IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
MisiaMisia wrote:Duza a nie możesz brać zastrzyków w pracy?
Tak by bylo najprosciej, wtedy na pewno wszystko bylo by o w miare stalej porze, tylko, ze ja sie nie moge przemoc zeby je samej sobie robic... Pewnie jakbym koniecznie musiala je sama robic, to bym sie jakos przemogla, ale poki co korzystam z pomocy meza i to on z niesamowita precyzja miesza te wszystkie plyny, ampulki i mi je wstrzykuje. -
Gabik, po cichu gratuluje ♡
Co do tych testow on-line, to tylko statystyka, ale z ciekawosci zrobilam. Wyszlo mi miedzy 26-33%, w zaleznosci jaka metode zaplodnienia wybiora.
Ja jednak podchodze do tego ze zdrowym rozsadkiem. Zwazywszy, ze majac tylko 1% szans, moze zakonczyc sie sukcesem za pierwszym razem, a majac 99% tez moze sie nie udac, bo ten 1% na tym zawazy. No niestety nikt nie da nam gwarancji.
Wg mnie najwazniejsze jest nastawienie sie na sukces, bo dobrze ukierunkowana psychika to juz polowa sukcesu + gigantyczne wsparcie jakie otrzymujemy od siebie zwieksza nasze szanse do 99,9% i prosze sie tego trzymac. My bedziemy podciagac statystyki i kolejnym dziewczynom beda sie ukazywac wyzsze prawdopodobienstwa na powodzenie. Co wy na taki plan ?niecierpliwa, mala29_, Beata.D, Fedra, GabiK lubią tę wiadomość
-
Griszanka wrote:Gabik, po cichu gratuluje ♡
Co do tych testow on-line, to tylko statystyka, ale z ciekawosci zrobilam. Wyszlo mi miedzy 26-33%, w zaleznosci jaka metode zaplodnienia wybiora.
Ja jednak podchodze do tego ze zdrowym rozsadkiem. Zwazywszy, ze majac tylko 1% szans, moze zakonczyc sie sukcesem za pierwszym razem, a majac 99% tez moze sie nie udac, bo ten 1% na tym zawazy. No niestety nikt nie da nam gwarancji.
Wg mnie najwazniejsze jest nastawienie sie na sukces, bo dobrze ukierunkowana psychika to juz polowa sukcesu + gigantyczne wsparcie jakie otrzymujemy od siebie zwieksza nasze szanse do 99,9% i prosze sie tego trzymac. My bedziemy podciagac statystyki i kolejnym dziewczynom beda sie ukazywac wyzsze prawdopodobienstwa na powodzenie. Co wy na taki plan ? -
Hej laseczki witam was w ten jak ze u mnie paskudny dzionek.
Na wstepie Gapik moje najserdeczniejsze gratulacje niech maluszek teraz zdrowo rosnie w twoim brzuszku .
A mnie od wczoraj nawiedzily czarne mysli a kyszzzzz. Zaczynam sie bac jak cholera ze tym razem tez nic z tego nie bedzie i zdalam sobie sprawe ze przed wczesniejszymi moimi transferami bylo tez sporo dziewczyn kturym sie udalo a puzniej jak doszlo do mojego to nic z tego. Mozecie mi nakopac do tylka jak chcecie za te mysli ale cieszko mi je odgonic. Staram sie czyms zajmowac zeby nie myslec ale nic z tego one powracaja jak bumerangGabiK lubi tę wiadomość
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
niecierpliwa znam to powiedzonko ale nigdy sie w moim przypadku nie sprawdza niestety . Stymulacje zaczynam dopiero 29.08 a punkcje mam miec 10.09. mam bardzo krutki protokul w moim przypadku. Lekaze chca tak zrobic by mnie tym razem nie przestymulowac zeby mogli mi swiezy zarodek podac.W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke
-
nick nieaktualnyAga17070 wrote:karolaa jak sytuacja u Ciebie? jak się trzymacie?
Moniaa, Ania_84, niecierpliwa, Assume2, paszczakin, Tosia 1981, gosia81, martusia1986, czarownica_tea, MisiaMisia, mala29_, Mixa, Beata.D, agniesia2569, sisi, Fedra, GabiK lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
niecierpliwa wrote:Mala ciut wiecej wiary w sukces!!! Masz 50% szans - albo sie uda albo nie, doloz do tego 10% optymizmu i juz szala jest po Twojej stronie
Kaaarola to super wiadomosci widac ze maluch walczy dzielnie. Zdrowka dla was zycze :*
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke