izoflawony sojowe!!! naturalny chlomid!
-
WIADOMOŚĆ
-
Bardzo dużo prezentów,
mało w życiu zakrętów,
Dużo bąbelków w szampanie,
Kogoś kto zrobi śniadanie,
a na każdym kroku
szczęścia w Nowym Roku!
Modle sie za wszystkie staraczki!A przyszlym mama zycze powodzenia i gratuluje fasolek Wiruski przesylam *********************** i zycze owocnych Swiat I Nowego RokuAshaya lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Czarnula87 wrote:Podjechaliśmy dzisiaj do apteki, ale nie mają tego menoprimu
http://www.asa.eu/produkty/suplementy-diety/menoplant-soy-40 co sądzicie o czymś takim?? bo bym kupiła jutro bądź pojutrze coś.
4/5/6dc wez 70mg, czyli po 2 kapsulki
7dc wez 105mg- czyli 3 kapsulki
8dc wez 35mg- jedna kapsulke albo opusc te dawke.
Wiele dziewczyn polecalo brac na noc, ale biorac na noc nie czulam jajnikow etc...biorac po sniadaniu jest bardzie odczuwalne. W pierwszym cyklu mozesz czuc jajniki czesciej i mocniej niz zwykle. Ja np bez soi wogole nie odczuwalam jajnikow- tak jakbym ich nie miala wogole...na soi zazwyczaj albo zaczynaja pobolewac juz w ciagu brania soi lub od ok 12/13dc... biorac soje w dniach 4-8dc owulacja musi wystpaic ok 14 dni po ostatniej dawce, czyli moze byc od 11 do 22dc...u mnie pojawia sie zawsze w ncoy z 19/20dc. W pierwszym cyklu mozesz rowniez czuc lekkie bole glowy czy pobudzenie. Na mnie soja wzieta po sniadaniu dziala pobudzajaco, choc nie zawsze. Powodzenia. Mocno wierze, ze soja w twoim przypadku zadziala, bo mialam takie same wykresy.Czarnula87 lubi tę wiadomość
-
Pamietaj tez, zeby w ciagu tego cyklu omijac wszystkie sojowe produkty i pij bardzo duzo wody od poczatku cyklu. Najlepiej jakbys na 1,5l butelke wody wlala 1 lyzeczke octu jablkowego ( nie innego!) lub wycisnela sok z cytryny ( nie kwasek!), pomaga to na sluz..pamietaj, ze organizm musi byc nawodniony...sluz to tez woda...jesli mamy malo sluzu to moze sie to wiazac za mala iloscia plynow.Ja wogole nie miewalam sluzu rozciagliwego- zero..inne rodzaje sluzu tez minimalnie, nigdy na bieliznie- musialam grzebac, zeby cos zobaczyc uzywalam wiesiolka, siemienia lnianego i nic...zwykla woda zdzialala cuda. Do owulacji wyklucz slodycze, chleb- jesli nie potrafisz to wyklucz inne produkty maczne ( teraz na swieta troche ciezko), kawe w malych ilosciach i cole rowniez- sa to produkty najbardziej zakwaszajace organizm...
-
nick nieaktualnyDzięki Weronika dzisiaj kupiłam właśnie to co pokazałam w poście wyżej. Kupiłam też sobie witaminkę D3
Zapomniałam o occie jabłkowym, ale to już po świętach się w niego zaopatrzę
Ogólnie od tego cyklu porzadnie biorę się za siebie. I właśnie taki pierwszy porzadny dzień to 27 grudnia A co
Nie nastawiam się na jakieś super rewelacje, nie nastawiam też się na owulke wolę się przyjemnie zdziwić
Ogólnie to tak:
- biofer folik - muszę zelazo z kwasem foliowym ze względu na sideropenię
- witaminka d3 - czysta bez żadnych dodatków
- soja
- woda + ocet jabłkowy ok 2l dziennie - mam to samo co ty ze śluzem, mocno się trzeba naszukać żeby go znaleźć
- zastanawiam się nad magnezem, ale w domu mam tylko magnez + b6
- no i postaram się trzymać dietkę o niskim ig, chociaż wiem że cięzko będzie
- aaa no i metformine, tyle co mam to zjem, receptę dopiero na kolejne dostanę koniec stycznia....
olinka84 lubi tę wiadomość
-
adk_1989 wrote:Niestety mój drugi cykl na soi okazała się być bezowulacyjny Nie wiem czy w ogóle brać ją w tym cyklu... Pierwszy cykl z soją był 60-dniowy... Owulka nie przesunęła się ani o dzień wcześniej. Teraz bezowulacyjny. Poradźcie coś...
jakie dawki brałaś soi?może za mało? ale i tak na Twoim miejscu poszłabym do ginka. Robiłaś badania hormonów co i jak? Ja w tym cyklu znowu wzięłam soję i wybieram się do ginka na monit, żeby sprawdzić jak to wygląda.weronika86 lubi tę wiadomość
-
adk_1989 wrote:Niestety mój drugi cykl na soi okazała się być bezowulacyjny Nie wiem czy w ogóle brać ją w tym cyklu... Pierwszy cykl z soją był 60-dniowy... Owulka nie przesunęła się ani o dzień wcześniej. Teraz bezowulacyjny. Poradźcie coś...
zazwyczaj tak sie dzieje jak dawki sa za wysokie. Jakie bralas? ja tak mialam z cyklem jak wzielam zaa duzo. Albo u ciebie jest inny problem kochana, albo za duze dawki na twoj organizm...ja waze bardzo duzo i biore minimalne dawki. -
Czarnula87 wrote:Dzięki Weronika dzisiaj kupiłam właśnie to co pokazałam w poście wyżej. Kupiłam też sobie witaminkę D3
Zapomniałam o occie jabłkowym, ale to już po świętach się w niego zaopatrzę
Ogólnie od tego cyklu porzadnie biorę się za siebie. I właśnie taki pierwszy porzadny dzień to 27 grudnia A co
Nie nastawiam się na jakieś super rewelacje, nie nastawiam też się na owulke wolę się przyjemnie zdziwić
Ogólnie to tak:
- biofer folik - muszę zelazo z kwasem foliowym ze względu na sideropenię
- witaminka d3 - czysta bez żadnych dodatków
- soja
- woda + ocet jabłkowy ok 2l dziennie - mam to samo co ty ze śluzem, mocno się trzeba naszukać żeby go znaleźć
- zastanawiam się nad magnezem, ale w domu mam tylko magnez + b6
- no i postaram się trzymać dietkę o niskim ig, chociaż wiem że cięzko będzie
- aaa no i metformine, tyle co mam to zjem, receptę dopiero na kolejne dostanę koniec stycznia....
wszytsko idelane, magnez tez biore bedzie dobrze. -
adk_1989 wrote:Niestety mój drugi cykl na soi okazała się być bezowulacyjny Nie wiem czy w ogóle brać ją w tym cyklu... Pierwszy cykl z soją był 60-dniowy... Owulka nie przesunęła się ani o dzień wcześniej. Teraz bezowulacyjny. Poradźcie coś...
adk a mialas moze jakies badania robione ostatnio?
-
olinka84 wrote:jakie dawki brałaś soi?może za mało? ale i tak na Twoim miejscu poszłabym do ginka. Robiłaś badania hormonów co i jak? Ja w tym cyklu znowu wzięłam soję i wybieram się do ginka na monit, żeby sprawdzić jak to wygląda.
Olinka dziekuje bardzo za pomoc na moim poscie, jestes bardzo pomocnaolinka84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ostatnio nie robilam żadnych badan. Nie mam teraz na to czasu... Nie pamietam teraz dokładnie jaką dawkę wzięłam ale na pewno ostatni dzień, ten w którym bierze się najwięcej to bylo już lekko ponad 200mg. Moze faktycznie przesadziłam tym razem. Spróbuje teraz z małą dawką. Weronika, jak ty teraz bierzesz? Spróbuje jeszcze raz dać soi szanse. Jak znowu nie pójdzie tak jak powinno to zrobie cykl przerwy i potem pójdę do lekarza. Po drodze chciałabym sie troszkę posuplementować, wiecie magnez, wit. D itp.
-
nick nieaktualny
-
jak myslicie jesli zastosowalabym ta soje od 2dc do 6dc to przyspieszy mi to owulke ?? bo ja chcialabym aby wystapila okolo 14dc a nie tak pozno jak zwykle po 20dc .W jakich dawkach stosowac ta soje? jeszcze nie kupilam jej bo zamierzam zastosowac na nastepny miesiac bo juz w tym jest za pozno bo dzis jest juz 7dc .
-
adk_1989 wrote:A w ogóle! Zrobiłam test płynem lugola. Wchłonął sie po 45 minutach. Masakra! To samo u mojego męża.
adk to za duzo1!!!!!!!mi juz po 160 mg zablokowalo owulacje!!!! boze swiety! brac od 4-7dc tylko i 4,5,6dc po ok 70/80mg soi, 7dc wziac okolo 100/110max!!!!!!!!!!!!!!!! ja biore od 4-6dc po 69mg tylko, 7dc 92mg! -
Czarnula87 wrote:a jestem po pierwszym dniu z soją i na razie nic nie czuje poczekamy dalej
Czarnula ja jajniki zaczynam czuc kolo 13/14dc dopiero, jakies tydzien po ostatniej dawce, czasami w ciagu brania, ale rzadziej. Ja w tym cyklu za duzo slodyczy, pofolgowalam sobie, mam nadzieje ze nie wplynie to na owulacje...a niestety mozeCzarnula87 lubi tę wiadomość
-
anita wrote:jak myslicie jesli zastosowalabym ta soje od 2dc do 6dc to przyspieszy mi to owulke ?? bo ja chcialabym aby wystapila okolo 14dc a nie tak pozno jak zwykle po 20dc .W jakich dawkach stosowac ta soje? jeszcze nie kupilam jej bo zamierzam zastosowac na nastepny miesiac bo juz w tym jest za pozno bo dzis jest juz 7dc .
Anita musisz sama poprobowac, na mnie nie zadzialalo dobrze 2-6dc, ale ja modlilam sie o owulke a nie zeby ja przesunac. jak chcesz kochana, ale jesli masz owulki to wez od 2-6dc ale po jednej kapsulce tylko. tu masz linka
http://www.asa.eu/produkty/suplementy-diety/menoplant-soy-40