X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lutego 2015, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwka – a czemu zamrozili wam 8 a nie jak wcześniej mówili 9? Coś się stało z tym jednym? Gratuluje bety i dobrych wieści :)

    Kassik – o transferze 2 zarodków porozmawiaj z lekarzem. Być może uda się do tego doprowadzić.

    Roletka – przykro mi z powodu Twoich Słoneczek. A liczyłam, że Ci się uda :( Mój okruszek też nie dał rady  smutno, bardzo smutno, ale trzeba zbierać siły na nową szansę. Powodzenia

    Różyczka – kciuki mocno za Twoje kropeczki &&&

    Pinezka, Asiamar– powodzenia! Sama procedura nie jest straszna. Sama zrobiłabym znacznie więcej, tylko żeby się udało!!! Mogę jeździć do kliniki codziennie, kłuć się po 10 razy, nawet nauczę się stać na głowie jeżeli zajdzie taka potrzeba. Najtrudniej jest znaleźć w sobie tylko spokój, cierpliwość i nadzieję, że mimo niepowodzeń w końcu się uda

    cdn… bo żeście sporo naskrobały ;)

    Różyczka lubi tę wiadomość

  • Lenuś Autorytet
    Postów: 636 586

    Wysłany: 12 lutego 2015, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konwalia wrote:
    Popieram koleżankę wyżej ;) Ja jestem po 3 IUI i jak widać in vitro okazało się "stety".

    U mnie identycznie jak u Konwalii ;)

    Konwalia, GabiK lubią tę wiadomość

  • mrth666 Autorytet
    Postów: 338 353

    Wysłany: 12 lutego 2015, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane ja oczekuję na kwalifikację i mam pytanie do Was. Moje AMH wynosi 1.3, FSH i LH też mam w normie. Owulację miałam co miesiąc potwierdzaną na monitoringach.

    A w poprzednim cyklu miałam laparoskopię i z badania hispatologicznego z wycinku wyszło mi że "w pobranej tkance całkowity brak pęcherzyków pierwotnych" i lekarz który wręczał mi wynik powiedział że mogę przez to się nie zakwalifikować.

    Może tak być że mimo że z hormonów i monitoringów wychodzi mi że mam pęcherzyki i owulacje to ten jeden wynik wykluczy mnie z programu? Przecież na stronie MZ nie ma podanego go w kryteriach wykluczenia.

    Na logikę rzecz biorąc przed in-vitro chyba nie robiłoby się tych pierwszych badań co napisałam żeby jakieś inne to wykluczyły??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 10:14

    w57vkrntb2ql331t.png[/link]1usa15nmbx89ymoj.png
    20120421560114.png
  • Konwalia Autorytet
    Postów: 1813 2472

    Wysłany: 12 lutego 2015, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaMisia matko zaawansowana doradź mi proszę i rozwiej moje wątpliwości. Inne matki równie doświadczone oczywiście też proszę o pomoc. Całą noc nie spalam. Otóż od wczoraj mam takie lekkie skurcze w brzuchu, takie jakby kolki i czuję że mi się coś przelewa. Objawy jakby pracy jelit. Czy to mogą być już ruchy dziecka? W nocy jak się stresowałam objawy się nasilały. Czy to coś czego powinnam się obawiać?
    PS. Sorka, że na wątku IVF piszę o takich sprawach, ale tutejsze porady i in vitrowiczki są nieocenione.

    GabiK lubi tę wiadomość

    l22nroeq1zznmx65.png
    l22ntv73nfpjjdx8.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 12 lutego 2015, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mrth666, nie sądzę, ale napisze Ci tak - mojego hist-patu po laparo nie oglądali jak pamiętam... Oglądali wypis ze szpitala. Na wypisie nie masz takiego info, no nie? Grzecznie weź na rozmowe hist-pat, ale nie pokazuj póki nie będą sobie go życzyli ;) niewielkie przemilczenie nie zaszkodzi - tak myślę :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 10:18

    Konwalia, mrth666, czarownica_tea, Beata.D lubią tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • mrth666 Autorytet
    Postów: 338 353

    Wysłany: 12 lutego 2015, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mrth666 wrote:
    Kochane ja oczekuję na kwalifikację i mam pytanie do Was. Moje AMH wynosi 1.3, FSH i LH też mam w normie. Owulację miałam co miesiąc potwierdzaną na monitoringach.

    A w poprzednim cyklu miałam laparoskopię i z badania hispatologicznego z wycinku wyszło mi że "w pobranej tkance całkowity brak pęcherzyków pierwotnych" i lekarz który wręczał mi wynik powiedział że mogę przez to się nie zakwalifikować.

