IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Iwka, a objawy to Ty jakie mialas? pochwal sie...daj nam nadzieje, moze bede miala te same..tylko nie mow ze nie mialas zadnych
Zreszta ja juz mam objawy!...od trzech dni budze sie lezac na wznak( gdzie cale zycie spie na brzuchu) z otwartym dziobemmoj mi mowi ze zrobi mi zdjecie jak jutro znowu mnie taka rano zobaczy...
Beata.D, Iwka lubią tę wiadomość
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Anatolka wrote:Miał przeprowadzkę niestety. Absolutnie konieczną
ale może mozna go czymś odżywić?
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Anatolka wrote:Nie ma takiej opcji
on mial przeprowadzke z domu do domu...
może on ciągle to przeżywa emocjonalnie...Anatolka, kuciak, lena7, agniesia2569, Tosia 1981, Justine, Kava, Iwka lubią tę wiadomość
-
Anatolka wrote:Nie ma takiej opcji
on mial przeprowadzke z domu do domu...
Kup odżywkę w pałeczkach, które wkłada się w glebę. To powinno na jakiś czas pomóc. No i zero przewiewów, nie może stać przy zimnym lub otwieranym oknie.Anatolka lubi tę wiadomość
-
dziewczyny wczoraj byłam na badaniach i lekarz powiedział że jak wyniki będą ok to mam brać polowke gonapeptylu...no i dziś dostałam sms że mam brać pół...
i teraz pytanie -jeden zastrzyk mam dzielić na pół,czy tą połowę po zrobieniu wyrzucać ?23.02-transfer
23.04-transfer 3AA i 4AA
07.07- 3AB i 4AB
13.11-6AB -
Nie jestem pewna, ale obstawiałabym wyrzucanie z tego powodu, że gonapeptyl ma stałą igłę, której nie da się zmienić... ze względów higienicznych, ale niech ktoś jeszcze się wypowie. Ja za 3,20zł bym nie wbijała drugi raz tej samej igły...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2015, 15:17
-
Dziewczyny ! Aż mi skoczył Progesteron !
)
Gdy wpisać w Google "filozofia Mamy Muminka" moja wypowiedź na tym forum zajmuje 9. miejsce w wynikach)))
Kava lubi tę wiadomość
-
iga 79 wrote:dziewczyny wczoraj byłam na badaniach i lekarz powiedział że jak wyniki będą ok to mam brać polowke gonapeptylu...no i dziś dostałam sms że mam brać pół...
i teraz pytanie -jeden zastrzyk mam dzielić na pół,czy tą połowę po zrobieniu wyrzucać ?
Z własnego doświadczenia - NIE WYRZUCAĆ.
Po wstrzyknieciu połówki zamykasz tą samą zatyczką i do lodówki. Na drugi dzień kończysz. Nie przemywałam igły jakoś specjalnie. Wszystko było u mnie ok. -
ma_pi wrote:Z własnego doświadczenia - NIE WYRZUCAĆ.
Po wstrzyknieciu połówki zamykasz tą samą zatyczką i do lodówki. Na drugi dzień kończysz. Nie przemywałam igły jakoś specjalnie. Wszystko było u mnie ok.
napisałam do lekarza,ale jeszcze nie odpisał ..23.02-transfer
23.04-transfer 3AA i 4AA
07.07- 3AB i 4AB
13.11-6AB -
Dziewczyny rozmawiałyśmy wczoraj o tym opuchnięciu po prolutexie. Widziałam się dziś z lekarzem i powiedział, że to praktycznie każdy tak ma i dopóki jest to tylko mało bolesne opuchnięcie, to mam się nie przejmować.
Wypróbowałam dziś patent z mocnym uciśnięciem miejsca wkłucia. Niby troszkę lepiej, ale niestety nadal mnie boli. Chyba muszę dłużej przytrzymać. -
Anatolka wrote:A moim doczesnym problemem jest to, że beniamin mi gubi na potęgę liście
mam takie duże drzewko z 1,5m i łysieje
znacie jakąś dobrą odżywkę?
p.s. to tak jednorazowo, nie planuje zmieniać wątku na całkiem ogrodniczy
Jako hodowca ficusow potwierdzam że gubienie liści o tej porze roku jest całkowicie normalne
Edit: a po przeprowadzce to normalne ze się trochę obraził i na znak buntu zrzuca liście
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2015, 16:23
Anatolka lubi tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Justine wrote:Jako hodowca ficusow potwierdzam że gubienie liści o tej porze roku jest całkowicie normalne
Edit: a po przeprowadzce to normalne ze się trochę obraził i na znak buntu zrzuca liście
czyli jest szansa, że odżyje a nie zdechnie całkiemhuuurrrrra
-
ma_pi wrote:Dziewczyny rozmawiałyśmy wczoraj o tym opuchnięciu po prolutexie. Widziałam się dziś z lekarzem i powiedział, że to praktycznie każdy tak ma i dopóki jest to tylko mało bolesne opuchnięcie, to mam się nie przejmować.
Wypróbowałam dziś patent z mocnym uciśnięciem miejsca wkłucia. Niby troszkę lepiej, ale niestety nadal mnie boli. Chyba muszę dłużej przytrzymać.
ma_pi a może pokaż to opuchnięcie jakiejś pielęgniarce/ lekarzowi w szpitalu w okolicy?
Nie pamiętam jak daleko od swojej kliniki jesteś, ja mam do swojej 90 km od miejsca zamieszkania ale jakbym miała wątpliwości to bym poszła po poradę gdzieś lokalnie. Zastanów się może.