X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1814

    Wysłany: 16 września 2014, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    na nieplodnosc to ja sie lecze juz od 2009 roku ale kazda ciąża przerywa okres nieplodnosci. poniewaz w zeszlym roku zaszlam w ciążę to musze udokumentowac intensywne starania ze stymulacja i to musi byc 12 miesiecy

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1814

    Wysłany: 16 września 2014, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ooo doczytalam "b) czynnik jajnikowy niepłodności:

    brak ciąży po co najmniej sześciu cyklach farmakologicznej indukcji jajeczkowania"

    czyli 6 cykli jednak, hmm to dlaczego lekarz mi mowil ze dopiero od stycznia jesli nie przyniose innej historii?

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • Ginger84 Autorytet
    Postów: 2846 2157

    Wysłany: 16 września 2014, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniaa wrote:
    Ginger które to Twoje podejście? I ile dni masz jeszcze do testowania?

    To moje pierwsze podejście. Dziś mam 7 dpt więc chyba w piątek zrobie test to bedzie 10ty dzień.
    dziś już mi troche lepiej..

    MisiaMisia, Moniaa, Beata.D lubią tę wiadomość

    mhsvwn15uuvvbx5t.png
    mhsv6iyefqc96uk2.png

    Aniołek [*] 5 tc 11.2014
  • Ginger84 Autorytet
    Postów: 2846 2157

    Wysłany: 16 września 2014, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katha81 wrote:
    Moniaa, tak wiem ze liczy sie jakosc i modle sie aby z tych 7 komorek chociaz jedna dala mi szczescie :)

    Ginger, a na jakim ty jestes etapie? wspieram Cie mocno <3 i trzymam kciuki :) ja wczoraj poplakalam sobie a dzis juz mi lepiej :) teraz czekam na telefon od embriologa.. to czekanie to obłęd

    duza, dzieki za dobre slowa :) wczoraj sobie przed snem pomyslalam ze niebede sie rozczulac nad soba. Musze byc silna fizycznie i psychicznie aby kropeczek mogl sie dobrze rozwijac :D

    Dzięki Katha :) jestem na etapie czekania na testczyli do piatku. I dla mnie najtrudniejsze jest to czekanie. Cala procedura od momentu wykrycia u mnie problemu przebiegla blyskawicznie bo pod koniec lipca trafilam do kliniki a 09 wrzesnia juz mialam trasfer. Dla mnie jest to wszystko nowe gdyz z pierwszym dzieckiem zaszlam w ciaze za pierwszym razem. Dlatego tak ciezko mi zaakceptowac i cierpliwie czekac.. Ale niestety nic innego mi nie pozostaje jak czekac i wierzyc ze sie uda. Ja tez wczoraj popłakałam i dziś już lepiej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2014, 16:26

    mhsvwn15uuvvbx5t.png
    mhsv6iyefqc96uk2.png

    Aniołek [*] 5 tc 11.2014
  • Ginger84 Autorytet
    Postów: 2846 2157

    Wysłany: 16 września 2014, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katha81 wrote:
    a wiec z 7 pobranych komorek tylko 5 moglo byc zaplodnione. 2 byly niedojzale. Z 5 tylko 3 sie zaplodnily. 2 beda podane, 1 juz zamrozili. Tak szybko? wu was tez odrazu po zaplodnieniu zamrozili?
    W czwartek transfer.
    Niewiem co myslec, nie chce narzekac ale niejestem do konca zadowolona :( boje sie :(

    Bądź dobrej myśli.. nie nakręcaj się nie potrzebnie.. odpoczywaj i nie martw się.. wiem wiem wczoraj to ja marudziłam:) musimy wierzyc ze sie uda!!
    ja wlasnie nie wiem jak u nas z tym mrozeniem ale z tego co zrozumialam co pisaly dziwczyny to chyba po kilku dniach zamrazaja jesli sie nadaja do zamrozenia. ja szczerze mowiac nie dopytalam.

    mhsvwn15uuvvbx5t.png
    mhsv6iyefqc96uk2.png

    Aniołek [*] 5 tc 11.2014
  • Ginger84 Autorytet
    Postów: 2846 2157

    Wysłany: 16 września 2014, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piggy wrote:
    Lekarz kazał mi zacząć zbierac dokumentacje medyczna do rzadowego programu. Jak taka dokumentacja ma wygladac? czy to ma być jakas szczegółowa czy wystarczą wypisy np ze szpitala? nie wiem jak sie do tego zabrac. I czy jezeli lecze sie w klinice w ktorej bede podchodzic do programu rzadowego to czy tez od nich musze brac historie medyczna??

