IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
pinezka wrote:Iga 79, ja sobie nie wyobrażam samodzielnego robienia zastrzyków, pewnie będę latać do przychodni
Życzę Ci powodzenia, oby się udało za pierwszym razem. A w której klinice podchodzisz?
Asiamar, powodzenia, trzymam kciuki♡♡♡
ja raz byłam z moim w szpitalu żeby nam pokazała jak robić zastrzyk i odmówiła pielęgniarka ....mój jej powiedział że jakby kiedyś potrzebowała pomocy to życzy jej żeby też nikt jej nie pomógł...
ja jestem w invimedzie23.02-transfer
23.04-transfer 3AA i 4AA
07.07- 3AB i 4AB
13.11-6AB -
nick nieaktualny
-
Tosia 1981 wrote:Pinezka dasz sobie radę
ja nie wyobrażałam sobie latania do przychodni na 7 i na 19
ale mąż dał radę a raz nawet sama sobie poradziłam w czasie jazdy do kliniki i powiem Wam że może to głupie ale brakuje mi tych zastrzyków
Tosia 1981 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyiga 79 wrote:ja raz byłam z moim w szpitalu żeby nam pokazała jak robić zastrzyk i odmówiła pielęgniarka ....mój jej powiedział że jakby kiedyś potrzebowała pomocy to życzy jej żeby też nikt jej nie pomógł...
ja jestem w invimedzie
co za pielegniarka, no ale niestety, dosc czesto trafia sie na takich ludzi, gdy akurat jestesmy w potrzebie -
Dziewczynki, dziś miałam kolejny transfer, to już trzeci. Zabrałam 1 blastocystę 4AB. Dostałam lek, którego nie miałam przy moich wcześniejszych próbach, to Fraxiparine (zastrzyki 0,4mg), jeden dziennie, oprócz tego jak zawsze dupek, femibion, encorton, acard.
I tu zwracam się do bardziej znających się na lekach, liczę na Ciebie Misia szczególnie, w czym ma pomóc Fraxiparine po transferze zarodka??
Różyczka, Ty też dziś przyjęłaś swoje Bąbelki, więc odliczamy razem, oby szczęśliwieTosia 1981, iga 79, Lenuś, MisiaMisia, Beata.D, Konwalia, czarownica_tea, Mimbla, GabiK, sisi, Mani, Justine, Libra, duza lubią tę wiadomość
-
U mnie dziś śluz owulacyjny
mam nadzieję, że moje pęcherzyki nie przerosną do soboty?? Wczoraj rano miały od 8-12mm... ?? Eh.
Ja zastrzyki wbijam sama, lajtbardziej bałabym się wbijania przez męża.
No ale narkoza wciąż prześladujeGameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
Takasobieja na śluz nie zwracaj uwagi
też się nim przejmowałam i myślałam przed punkcją że już po wszystkim ale tak nie było
-
Sansivieria wrote:Dziewczynki, dziś miałam kolejny transfer, to już trzeci. Zabrałam 1 blastocystę 4AB. Dostałam lek, którego nie miałam przy moich wcześniejszych próbach, to Fraxiparine (zastrzyki 0,4mg), jeden dziennie, oprócz tego jak zawsze dupek, femibion, encorton, acard.
I tu zwracam się do bardziej znających się na lekach, liczę na Ciebie Misia szczególnie, w czym ma pomóc Fraxiparine po transferze zarodka??
Różyczka, Ty też dziś przyjęłaś swoje Bąbelki, więc odliczamy razem, oby szczęśliwie2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA28.04.2015 - crio 4AA i 4BB
06.08.2015 - 2 x 4BB
08.09.2015 - 4BB i 3BC
06.10.2015 - 2BB i 1BB
11.12.2015 - 2X1BB
-
aniesiack wrote:Mi też zastrzyki robi mąż- na szczęście, bo bym sama nie dała rady... kazałam mu poćwiczyć wkuwanie zwykłej igły do szycia w gąbkę i stwierdził, że jednak da radę
teraz to bez problemu się wbija
mój jak robił mi pierwszy zastrzyk to zamknęłam oczy....jak się później okazało -on teżMoniaa lubi tę wiadomość
23.02-transfer
23.04-transfer 3AA i 4AA
07.07- 3AB i 4AB
13.11-6AB -
roletka wrote:Dziewczyny byłam dziś na becie, niestety moje dwa słoneczka nie chciały z nami zostać, jutro będę dzwonić do laba dowiedzieć się czy mam jakieś mrozaczki
Nadal trzymam za was kciuki &&&&
Roletka, bardzo mi przykro
Ja właśnie tuż po transferze zadzwoniłam żeby zapytać co z pozostałymi zarodkami i niestety dowiedziałam się, że żaden nie przeżył, to był cios i tragiczne 10 dni aż do dnia testu. Kolejnym razem już też nie chciałabym wiedzieć od razu.
Trzymam bardzo mocno kciuki, za dobre wiadomości jutro i za szybki kolejny transfer.
-
Sansivieria wrote:Dziewczynki, dziś miałam kolejny transfer, to już trzeci. Zabrałam 1 blastocystę 4AB. Dostałam lek, którego nie miałam przy moich wcześniejszych próbach, to Fraxiparine (zastrzyki 0,4mg), jeden dziennie, oprócz tego jak zawsze dupek, femibion, encorton, acard.
I tu zwracam się do bardziej znających się na lekach, liczę na Ciebie Misia szczególnie, w czym ma pomóc Fraxiparine po transferze zarodka??
Różyczka, Ty też dziś przyjęłaś swoje Bąbelki, więc odliczamy razem, oby szczęśliwie
Mam nadzieję, że niebawem będziemy wymieniać się doświadczeniami na temat ciąży, a potem nie będziemy miały czasu, żeby tu zaglądać
Dziewczyny Nam wszystkim tego życzę!
I bardzo mi miło, że trzymacie kciuki za moje KropeczkiLenuś, Sansivieria, czarownica_tea, Mimbla, Mani, Libra lubią tę wiadomość
-
zai2014 wrote:Tak jak napisała Piggy, Fraxiparine to lek przeciwzakrzepowy- też go miałam po transferze. Niestety pozostawiał po sobie okropne siniaki na brzuchu.