IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
angela wrote:Jasmin - co u Ciebie?
Mam nadzieje,że plamienia ustąpiły !
Daj znać proszę!
wczoraj to myślałam,że umrę z bólu..jajniki szalały a macica jeszcze bardziej. Zwiększyłam sobie dawkę luteiny i wzięłam nospę organizm zaczął troszkę się uspokajać. Na wieczór czułam,że mam temperaturkę 37,32 i straszny ból głowy zbiłam to paracetamolem. Dziś spokojnej ale beżowe plamki mam
Staram się być spokojna ale trudno mi. W sumie już nic nie zrobię,tylko czekać zostało . -
Madzia82 wrote:Kariotypy nie były konieczne. One wykluczają choroby genetyczne. Gdybyśmy ich wcześniej nie zrobili teraz wszyscy by mi wciskali, że straciłam córeczkę przez genetykę. Tak to są inne przypuszczenia. A po takiej stracie co ja przeżyłam zaczyna się diagnostykę właśnie od genów.
Ja miałam wyjątkowo dużo wizyt w trakcie stymulacji z powodu pcos. Codziennie miałam rano pobieraną krew i badany był estradiol. W zależności jaki wyszedł wynik i co było widać na usg miałam mówione w jakiej dawce robię zastrzyk. Tak więc codziennie była inna dawka. Lekarz na prawdę widać było, że bardzo się przykładał do tego co robił.
Zastrzyki tak na prawdę robił mi mąż. Ja jestem straszną panikarą. Zastrzyków boję się strasznie. Jedne szczypały, innych wcale nie czułam. Sam moment robienia nic nie boli. Po paru minutach niektóre dawały znać o sobie. Ale wspominam ten okres z uśmiechem na twarzy. Nie masz co się bać. Jak ruszy cała machina to zobaczysz jak szybko czas upłynie. Najgorsze jest jednak czekanie na wynik.
Madzia dziuęki za wszystkie info jak mi się coś przypomni to będę pytac17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
jasmin wrote:angela wrote:Jasmin - co u Ciebie?
Mam nadzieje,że plamienia ustąpiły !
Daj znać proszę!
wczoraj to myślałam,że umrę z bólu..jajniki szalały a macica jeszcze bardziej. Zwiększyłam sobie dawkę luteiny i wzięłam nospę organizm zaczął troszkę się uspokajać. Na wieczór czułam,że mam temperaturkę 37,32 i straszny ból głowy zbiłam to paracetamolem. Dziś spokojnej ale beżowe plamki mam
Staram się być spokojna ale trudno mi. W sumie już nic nie zrobię,tylko czekać zostało .
Jasmin a ile jeszcze dni zostało do godziny 0?
i czy konsultowałaś te plamienia z lekarzem?
jesli tak to co On powiedział?
Ja cały czas wierzę ze będzie dobrze...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
jasmin wrote:tydzień
nie konsultowałam...chyba,że naprawdę by coś złego się działo wtedy pewnie bym dzwoniła albo pisała a tak to polegam na swoim instynkcie
czyli Ty tydzień czekasz na wynik a ja tydzień na rozpisanie procedury no to poczekamy razem
masz rację intuicja najwazniejsza jak sama będziesz czuła że jest xle to na pewno zainterweniujesz
będę z Tobą myślami zeby wszystko było dobrzejasmin lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
jasmin wrote:angela wrote:Jasmin - co u Ciebie?
Mam nadzieje,że plamienia ustąpiły !
Daj znać proszę!
wczoraj to myślałam,że umrę z bólu..jajniki szalały a macica jeszcze bardziej. Zwiększyłam sobie dawkę luteiny i wzięłam nospę organizm zaczął troszkę się uspokajać. Na wieczór czułam,że mam temperaturkę 37,32 i straszny ból głowy zbiłam to paracetamolem. Dziś spokojnej ale beżowe plamki mam
Staram się być spokojna ale trudno mi. W sumie już nic nie zrobię,tylko czekać zostało .
