Kobietki z PCO

Milika a ty jak tam??? BO cisza tu ostatnio nastala nic nie piszesz...

Tez nie moglam brac clo i od razu bralam gonal przez 8 cykli

Przez 8 cykli brałaś gonal i starania naturalne?

MalaHD dokladnie tak... raz sie udalo po 5 cyklu cykl przed planowana iui ale poronilam

A pamiętasz może jakie dawki miałaś?

Pierwszy cykl zaczynalam od 50 od 3dc w 8dc mialam monitoring i od razu zwiekszone na 75 i caly czas bylam na 75 w piatym cyklu sie udalo ale poronilam a po poronieniu mialam 2 cykle na 75 i jeden cykl na 75 pierwsze 5 dni a po monitoringu przeszlam na 100

Cześć Dziewczyny Podobnie jak Wy zmagam się z PCOS dlatego postanowiłam się przywitać z Wami.
Staramy się z mężem dość krótko bo dopiero kończymy 5 cykl, ale boję się, że to dopiero początek walki.. tym bardziej, że mój mąż nie ma idealnych wyników nasienia (morfologia w dolnej granicy normy). Mam nadzieję, że z Wami będzie mi łatwiej.

Cierpliwa odpowiedziałam ci na innym wątku, ale tutaj też wkleję ten wpis
" Podejrzewam, że gdybym unormowała wagę to jest duża szansa na poprawę stanu hormonalnego. Niestety nawet po gonalu żaden pęcherzyk nie urósł , w kolejnym cyklu miałam brać ponownie gonal, ale postanowiłam sobie przynajmniej do stycznie zrobić przerwę, bo ja już psychicznie nie daję rady . Gin powiedziała, że jeśli kolejny raz po gonalu nie będzie rezultatów to czeka mnie laparoskopia, w celu nakłuwania jajników. Jeśli tak ma się stać, to muszę z nią poczekać do późniejszej wiosny. W styczniu jadę z małym na kontrolę do kardiologa, on ma zadecydować czy zaklepiamy wadę serca operacyjnie czy jeszcze czekamy. Jeśli doszłoby do operacji, muszę w pełni skupić się na niej, dlatego najlepszym rozwiązaniem byłoby, aby laparoskopia została wykonana na spokojnie jak tylko wszystko wróci z synem do normy. Po tych wszystkich stymulacjach tak mi się cykle wydłużyły, że dziś jest 43 dc a ja nadal @ nie mam. Miałam plamienia w tym miesiącu, myślałam że jest szansa na owulację, zrobiłam wyniki hormonalne i niestety poziom progesteronu 0,41 nie pozostawia nadziei, owulacji jak zwykle nie było. Lh jest na poziomie 13,9, a FSH 5,8 i tutaj jest główna przyczyna cykli bezowulacyjnych. Myślałam, że jak gonal podniesie FSH, stosunek się wyrówna to i do owulacji dojdzie, ale niestety. A co u ciebie?? "
A powiedz mi jeszcze, czy u ciebie ta 75 działała??, bo ja zaczęłam od 50 przez 5 dni, potem kazała mi tą 50 brać jeszcze kolejne 5 dni, i na kolejnej wizycie miałam zwiększyć do 75 i brac kolejne 4 dni. A kolejny cykl mam zacząć od razu od 75.

Martynka - witaj Ja z PCOS 9 lat temu zaszłam w ciążę, więc i tobie się uda

MalaHD - i jak lametta na ciebie podziałała?? Przy PCOS najważniejsze aby stosunek między LH, a FSH był 1:1, wtedy można stwierdzić że PCOS nie ma, natomiast jeśli jest 2:1 tak jak w moim przypadku to niestety jajniki są policystyczne.

Dziewczyny czy każda z Was miała robione HSG przed braniem CLo
Ja mam zacząć brać Clo w następnym cyklu Dziś byłąm na USG NA lewym jajniku pęcherzyk 9mm a na prawym 13mm dopiero mam 10dc
Ale przy PCOS mogę po jakimś czasie się wchłonąć i w ogóle może nie dojść do owulki
Zmieniłam lekarza i w końcu coś zaczyna działać

Tak, ja miałam hsg zlecone przed stymulacja i mąż miał też dodatkowe badania. Moja dr stwierdziła że nie ma sensu marnować czasu i kasy na symulacje jeśli są jakieś dodatkowe przeszkody. Na szczęście te badania wyszły ok i następny cykl będzie już z clo.

Myślę, że większość jednak miała HSG przed stymulacją. Bez sensu faszerować się jeśli by miało się okazać, że jajowody niedrożne i nie szans na naturalną ciążę.

