X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Kriobank Białystok
Odpowiedz

Kriobank Białystok

Oceń ten wątek:
  • Elili01 Nowa
    Postów: 4 2

    Wysłany: 18 maja, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LunaLasvegas wrote:
    Hej jestem tu nowa ! Jestem pacjentka dr. Agnieszki jestem po piątym nieudanym transferze i poważnie zastanawiam się nad zmianą kliniki. Czy macie doświadczenia z Artemidą ? Denerwuje mnie ciągle zamieszanie i wpadki w Kriobanku, nie czuje się zaopiekowania. A to zapomniała wypisać leków po transferze, a to zapomniała wypisać karty czasami mam wrażenie, że człowiek jest zdany na samego siebie. Piękne zarodki wszystko super a ciąży brak i brak żadnej diagnostyki. Może moja sytuacja nie jest najlepsza ale ta taśma powoli mnie wykańcza- ciągle jakieś niedociągnięcia.
    Cześć, osobiście nie mam porównania z Artemidą, ale mam znajomych, którzy byli bardzo niezadowoleni. Jak zmieniać w Białymstoku to chyba na Bociana, ale tam też nie licz na diagnostykę.
    My zrezygnowaliśmy z leczenia w Krio, daliśmy sobie chwilę przerwy, przed wizytą w Gamecie w Warszawie zaopiekowałam się trochę swoim zdrowiem, zrobiłam histeroskopię, bo miewałam problemy z endometrium i ... jestem w 12 tygodniu naturalnej ciąży :) W histeroskopii wyszły delikatne zrosty przy ujściu jajowodów + dostałam profilaktycznie antybiotyk, chociaż endometrium wyglądało ładnie. Stał się cud. 4 nieudane transfery w Kriobanku, litry wylanych łez, rezygnacja, zmęczenie i dopięty plan na kolejną procedurę. Póki co jestem przerażona i drżę o każdy dzień, ale głęboko w serduszku mam nadzieję na happy end :)

    Nie piszę żeby się chwalić, chcę bardziej wyrazić swoją opinię. Znam przypadki z Krio gdzie leczenie szybko zakończyło się ciążą. Ale niestety znam więcej przypadków, gdzie sukces był dopiero po n-tym transferze. I mam na myśli bliżej 10 niż 5...
    Kiedyś rozmawiałam z panią Kasią fizjoterapeutką i ona też opowiadała mi, że u nich to częste, takie wielkokrotne transfery...
    Dr Agnieszka potrafi podejść z głową do indywidualnych przypadków. Natomiast czasem potrafi też walnąć takiego "babola", że człowiek czuje się tylko jako kolejny numerek i maszynka do zarabiania pieniędzy. Ja właśnie przy ostatnim nieudanym transferze usłyszałam od niej, że w sumie to endometrium nie wygląda najlepiej i jak się nie uda to chyba trzeba rozważyć histeroskopię...na chwilę przed podaniem zarodka, a na wizytach przygotowujących wszystko było "piękne".
    I tak szczerze, to nie wiem dziewczyny co wam doradzić, bo chyba nigdzie nie jest idealnie. Wiem, że warto słuchać swojej intuicji i mówić lekarzom "sprawdzam". Nie słuchać ślepo, że wszystko jest piękne i na pewno zaraz będziesz w ciąży, bo gdyby tak było, to nie kończyłybyśmy na in vitro

    Dotipik, Ezola lubią tę wiadomość

  • Dotipik Ekspertka
    Postów: 227 76

    Wysłany: 18 maja, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elili01 wrote:
    Cześć, osobiście nie mam porównania z Artemidą, ale mam znajomych, którzy byli bardzo niezadowoleni. Jak zmieniać w Białymstoku to chyba na Bociana, ale tam też nie licz na diagnostykę.
    My zrezygnowaliśmy z leczenia w Krio, daliśmy sobie chwilę przerwy, przed wizytą w Gamecie w Warszawie zaopiekowałam się trochę swoim zdrowiem, zrobiłam histeroskopię, bo miewałam problemy z endometrium i ... jestem w 12 tygodniu naturalnej ciąży :) W histeroskopii wyszły delikatne zrosty przy ujściu jajowodów + dostałam profilaktycznie antybiotyk, chociaż endometrium wyglądało ładnie. Stał się cud. 4 nieudane transfery w Kriobanku, litry wylanych łez, rezygnacja, zmęczenie i dopięty plan na kolejną procedurę. Póki co jestem przerażona i drżę o każdy dzień, ale głęboko w serduszku mam nadzieję na happy end :)

