Kobietki z PCO
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam sie po długiej przerwie;-)
Moja córcia ma juz 5 tygodni;-) Jest boska;-)
Zwracam sie do Was z dość intymnym zapytaniem. Otóż bardzo długo leczyłam sie na niepłodność i nigdy nie miałam owulacji, czy teraz po porodzie jest szansa ze moje cieżkie PCO poszło w pioruny? Czy jest szansa ze bede juz zdrowa i bede normalnie miesiaczkowac? Zastanawiam sie, poniewaz bardzo chciałabym rozpoczac współzyc i nie wiem czy powinnam sie jakos bardzo zabezpieczac skoro przez tyle lat nie zaszłam w ciąze tylko za pomoca agresywnej kuracji hormonalnej;-/ Nie chciałabym faszerwoac sie hormonami antykon bez potrzeby bo mam okropne efekty uboczne a prezerwatywa dla mnie jest taka sobie;-(
Może chaotyczny mój wpis, ale czy ktoras z Was po ciazy wyzdrowiała i miała juz prawidłowe wyniki i miesiaczki? Dziekuje za każda odpowiedź4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
hej, Izik, gratuluję ciąży i dziecka
ja nie mam takiego doświadczenia, ale moja przyjaciółka z PCO po synku "wpadła" właśnie naturalnie chyba jest różniestaramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Izik, gratuluję Twojego Skarbka i Cudu na świecie
Mój przypadek jest taki - pco się pogorszyło się po ciąży, ale to z racji tego, że miałam łyżeczkowanie dwa razy, miesiąc po miesiącu, i od razu antyki dostałam na pół roku...Właśnie po tym zaczęły się cyrki. Ale jak widzisz miałam trochę przebojów po drodze, a jak Twoje naturalne cykle, nic nie bierzesz z antyków to nie będzie źle, może nawet dużo lepiej niż przed zajściem
Bo wyzdrowieć się to raczej nie do końca jak już jest pco, mnie dalej miesiączki nieregularne. Ale każdy przypadek jest inny, oby była owulacja, nawet jak miesiączki nie są co 28 dni. -
Hej, dziewczyny, właśnie wracam od endo.
U mnie PCOS ma przyczynę insulinową. Najlepszym lekiem na to jest dieta o obniżonym IG i regularny wysiłek fizyczny, a w przypadku starania się o dziecko, podaje się leki, które stosują cukrzycy. Ja dostałam na początek Metformax. Ale owulacja jest, cykle mieszczą się w normach (26-35 dni ).staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Witam. Mam 25 lat. O pco wiem od 4 lat. 3 lata temu zaczęliśmy z moim Z statania przez 2 lata naturalne bez stresu. Cykle jak to przy pco różne nawet 60dniowe. Od września tego roku zaczęliśmy leczenie. Narazie jestem podczas 2 cyklu z CLO jutro jadę na betę zobaczymy czy się udało
04.2013 - Początek starań (5cs z clo )
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
Dołączam się do wątku. Również zmagam się z pco. Początkowo lekarz leczył clo i duphastonem ale jajniki słabo reagowały. Potem dołożył zastrzyki gonal. Wierzyłam, że ten cykl będzie udany. Ale jak przyszła @ załamałam się. Chcieliśmy zaprzestać starań bo wykończało nas to psychicznie. Ale lekarz jak zaproponował jeszcze badania hormonalne w szpitalu to się zgodziłam. Po badaniach zapisał metformax. Po miesiącu brania samego metformaxu kazał przyjechać na kontrolę. Jakie było moje zdziwienie jak mi w ten dzień powiedział że mam owulacje i że mam wracać do domu do męża Wtedy zmieniałam pracę lada dzień ale serduszkowaliśmy Ale tak się nie udało. Byliśmy na tyle już zmęczeni wizytami u lekarza, kontrolami że zaprzestaliśmy się starać z pomocą lekarza i leków. Choć obserwowałam u siebie owulacje po tym miesiącu metformaxu. Ale nigdy się nie udało. Chciałam sobie polepszyć i zaczęłam brać castagnus na własną rękę- no i się zaczęło. Okresu nie miałam ponad cztery miesiące. Zdecydowałam że udam się do innego lekarza. A on potwierdził pco i zapisał tabletki anty na pół roku. A z mężem jesteśmy przeciwnikami tych tabletek... Więc ich nie brałam. W styczniu tego roku poszłam do innego ginekologa ale z wypisami ze szpitala. Bez problemu przepisał metformax. Ale nie chcieliśmy znów tego samego przeżywać z kontrolami. Poprosiłam gina czy by wypisał mi zaświadczenie do lekarza rodzinnego aby ten mógł mi wypisywać recepty i się zgodził. Ale w tym cyklu coś się pokiełbasiło bo owu nie chce przyjść. Ale zawierzam to wszystko Bogu. Pozdrawiam wszystkie pcostaraczkiJesteśmy małżeństwem od 23 czerwca 2012r.
