IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Miriiam nie trać nadziei. Musi być dobrze!!!
Mnie brzuch strasznie boli. Mąż nabija się ze mnie, że w domu ma babunię 70-letnią. Ledwo przebieram nogami. Wstawanie, siadanie, chodzenie dosłownie wszystko sprawia mi ból.
W piątek wieczorem się ważyłam i dziś ważę 4,5kg więcej. Przecież to niemożliwe bym przez dwa dni tyle przytyła. Brzuch mam strasznie powiększony bo nie mogę zapiąć się w spodnie, w których wczoraj normalnie chodziłam.
Nie chcę jechać na pogotowie bo wiem, że zostawią mnie w szpitalu, a wtedy o transferze będę mogła jedynie pomarzyć. Jutro mam dzwonić do kliniki i dopytać się o zarodki to zapytam się co mam teraz robić.
Łudzę się jeszcze nadzieją, że może to od nakłuwania jajników. Jednak miałam dużo tych komórek wyciągniętych więc organizm teraz musi to jakoś odreagować.
Mąż czytał, że hiperstymulacja następuje około po 4-5 dniach od punkcji, więc trochę za wcześnie u mnie na nią.Kasiaw183 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadzia mnie po punkcji tak bolał brzuch , że nie umiałam na tyłek usiąść ... na drugi dzień się wystraszyłam i dzwoniłam do ginki i powiedziała , że to minie , że to normalne i brałam nospe ... kazała mi dużo odpoczywać i zero wysiłku i tak po 3 dniach mi przeszło , ale też trzęsłam gaciami , że coś jest nie tak bo brzuch też miałam duży i uda bo w spodenki nie wchodziłam które i tak były na mnie za duże ... jeśli ci się nie uspokoi to po 3 dniach to lepiej jedź na pogotowie ..... nawet jeśli masz hiperkę to i tak przed transferem robią ci usg i będą wszystko widzieć .....
-
Dziewczyny słusznie mówią. Jeśli Ci to nie przejdzie to nie ignoruj tego.
Ja nie pomogę bo przy mojej ilości jaj to po punkcji po prostu poczułam ulgę i mniejszy ból niż przed. Odpoczywaj i bierz nospę
Dzięki że we mnie wierzycieiga81 lubi tę wiadomość
Jestem mamą -
Dziewczyny rozmawiałam z lekarzem. Powiedział, że do 3 dni ma prawo mnie boleć brzuch. Jeśli po transferze będę odczuwała jeszcze ból to wtedy szpital. Jutro zobaczy jak wyglądają moje jajniki. Na razie biorę nospę. Dziś trochę mniej boli niż wczoraj. Może już pomału przechodzi.
A najważniejsza wiadomość to mam aż 5 zarodków. Nie mogę wręcz uwierzyć. Jutro dowiem się jakie są. Dziś tylko lekarz powiedział mi ile ich jest i zapraszał jutro na transfer.Nusia, gosia81, staraczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Madzia pięknie 5 zarodków
Ale się cieszę !! Bałam się że coś się dzieje, ale skoro ból jest mniejszy to znaczy że będzie lepiej. Jutro transfer?
Ja idę jutro na betę, to będzie 10 dpt, nie mogę już wytrzymać.gosia81, staraczka, Madzia82 lubią tę wiadomość
Jestem mamą -
Hej dziewczyny, ja rozpoczelam dopiero swoja droge/ procedure do In vitro.
Obecnie czekam na @, i 3dc robie badania ( ktorych mam mase, a o cenie szkoda gadac).
No a pozniej stymulacja, punkcja i transfer.
Po przeczytaniu waszych wypowiedzi, troche sie przestraszylam...punkcja az tak boli? mi ginekolog powiedzial, ze kobitki normalnie wychodza po punkcji i nie maja zadnych objawow ( bolesnych podbrzuszy).
Kazda z Was miala takie objawy, bóle itp?
Pozdrawiam Was serdecznie i Trzymam kciuki za kazda z Nas(20/10/2013)- naturalnie 6 tyg. [*]
(21/02/2014)(09/05/2014)(11/01/2015)- inseminacje
(28/09/2015) - punkcja-brak komórek jajowych
(18/03/2016) - punkcja (2 blastki 2BB)
(23/03/2016)(25/05/2016) - transfery
(13/03/2017) - punkcja (6 zarodków 1 klasy)
(16/03/2017) - transfer 2 zarodkow
-
nick nieaktualnykookana1987 wrote:Hej dziewczyny, ja rozpoczelam dopiero swoja droge/ procedure do In vitro.
Obecnie czekam na @, i 3dc robie badania ( ktorych mam mase, a o cenie szkoda gadac).
No a pozniej stymulacja, punkcja i transfer.
Po przeczytaniu waszych wypowiedzi, troche sie przestraszylam...punkcja az tak boli? mi ginekolog powiedzial, ze kobitki normalnie wychodza po punkcji i nie maja zadnych objawow ( bolesnych podbrzuszy).