    Może tak być że mimo że z hormonów i monitoringów wychodzi mi że mam pęcherzyki i owulacje to ten jeden wynik wykluczy mnie z programu? Przecież na stronie MZ nie ma podanego go w kryteriach wykluczenia.

    Na logikę rzecz biorąc przed in-vitro chyba nie robiłoby się tych pierwszych badań co napisałam żeby jakieś inne to wykluczyły??

    Dzięki Kochana i chyba tak zrobię :)
    Problem w tym że lekarz operujący i prowadzący mnie w klinice to dobrzy przyjaciele i chyba sami już siebie poinformowali :/ Boję się że ten ze szpitala ma od niego te informacje :( No nic jutro się wszystkiego dowiem...oby wszystko było dobrze...

    Źle zacytowałam, sorka ;) to odp do Anatolki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 10:21

    w57vkrntb2ql331t.png[/link]1usa15nmbx89ymoj.png
    20120421560114.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lutego 2015, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minuśka – gratulacje suwaczka. I tak, niech taki pozostanie do 40tc, a później zamieni się na „nasze dziecię jest już po jasnej stronie brzucha”.

    Pinezka – z zastrzykami dasz radę, to nic nie boli. Najtrudniej jest pierwszy raz, kiedy to musisz przezwyciężyć ten psychiczny opór. Jednak mamy te odruchy, że bronimy ciało przed jakimikolwiek uszkodzeniami. Ale jak zrobisz raz, to potem już z górki. Ja zastrzyków się nie boję, ale samej mi się ręka trzęsła przed pierwszym samodzielnym ukłuciem ;) I sama do siebie mówiłam, że głupia jestem, bo nie ma się przecież czego bać, bo jak mi pielęgniarka robiła, to przecież to nic nie bolało. Ja raz musiałam zastrzyk wykonać o 4:50… ciekawe, kto by mi go o tej porze zrobił ;P

    Iga_79 – no żartujesz, że Ci nie pokazali jak leki przyjmować? Z czystego powołania powinna pokazać! Ja jestem urzędnikiem… może też powinnam odmawiać tłumaczenia wypełniania formularza… Chyba nie o to chodzi, prawda?

    Sansivieria – trzymam kciuki za powodzenie &&&

    Takasobieja – oby obawy przed narkozą pozostały tylko w formie obaw, a w rzeczywistości byś się smacznie wyspała ;)

    Co do robienia zastrzyków przez mężów/partnerów… to mój się do tego absolutnie nie nadaje. Nie wiem czy byłby w stanie zrobić mi zastrzyk. Raz obserwował akcje, to zrobił takie wielkie oczy, stwierdził, ze nie może patrzeć na to jak ja sama sobie wbijam i uciekł. A potem pieszczotliwie do mnie mówił: moja ty piguło ;)

    Lenuś – jeszcze Tobie nie gratulowałam :) Gratuluje Ci, cieszę się ogromnie… tym bardziej, że pamiętam Cię z innego wątku… co nie? ;)

    Anatolka – współczuje takiej reakcji na narkozę :( ale czego człowiek nie przetrwa i nie poświęci dla takiego małego cudeńka. Ja twierdzę, ze matki (oczywiście takie normalne) zrobią wszystko dla swoich dzieci. My po prostu zaczęłyśmy to wcześniej, bo jeszcze w fazie starań o dziecko. To jest dla nas taki przedsmak macierzyństwa. Tylko, żeby tak jeszcze każda systematycznie w tych staraniach przenosiła się na kolejne etapy i doczekała się momentu, gdy zapłacze ze szczęścia i powie: witaj, w końcu jesteś <3

    Asiamar – ja miałam pierwsze ICSI z mrożonego nasienia, bo w dniu punkcji mój mąż miał planowany zabieg w szpitalu. Porozmawiaj z lekarzem, to wszystko Ci powiedzą co i jak. Mój mąż przed mrożeniem musiał wykonać dodatkowe badanie posiewu i wypełnić stosowne oświadczenia i zgody, że ja mogę dysponować jego zamrożonym materiałem ;) My od razu lekarzowi zapowiedzieliśmy, że w konkretnych dniach może być problem z obecnością męża przy punkcji. Także z mrożeniem trzymali nas niemalże do ostatniej chwili, by określić czy faktycznie punkcja zbiegnie się z terminem jego zabiegu, byśmy zbędnie kosztów mrożenia nasienia nie robili.

