IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziekuje dziewczyny, przekazałam jek dobre wiadomości od Was
podbudowaly ja wasze wiadomości, ma lepszy humor i juz nie placze , dalysmy jej nadzieje
ma sie umowic do mojego lekarza ktory głównie zajmuje sie nieplodnoscia i ivf i mam nadzieje ze ja podniesie na duchu bo ona sie mi zalamie ... dziekuje jeszcze raz Wam :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2017, 14:09
allo mrl 0%
KIR BX
PAI 1 hetero
MTHFR homo
7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000) -
Rok temu padla decyzja o IVF,dluga procedura,slaby efekt bo tylko 5 komórek z czego 3 sie zaplodnily a przetrwały 2 blastki które nam podali.Efektem tego jest nasze szczęscie Antos,przyszedł na swiat 11 lipca,58cm 3690g.Kochane mimo iz przekroczylam czterdziestke i bylo tylko 5 komórek to jednak udało sie zostac mamą,nie traccie wiary i ducha walki,ja nigdy nie zwątpiłam
http://static.pokazywarka.pl/n/y/8/5fb22c4c3f25067f5423db7bdf8e12b2_orig.jpg
Bella93, anouk11, lena7, Mag85, lipcowka86, ania8306, Dootka_86, Yoselyn82, Alrauna1987, Asia_88, małamii89, ana167, pszczółka p, opu, Krakowianka, LonaW, zizia_a, redken, sylwia80, Angie 31, Nadira, wombi, Natka-matka wariatka :), Beata.D, promyczek 39, Konwalia, Jagoda14, Cccierpliwa, jasmina6, sylvuś, CzterolistnaKoniczyna, Asiula86, gosia81 lubią tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Jagna 75 wrote:Rok temu padla decyzja o IVF,dluga procedura,slaby efekt bo tylko 5 komórek z czego 3 sie zaplodnily a przetrwały 2 blastki które nam podali.Efektem tego jest nasze szczęscie Antos,przyszedł na swiat 11 lipca,58cm 3690g.Kochane mimo iz przekroczylam czterdziestke i bylo tylko 5 komórek to jednak udało sie zostac mamą,nie traccie wiary i ducha walki,ja nigdy nie zwątpiłam
http://static.pokazywarka.pl/n/y/8/5fb22c4c3f25067f5423db7bdf8e12b2_orig.jpgAntoś przystojniak
-
LonaW wrote:A ja mam do Was pytanie z gatunku etyczno-moralnych. Co robicie z zarodkami, które Wam zostały? A co kliniki robią z zarodkami, które nie zostały opłacone lub które nie nadawały się do transferu ze względu na wady genetyczne??? Chcę iść do spowiedzi a nie wiem jak ten problem rozgryźć. Nam zostały 4 mrożaczki i 2 nienadające się do transferu. Oczywiście po szczęśliwie zakończonej pierwszej ciąży będę korzystać z mrozaczkow ale nie sądzę aby że wszystkich.... Nie wiem co z tymi "no transfer".
Skoro chcesz iść do spowiedzi po "świadomie popełnionym grzechu" (który notabene jest ciężkim grzechem wg religii Rzymsko-katolickiej) to proponuję podzielić się z tymi wątpliwościami ze spowiednikiem.
Odnośnie zarodków "no transfer" jak je nazwałaś masz do wyboru 2 opcje: albo opłacanie przechowywanie przez 20 lat (albo 25, już nie pamiętam) a później idą z automatu do adopcji (chyba, że coś w tym czasie się zmieni) albo od razu do adopcji.
Jeśli zdecydujesz się opłacać, a nie będziesz regulować opłat to będziesz traktowana jak każdy dłużnik- wezwania do zapłaty, sąd, komornik itpCo wybrać i co zrobić to ciężki temat, ale myślę, że jeszcze masz na to czas.
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Justine wrote:Odnośnie zarodków "no transfer" jak je nazwałaś masz do wyboru 2 opcje: albo opłacanie przechowywanie przez 20 lat (albo 25, już nie pamiętam) a później idą z automatu do adopcji (chyba, że coś w tym czasie się zmieni) albo od razu do adopcji.
Jeśli zdecydujesz się opłacać, a nie będziesz regulować opłat to będziesz traktowana jak każdy dłużnik- wezwania do zapłaty, sąd, komornik itpCo wybrać i co zrobić to ciężki temat, ale myślę, że jeszcze masz na to czas.
-
nick nieaktualnyJa wlasnie mysle jak Bella. To by bylo głupie jakby komuś mieli transferowac wadliwe genetycznie..
Co do spowiedzi to czytałam ze jest automatycznie ekskomunika i nie każdy spowiednik może z tego wyspowiadać..zresztą chyba trzeba żałować tego co się zrobiło...ja nie zaluje i nigdy zalowax nie będę...nie wiem jak będzie u mnie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2017, 12:51
-
nick nieaktualnyJustine, pierwsza część odpowiedzi zupełnie zbędna...Szkoda, że niektóre z Was nie mogą sobie darować zgryźliwych komentarzy. Nie lepiej zachować je dla siebie? Chyba nie po to jest to forum. Za drugą juz konkretną bardzo dziękuję.
A co do spowiedzi, aby wyprowadzić niektóre z Was z błędu, to jest możliwe rozgrzeszenie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2017, 13:09
-
Dotka jaka ekskomunika, skad takie informacje? To jest nieprawda. A zarodki sa raczej slabe, a nie wadliwe genetycznie, bo tego nie widac przeciez, chyba ze byly badane, ale w tedy raczej nie sa przechowywane.
