dość....specyficzne On po prostu taki jest- czasem przemykając przez poczekalnie uśmiecha się do pacjentow i uśmiech ten jest taki jakby przylepiony )) ta zamkniętość w sobie jest po prostu jego częścią. Najważniejsze że budzi moje zaufanie. Znam wielu lekarzy z "trudną osobowością", ale świetnych specjalistów. Świetna komunikatywność niestety nie zawsze idzie z tym w parze
Co do taśmociągu- na forach naczytalam się tyle, że nie zawracam sobie tym głowy...
Za to ta pulchna pielęgniarka to rewelacyjna istota. Rozładowała mnie swoim podejściem do mnie. Mojemu mężowi to się nie udawałoniecierpliwa lubi tę wiadomość
icsi sierpień 2014 (-)
crio październik 2014 (-)
-
Ostatni antyk wzięłam w niedzielę i "planowo" mam dostać okres w środę/ czwartek. W drugi dzień menopur i po 6 dniach do kliniki. Robię to pierwszy raz- czy on będzie patrzył czy coś już "naprodukowałam" ? Dziewczyny....zielona jestem....icsi sierpień 2014 (-)
crio październik 2014 (-)
-
Nie zawsze....mam fajny folder dla pacjentek z jednej z warszawskich klinik. Dostałam go od znajomej, która tam miała ivf. Fajnie opisane są tam protokoły, etapy leczenia itd. Stąd co nieco wiem
niecierpliwa, MisiaMisia lubią tę wiadomość
icsi sierpień 2014 (-)
crio październik 2014 (-)
-
Nie wiedzialam...czlowiek codziennie sie czegos nowego dowiaduje
No to jestesmy w trojke pod jednymi skrzydlami - Ty, ja i Mount, ktora dzielnie przeciera nam szlakiWiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 22:16
Assume2, MisiaMisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Katha81 wrote:Witam wieczorkiem,
dziewczyny co to sa te antyki? I w jakim protokole sa podawane?
pozdrawiam
Tabletki antykoncepcyjne.
Ja wydedukowałam z folderu ( )że idę krótkim protokołem z antagonistą. Szkoda, że w naszej klinice nie pomyśleli o tego rodzaju informatorach dla pacjentek. To naprawdę świetna rzecz.MisiaMisia lubi tę wiadomość
icsi sierpień 2014 (-)
crio październik 2014 (-)
-
@ niecierpliwa i assume.
Dziewczyny ja też leczę się w gynC ale u p. dr. Cz. Też mam zamiar przystąpić do IVF. Długo czekałyście na decyzję o zakwalifikowaniu? W jakim dniu cyklu najlepiej się tam zgłosić? Boję się tego wszystkiego cholernie i mimo że to nie nastąpi jutro albo pojutrze serce wali mi jak młot jak tylko o tym pomyślę.
Nie myślałam że tak daleko sprawy zajdą.
PS: A teraz 3 IUI robił mi właśnie dr M Fajny facet tylko o mnie zapomnieli i leżałam na tej kozetce dobrą godzinę... aż w końcu sama zeszłam..niecierpliwa lubi tę wiadomość