IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyewa81 wrote:Witam
Jestem po usg, widać pęcherzyk ciążowy, zarodka jeszcze nie ma. Okazało się, że jeszcze mam dużo wody w brzuchu, czyli nie myliłam się. Dostanę jakiś lek na to, oby nie kroplówki
Dadzą radę z tym płynem, oby maleństwo się pięknie trzymało!
Ściskam (delikatnie)ewa81 lubi tę wiadomość
-
witam kochane,
Poczytam zaraz zaległości z dwóch dni.
Melduje się po wizycie. Od piątku zaczynam Menopur 150 j.w sobote pierwszy wlew z intralipidu.
Także dzieje się
Nadal mam brać gonapeptyl- wczoraj był 13 dc- a 15 dzień gonapeptylu.
I mam pytanie do dziewczyn na długich protokołach.
wyniki hormonów z wczoraj:
progesteron 3,7
E2 70
LH 1,5.
Czy to nie za dużo? Martwią mnie te wyniki choć lekarz powiedział że startujemy. USG ok.
Jakie były wasze wyniki przed rozpoczęciem stymulacji właściwej?
Mam teraz kontynuować gonapeptyl- 8 dni na pewno. Od jutra włączam menopur 150 j + 1 amp. gonapeptylu. Wizyta w 7 ds. (11 sierpnia)
No i zaczęłam się martwić czy aby na pewno wyniki moich hormonów na ten etap są ok...
Doradźcie coś...06.2010- córeczka
5.06.2014- Aniołek [8 tc]
21.06.2015- córeczka[24 tc]
niedrożny LJ., AMH 4,78 PCO, IO.Mutacja MTHFR CT i AC
02.02- INV Bocian BS,krótki p. 6 komórek/3 zarodki
16.02- transfer 2 x 8A. -
CRIO 28.04.-3 BA
II pro. Novum- długi p.19.08-transfer 1x8A.
4 sniezynki na zimowisku -
Zazdroszczę osobom, które miały refundowane in vitro, żyjesz myślą że możesz podejść trzy razy...kurde też bym tak chciała;( nie dość że człowiek musi martwić się całym tym zabiegiem to jeszcze finansami..naprawdę jak dla mnie to za dużo
Evaa lubi tę wiadomość
-
ewa81 wrote:Witam
Jestem po usg, widać pęcherzyk ciążowy, zarodka jeszcze nie ma. Okazało się, że jeszcze mam dużo wody w brzuchu, czyli nie myliłam się. Dostanę jakiś lek na to, oby nie kroplówki
-
Evaa wrote:Czesc ja tez bede miec prawdo podobnie crio w sierpniu...jeszcze sie waham .Jesli nie wyjdzie ..to tez zaczynamy wszystko od nowa tyle dobrego ze podczas ostatniej stymulacji udalo mi sie zamrozic swoich 9sztuk komorek,czyli obejdzie sie bez lekow...co do mrozonych komorek to nie jest powiedziane ze sa kiepskiej jakosci,znam kilka dziewczyn co wlasnie z takich mrozonych komorek maja ciaze,dzieci...a z wczesniejszych swiezakow byla dupa blada..tak jak ktos tu napisal wczesniej ze ivf to loteria,na nic wplywu nie mamy niestety.Trzymam kciuki za bety,testy i wszystkie Tu Dziewczyny.
Ja tez mavierzynstwo Krakow,wczesniej byl Parens.
O, jest nas tutaj trochę
A ty u jakiego lekarza jesteś, jeśli można spytać? -
mkl wrote:Zazdroszczę osobom, które miały refundowane in vitro, żyjesz myślą że możesz podejść trzy razy...kurde też bym tak chciała;( nie dość że człowiek musi martwić się całym tym zabiegiem to jeszcze finansami..naprawdę jak dla mnie to za dużo
Asia_88, mkl, nika03, SzewskaPasja lubią tę wiadomość
-
Mag85 wrote:No niestety nasz rzad tego nie rozumie, uwazaja ze chec posiadania dziecka to nasza fanaberia i planuja refundacje kalendarzyka. A z drugiej strony placa patologii zeby mieli kupe dzieci, ktore niestety czesto ida w slady rodzicow. Jestem zla bo mialam dzis przyjemnosc z kilkoma takimi przypadkami,dzieci biegaja usmarkane a mamusia sie zwolnila z pracy i kupila nowy telefon bo przy 6 dzieci to po co ma pracowac. Dostaje wiecej od panstwa niz ja zarabiam(500+, kasa z mopsu,dofinandowanie do czynszu i inne cuda).
U mnie tak naprawdę zanim podeszliśmy do IVF to wydaliśmy ok 8tys na badania wizyty i leki, mają coś przeciwko IVF to niech chociaż leczenie zwykłe w klinikach będzie na NFZ, ale wg nich Ci co chcą mieć dzieci mają jakoś znaleźć kasę na leczenie, bardziej kasa się przyda na piwko dla ojca 5 dzieci.06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Vaina wrote:No wg mnie też porażka.