    Witaj, ja dostarczalam zaswiadczenie od mojego gina ze od dwoch lat sie staramy jaki przebieg leczenia i diagnoza. to wystarczylo. mysle ze ksero dokumentacji tez moze byc.

    mhsvwn15uuvvbx5t.png
    mhsv6iyefqc96uk2.png

    Aniołek [*] 5 tc 11.2014
  • Ginger84 Autorytet
    Postów: 2846 2157

    Wysłany: 16 września 2014, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piggy wrote:
    ooo doczytalam "b) czynnik jajnikowy niepłodności:

    brak ciąży po co najmniej sześciu cyklach farmakologicznej indukcji jajeczkowania"

    czyli 6 cykli jednak, hmm to dlaczego lekarz mi mowil ze dopiero od stycznia jesli nie przyniose innej historii?

    Z tego co ja wyczytalam to musi byc minimum rok leczenia zeby sie zakwalifikowac do programu.

    mhsvwn15uuvvbx5t.png
    mhsv6iyefqc96uk2.png

    Aniołek [*] 5 tc 11.2014
  • MIKOLAY Autorytet
    Postów: 471 514

    Wysłany: 16 września 2014, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fedra wrote:
    mnie też przeraża tempo...
    w jakiej Klinice podchodzisz?
    no i dlaczego kazano Ci zrobić test po 6 dniach? rozumiem że miałaś podaną blastusie ale tak czy siak Ona potrzebuje czasu by się zagnieździć, a gin nie zalecił bety tylko test sikany?

    a co do przerwy to ja wiem ze są dwie szkoły i tak naprawde wszystko zalezy od stanu jajników, macicy (dokładnie endomertium) i wyników hormonów...

    Troszkę źle napisałam - w 6 dobie był klops, bo drugi zarodek się nie dał zamrozić ;(
    Testowałam w 9 dniu, bo była to 5 dniowa blastusia. Leczę się w Invimedzie w Warszawie. Dziękuję za odpowiedź, bo niegdy nie słyszałam o takim tempie ;(

    b4ipuen.png
  • Sansivieria Autorytet
    Postów: 1736 1676

    Wysłany: 16 września 2014, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikolay,to co teraz robisz? sluchasz lekarza czy dasz sobie odetchnac?
    po moim odpoczynku dzis bylam u mojego gina i bedziemy szli teraz dlugim protokolem, czyli od dzis zaczynam tabletki anty przez 21 dni.
    Pozdrawiam Was Kochane,czytam i przezywam codziennie Wasze smutki i radosci i niezmiennie kibicuje!!

    age.png
    age.png
  • MIKOLAY Autorytet
    Postów: 471 514

    Wysłany: 16 września 2014, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sansivieria wrote:
    Mikolay,to co teraz robisz? sluchasz lekarza czy dasz sobie odetchnac?
    po moim odpoczynku dzis bylam u mojego gina i bedziemy szli teraz dlugim protokolem, czyli od dzis zaczynam tabletki anty przez 21 dni.
    Pozdrawiam Was Kochane,czytam i przezywam codziennie Wasze smutki i radosci i niezmiennie kibicuje!!
    Chyba będę miała przymusowy odpoczynek :) Miałam owu i zrobiła mi się torbielka ;( Lekarz kazał mi przyjść w piątek na USG czy się będzie wchłaniać. Najgorsze jest to, że dziad jeden nie słucha co się do niego mówi - łumaczę grzecznie, że po kombinacjach z hormonami (i co trzecią naturalną owulację)nie pęknie jajko !!! Torbiel murowana ;) We wtorek idę do mojego gina i dostanę dropsy na pękadęłko.

    Sansivieria - oj zazdroszczzę antyków, ja mam pierwszy cykl bez tabletek i czuję się dziwnie, a dokładnie jak nastolatka z niereguralną miesięczką :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2014, 19:48

    b4ipuen.png
  • Moniaa Autorytet
    Postów: 2529 3251

    Wysłany: 16 września 2014, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginger moje pytanie pojawiło się stąd, że podczas pierwszej procedury do której podchodziłam też były mega nerwy. Złość, smutek, żal, wielka niewiadoma. To płakałam, to krzyczałam na męża. Byłam mega nieznośna przez tą niewiedzę czy się udało czy nie... a to był gdzieś dopiero 5-6 dzień po transferze i tak nie wyszły by żadne testy...

  • Ginger84 Autorytet
    Postów: 2846 2157

    Wysłany: 16 września 2014, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniaa wrote:
    Ginger moje pytanie pojawiło się stąd, że podczas pierwszej procedury do której podchodziłam też były mega nerwy. Złość, smutek, żal, wielka niewiadoma. To płakałam, to krzyczałam na męża. Byłam mega nieznośna przez tą niewiedzę czy się udało czy nie... a to był gdzieś dopiero 5-6 dzień po transferze i tak nie wyszły by żadne testy...

    Czyli dokładnie tak jak ja teraz.. tez mam ochote plakac krzyczec itd ale odreagowuje inaczej i jakos zamknelam sie przed wszystkimi wokolo.. po ilu dniach ty robilas test? Na jakim jesteś teraz na jakim etapie? Ile podejść masz za sobą?