    Nie piszę żeby się chwalić, chcę bardziej wyrazić swoją opinię. Znam przypadki z Krio gdzie leczenie szybko zakończyło się ciążą. Ale niestety znam więcej przypadków, gdzie sukces był dopiero po n-tym transferze. I mam na myśli bliżej 10 niż 5...
    Kiedyś rozmawiałam z panią Kasią fizjoterapeutką i ona też opowiadała mi, że u nich to częste, takie wielkokrotne transfery...
    Dr Agnieszka potrafi podejść z głową do indywidualnych przypadków. Natomiast czasem potrafi też walnąć takiego "babola", że człowiek czuje się tylko jako kolejny numerek i maszynka do zarabiania pieniędzy. Ja właśnie przy ostatnim nieudanym transferze usłyszałam od niej, że w sumie to endometrium nie wygląda najlepiej i jak się nie uda to chyba trzeba rozważyć histeroskopię...na chwilę przed podaniem zarodka, a na wizytach przygotowujących wszystko było "piękne".
    I tak szczerze, to nie wiem dziewczyny co wam doradzić, bo chyba nigdzie nie jest idealnie. Wiem, że warto słuchać swojej intuicji i mówić lekarzom "sprawdzam". Nie słuchać ślepo, że wszystko jest piękne i na pewno zaraz będziesz w ciąży, bo gdyby tak było, to nie kończyłybyśmy na in vitro
    Dzięki za te wpisy. Kilka osób polecało mi dr Agnieszkę (Ona im pomogła). Dla mnie to po prostu logistycznie niemożliwe do zrobienia-jeżdżenie do Białegostoku.
    Wychodzi znowu na to, że trzeba mieć szczęście i intuicję.

  • LunaLasvegas Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 19 maja, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elili01 wrote:
    Cześć, osobiście nie mam porównania z Artemidą, ale mam znajomych, którzy byli bardzo niezadowoleni. Jak zmieniać w Białymstoku to chyba na Bociana, ale tam też nie licz na diagnostykę.
    My zrezygnowaliśmy z leczenia w Krio, daliśmy sobie chwilę przerwy, przed wizytą w Gamecie w Warszawie zaopiekowałam się trochę swoim zdrowiem, zrobiłam histeroskopię, bo miewałam problemy z endometrium i ... jestem w 12 tygodniu naturalnej ciąży :) W histeroskopii wyszły delikatne zrosty przy ujściu jajowodów + dostałam profilaktycznie antybiotyk, chociaż endometrium wyglądało ładnie. Stał się cud. 4 nieudane transfery w Kriobanku, litry wylanych łez, rezygnacja, zmęczenie i dopięty plan na kolejną procedurę. Póki co jestem przerażona i drżę o każdy dzień, ale głęboko w serduszku mam nadzieję na happy end :)

    Nie piszę żeby się chwalić, chcę bardziej wyrazić swoją opinię. Znam przypadki z Krio gdzie leczenie szybko zakończyło się ciążą. Ale niestety znam więcej przypadków, gdzie sukces był dopiero po n-tym transferze. I mam na myśli bliżej 10 niż 5...
    Kiedyś rozmawiałam z panią Kasią fizjoterapeutką i ona też opowiadała mi, że u nich to częste, takie wielkokrotne transfery...
    Dr Agnieszka potrafi podejść z głową do indywidualnych przypadków. Natomiast czasem potrafi też walnąć takiego "babola", że człowiek czuje się tylko jako kolejny numerek i maszynka do zarabiania pieniędzy. Ja właśnie przy ostatnim nieudanym transferze usłyszałam od niej, że w sumie to endometrium nie wygląda najlepiej i jak się nie uda to chyba trzeba rozważyć histeroskopię...na chwilę przed podaniem zarodka, a na wizytach przygotowujących wszystko było "piękne".
    I tak szczerze, to nie wiem dziewczyny co wam doradzić, bo chyba nigdzie nie jest idealnie. Wiem, że warto słuchać swojej intuicji i mówić lekarzom "sprawdzam". Nie słuchać ślepo, że wszystko jest piękne i na pewno zaraz będziesz w ciąży, bo gdyby tak było, to nie kończyłybyśmy na in vitro

  • Mirra6 Debiutantka
    Postów: 10 1

    Wysłany: 2 czerwca, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, czy może któraś z was moje drogie panie ma do odsprzedania Agolutin?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca, 13:49

  • Susana89 Znajoma
    Postów: 30 10

    Wysłany: 5 czerwca, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hdfs wrote:
    A ja uważam, że każda jest inna i to że nie udało się wam u dr. Agi to nie znaczy, że komuś się nie uda ja jestem tą szczęśliwa i 2 transfer udany oraz wszystkie znajome, które są u niej także Mają udane transfery, a starlay się o dzieci nawet 10 lat. Myślę, że każda z nas powinna mieć swój rozum i reagować w danym momencie. Nie jest tak ciężko dostać się do dr. Agi. Ja by tylko się do niej dostać umawiałam się nawet przed okresem dzień dwa bo nie mogłam się wstrzelić w okres jak był termin i dokładnie dostawałam rozpiskę co i jak mam robić od 1 dc a potem na usg się wstawić do 3dc naprawdę jak się chce to się da do niej dostać i wtedy już schemat leci. Co do embriologow też uważam, że nie każda ma takie same komórki czy nasienie mężczyzny i to dużo od tego też zalezy. Znajoma miała 1 zarodek, ja miałam 6. To jest tylko moje zdanie i spojrzenie na sytuację z boku na luźno.
    Ja dokładnie myślę tak samo.. u mnie pierwszy transfer u dr Agi, udany, mam cudownego 4 miesięcznego synka :)

  • Wiewiórki Przyjaciółka
    Postów: 88 111

    Wysłany: 9 czerwca, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,
    Sorki, że tak poza tematem w ogóle ale mam zgryz.
    Czy prolutex po transferze powinien być refundowany czy trzeba płacić 100%? Dostaliśmy receptę na pełną odpłatność, przy zaleceniach wychodzi 2 paczki na tydzień a to jest prawie 500zł. Ciężko sobie wyobrazić takie kwoty przy założeniu brania progesteronu przez kilkanaście tygodni. Do tej pory mieliśmy Agolutin z Czech co było dużo tańsze.

