IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Anatolka wrote:czyli jest szansa, że odżyje a nie zdechnie całkiem
huuurrrrra
Miejsce bez przeciągu, z dala od kaloryfera, trochę odżywki i będzie dobrze
Mam jednego podobnej wielkości ok 180cm i dziennie zbieram kilkanaście listkówAnatolka, Mimbla lubią tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Mimbla wrote:ma_pi a może pokaż to opuchnięcie jakiejś pielęgniarce/ lekarzowi w szpitalu w okolicy?
Nie pamiętam jak daleko od swojej kliniki jesteś, ja mam do swojej 90 km od miejsca zamieszkania ale jakbym miała wątpliwości to bym poszła po poradę gdzieś lokalnie. Zastanów się może.
Mimbla, tak jak napisałam, widziałam się dziś z lekarzem w kliniceWszystko widział i tak mi wtedy powiedział.
Twoja klinika, to też moja, tylko żyją mam 10 kmWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2015, 16:38
Mimbla lubi tę wiadomość
-
ma_pi wrote:Mimbla, tak jak napisałam, widziałam się dziś z lekarzem w klinice
Wszystko widział i tak mi wtedy powiedział.
Twoja klinika, to też moja, tylko żyją mam 10 km
Potwornie Cię przepraszam, czasem niechlujnie czytam i piszę, chyba dlatego że w robocie zasuwam w obcym języku i to mi mózg wysusza.... AAA ! Ja kompletnie nie wiedziałam że jesteś z tej samej kliniki)))) Zazdroszczę że masz tak blisko.
-
Mimbla wrote:Potwornie Cię przepraszam, czasem niechlujnie czytam i piszę, chyba dlatego że w robocie zasuwam w obcym języku i to mi mózg wysusza.... AAA ! Ja kompletnie nie wiedziałam że jesteś z tej samej kliniki
)))) Zazdroszczę że masz tak blisko.
Nie masz za co przepraszać
Poza tym, ta odległość to rzecz względna, jeśli chodzi o czas dotarcia. Ty zapewne jedziesz autostradą niewiele ponad godzinę. Ja muszę się snuć przez całe miasto. W godzinach szczytu to też godzina -
iga 79 wrote:dziewczyny wczoraj byłam na badaniach i lekarz powiedział że jak wyniki będą ok to mam brać polowke gonapeptylu...no i dziś dostałam sms że mam brać pół...
i teraz pytanie -jeden zastrzyk mam dzielić na pół,czy tą połowę po zrobieniu wyrzucać ?
dostalam właśnie odpowiedź od lekarza...mam zużyć drugą połowę zastrzyku jutro...23.02-transfer
23.04-transfer 3AA i 4AA
07.07- 3AB i 4AB
13.11-6AB -
Ja przeczytałam większą część wątku i nie natknęłam się na taką sytuacje (odwołania punkcji)... Też schizowałam, rano bolał mnie tak brzuch, że byłam prawie pewna, że pekły, a wszystko poszło zgodnie z planem :)będzie dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2015, 18:50
Iwka lubi tę wiadomość
-
Aga_502 wrote:Dziewczyny pomóżcie bo nie zapytałam lekarza i mnie to męczy. Czy jeśli pęknie pęcherzy to odwołują punkcję czy wyciągają te co zostały. Chyba zaczynam się stresować przed jutrem.
Aga, nie martw się, że popękają przed jutrem
A nawet jeśli jakiś pęknie, to resztę na pewno wyciągną.Mimbla lubi tę wiadomość
-
Dzięki za uspokojenie
Miałam do wyboru dwie godziny ale lekarz powiedział, że moje pęcherzyki mogą nie dotrwać do godziny 11 i wybrał 8:30.
Ja do kliniki mam 200km więc jutro wczesna pobudka
Iwka lubi tę wiadomość
-
Minuśka wrote:Postaram się przebić Was wszystkie
Ja mam do kliniki 3,9 km.
5 czasami 15 minut autemAnatolka, Kava lubią tę wiadomość
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn