Kto stara sie o pierwsze dziecko i jeszcze nie ma?
-
WIADOMOŚĆ
-
Bunkierka wrote:Robią nacisk, bo chcą to opanować. A niestety ludzie bez wiedzy sieją zamęt, wprowadzają w błąd, wymyślają historię, aby wzbudzić strach. Obecnie brakuje miejsc w szpitalach. I najgorzej przechodzą osoby niezaszczepione. Myślę, że lepiej się zaszczepić, niż żałować, że się tego nie zrobiło, bo może być zapóźno. Trzeba się cieszyć, że technika, wiedza, wszystko tak się rozwinęło, że można jakoś się uchronić. I zaufać ludziom, którzy pół życia spędzili na nauce, doświadczeniach w tym kierunku. Zrobisz jak uważasz, ale musisz być świadoma, że złapać możesz wszędzie, a w ciąży przechodzić covida możesz różnie. Znam przypadek kobiety w ciąży, która zmarła, a dziecko przeżyło i zostało same z ojcem i dziadkami. Powikłania możesz mieć biorąc aspirynę. Organizmy są różne i różnie reagują. Zaskakuję mnie, że nikt nie kwestionuje szczepień na inne choroby. Na choroby które chronią życie i którymi my byliśmy szczepieni np. na różyczkę, odrę, żółtaczkę.
W wolnej chwili poświęć czas, wyjdź poza schemat i poczytaj strony naukowe na ten temat, bądź jak masz wątpliwości pogadaj z lekarzem. Zrobisz jak uważasz. I mam nadzieję, że nie odbierasz moich słów negatywnie. Co do wpisów dziewczyn, że po szczepieniu ich płodność zmalała. Skąd możesz mieć pewność kim One są? Jaką mają historie?
Jakie miały wyniki przed? Skąd możesz być pewna, że to nie są antyszczepieniowcy, którzy sieją zamęt, strach, aby kobiety się nie szczepiły? Czemu o tym piszę? Bo były przypadki, że zapisywali się na szczepienie, blokowali miejsca ludziom zdecydowanym i się nie pojawiali. Chcieli, aby szczepionki się zmarnowały. Także decyzja należy do Ciebie.
Ja ciągle słyszę o osobach które zachorowały na COVID będąc zaszczepione, w tym jedna pod respiratorem. Od własnego lekarza (który nie jest przeciwnikiem) i od fachowca (to był jego klient), który sam powiedział, że musi się właśnie zapisać na trzecią dawkę więc na pewno żadnym antyszczepem nie jest.Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Anulka.f wrote:U mnie sa wszyscy zaszczepieni i mnie naciskaja a ja jakos nie mam ochoty, nie lubie tez chodzic po lekarzach To co robia taki nacisk na ludzi by sie szczepili wydaje mi sie nie do konca zgodne z prawem bo przeciez do leczenia czy szczepien nie mozna zmuszac. A to co sie dzieje to jest jak zmuszanie choc s jeszcze testy. Nie jest tez tak ze wymyslili ta szczepionke w desperacji by cos robic? Nie mowie ze tak jest i ze nie masz racji by sie szczepic ale tak sie zastanawiam. Juz mi niedobrze od tego covida, nie mozna normalnie funkcjonowac.
Zgadzam się z Tobą i nie jestem "antyszczepem", ale ta histeria i naciski mnie przerażają.
Ja mam tyle problemów z uładzeniem mojej immunnologii że nie mam zamiaru jeszcze fundować sobie szczepienia, a i lekarz w mojej sytuacji odradza (zaszczepię się jak skończę walkę i odpuszczę leczenie, dla świętego spokoju i by brać udział w pewnych wydarzeniach w knajpie gdzie jest wymagany paszport covidowy).Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Anulka.f wrote:Nie odbieram Twoich slow negatywnie, dzieki ze mnie uspokajasz. I dobrze uslyszec opinie.Bo jak przeczytalam ze komus spadlo amh a nawet zanikla owulacja po szczepieniu to nie ukrywam ze mnie to przestraszylo. Ja mam teraz jakies zburzenia cykli, byly jak w zegarku i bez szczepienia takie rzeczy. I tak mysle jak szczepionka moze oddzialywac na jajniki, nie jest podobna do tej na grype? A przeciez taka na grype nie ma zwiazku z jajnikami.A tak z ciekawosci spytam czytalas ten watek o problemach po szczepieniu?