    Ona 30
    Endometrioza III / IV st. ; niskie AMH ; prawy jajnik szczątkowy

    On 31
    Morfologia 4%

    09.2019 Początek starań
    02.2020 Początek leczenia i diagnostyki
    06.2020 1 IUI
    09.2020 Laparoskopia - usunięcie ognisk endometriozy
    11.2020 2 IUI
    02.2021 początek procedury IN VITRO
    03.2021 COVID....
    01.04.2021 Transfer
    09.04.2021 Beta 0
    24.04 Punkcja na cyklu naturalnym z letrozolem (pobrano 2 kumulusy - przestały się rozwijać w 4 dobie)
    29.04 Transfer drugiego mrozaczka
    07.05 Beta 0.17
    11.2021 Badania immunologii dr Paśnik
  • Hdfs Autorytet
    Postów: 343 328

    Wysłany: 9 czerwca, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiewiórki wrote:
    Hej dziewczyny,
    Sorki, że tak poza tematem w ogóle ale mam zgryz.
    Czy prolutex po transferze powinien być refundowany czy trzeba płacić 100%? Dostaliśmy receptę na pełną odpłatność, przy zaleceniach wychodzi 2 paczki na tydzień a to jest prawie 500zł. Ciężko sobie wyobrazić takie kwoty przy założeniu brania progesteronu przez kilkanaście tygodni. Do tej pory mieliśmy Agolutin z Czech co było dużo tańsze.

    Tak 100% płatne, ja placilam tyle samo i w grudniu i w marcu, agolutin prawie tyle samo mi wychodził bo miałam zwiększoną dawkę opakowanie na 3,5 dnia. A dlaczego nie zapytałaś o agolutin w takim razie? Prawdopodobnie jest deficyt w klinice agolutinu a prolutex wrocil do aptek, choć w Białymstoku nie było pustek.

    👸🏻97🤴🏻89
    2019 11tc🕊 2020 bc IUI 2023 ❌️
    11.2024 stymulacja
    9.12 punkcja❄️❄️❄️❄️❄️
    14.12 transfer +eb ✖️
    26.03 transfer mrożony cykl naturalny+eb, agolutin, acard, utorgestan 2x200
    4dpt II kreska- cień
    6dpt beta 22,
    7dpt beta 23,5.
    8dpt beta 31.18
    10 dpt beta 54,43
    12 dpt beta 134,
    14 dpt beta 354
    16dpt 847
    20 dpt usg GS 0,76cm pęcherzyk
    21 dpt beta 5106
    23 dpt pęcherzyk żółtkowy
    29 dpt 25506 beta
    30 dpt serduszko ❤️ crl 1.1cm GS 2.47 cm
    8+6tc crl 2.08 cm ❤️ 176
    9+6 tc crl 3,17cm ❤️ 179
    11+0 tc crl 4,30 cm ❤️ 170
    Panorama 9+6 tc zdrowy 🩵
    preg.png
  • Wiewiórki Przyjaciółka
    Postów: 88 111

    Wysłany: 10 czerwca, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesteśmy z drugiego końca Polski i dostaliśmy tylko kod recepty na Prolutex. Przy okazji wizyty w klinice dr Agnieszka wypisywała nam papierowe na Agolutin i znajoma nam kupowała w Czechach. Teraz nie mamy jak dostać papierowej bo raz że raczej nie wyślą nam z kliniki a dwa to coś pani dr mówiła że jej się już kończą papierowe. E-recepty transgranicznej nie można chyba wystawić bo w Polsce nie ma takiego leki jak Agolutin.
    A do którego tygodnia masz zalecony progesteron (prolutex/Agolutin)?

    Ona 30
    Endometrioza III / IV st. ; niskie AMH ; prawy jajnik szczątkowy

    On 31
    Morfologia 4%

    09.2019 Początek starań
    02.2020 Początek leczenia i diagnostyki
    06.2020 1 IUI
    09.2020 Laparoskopia - usunięcie ognisk endometriozy
    11.2020 2 IUI
    02.2021 początek procedury IN VITRO
    03.2021 COVID....
    01.04.2021 Transfer
    09.04.2021 Beta 0
    24.04 Punkcja na cyklu naturalnym z letrozolem (pobrano 2 kumulusy - przestały się rozwijać w 4 dobie)
    29.04 Transfer drugiego mrozaczka
    07.05 Beta 0.17
    11.2021 Badania immunologii dr Paśnik
‹‹ 682 683 684 685 686
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