X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3240

    Wysłany: 2 marca 2015, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelcia wrote:
    Dziewczyny! Pytanie mam na poziomie naiwnej małolaty, ale niech tam, zapytam.
    Czy podany 5-dniowy zarodek może zacząć się zagnieżdżać dopiero w 4dpt czy 5dpt?

    Ściąga wiele razy już wklejana, ale nie zaszkodzi kolejny raz ;)

    Zarodki 2-3 dniowe:

    1dpt ( 1 dzien po transferze) .. Embrion sie dzieli
    2dpt .. Embrion staje sie blastocysta
    3dpt .. Blastocysta wychodzi z otoczki
    4dpt.. Blastocysta zaczyna wczepiac sie w sciany endometrium
    5dpt.. Proces implantacji sie rozpoczyna, blastocysta zaczyna „zakopywac” sie w endometrium
    6dpt. Proces implantacji jest kontynuawny gdy and zarodek wnika glebiej w endometrium
    7dpt.. Zarodekjest juz zaimplantowana
    8dpt…Zaczyna byc produkowane HCG
    11dpt…HCG jest na tyle duzo, ze mozna spokojnie

    Jezeli tansferowana była 5 dniowa blastocysta :

    1dpt ( 1 dzien po transferze) .. Blastocysta wychodzi z otoczki
    2dpt.. Blastocysta zaczyna wczepiac sie w sciany endometrium
    3dpt.. Proces implantacji sie rozpoczyna, blastocysta zaczyna „zakopywac” sie w endometrium
    4dpt. Proces implantacji jest kontynuawny gdy and zarodek wnika glebiej w endometrium
    5dpt. Zarodek jest juz zaimplantowany
    6dpt…Zaczyna byc produkowane HCG
    9dpt…HCG jest na tyle duzo, ze mozna spokojnie zrobic sikacza

    aniesiack, Anatolka, Anna255, Beata.D lubią tę wiadomość

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • duza Autorytet
    Postów: 534 698

    Wysłany: 2 marca 2015, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1234 wrote:
    Dziewczyny a powiedzcie mi ile czasu trwa punkcja i czy partner oddaje nasienie w dniu punkcji czy wcześniej?
    To i ja jeszcze Ci napiszę, skoro jesteśmy w tej samej klinice a ja jestem na świeżo z tematem. Punkcję miałam na 9:30 i mąż miał się stawić ze mną. Najpierw była szybka rozmowa z anestezjologiem, podpisanie papierów i mnie wzięli na salę przed-zabiegową, a mąż poszedł oddawać nasienie. Jak się przebrałam (fajne było to że wcześniej położna mi powiedziała, że warto sobie wziąć t-shirt za tyłek z krótkim rękawem i skarpetki - nie musiałam ubierać się w kliniczne "sukienki"), to od razu wzięli mnie na salę, kazali się przedstawić i chwilę później odlot :-) Jak skończyli, to przeprowadzili mnie do łóżka no i tam planowo miałam leżeć ok 40 minut. Z racji tego, że mnie bolało i dostałam dodatkowe leki przeciwbólowe, to u mnie leżakowanie było trochę dłuższe. Jak położna stwierdziła, że wszystko ze mną ok, to mogłam się przebrać i odesłała mnie do bufetu na sponsorowaną herbatkę i kanapkę (co było dla mnie zaskoczeniem, że takie "atrakcje" zapewniają). Po punkcji musieliśmy jeszcze zostać na terenie kliniki przez ok 3 godziny. W tym czasie odbyła się jeszcze wizyta kontrolna z usg, żeby upewnić się, że po punkcji wszytko jest ok. Dostałam też zalecenia lekowe i wypis i można było jechać do domu.

    zi13vfxmwk074eo4.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 2 marca 2015, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też mówią, żeby zabrać swoją koszulkę i kapciuchy :) nie lubie szpitalnych... :D

    Duża, co już wiesz?