Kazda z Was miala takie objawy, bóle itp?
Pozdrawiam Was serdecznie i Trzymam kciuki za kazda z Nas
Nie stresuj się punkcji nie będziesz w ogóle czuła bo jest robiona pod ''usypiaczem'' później trochę boli brzuch , ale jest to do zniesienia wiadome każda inaczej , ale aż tak źle nie ma więc nie stresuj się ja po pół godz po punkcji wyszłam do domu jak doszłam do siebie po usypiaczu
-
Wielkie dzieki
a powiedz mi prosze czy po punkcji, mialas jkaies l4?
troszeczke tajniacze cale swoje starania przed praca ( takie teraz czasy ze nigdy nie wiadomo:()
transfer ginekolog przewidzial na listopad, jesli oczywiscie wszystko pojdzie dobrze.
(20/10/2013)- naturalnie 6 tyg. [*]
(21/02/2014)(09/05/2014)(11/01/2015)- inseminacje
(28/09/2015) - punkcja-brak komórek jajowych
(18/03/2016) - punkcja (2 blastki 2BB)
(23/03/2016)(25/05/2016) - transfery
(13/03/2017) - punkcja (6 zarodków 1 klasy)
(16/03/2017) - transfer 2 zarodkow
-
nick nieaktualnykookana1987 wrote:Wielkie dzieki
a powiedz mi prosze czy po punkcji, mialas jkaies l4?
troszeczke tajniacze cale swoje starania przed praca ( takie teraz czasy ze nigdy nie wiadomo:().
Ja nie miałam L4 , dziewczyny co siedzą na L4 się wypowiedzą , ale z tego co się orientuje to lekarz ogólny wypisuje .... ale nie wiemWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2013, 14:11
-
ok dzieki wiec czekam na info... jak u Was bylo z L4 po punkcji i transferze?
(20/10/2013)- naturalnie 6 tyg. [*]
(21/02/2014)(09/05/2014)(11/01/2015)- inseminacje
(28/09/2015) - punkcja-brak komórek jajowych
(18/03/2016) - punkcja (2 blastki 2BB)
(23/03/2016)(25/05/2016) - transfery
(13/03/2017) - punkcja (6 zarodków 1 klasy)
(16/03/2017) - transfer 2 zarodkow
-
nick nieaktualny
-
invimed(20/10/2013)- naturalnie 6 tyg. [*]
(21/02/2014)(09/05/2014)(11/01/2015)- inseminacje
(28/09/2015) - punkcja-brak komórek jajowych
(18/03/2016) - punkcja (2 blastki 2BB)
(23/03/2016)(25/05/2016) - transfery
(13/03/2017) - punkcja (6 zarodków 1 klasy)
(16/03/2017) - transfer 2 zarodkow
-
nick nieaktualnykookana1987 wrote:Wielkie dzieki
a powiedz mi prosze czy po punkcji, mialas jkaies l4?
troszeczke tajniacze cale swoje starania przed praca ( takie teraz czasy ze nigdy nie wiadomo:()
transfer ginekolog przewidzial na listopad, jesli oczywiscie wszystko pojdzie dobrze.
Witaj wśród nas
NO ja mam za około tydzień zaczynam stymulację i też potem chcę iść na L4, ale też nie chcę żeby w pracy wiedzieli co się dzieje dokładnie, bo mam taką sytuację jak TY, dlatego teraz jak pójdę na wizyte w czwartek to podpytam pań w rejestracji jak to wygląda u nich z tymi zwolnieniami, czy oni wypisuja czy mam iść do rodzinnego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2013, 14:25
-
nick nieaktualny
-
no ogolnie z praca to niestety jest teraz problem jesli pokaze l4 od ginka to od razu beda podejrzenia itp itd. tak wiec ja, pewnie skorzystam jak juz z l4 od lekarza rodzinnego ( ale daj znac prosze czego sie dowiedzialas ).
Invimed - w Poznaniu chodze do dr. Małka, bardzo sympatyczny i konkretny.(20/10/2013)- naturalnie 6 tyg. [*]
(21/02/2014)(09/05/2014)(11/01/2015)- inseminacje
(28/09/2015) - punkcja-brak komórek jajowych
(18/03/2016) - punkcja (2 blastki 2BB)
(23/03/2016)(25/05/2016) - transfery
(13/03/2017) - punkcja (6 zarodków 1 klasy)
(16/03/2017) - transfer 2 zarodkow
-
nick nieaktualnyNo dam Ci znać na pewno bo ja sama nie chcę żeby się kapnęli że coś robię w kierunku "ciąży" z drugiej strony zwolnienie na 2 tygodnie od rodzinnego to też podejrzane, bo na co można być tak długo chorym no muszę jeszcze przemyśleć tą sprawę.