Mila ja jednak nie wziełam lametty. Zmieniłam klinikę i przygotowuję się do IVF Jestem teraz na HTZ i lutce w 2 fazie żeby obserwować czy urośnie endometrium i jak wyniki. W połowie stycznia mam zacząć stymulację ale progesteron w tym cyklu za wysoki i jak w przyszłym też taki będzie to trochę dupa. Chociaż ja się słao stymuluję i mam AMH 9,15 więc podejrzewam, że i tak mi nic nie pobiorą w pierwszym cyklu.
FSH do LH teraz mam takie samo - oba równe zero Mój organizm mnie zaskakuje

Dziewczyny, spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia, spełnienia marzeń, niech ten magiczny czas przyniesie to czego prageniecie, zaciązonym sprawnego i szybkiego rozwiązania
P.S Gosposia, jeszcze w dwupaczku? Nie pamietam, kiedy masz termin ?

LZuzia - ja nic nie miałam robione, jeśli kolejny cykl z gonalem nie przyniesie rezultatu to czeka mnie laparoskopia. Pęcherzyki bardzo ładne 4-5 dni i powinno dojść do owulacji ciesz się, bo mi w ogóle pęcherzyki nie rosną

Mala - ja mam progesteron na bardzo niskim poziomie, kiedy bym nie zrobiła to nie przekracza 0,40. Może to wina cykli bezowulacyjnych, chociaż patrząc na normy mojego laboratorium to nawet przy braku owulacji nie mieści się w normie.

Kochane wszystkiego co najlepsze, spokojnych Świąt Spędzonych w rodzinnym gronie, dużo radości i miłości. Niech ta wigilijna noc będzie spełnieniem marzeń, a co ważne tego najważniejszego

Ja mialam HSG dopiero w 4 cyklu stymulowanym bez efektow...

Dziś zrobiłam test POZYTYW, a 4 dni wczesniej był negatyw
Jestem przed stymulacją z CLO, miała być w następnym cyklu
Cieszę się choć wiem że różnie może być
Dziś mam 40dc, moje cykle trwają 35-40dni czasem dłużej
Niewiem kiedy do lekarza, kiedy będzie widać na USG?

Witam was kobitki PCOS

Mam pytanie odnośnie insulinoopornośći i z góry dziękuję za odpowiedź.

Nigdy nie miałam stwierdzonej IO, bo glukoza na czczo wszyła ok i na tym diagnostyka w tym kierunku się zakończyła. Pomimo tego z własnej inicjatywy zaczęłam stosować dietę niskoglikemiczną i powiem wam rewelacyjni na mnie działał. Schudłam bez wysiłku 5 kg, dobrze się czułam itp. W lipcu jak dowiedziałam się o ciąży (po stymulacji CLO) dieta poszła w odstawkę - apetyt się zwiększył a przez mdłości najlepiej wchodziły mi produkty wysoko-węglowodanowe. Serduszko przestało bić w 7 tygodniu. Teraz ponownie jestem w ciąży (6tc) i staram się trzymać nadal dietę o niskim indeksie. Ale jest z tym naprawdę ciężko. Moje pytanie: czy przy IO nieprzestrzeganie diety może się kończyć obumarciem ciąży?? Czy są tu dziewczyny które pomimo IO i nieprzestrzegania diety w ciąży oraz nie brania leków typu Metformina urodziły zdrowe dzieci? Wiem, że IO utrudnia zajście w ciążę, ale co jak się już jest w ciąży?

Nie wiem jak sobie poradzę z drugą stratą

Hej dziewczyny. U mnie tez stwierdzono PCOS prawego jajnka. Udało nam się zajść w ciąże niestety poroniłam samoistnie w 8 tc. Jestem po 4-ro dniowym pobycie w
Szpitalu i szeregu badań. Wyniki ogólnie dobre oprócz badan na glukoze na czczo
mam 96, a po glukozie (120min) spadla do 76. Więc jestem na tabletkach. Oprócz
tego jeszcze witaminki pregna plus i inofolic. Pani Doktor przepisała także clo na wywołanie owulacji. Niestety jak to z moim okresem bywa jeszcze go nie ma.
Byłam na badaniach progesteronu 07.02 wyszedł niski więc przez 5 dni brałam
duphaston 3*1 tabl. Teraz czekam na miesiączkę mam nadzieje, że się doczekam

FT4 16 norma < 11.5- 22.7>
TSH 1.79 norma <0.55- 4.78>
Insulina 10.4 norma < 3- 25>
AHM 7.50 ng/ml norma do mojego wieku <0.71 -7.59>

PRL 15,6 norma 2,8 - 29,2
Estradiol 29 norma 19,5- 144,2
FSH 6,8 norma 2,5- 10,2
I jak sądzicie o moich wynikach??

Gosposiu, co u Ciebie i maleństwa? Chyba nie masz czasu na necika
Sati, FSH ok, a masz zrobione LH?
TSH tez ok, byle wyższe nie było.
Nie wiem jak insulina, czy troszeczkę niższa nie powinna byc, ale to już Twój lekarz prawde Ci powie, bo się zna.
Długo się starszasz o maluszka?

A nie miałaś krzywej robionej ?
Bo sama insulina na czczo niewiele mówi, mogłaby być trochę niższa.

Pszczoła, trochę tych badań porobilas.

A MTHFR badalas ?