Jeżeli tylko brązowe plamki to nic strasznego , gdyby nie przechodziło zwiększ jeszcze luteinę - nospa rozkurczowo jak najbardziej
Dużo dobrych myśli - musi się udać!Fedra, jasmin lubią tę wiadomość
-
Fedra - gratuluję, bo chyba dobrze wywnioskowałam - jesteś w ciąży???!!!
Jasmin - dziś mijają 2 tygodnie - kiedy masz zamiar zrobić teścik? -
angela wrote:Fedra - gratuluję, bo chyba dobrze wywnioskowałam - jesteś w ciąży???!!!
Jasmin - dziś mijają 2 tygodnie - kiedy masz zamiar zrobić teścik?
dziękuje tak na to wygląda ze jestem własnie odebrałam betę 176,9angela lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
jasmin wrote:Nie ma już potrzeby robić teścik. Już dawno po wszystkim
Mrożaczków też brak
Angela ile czasu musiałaś odczekać między podejściami do ivf?
Pozdrawiam Was
Fedra...Ty szczęściaro
Jasmin przytulam a jednocześnie zyczę Ci takiej wpadki jak u Nas :*jasmin, angela lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
jasmin wrote:Nie ma już potrzeby robić teścik. Już dawno po wszystkim
Mrożaczków też brak
Angela ile czasu musiałaś odczekać między podejściami do ivf?
Pozdrawiam Was
Fedra...Ty szczęściaro
Tak mi smutno...
A jeśli mogę spytać - co się przytrafiło? Jeśli za bardzo boli to nie odpowiadaj!
Pierwsze ivf miałam we wrześniu , następne w lutym - należy poczekać 3 - 4 miesiące
Trzymaj się dzielnie -
Fedra WIELKIE GRATULACJE!!! Marzy mi się taka wpadka. Ach co ja bym dała by mi się tak udało. Dbaj o siebie i maluszka.
Jasmin nie załamuj się. Kiedyś my też będziemy mamusiami - musimy w to wierzyć. I dowiedz się koniecznie dlaczego zarodeczki przestały się rozwijać. Bądź dzielna. Głowa do góry i dalej musisz walczyć.Fedra lubi tę wiadomość
-
miriiam wrote:Jasmin bardzo mi przykro, ale wszystko przed Tobą
Fedra gratuluję
Niuta napisz jak tam , byłaś w Gyncentrum, jak wniosek złożyłaś?
Na stronie Gyncentrum znalazłam informację że program dofinansowania "Twój Cud in Vitro" przedłuzono o 3 miesiące. Jak poczytałam szczegóły to okazało się ze wniosek (wydrukowany ze strony fundacji) można wysłać mailem do 30.04. Więc wysłałam. Decyzja miała być podjęta w ciągu 14 dni. Nic nie dostałam więc chyba "nie załapałam" się. W tak zwanym między czasie moja gin namówiła mnie na laparoskopię więc czekają mnie nowe wyzwaniaKiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards -
Jasmin - tak sobie cały czas myślę o Tobie ..
Jak to jest możliwe ,że z tak pięknych zarodków nie ma ciąży, a z tylu pobranych wzgórków jajonośnych żadnych mrozaków?
U mnie były tylko 4 i 3 odpadły - to chyba tylko przeznaczenie i zapisane gdzieś u góry.
Ale często się zdarza,że pierwsze ivf jest nieudane - następna próba na pewno będzie lepsza, a dla JD to też sygnał,że coś poszło nie tak i trzeba zmienić
Wspieram myślami - odzywaj się czasem.. -
miriiam wrote:Niuta, a laparo w jakim celu? diadnostycznym? czy masz jakiś onkretny problem?
W konkretnym - jeden jajowód mam niedrożny a drugi poskręcany.
Może uda coś się z tym zrobićKiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards