Kobietki z PCO
-
WIADOMOŚĆ
-
Pamiętam Cię Weronika z wątku zielar
Cieszę sę, że masz swoje czekanie wynagrodzone i ukochana córeczka jest u Twego boku
Ja dalej się bujam, biorę metkę już ok 22 dni, dziś mam @ i ruszam za parę dni z clo. Trochę sie obawiam tego leku....Może metka coś dopomoże albo wspomoże clostil, na to liczę.
Też jestem na diecie bez słodyczy, słodzenia kawy czy herbaty, bez ziemniaków i białego pieczywa.
Smile, ja stosowałam, miałam jeszcze większy wypad. Ale ja to ja, Tobie akurat może pomóc. Spróbuj stopniowo ją wmasowywyać. Ja polecam ampułki Joanna Rzepa, na jakiś czas ładnie mi pomogły, w sensie - ograniczyły lnienie.
Odradzam Jantar.
Jakiego szamponu używasz na co dzień? Może masz coś godnego polecenia, jestem po fryzjerze, po farbowaniu i piecze mnie skóra.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2015, 13:32
-
hej,
A mnie na pewno nie ominie wizyta w klinice, dziś 40 dzień cyklu i test negatywny... wiec w środę do przychodni w klinice ... oby dali skierowanie na odział na badania... liczyłam ze jak w tamtym roku cykle powrócą, po diecie... no cóż walka zapowiada się długa....PCOs, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, hiperinsulinemie.
Córka 2013- kauteryzacja jajników...
Syn 2018- inseminacja...
2020 - 3 ciąża wpadka 😂
-
weronika86 wrote:Dziewczyny ja sie staralam 5 lat, z samym ovu 3 lata...probowalam wszystkiego, kazdeg wso ziola, lapalam sie kazdej mozliwosci..dopiero po wdrozeniu zdrowego zywienia, jedzenie z zegrakiem na reku co 3 godziny i metforminie udalo mi sie! wejdzie na moje wykresy jak one wygladaly jak sie staralam...bez wspomagaczy to moglam miesiaczek nawet 2 lata nie miec. W przedostatnim cyklu metformine wzielam w polowie i troche namieszala mi z tempka...w udanym cyklu bralam ja od 1dc i sie udalo mam swoj skarb, ma juz 6 miesiecy nie poddawajcie sie!
Mam pytanko, jak długo stosowałaś dietę i brałaś metforminę?1 IUI 13.10.15 -
Marysia, raz już zaszłaś...zajdziesz i drugi:-)
Dietę dalej trzymaj, na pewno się przyda.
Może akurat jakiegoś wielkiego leczenia nie będzie, zrobią Ci badania i może jakiś hormon trzeba będzie wyrównać.
A ja jestem zawiedziona wizytą, moja ginnie nie dała recepty na clo jednak. Powiedziała, że lepiej nie, bo miewam swoje owulacje, fakt, ze póżniej i rzadziej, a gorzej z tymi plamieniami, za nie trzeba się zabrać. Że mam miec monit co tydzień, aż do wychwycenia jajka. No i najwazniejsze, teraz mąz będzie częściej w domu.
Ta lekarka akurat nie wie o Glucophage, bo to od 2 lekarki.
Mam dalej pić nofolic i wizyta za 14 dni.
Oby ten cykl był z owulacją, bo ile można czekać, w lutym będzie bity rok:(
-
Tak zaszłam raz w ciążę, ale też nie bylo łatwo. Po ok 1,5 roku starań z leczeniem , ostatecznie po laparo...gdzie teraz mi odmawiają lekarze tego zabiegu. Cykle bez owulacje nawet z clo... I udało się raz wyhodować pecherzyk... To nie brzmi tak optymistycznie..PCOs, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, hiperinsulinemie.
Córka 2013- kauteryzacja jajników...
Syn 2018- inseminacja...
2020 - 3 ciąża wpadka 😂
-
Ja podpisuje się pod postem Weroniki, dieta dużo daje ja w szczęsliwym cyklu naprawdę wzięłam się za siebie! Regularnie jadłam, zdrowo przede wszystkim, ciekawe posilki, kolorowe, sprawiały mi przyjemność wcześniej z jedzeniem było różnie, nie czuje głodu, więc i potrafiłam sobie wieczorem przypomnieć, ze tylko śniadanie jadłam.
Co do długich cykli.. W moim ostatnim owu była ok. 24dc.. Cykle biły rekordy po ponad 40 dni (chyba nie muszę tlumaczyć jakie to frustrujace mieć tak rzadko okres), więc dziewczyny wszystko się da! Trzeba tylko tochę o siebie zadbacAgnella lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, Serduszkowa Twoja historia napawa optymizmem . A powiedzcie mi moje drogie jak z Waszymi wynikami? Ja mam problem z niskim poziomem progesteronu i podwyższonymi androgenami... Miałyście może też z nimi problemy? Jak tak, to co dostałyście na obniżenie? Ja mam np androstendiol dwa razy ponad norme i testosteron prawie też ;/Cudzie trwaj...
