IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
czarownica_tea wrote:Udało się!!!! Jesteśmy w programie. Jako że dziś 4 dc było USG i dostałam Ovulastan na 21 dni a potem Gonapeptyl-7 amp co drugi dzień. 12.09 zaczynamy stymulacje Boże popłakałam się na ulicy.....
super strasznie się ciesze...
kurcze ja też się popłakałam teraz... będe mocno trzymać kciuki i przesyłam już teraz pozytywne fluidyniecierpliwa, czarownica_tea lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
ma_pi wrote:Dziewczyny, może będziecie wiedziały. Mam przyjść na wizytę w 2 dc i będę wtedy startować ze stymulacją. W niedzielę żaden lekarz w klinice mnie nie przyjmie w takiej sprawie, więc co, jeśli ten 2dc przypadnie w niedzielę. Iść w sobotę 1 dc, czy w poniedziałek 3 dc. Zapomniałam o to dopytać.
hmmm dziwne moze jednak dopytaj swojego lekarza bo z tego co wiem w niedziele lekarz własnie w takich przypadkach ma dyżur...
a jeśli podchodzisz do refundowanego to wtręcz mają obowiazek zeby w niedziele ktoś na dyzuze był...
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Fedra wrote:hmmm dziwne moze jednak dopytaj swojego lekarza bo z tego co wiem w niedziele lekarz własnie w takich przypadkach ma dyżur...
a jeśli podchodzisz do refundowanego to wtręcz mają obowiazek zeby w niedziele ktoś na dyzuze był...
Fedra wydaje mi się z Twoich wypowiedzi, że staram się w tym samym mieście i zapewne tej samej klinice u doktorka Sz.
Nawet jeśli nie, to nie zmienia to faktu, że mój doktorek nie ma dyżurów w środy, soboty i niedzielę właśnie, a do reszty lekarzy nie mam zaufania. Generalnie lipa będzie, jeśli wizyta odbędzie się nie u niego. Co nie oznacza, że zrezygnuję z wizytyWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2014, 14:15
-
Ja byłam i jestem pod opieką Kliniki Macierzyństwo w Krakowie nigdy tego nie ukrywałam...
początkowo prowadził mnie dr Szlachcic, ale punkcje i transfer robił mi dr Wyroba który jest teraz moim lekarzem prowadzacym mam do niego duże zaufanie i plusem jest to ze jest praktycznie zawsze pod telefonem...
z tego co wiem jeśli wypada komuś 2dc w niedziele to Szlachcic każe przyjechać 3dc ale warto z nim to ustalić...
ja przestałam do niego chodzić jak się okazało ze jestem w ciazy niestety długie sa do niego kolejki ostatnim razem czekaliśmy ponad 2 godziny a ja nienajlepiej znosiłam czekanie bo sie źle czułam, dr Wyroba ma bardzo dobrą opinie w prowadzeniu ciazy wśród pacjentek kliniki więc stwierdziłam że nie będe Szalchcicowi czasu zabierać bo inne dziewczyny też potrzebuja jego pomocy
a dr Wyroba (tak mi się przypomniało) na mój transfer specjalnie przyjechał ze szpitala jak jechaliśmy na góre to powiedział że On dzisiaj "jedno dziecko wkłada a drugie wyciaga" okazało się ze po moim transferze jechał na cesarke no i jak widać udało się powiedział jeszcze ze za 9 miesięcy robimy zamiane mi będzie dzidzie wyciagał a innej pacjentce wkładał
czego każdej z Was zycze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2014, 14:35
Beata.D, MisiaMisia lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Ja zmian dobrze tylko Szlachcica. Byłam jeszcze raz u dr Anny Knafel - mogłam trochę nazwisko przekręcić Świetna osoba, młoda ale ma same dobre opinie. Bardzo dobra w Usg.
Koniec prywatyWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2014, 14:41
-
paszczakin wrote:chciec, to ja bym bardzo chciala.. i bym bez oporow robila 10dpt..
ale nie mozna, nie da sie.. Nie wiem jak bardziej moge to wytlumaczyc- no trzeba miec skierowanie.. Moglabym do ogolnego pojsc, ale az tak mnie nie pogielo zeby siedziec w zakaszlanej i zasmarkanej przychodni..
Paszczakin jak sie nie da???? Idziesz do pierwszego lepszego labolatorium placisz ok 20 zl i robisz betahcg z krwi bez zadnego skierowaniaMisiaMisia lubi tę wiadomość
-
paszczakin wrote:a co jak puncja wypadnie w niedziele?
Ja mialam 3 inseminacje w takiej klinice, gdzie moje zabiegi byly dostosowywane do grafiku lekarza i dni tygodnia.. kompletnie bez sensu, teraz w tej klinice sobota, niedziela- non stop funkcjonuja..
Robia tak zeby punkcja w niedziele nie wypadla, albo sobota albo poniedzialek -
@niecierpliwa, z tego co pamiętam @paszczakin mieszka w Belgii. I chyba panują tam inne zasady
A ja dostałam telefon z kliniki! Miła Pani embriolog poinformowała mnie że z 11 jajeczek miałam 9 odpowiednich. Zapłodnili je metodą icsi i bardzo ładnie się dzielą. Pani powiedziała że w takiej sytuacji możemy poczekać do piątej doby żeby wyselekcjonować najlepiej rokujące zarodki. Czekam więc na telefon z kliniki w sobotę i dowiem się jak się ma sytuacja.ma_pi, czarownica_tea, niecierpliwa, Beata.D, Konwalia, Tosia 1981, Fedra, gosia81, mala29_, Sansivieria, MisiaMisia lubią tę wiadomość
icsi sierpień 2014 (-)
crio październik 2014 (-)
-
Tak, raczej tak. W sobotę się dowiem już wszystkiego.