Od tego dnia staramy się o maleństwo...
18.04.2018 zaczęłam szczęśliwy cykl.
20.05.2018 pozytywny test
05.06.2018 widzieliśmy małe serduszko
14.01.2019 na świat przyszedł nasz synek Antoś -
Hej, jestem nowa z PCO, tabletki odstawiłam w sierpniu 2014, ale zabezpieczalismy sie jeszcze kilka miesiecy. Po odstawieniu, jak to przy PCO, zaczął się Meksyk. Cykle nawet 53 dni. W grudniu 14 pierwsza wizyta u gin, rozpoczecie staran. Niestety podejrzenie PCO czyli obraz USG plus hipoteza o braku owulacji. Reszta oprocz progesteronu w normie, od grudnia do czerwca obserwacja i spontaniczne starania. Nic z tego. Od lipca metformax, a od sierpnia Aromek, w trzecim cyklu tj, w październiku zaskoczylo. Ne krotko, bo w listopadzie samoistnie poszło...Po poronieniu cykl 41 dni w 26 dniu owulka. Teraz ponowna stymulacja. Prawdopodbnie bedzie, jest w trakcie albo juz była owu. Czekam na rozwoj wydarzeń... Wszystkim staraczkom zycze powodzenia w nowym roku:)
-
Cześć dziewczyny. Niestety i ja muszę do was dołączyć. Jestem w 5 cyklu po odstawieniu tabletek anty, w 4 cyklu brak owu, za to perły w jajnikach. Lekarz zlecił badania. Wyniki z 3 dnia cyklu. Chyba nie jest dobrze
FSH 5,42 IU/L (norma dla fazy pęcherzykowej 3,5-12,5)
LH 13,2 lU/l (norma dla fazy pęcherzykowej 2,4-12,6)
Prolaktyna 586,2 mU/l (norma do 498)
Testosteron 0,45 ng/ml (normy 0,06-0,082)
Androstendion 3,2 ng/ml (normy 0,3-3,5)
Czekam jeszcze do pon na wynik Estradiolu.
Trafiłam w końcu na lekarza, który chce mnie badać. Mówił tylko, że nawet jeżeli podejrzenie PCO sie potwierdzi w badaniach z krwi, to leczyc będzie mnie po 12 mies. bezowocnych starań... Jutro mam wizytę i chcę go poprosić, żebyśmy wcześniej zaczęli stymulację. Jestem po ciąży pozamacicznej w lipcu 2014, a teraz nagle wynaleziono u mnie PCO. Nie chcę czekać tak długo na jakikolwiek ruch naprzód. Lekarz mówi, że jestem za młoda (24 l. w tym roku), żeby od razu leczyć. Że kobiety z PCO też mają owu i zachodzą w ciążę, ale więcej jest tych, które starają się latami... przeczytałam cały wątek. Trzymam za was kciuki. Jeżeli możecie, to wypowiedzcie się na temat moich wyników.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 20:30
Gosposia -
Dziewczyny czy Metformax 850 i Siofor 850 to ten sam lek?pani w aptece nie miala Metformaxu i dala mi Siofor..ale czuje sie masakryczne,duzo gorzej niz po Metfo. Mowila ze to dokladnie to samo.PCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
3 lata starań
4x IUI nieudane
I IVF - beta <1
II IVF -
Obecnie 26 tydz ciąży -
nick nieaktualnyCześć! W tamtym tygodniu endokrynolog potwierdził u mnie PCOS. Dostałam tabletki Glucophage, wczoraj wzięłam jedną tabletkę i dopadły mnie 'skutki uboczne'. Niby powinny przejść po kilku dniach, ale jak tu chodzić do pracy?