U mnie tak naprawdę zanim podeszliśmy do IVF to wydaliśmy ok 8tys na badania wizyty i leki, mają coś przeciwko IVF to niech chociaż leczenie zwykłe w klinikach będzie na NFZ, ale wg nich Ci co chcą mieć dzieci mają jakoś znaleźć kasę na leczenie, bardziej kasa się przyda na piwko dla ojca 5 dzieci.Vaina lubi tę wiadomość
-
Niestety straszne to jest. Nam udało się podejść do 1 ivf z programu a i tak na leki, IUI, wizyty, badania itp. wydaliśmy ok 8-9 tyś ,a 500+ to niestety kupienie wyborców.
Vaina lubi tę wiadomość
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
a najgorsze jak włączam TV i słyszę jakiegoś "mądrego" posła mówiącego, że ivf to nasz kaprys ....Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Nam tez sie udalo jeden raz z rzadowki, ale nic nie wyszlo i teraz komercyjnie. Dobrze ze mamy te kase inaczej to nie wiem....
Najwiecej do powiedzenia maja ci co maja po pare dzieci bez problemu. Moja kolezanka wielka katoliczka pro pisowska z trojka dzieci doradzila mi zostawic meza...i niby ze rozwod koscielny dostane,byle nie in vitro. Bez komentarza... -
nick nieaktualny
-
Nam się w ostatniej chwili udało z programu. Pobrano mi 6 oocytów i wszystkie się zapłodniły. Jedną mi podali niestety radość trwała krótko- ciąża biochemiczna. Potem crio i nawet nie drgnęło. Zostały mi 4 blastki, ale jakoś podłamałam się po tym nieudanym crio.Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
natty85 wrote:Nam się w ostatniej chwili udało z programu. Pobrano mi 6 oocytów i wszystkie się zapłodniły. Jedną mi podali niestety radość trwała krótko- ciąża biochemiczna. Potem crio i nawet nie drgnęło. Zostały mi 4 blastki, ale jakoś podłamałam się po tym nieudanym crio.
natty85 lubi tę wiadomość
-
Mag85 wrote:Nam tez sie udalo jeden raz z rzadowki, ale nic nie wyszlo i teraz komercyjnie. Dobrze ze mamy te kase inaczej to nie wiem....
Najwiecej do powiedzenia maja ci co maja po pare dzieci bez problemu. Moja kolezanka wielka katoliczka pro pisowska z trojka dzieci doradzila mi zostawic meza...i niby ze rozwod koscielny dostane,byle nie in vitro. Bez komentarza...
Widać że ona ma męża tylko dla dzieci, bo jak by z miłości to by chyba na to nie wpadła.
Uwielbiam "wielkich" katolików.
Łatwo sie coś mówi jak się nie ma problemów...nika03, Justine lubią tę wiadomość
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Staram się, choć po negatywnej becie kilka dni dochodziłam do siebie. Potrafiłam rozpłakać się na ulicy. Najgorszy jest dla mnie brak przyczyny, nie wiem gdzie tkwi problem i co mogłabym jeszcze zrobić.Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
nick nieaktualnyMag85 wrote:Nam tez sie udalo jeden raz z rzadowki, ale nic nie wyszlo i teraz komercyjnie. Dobrze ze mamy te kase inaczej to nie wiem....
Najwiecej do powiedzenia maja ci co maja po pare dzieci bez problemu. Moja kolezanka wielka katoliczka pro pisowska z trojka dzieci doradzila mi zostawic meza...i niby ze rozwod koscielny dostane,byle nie in vitro. Bez komentarza...
Przecież na pikietach anty IVF stoją panie po 60-tce z różańcem w rękach i wizerunkiem Jezusa. Ja się pytam, czy to ich dotyczy ten problem?
Czy ich dzieci, wnuki mają dzieci poczęte naturalnie? Jeśli tak to gratuluję, a ode mnie i mojego brzucha się odczepcie.
Ja nie chodzę na marsze przeciwko podwyższeniu emerytur.
Kswestia unieważnienia małżeństwa też pojawiła się w moich kręgach, bo jak nie ma prokreacji o małżonek jest niepełnowartościowy. Trzeba zareklamować i oddać, albo wymienić na nowy.
Serducho - siostra jest w drugim trymestrze i ma zrobione paznokcie (hybrydy). Podobno nie ma przeciwwskazań, ale ja a twoim miejscu bym nie robiła. To bardzo toksyczne środki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2016, 14:28
-
Ludzie nie zdają sobie sprawy co my czujemy bo nie wiem jak w inny sposób wytłumaczyć niektóre komentarze.. a najbardziej boli mnie jak czytam wpisy kobiet, które cieszą się z zakończenia dofinansowania in vitro i piszą, że tak lepiej, że będą pieniądze dla chorych...bo przecież niepłodność to nie choroba ...
Evaa lubi tę wiadomość
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