-
Ja mam androgeny ok, nawet nie w górnej normie.
Czasami w pco wystarczą w górnej granicy, lekko podwyższone androgeny, a już jest histuryzm, wypadanie włosów, trądzik.
Są dziewczyny, które mają pco, a nie mają histuryzmu, mają gęste włosy.
Ja mam niski pgr, bo mam plamienia i po owulacji równo tydzień lub 8 di przychodzi @.
Na to tylko luteina albo duphaston 2-3 dni po owulacji przez minimum 10 - 12 dni.
Ja androgeny nadnerczowe mam w normie, testo też. A włosy lecą, biorę póki co jedynie metforminę ( glucohage 1000 xr), podobno dobrze działa na jajniki policystyczne, obniża androgeny)i piję Inofolic.
Teraz będę brała po owulacji duphaston, na niski pgr, aby zniwelować plamienia i pomóc w zagnieżdzeniu.
Najlepiej, abyś się udała do ginekologa-endykrynologa, bo jednak wyniki są zawyżone. A na to jest wiele leków, przy nadnerczowym pabi dexametason, masz swoje owulacje?
Jaką masz wagę? Bo też gra rolę masa ciałą, im więcej kilosków za dużo tym większy testosteron. Ja jak jestem szczupła to lepiej jajniki pracują.
Najlepiej dieta o niskim IG, trochę ruchu...
I głowa do góry!!!!
-
Agnella niestety po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnej przez szalejące hormony właśnie mi się przytyło - przy wzroście 168 cm waże 74kg, odkąd zaczęłam dojrzewać musiałam się odchudzać Teraz też póbuje, ale diety które kiedyś dawały efekty, teraz nie przynoszą żadnych - obawiam się, że to właśnie przez hormony Właśnie jeżeli chodzi o objawy, to mam gęste włosy, ale jednak trochę wypadają (tzn nie wydaje mi się żeby jakoś strasznie, po prostu mam długie i moje kilka wygląda jakby ich było nie wiadomo ile), największy problem mam z przetłuszczaniem się skóry twarzy i włosów...
Ja z kolei od jakichś dwóch miesięcy piję inofem. Biorę duphaston już 3 cykl. Lekarka do której do tej pory chodziłam stwierdziła, że ona nie jest endokrynologiem, więc muszę szukać pomocy u specjalisty.
A na wizyte zapisałam się do novum, bo mam już 30 lat, brak owulacji i szkoda mi czasu (bo nie chciałabym zakończyć swojej prokreacji na jednym dzidziusiu) i kasy wydawać na niesprawdzonych lekarzy, tylko chce zacząć działać konkretnie.Agnella lubi tę wiadomość
Cudzie trwaj...
-
Nie mam nadwagi, włosy aż za gęste, cera gładka a mimo to mam bardzo silne pcos, owulacji nie mam wcale inofolic nie pomógł a piję go już ponad rok, clo nie działało, gonadotropiny działają za bardzo... także jest wesoło mój lekarz twierdzi, że jestem nieprzewidywalna :> na początku roku próbowałam brać metformax ale z powodu bólów żołądka musiałam zrezygnować. Teraz na własną rękę chcę spróbować jeszcze raz od małych dawek. 2 dni wzięłam po ćwiartce jednej tabletki i po tak małej dawce przez ok 3 godziny boli mnie brzuch. Myślicie, że jest szansa że się kiedyś dojdę do 3 całych tabletek dziennie czy dać sobie spokój?
-
Andzia, też mam 30 lat, dla mnie też szkoda czasu i tego czekania na zbawienie...A moja lekarka daje jeden miesiąc bez clo. Już mi smutno bo pewnie nawiedzi mnie cykl bez owu, a tak się nastawiałam na ten cykl
Ilka, Ja mam też cerę gładką, wąsiku też nie mam, trądzik - nigdy nie miałam, włosy normalne, ale lecą, na pewno nie łysieję. Ale teraz jesień, zawsze wtedy ich więcej wypada.
Zauważyłam tylko, że na kolanach mam czasami jak tydzień się nie ogolę ciemniejsze włoski:(
Piję ten Inofolic, ale czuję, że to....placebo. Ale dalej jak głupia piję, bo mam nadzieję, że jednak dopomoże.