    Cdn… ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 10:31

    Lenuś lubi tę wiadomość

  • MIKOLAY Autorytet
    Postów: 471 514

    Wysłany: 12 lutego 2015, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konwalia, a czy przy tych skurczach brzusio lekko sztywniał ??

    Progesteonu proszę się nie bać i brać jak najdłużej - nawet do 20 tc ;)

    Ja nie odstawiłabym przed 14 tc, ale przez mój wywiad położniczy będę łykać jeszcze długo - progesteron zmniejsza kurczliwość macicy

    b4ipuen.png
  • MIKOLAY Autorytet
    Postów: 471 514

    Wysłany: 12 lutego 2015, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkim testującym, stymulującym i przygotowującym do procedury przesyłam wiruski ciążowe :)

    Minuśka, gratki za odwagę. Tobie vipowskie wiruski przesyłam ;)

    b4ipuen.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 12 lutego 2015, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikolay, ja też potrzebuje vipowskich na dziś. Odbieramy kariotypy, mamy klinikę wieczorem i może dostanę diphereline już dziś... na 3 długie miesiące... Poza tym dziś biorę odpowiedź MZ, że to gin mój ma zdecydować o 2 fasolach. Oznacza to dla niego dzień wiercenia dziury w brzuchu ;D już Mu współczuje ;p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 10:53

    renieczka, Kava, czarownica_tea, Justine, Beata.D lubią tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • MIKOLAY Autorytet
    Postów: 471 514

    Wysłany: 12 lutego 2015, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka już lecą ....

    Anatolka lubi tę wiadomość

    b4ipuen.png
  • Konwalia Autorytet
    Postów: 1813 2472

    Wysłany: 12 lutego 2015, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MIKOLAY wrote:
    Konwalia, a czy przy tych skurczach brzusio lekko sztywniał ??


    Mikolay chyba tak. A to źle? Teraz natomiast jest już zupełnie standardowo... Wzięłam jedną nospę forte.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 10:59

    l22nroeq1zznmx65.png
    l22ntv73nfpjjdx8.png
  • MIKOLAY Autorytet
    Postów: 471 514

    Wysłany: 12 lutego 2015, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konwalia wrote:
    Mikolay chyba tak. A to źle?

    Macica może się "ćwiczyć", ale nie powinny być reguralne i sporadyczne (chyba, że się forsowałaś). Po zmiane pozycji powinny ustępować.
    Przy częstych biorę nospę i kosultacja z ginem

    b4ipuen.png
  • Konwalia Autorytet
    Postów: 1813 2472

    Wysłany: 12 lutego 2015, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak rzeczywiście było. Jak położyłam się na lewy bok to całkowicie ustąpiło. Czyli to jeszcze nie ruchy...

    l22nroeq1zznmx65.png
    l22ntv73nfpjjdx8.png
  • MIKOLAY Autorytet
    Postów: 471 514

    Wysłany: 12 lutego 2015, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konwalia, trudno powiedzieć :)

    Może ruchy, może macica ;)

    Konwalia lubi tę wiadomość

    b4ipuen.png
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 12 lutego 2015, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 10:38

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lutego 2015, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minuśka zaciskam mocno kciuki za wizytę koniecznie daj mi znać :)

    Masz u siebie czy w Krio wizyta ?

  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 12 lutego 2015, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 10:38

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 12 lutego 2015, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny! dzis moj sądny dzien..dokladnie za ok 2,5h bede wszystko wiedziala...niedziele i poniedzialek wielka depresja, bo bole brzucha itp. ale czytac, czytalam wszystko co napisalyscie( sporo tego bylo;) i widze ze duzo nowych osob :) no! a ja jestem posrana ze strachu!! :(

    aniacicha, Konwalia, Mimbla lubią tę wiadomość

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • aniacicha Autorytet
    Postów: 431 352

    Wysłany: 12 lutego 2015, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lena7 wrote:
    Hej dziewczyny! dzis moj sądny dzien..dokladnie za ok 2,5h bede wszystko wiedziala...niedziele i poniedzialek wielka depresja, bo bole brzucha itp. ale czytac, czytalam wszystko co napisalyscie( sporo tego bylo;) i widze ze duzo nowych osob :) no! a ja jestem posrana ze strachu!! :(


    witaj ja dziś też mam wizytę za 2,5 godziny :) jestem przed transferem i wyczekuję owulaccji której ciągle nie widać ://
    mam nadzieję że dziś już coś wyjdzie
    powodzenia 3maj się :)

    201510287051.png
‹‹ 828 829 830 831 832 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