    Moniaa, Katha81 lubią tę wiadomość

    mhsvwn15uuvvbx5t.png
    mhsv6iyefqc96uk2.png

    Aniołek [*] 5 tc 11.2014
  • Sansivieria Autorytet
    Postów: 1736 1676

    Wysłany: 16 września 2014, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MIKOLAY wrote:
    Chyba będę miała przymusowy odpoczynek :) Miałam owu i zrobiła mi się torbielka ;( Lekarz kazał mi przyjść w piątek na USG czy się będzie wchłaniać. Najgorsze jest to, że dziad jeden nie słucha co się do niego mówi - łumaczę grzecznie, że po kombinacjach z hormonami (i co trzecią naturalną owulację)nie pęknie jajko !!! Torbiel murowana ;) We wtorek idę do mojego gina i dostanę dropsy na pękadęłko.
    Mikolay, czy dobrze rozumiem: masz torbiel, a nie dostaniesz antyków tylko "dropsy na pękadełko"?? Dziwne to wszystko, a najbardziej dziwny jest Twój gin :) chcąc, nie chcąc - musisz odpocząć ten cykl :)

    age.png
    age.png
  • MIKOLAY Autorytet
    Postów: 471 514

    Wysłany: 16 września 2014, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sansivieria wrote:
    Mikolay, czy dobrze rozumiem: masz torbiel, a nie dostaniesz antyków tylko "dropsy na pękadełko"?? Dziwne to wszystko, a najbardziej dziwny jest Twój gin :) chcąc, nie chcąc - musisz odpocząć ten cykl :)

    Dziwne i skomplikowane ;) Na antyki za późno..... Lekarz z kliniki bezpłodności myśli, że torbielka się sama wchłonie, a ja już miałam różne przygody związane torbielami. Mój "osobisty" gin coś poradzi :) Jeszcze niegny mnie nie zostawił "na lodzie" Cudo lekarz :)

    b4ipuen.png
  • Moniaa Autorytet
    Postów: 2529 3251

    Wysłany: 16 września 2014, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wtedy już mi wyszedł sikaniec jakoś w 9 dzień i beta również. To było moje pierwsze podejście podania 5-cio dniowej blastocysty.
    Natomiast teraz jestem 4 dzień po transferze blastusia :)
    Ale jakoś teraz na większym luzie do tego podchodze :) Z takim spokojem w duszy. Może skłoniły mnie ku temu ostatnie wydarzenia z mojego życia... a może stwierdziłam że i tak na pewne rzeczy nie mam wpływu :)

    Beata.D lubi tę wiadomość

  • takasobieja Autorytet
    Postów: 2289 1529

    Wysłany: 16 września 2014, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam ginka invimedu mówiła, że nie musimy mieć roku, jeśli mąż ma trwale słabe nasienie, mamy udokumentować co i jak, co przesliśmy, jakie leczenie itd. Męża wypisy ze szpitala itd. I wyniki po zabiegu... głównie ma na myśli, że nie poprawia się koncentracja plemników w nasieniu :/

    Gameta Rzgów
    III procedury ivf. (4 mrozaczki :))
    4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897 ;)
    08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
    Leoś 1580g i Laura 1420g. <3
  • Moniaa Autorytet
    Postów: 2529 3251

    Wysłany: 17 września 2014, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tu jak zwykle... albo cisza jak makiem zasiał, Albo nie zaglądam przez pół dnia i muszę nadrabiać 3 strony :)
    Poza tym miłego słonecznego dnia wszystkim :)

    martusia1986, Beata.D lubią tę wiadomość

  • Beata.D Autorytet
    Postów: 509 741

    Wysłany: 17 września 2014, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia hehehehe,dokladnie tak :P

  • Beata.D Autorytet
    Postów: 509 741

    Wysłany: 17 września 2014, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie nadrobilam od niedzieli :P

    W poniedzialek WIELKI DZIEŃ-transfer!!! Wreszcie!!! i pytanie-to juz???? ;) I zaczęłam sie nagle bać :/
    Jezu..ale skrajne emocje ;)

    Moniaa, Sysiaaaaa, duza, Tosia 1981, MisiaMisia, czarownica_tea, Asienka1184, Katha81, martusia1986, mala29_, Assume2, GabiK, Fedra lubią tę wiadomość

  • czarownica_tea Autorytet
    Postów: 583 801

    Wysłany: 17 września 2014, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beata- ja mam najprawdopodobniej w poniedziałek punkcję- też się trochę boję. To zaciskam mocno kciuki za Ciebie i Twoje zarodeczki :)

    Beata.D, Katha81 lubią tę wiadomość

    dxomcwa16q3sloop.png
‹‹ 442 443 444 445 446 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