Mam do Was pytanie odnośnie diety, bo mam zalecone schudnąć. Jaką dietę stosujecie? Same znalazłyście skuteczną dietę czy poszłyście do dietetyka? -
Adasiowa, dobry jest ten Gluco, myślę, że do tygodnia Twój organizm się przyzwyczai. A jaką masz formę metforminy- xr o spowolnionym uwalnianiu czy zwykłą?
Dieta to najlepiej bez słodzenia, słodkich napoi, słodyczy, ziemniaków i ryżu, w zamian kasza gryczana, brązowy ryż. Zamiast białego pieczywa żytnie, razowe. Idzie się przyzwyczaić do takiej diety.
-
Mam pytanie odnosnie xr. W sierpniu zaczynalam od zwyklego Glucophage, niestety czeste biegunki a teraz przeszlo, potem Siofor ok, a teraz mam gluco xr, bardzo dobrze toleruje. Czy tez zauwazacie roznice przy xr, czy przy PCOS ma znaczenie jaka bierzemy?
-
nick nieaktualnyTo i ja się przyłączam pcos mam od daaaaawna ale walczę z nim jakieś 1,5roku. Udało nam się zajść w ciążę w marcu 2014roku ale okazało się że to puste jajo płodowe. Kolejne stymulacje CLO na przemian z próbami naturalnymi i nic.. Na prawym jajniku miałam potworniaka którego hodowałam prawie rok a dopiero 2tygodnie temu został laparoskopowo usunięty.
-
Walczę z PCO od lat X.
Miesiączki nie dostałam w terminie, więc w 29dc zrobiłam test. Okazał się negatywny. Umówiłam się z lekarzem na 02.02. na laparoskopię. Miesiączki nadal nie było. Dostałam zwiększoną dawkę Luteiny na wywołanie. Po pięciu dniach brania Lutki i odczekaniu dwóch dni tak jak kazał lekarz miesiączki dalej nie było. Dziś rano postanowiłam zrobić test jeszcze raz. To mój 36dc i co się pokazało? Dwie piękne tłuste krechy. Serce miałam w gardle. Poleciałam obudzić męża. Widziałam radość w jego oczach. Pojechałam na betę i po godzinie miałam wynik 2622mIU/ml. Przyjechałam do pracy i zadzwoniłam do lekarza. Kazał mi przyjechać dziś na 19.30.
Proszę tylko Boga aby miał nas w opiece. Z PCO się wygrywa!!!!!!!!!!!!!Gosposia, Nefretete, Agnella, Asia_88 lubią tę wiadomość
-
Gosposia po pierwsze to powinien zbić Ci prolaktynę bo jest za wysoka! lh/fsh powyżej 2 = pco. Jak nie da Ci nic na prl to ja bym zmieniła lekarza bo to żadne tłumaczenie, że młoda ja też mam 24 l. i lekarz zapisał mi CLO ale nie zdążyłam wykupić bo na dongu się udało Zawsze możesz poczytać wątek zielarski na ovu i tam masz ziółka pomocne przy zbijaniu prolaktyny
-
Letty, a brałaś coś na zbicie prolaktyny? Będę rozmawiać z dr w przyszłym tygodniu jak pojadę na monit. Dostałam CLO na ten cykl i monitoring, więc działamy a co do prolaktyny, to dr mówi, że to niewielkie przekroczenie i według niego to kwestia złego sposobu wykonania badania. Powinno się przed nim leżeć przez co najmniej godzinę, żeby wynik był wiarygodny.Gosposia