    duza lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 marca 2015, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam takie pytanko do dziewczyn z PCO - czy ktoras z was miala badania przed IVF pod katem PCO (chodzi mi o glukoze i insuline). Mialam badanie glukozy jakies pol roku temu - wyszla w normie, jednak insuliny nigdy nikt mi nie kazal zbadac, a przy pco chyba powinno sie je wykonac... Boje sie, ze moze to byc jakas przeszkoda w powodzeniu calego zabiegu lub juz po IVF moga byc problemy i komplikacje, a nawet poronienie... Ktoras cos wie na ten temat? <3 wiem - trzeba myslec pozytywnie i troche lekarzom zaufac, ale tak mnie takie mysli dzis naszly :/

  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1814

    Wysłany: 2 marca 2015, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    po pierwszym poronieniu postanowilam sie przebadac hormonalnie wtedy tez wykryto u mnie insulinoopornosc i hiperinsulinizm, pco ale nic z tym nie zrobiono. Po drugim poronieniu trafiłam do złotej pani doktor ktora znów wysłała mnie na badania, przepisała metformine i kazala przejsc na diete. Schudłam 30 kg ,wyniki badań bardzo sie poprawiły (zarówno tarczycowe jak i nieszczesna insulina), ale ciąży nadal brak. Gdy trafilam do kliniki to od razu o tym powiedziałam, a ponieważ dr K. jest też endokrynologiem (znam go jeszcze ze szpitala na Karowej, lezalam na oddziale u niego),pokazałam historie, to wiedział co i jak. wiec co jakiś czas badam glukoze i insuline na czczo już bez obciażenia. trzymam się diety i licze ze bedzie dobrze i bez poronień.

    Anna255, Konwalia, Beata.D lubią tę wiadomość

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • takasobieja Autorytet
    Postów: 2289 1530

    Wysłany: 2 marca 2015, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja glukoze mam w normie. Jednak amh i usg i fsh wskazuje na pco... Metformax mam 500 na dobę.

    Anna255 lubi tę wiadomość

    Gameta Rzgów
    III procedury ivf. (4 mrozaczki :))
    4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897 ;)
    08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
    Leoś 1580g i Laura 1420g. <3
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1814

    Wysłany: 2 marca 2015, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    glukoze można mieć w normie, a za duzo insuliny. Ja glukoze mam książkową :)

    Anna255 lubi tę wiadomość

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • agniesia2569 Autorytet
    Postów: 641 555

    Wysłany: 2 marca 2015, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    help! Byłam dziś na usg, cykl mi zwariował mam 37dc myślałam, że to cykl bezowulacyjny, ale okazało się, że jest płyn w zatoce, temp.wzrosła, więc owu jednak się zjawiło... Martwi mnie moje endometrium wynosi aż 21mm, a do okresu jeszcze ok.10dni, pytałam lekarza co to oznacza, nic innego oprócz ciąży nie umiał powiedzieć (ciąża odpada). Poczytałam w necie i oczywiście przeraziłam się :(
    Spotkałyście się z takim przypadkiem? Mam się czego obawiać?

    ex2be6ydkier3hmw.png
    iv09uay3ce2ufi7w.png
  • takasobieja Autorytet
    Postów: 2289 1530

    Wysłany: 2 marca 2015, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no rzeczywiscie to endo jest ogromne :/ pomyslalabym o przeroście... żeby nie było trzeba łyżeczkować :/... widziałam dziś Twój wykres, widać świeżą owulkę... zrobiłabym test żeby rozchwiać wątpliwości

    Gameta Rzgów
    III procedury ivf. (4 mrozaczki :))
    4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897 ;)
    08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
    Leoś 1580g i Laura 1420g. <3
  • Anko:-) Autorytet
    Postów: 1455 2070

    Wysłany: 2 marca 2015, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga zrób test....może owulacja była szybciej a tempka skoczyła dopiero w kilka dni po?

    dfe01f0225.png
  • agniesia2569 Autorytet
    Postów: 641 555

    Wysłany: 2 marca 2015, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie staraliśmy się z mężem, więc ciąża odpada

    ex2be6ydkier3hmw.png
    iv09uay3ce2ufi7w.png
  • zaczar♥wana Debiutantka
    Postów: 15 20