Przypomiałam sobie - kiedyś miałam refluks i też wtedy brałam Metforminę, tylko zwykłą, bez spowolnionego uwalniania. Ale miałam bóle brzucha, mdłości, włosy zaczeły bardziej się sypać. Polecam Glucophage 1000 xr, jest to lek o spowolnionym działaniu. Nie mam skutków ubocznych, może na początku jeden dzień bolała mnie glowa, ale podejrzewam, że to z niewyspania. Czasami jak za dużo kaw wypiję( potrafię 4 dziennie) z mlekiem to mam mdłości. Staram się do dwóch zejść.
Jaką Ty bierzesz, jak zwykłą Metforminę to tak będziesz miała. Idź do rodzinnęj lub do gina po glucophage 1000 XR. Także pewnie, ze jest szansa, że żołądek zaakecptuje ten lek, mnie się udało, a mam bardzo wrażliwy:-)
Z tym clo to w tym cyklu bardzo chciałam, ale z drugiej...czuję lekką ulge, że bez leków.
Co znam koleżankę, która ma pco i brała ten lek...Na ogól miała zero reakcji, a jak już wywołano owulację to się i tak nie udawało. I pozachodziły w ciążę albo na Metforminie albo na przypadkowej owulacji, kiedy się nie spodziewały.
Ja też raz byłam w ciąży, zaszłam bez leków, ale byłam w szoku.
Niestety maluch w 6 miesiącu ciąży umarł na chore serduszko. Także lekko nie jest, albo nie mogę zajść albo jak już zajdę to tak się skończyło. Dziś sobie wszystko przypomniałąm i wyłam.
-
Jestem po 2 cyklu stymulacji CLO, i nic dziś moja gin przebąkała coś że chyba nie obejdzie się bez laparoskopii zastnawiam się co to za zabieg, i że na co ona chce czekać? Skoro nic się nie dzieje po podwójnej dawki leków.. mam wrażenie, że naciąga mnie na kasę //
-
Agnella - strasznie mmie gdzieś głęboko dotyka Twoja historia i naprawdę mocno wierzę, że teraz się uda!
Spróbuj się skupic trochę na czymś innym w tym cyklu- poszalej trochę ja ten cykl też odpuściłam, ginekolog stwierdził, że takich rozmiarów to torbielka a nie pęcherzyk na usg, potem mój dał jeszcze nadzieje, bo kazał nie spisywać cyklu na straty, ale tak już nie było motywacji mimo wszystko i co? Efekt mam nadzieję rośnie zdrowo w brzuchu
Trzymam kciuki!daktylek lubi tę wiadomość
-
Jesteś rocznikiem 90tym? Niby tak jest, że jak nie ma reakcji to laparo.....Ale trzeba jeszcze jeden cykl na clo po 2 tabl, to dopiero dwa cykle, niektóre dziewczyny miały po 6 cykli. Albo lek zmienić na Letrozol ( Aromek). Albo na konsultacje do innego, poleconego gina, który zna się na niepłodności (ale nie do kliniki). Ja bym tak zrobiła, bo też bym laparo nie chiała i nie poszłabym. Chociaz pomogła wielu dziewczynom, też mam jakieś ale...
-
Agnella a czemu odradzasz klinike? Ja zapisalam sie do novum, do lekarki u ktorej moja siostra zaszla w ciaze. Starala sie ponad rok i dopiero w novum ja zdiagnozowali. I wlasnie ona twierdzi, ze gdyby dzisiaj sie starala i miala ta wiedze, co wtedy, to odrazu by poszla tam, gdzie znaja sie na rzeczy. Bo niestety, ale jak cos jest nie tak, to zwykly ginekolog nic nie poradzi. Ja jestem tego swietnym przykladem - uwazam, ze dotychczasowe 4 miesiace czasu jest stracone, nawet sama musialam sie o badania prosic, bo najpierw moj lekarz mial pomysl, zeby wspomoc cykl duphastonem (jedynie po zrobionym usg), a tu jak zrobilam badania sie okazalo, ze za bardzo nie wie co z tym zrobic...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 08:29
Cudzie trwaj...
-
Angella dzięki za info, skończę opakowanie metformaxu a później poproszę lekarza o Glucophage. Wczoraj było już lepiej, nie bolał żołądek. Dziś wezmę połowę tabletki powolutku przyzwyczaję organizm.
Agella jak raz Ci się udało to uda się i kolejny, przynajmniej miewasz owulki, ale i tak bardzo współczuję.
Na mnie clo nie działało, nawet 3 tabletki w dodatku nie mogłam wtedy go łączyć z metforminą. Gonadotropiny za to działają, miałam lekko przestymulowane jajniki. Teraz będę próbować zletrozolem Niestety na razie mam wymuszoną przerwę,dlatego zaczęłam na własną rękę kombinować z metforminą.
Mój lekarz twierdzi, że laparoskopia (myśle o nakłuwaniu jajników) to najgorsza opcja ponieważ obniża rezerwę jajnikową i jest ryzyko zrostów. Podobno już odchodzi się od tej metody.