Byłam dziś na spacerze. Po godzinie dosłownie wlazłam w auto i prosiłam do domu. Boli. Nie to że jestem panikara, ale miałam dość. Jak leżę czuję się ok. Czy Wy też tak miałyście po punkcji?
Ponadto pakując sobie lutkę na aplikatorze widzę resztki brunatnej krwi (na szczęście nieznaczne). Chyba nie powinnam się niepokoić?niecierpliwa lubi tę wiadomość
icsi sierpień 2014 (-)
crio październik 2014 (-)
-
Po punkcji czulam sie swietnie, praktycznie zero bolu
A co do krwi to sladowe ilosci mialam tego dnia co byla punkcja, brzuch zaczal byc bardzo wzdety 2 dni po punkcji, ale potem wrocil do normy. teraz mam bardzo duzo wypuklych siniakow po zastrzykach przeciwzakrzepowych...ale jestem w stanie zniesc duzo duzo wiecej by szczescie zagoscilo w naszym domu
Co do luteiny ja jakos nie polubilam sie z aplikatorem, a tak po prawdzie nawet nie probowalam sie z nim polubic i go nie uzywamWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2014, 18:20
MisiaMisia lubi tę wiadomość
-
No Kochane, ale się dzieje! Sysiaaa widzę że wszystko na dobrej drodze. Assume2 pozazdrościć. Sytuacja idealna. No tylko Limia dawno nie pisała jak tam fasolka. Kochana już chyba możesz wiruski przesyłać. Fedra i Karolaa nasze invitrowe mamuśki potrzebują pomocy, bo nas tutaj tyle, że wiecej ciężarówek z wirusem by się przydało!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2014, 20:44
Fedra, Limia, Sansivieria lubią tę wiadomość
-
Ja lutinusa tez mam z aplikatorem uzylam raz ale tam mnie potem bolalo ze sobie odpuscilam...
No to oficjalnie przesylam cala mase wiruskow :*Assume2, niecierpliwa, Beata.D, Tosia 1981 lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Dziewczynki, podczytuje Was i mocno trzymam kciuki za pozytywne kwalifikacje, owocne stymulacje, punkcje i udane transfery i za to, zeby na koncu tej drogi czekaly 2 kreseczki
Przesylam Wam 6-tygodniowe wiruski Bierzcie, ile chcecie
Ja na razie spokojnie czekam na dalszy rozwoj wydarzen. Biore luteine, brzuch pobolewa juz tylko czasem. 27.08 mam kolejna wizyte i USG, nie chce robic wczesniej, zeby nie panikowac, ze nic nie widac. Jestem dobrej mysliAssume2, Beata.D, mala29_, kaarolaa, Fedra, niecierpliwa, Konwalia, martusia1986, Tosia 1981, paszczakin, MisiaMisia lubią tę wiadomość
-
Hej laseczki
Ja dzis mialam swietny dzien Najpierw swietna wiadomosc od m. ze powoli idzie ku lepszemu Oby tak dalej szlo. Potem ze od jutra zaczynamy procedure zmienili mi nieco leki. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Najpierw wyciszanie tabletkami. Potem Menopur a pozniej Cetrotide. Podglondanko mam miec 29.08 i 3.09 i jesli wszystko dobrze pujdzie to zbiur planowany jest na 10.09. Dziewczynki prosze trzymajcie kciuki by mnie znow nie przestymulowali. Strasznie tego sie boje.
Oczywiscie i ja porcje wiruskow lapie
Assume ladny wynik niech maluchy dalej ladnie sie dziela . Ja po punkcji to przez tydzien nie moglam chodzic. A sama punkcje przezylam strasznie ale szkoda gafac bylo minelo. Wsumie co nierobi sie dla maluszka
Niecierpliwa mocno zaciskam kciuki i czekam z niecierpliwoscia na twoja piekna bete
Sysiaaa to super oby teraz lekarz was zakfalifikowal
czarownica_tea super to ze sie zakfalifikowaliscieAssume2, kaarolaa, Fedra, niecierpliwa, Konwalia, Beata.D, Limia, czarownica_tea, Tosia 1981, MisiaMisia, gosia81 lubią tę wiadomość
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
Halo,halo jest tu kto???
U mnie tak -w tamtym tygodniu mialam Histeroskopie i dzisiaj bylam na kontroli-jest wszystko ok.W miedzy czasie robilam hormony w poszczegolnych dniach cyklu i wyszla mi prolaktyna za wysoka(norma3-15)mam 16,9,Tsh-2,15(0,35-4,94) tez za wysokie W zasadzie moglabym podchodzic teraz ale sie zastanawiam czy z takimi wynikami blastusia da rade sie zagniezdzic?! Jezu.....ciagle pod gorke,idzie szalu dostac I niby podchodze do Ivf a i tak nikt nic chce dzialac-tak to jest z kazda sluzba zdrowia
Do tego pozarlam sie z mezem Pytam sie go co mam w tej sytuacji robic(nie wspomne ze w klinice nie odbieraja telefonu )to sie mnie pyta od czego moge miec takie wyniki i stwierdza ze nic tylko ciagle mysle o ciazy i o tym zeby jak najszybciej byc w niej bo mnie czas goni itd,itp w pojeciu meskiej logiki jakbym o dziecku nie myslala to pewnie juz dawno bylabym w ciazy(poprostu mnie krew zalala) przez tego dupka i jego teorie(czyli co bedzie to bedzie i tym podobne)stracilam 3lata a pod jakąśkolwiek opieką lekarska jestesmy juz prawie dwa lata Czyli podsumowujac 5lat bez efektow
No dobra przelalam swoje zale na "papier" i mi przeszloAssume2 lubi tę wiadomość