    Wysłany: 3 marca 2015, 07:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny, przyznam,że od dłuższego czasu podczytuję Was ukradkiem. Jakoś nie miałam odwagi się odezwać, ale teraz potrzebna jest mi bardzo Wasza rada. Jestem po nieudanym in vitro komercyjnym, nie mam już zarodków, chcę podejść do kolejnej próby, ale zastanawiam się czy po pierwszej nieudanej próbie powinnam zrobić jakieś dodatkowe badania, oprócz tych, które miałam przed pierwszym podejściem- hormony, wenerologia, hsg i histeroskopia, kariotypy? dodam, ze po stronie męża nie ma problemu, a u mnie występuje niepłodność idiopatyczna.

    Kava lubi tę wiadomość

  • duza Autorytet
    Postów: 534 698

    Wysłany: 3 marca 2015, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Duża, co już wiesz?
    Tak jak wcześniej wspomniałam w piątek pani z lab mnie zapewniła, że 3 okruszki są bardzo ładne, klasy A, a jeden śpioch jeszcze nie zaczął się dzielić. Powiedziała też, że do dzisiaj rano nie będą do nich zaglądać. Jeśli faktycznie tak jest, to niedługo będę wiedziała co dalej - planowo transfer mam ustawiony na dziś na 14.
    Bo chyba jakby zajrzała do maluchów i coś by było nie tak, to by dzwoniła, prawda?
    Przyznam, że ja bałam się dzwonić i dopytywać, żeby w razie co nie stresować maluchów i samej siebie. Staram się myśleć pozytywnie, chociaż dziś już od rana spać nie mogę. Podejrzewam, że ok 9-10 będą dzwonić, przynajmniej mam nadzieję, bo ja siedzę (dokładniej mówiąc leżę) jak na szpilkach :-)
    Proszę Was wszystkie o mocne kciuki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 07:45

    zi13vfxmwk074eo4.png
  • czarownica_tea Autorytet
    Postów: 583 802

    Wysłany: 3 marca 2015, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Duża- kciuki <3

    duza lubi tę wiadomość

    dxomcwa16q3sloop.png
  • mrth666 Autorytet
    Postów: 338 353

    Wysłany: 3 marca 2015, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane czy DHEA - 9.77 (1.30-9.80) jest dobre? Czy blisko górnej granicy nie pogarsza stanu jajeczek podobnie jakby było obniżone? Nie jest konieczne zażywanie sumplementów?

    w57vkrntb2ql331t.png[/link]1usa15nmbx89ymoj.png
    20120421560114.png
  • ma_pi Autorytet
    Postów: 999 528

    Wysłany: 3 marca 2015, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zaczar♥wana wrote:
    Witam dziewczyny, przyznam,że od dłuższego czasu podczytuję Was ukradkiem. Jakoś nie miałam odwagi się odezwać, ale teraz potrzebna jest mi bardzo Wasza rada. Jestem po nieudanym in vitro komercyjnym, nie mam już zarodków, chcę podejść do kolejnej próby, ale zastanawiam się czy po pierwszej nieudanej próbie powinnam zrobić jakieś dodatkowe badania, oprócz tych, które miałam przed pierwszym podejściem- hormony, wenerologia, hsg i histeroskopia, kariotypy? dodam, ze po stronie męża nie ma problemu, a u mnie występuje niepłodność idiopatyczna.

    Cześć. Z grubsza najważniejsze macie przebadane. Pytanie tylko, czy rzeczywiście wszystkie hormony. FSH i LH to nie wszystko. Jeszcze tarczyca, testosteron i tak mogła bym wymieniać. Poza tym podstawowe badania immunologiczne.
    Najważniejsze jest to, jaki był efekt stymulacji, ilość i jakość zapłodnionych komórek. Może o tym coś więcej napisz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 08:05

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 3 marca 2015, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zaczar♥wana wrote:
    Witam dziewczyny, przyznam,że od dłuższego czasu podczytuję Was ukradkiem. Jakoś nie miałam odwagi się odezwać, ale teraz potrzebna jest mi bardzo Wasza rada. Jestem po nieudanym in vitro komercyjnym, nie mam już zarodków, chcę podejść do kolejnej próby, ale zastanawiam się czy po pierwszej nieudanej próbie powinnam zrobić jakieś dodatkowe badania, oprócz tych, które miałam przed pierwszym podejściem- hormony, wenerologia, hsg i histeroskopia, kariotypy? dodam, ze po stronie męża nie ma problemu, a u mnie występuje niepłodność idiopatyczna.