LonaW po co oplacac te zarodki, zastanawiac sie nad moralnoscia, nie lepiej poprostu zrobic transfer? To najlepsze rozwiaznie wedlug mnie.gosia81 lubi tę wiadomość
-
Mag85 wrote:A zarodki sa raczej slabe, a nie wadliwe genetycznie, bo tego nie widac przeciez, chyba ze byly badane, ale w tedy raczej nie sa przechowywane.
I nie uwazam, zeby wypowiedź Justine byla nie na miejscu. Sama poruszyłas temat wiary, a prawda jest taka, ze "Jezu ufam Tobie" nie idze w parze z IVF. Nie wiem jak mozna zalowac urodzenia dzieckaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2017, 13:23
lady_pink, Asia_88, gosia81 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBella,ja pytałam o zarodki. Jakbym chciała o spowiedzi pogadać to bym pytała o spowiedź.
A to dla wyjaśnienia bo może faktycznie niejasno to opisałam.
Chodziło mi o to, że nigdzie nie spotkałam się z informacjami co dzieje się z zarodkami po PGS nie nadającymi się do transferu. Czyli wadliwymi genetycznie. Czyli takimi, których się nie transferuje. Ktoś mi kiedyś zasugerował że bez wiedzy prowadzi się na nich padania.... Slyszalyscie o tym??? Co się z nimi tak naprawdę dzieje? -
Wiara nie idzie w parze z in vitro. Jak ktoś nie może mieć dzieci i szczerze wierzy w Boga, kościół, cała ta otoczke to powinien się z tym pogodzić, że Bóg tak chciał. Bo niby jak się wyspowiadac?! Jestem w ciąży z in vitro i bardzo tego żałuję? Hipokryzja
Bella93, sylwia80, Karola1985, renieczka, Dootka_86, Mycha666, Natka-matka wariatka :), Yoselyn82, Asia_88, gosia81 lubią tę wiadomość
-
LonaW wrote:Bella,ja pytałam o zarodki. Jakbym chciała o spowiedzi pogadać to bym pytała o spowiedź.
A to dla wyjaśnienia bo może faktycznie niejasno to opisałam.
Chodziło mi o to, że nigdzie nie spotkałam się z informacjami co dzieje się z zarodkami po PGS nie nadającymi się do transferu. Czyli wadliwymi genetycznie. Czyli takimi, których się nie transferuje. Ktoś mi kiedyś zasugerował że bez wiedzy prowadzi się na nich padania.... Slyszalyscie o tym??? Co się z nimi tak naprawdę dzieje?
Przeczytaj ustawe o leczeniu nieplodnosci, powinna wiele wyjasnic.
Sylwia, tu nie ma czego odbierac "inaczej". Albo rybka albo pipka, albo sie wierzy i trzyma tego co mowi kosciol (jest to jeden z elementow wiary) albo sie od kosciola (Boga) odwraca.Asia_88 lubi tę wiadomość
-
Bella93 wrote:"Chce isc do spowiedzi i nie wiem jak to ugryzc".
Przeczytaj ustawe o leczeniu nieplodnosci, powinna wiele wyjasnic.
Sylwia, tu nie ma czego odbierac "inaczej". Albo rybka albo pipka, albo sie wierzy i trzyma tego co mowi kosciol (jest to jeden z elementow wiary) albo sie od kosciola (Boga) odwraca.
Bella, ja rozumiem, ale sądzę, że niektórzy chcieliby mieć i rybkę i pipkę.MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
nick nieaktualnyBella, "Chce isc do spowiedzi i nie wiem jak to ugryzc". To nie to samo co:"dziewczyny co o tym myślicie i poradzicie co mam zrobić"...znaki zapytania pojawiły się przy temacie zarodków a nie spowiedzi.
I proszę zakończmy ten temat bo zrobiło się nieprzyjemnie... -
A to nie wiedzialam, ze zarodki sa po badaniu. Szczerze to myslalam, ze takich zarodkow sie nie przechowuje. Do adopcji tym bardziej nie powinny isc.
LonaW trzeba rozmawiac o wszystkim. Kazda ma jakies tam zdanie. Ja tez sie nad tym czasami zastanawiam i tez sama nie wiem. Z jednej strony racja, ze nie mozna wiary traktowac wybiorczo, a z drugiej kazda ma tam swoje racje i mamy wolna wole. Kosciol tez raz cos uznaje, raz nie, na przestrzeni wiekow zmienial zdanie i za postepem nigdy nie byl wiec....Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2017, 14:03
-
sylwia80 wrote:Bella, ja rozumiem, ale sądzę, że niektórzy chcieliby mieć i rybkę i pipkę.
sylwia80 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny melduję, że mój kropek w trzeciej dobie trafił na pokład do mamusi. Dwa jeszcze walczą więc zobaczymy czy będą mrożaczki.
W kwestii wiary, Kościoła i jego nauk niestety jest to drażliwy temat. Ale prawo kanoniczne nie tylko w tej dziedzinie zresztą było zawsze tak stanowione, żeby łatwiej było wiernymi kierować. Bóg podobno stworzył człowieka rozumnego, na swój wzór i podobieństwo i teraz tą jego mądrość miałby nazywać grzechem? Medycyna zawsze miała "na pieńku" z Kościołem. A mnie się zdaje,że ci którzy pomagają ludziom powołać na świat dziecko i otoczyć je miłością to anioły zesłane od samego Najwyższego. A Kościół jako instytucja jest tak fałszywy i ociekający hipokryzją, że nie czuję się w obowiązku spowiadać się z tego w jaki sposób przyszło na świat moje dziecko, a tym bardziej prosić o wybaczenie,bo ktoś rości sobie do tego prawo.
A moje dziecko jest ochrzczone!Bella93, Natka-matka wariatka :), Monika***, Karola1985, Alrauna1987, Nadira, Beata.D, sylwia80, promyczek 39, bajka_, jasmina6, Iva79, gosia81 lubią tę wiadomość