    Mozna zrobic panel tarczycowy jesli nie robilas. Tarczyca bywa upierdliwcem niestety.

    Sa chyba jeszcze w innviccie w promocji panele: nieplodnosc zenska i meska - mozesz sie zastanowic nad czyms takim skoro nie macie diagnozy. Mozna zakupic przez Internet.

    Facetowi mozna zbadac fragmentacje dna plemnikow (chromatyne plemnikowa).

    Zlecono Wam posiewy grzybiczne i bakteryjne - pochwa i nasienie?

    P.s. wydaje mi sie, ze o nieplodnosci idiopatycznej nie mozna mowic w przypadku 1 osoby. Jesli niewiadomo o co chodzi to trzeba szukac u obu stron nadal.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 08:26

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 3 marca 2015, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Duza, zdecydowanie tak. Jesli zajrzeli i byloby cos nie tak jak powinno, to na pewno by dzwonili. Przeciez nie kazaliby Ci jechac na darmo do kliniki :) &&

    duza lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • zaczar♥wana Debiutantka
    Postów: 15 20

    Wysłany: 3 marca 2015, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny za zainteresowanie moim wpisem.
    Posiewy mamy zrobione,wszystkie wirusologiczne, bakteriologiczne, grzybicze po obu stronach, HIV, HCV, HBs,ja mam przeciwciała Toxo,CMV IgM i IGg, badanie tarczycy też - tzn. z tarczycą u mnie w porządku, hormony w normie i w odpowiedniej proporcji, mąż miał rozszerzone badanie nasienia, bez fragmentacji o której piszecie, ale mój mąż ma dziecko z poprzedniego związku, więc pewnie to też ma znaczenie.Jakie jeszcze badania tarczycy oprócz usg i hormonów wchodzą w grę i czy wiecie coś na temat badań, jakie robi się po poronieniach. Wizytę u lekarza planuje dopiero za dwa tygodnie, chcę się do niej przygotować.

  • zaczar♥wana Debiutantka
    Postów: 15 20

    Wysłany: 3 marca 2015, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ma_pi wrote:
    Cześć. Z grubsza najważniejsze macie przebadane. Pytanie tylko, czy rzeczywiście wszystkie hormony. FSH i LH to nie wszystko. Jeszcze tarczyca, testosteron i tak mogła bym wymieniać. Poza tym podstawowe badania immunologiczne.
    Najważniejsze jest to, jaki był efekt stymulacji, ilość i jakość zapłodnionych komórek. Może o tym coś więcej napisz.
    Odnośnie ilości komórek, to mój problem polega na tym, że mam niskie amh i wyhodowałam 4 komórki, z czego miałam 2 zarodki dobrej jakości. Wcześniej próbowałam 2 inseminacji i po stymulacji zawsze miałam 2 komórki, które pękały. Jakoś idę w tym kierunku, ze mam problem z zagnieżdżeniem. Miałam podane 2 zarodki i nie zagnieździły się, nie mam problemu z grubością endometrium, sama nie wiem...
    ach i jeszcze jedno- czy u kobiety sprawdza się poziom testosteronu? chyba nie miałam, jaki to ma symbol laboratoryjny i ewentualnie w którym dniu cyklu mogę wykonać takie badanie?
    to samo pytanie mam odnośnie DHEAS, o którym wczoraj dyskutowałyście ;-) - czy dzień cyklu ma znaczenie w badaniu, czy mogę iść w dowolnym dniu?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 09:03

‹‹ 889 890 891 892 893 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