Nawiązałam do grypy, abyś wiedziała, że takie coś też jest i dlaczego są ponowne szczepienia (to był przykład). Nie czytałam tego wątku, bo szczerze mówiąc, mało mnie on interesuję, szczególnie, że jestem zaszczepiona, owulację mam normalnie i nic w tej kwestii się nie zmieniło. To, że zdarzają Ci się cykle bezowulacyjne-czasem tym się nie martw bo to normalne, chyba, że jest to dużo częstsze-to kontakt z lekarzem. Czasem tak się zdarza i organizm odpoczywa cykl. Zdarza się nawet, że owulacja może być 2-3 razy z tego samego jajnika. To też jest normalne. Mi ginekolog sam zalecił, aby się zaszczepić, koleżanka szczepiła się w ciąży i jej dziecko jest zdrowe. Szczepionka działa na cały organizm. Ale czy sprawia, że nagle jajniki źle zaczynają pracować, raczej wątpię bo w takim wypadku byłoby o tym już bardzo głośno. Musisz brać informację czytane na różnych forach z przymrużeniem oka i poszukać fachowej wiedzy lub porozmawiać z lekarzem. Bo nie wszystko co jest tu napisane może być prawdą. Bo nigdy nie wiesz kto jest po drugiej stronie. Np. podchodząc do in vitro nie kwestionujesz umiejętności, wiedzy embriologa, który zajmuję się całą tą najważniejszą częścią procedury. Także decyzja oczywiście zostawiam Tobie:) Ale patrząc na liczbę zachorowań, nie zwlekałabym zbyt długo.Salome lubi tę wiadomość
-
Krakowska wrote:Zgadzam się z Tobą i nie jestem "antyszczepem", ale ta histeria i naciski mnie przerażają.
Ja mam tyle problemów z uładzeniem mojej immunnologii że nie mam zamiaru jeszcze fundować sobie szczepienia, a i lekarz w mojej sytuacji odradza (zaszczepię się jak skończę walkę i odpuszczę leczenie, dla świętego spokoju i by brać udział w pewnych wydarzeniach w knajpie gdzie jest wymagany paszport covidowy).
Jeżeli masz przeciwskazania do szczepienia to ok. Mam znajomych, którzy bardzo chcieli się zaszczepić, ale ze względów właśnie problemów immunologicznych lekarz im tego odradził.
Jeżeli chodzi o antyszczepieniowców, nie mówiłam tu o nikim konkretnym. Każdy ma swój rozum i podejmuję sam decyzję. Oczywiście, że zdarzają się sytuację, że osoby zaszczepione mogą się zarazić i źle to przechodzić. Bo każdy organizm jest inny i nie każdy organizm mimo szczepienia wytworzy odpowiednio mocne przeciwciała. Moja koleżanka przeszła covida, powikłań trochę po nim miała. Ale jak zrobiła sobie przeciwciała, aby sprawdzić czy nabyła odporności po przechorowaniu to praktycznie ich nie miała.
Także dużo zależy od organizmu i wszystkich do jednego worka wrzucać nie można. -
Krakowska wrote:Zgadzam się z Tobą i nie jestem "antyszczepem", ale ta histeria i naciski mnie przerażają.
Ja mam tyle problemów z uładzeniem mojej immunnologii że nie mam zamiaru jeszcze fundować sobie szczepienia, a i lekarz w mojej sytuacji odradza (zaszczepię się jak skończę walkę i odpuszczę leczenie, dla świętego spokoju i by brać udział w pewnych wydarzeniach w knajpie gdzie jest wymagany paszport covidowy).Krakowska lubi tę wiadomość
Ania
Dwie nieudane inseminacje -
Anulka.f wrote:Tak jakby ten swiat zwariowal Podobno w USA oferowali piwo w zamian za zaszczepienie sie Jakas panika z tymi szczepieniami. Co sie dzieje z tym swiatem, boje sie przechodzic kolo ludzi, juz nie mowiac o podrozach bo jak pomysle o tych utrudnieniach to mi sie odechciewa. Do restauracji, knajp nie chodze.To co bylo normlnoscia wydaje sie teraz zagrozeniem.
Ja tam się nie boję bo mam silną odporność i ta silna odporność jest u mnie właśnie problemem z zajściem. Normalnie chodzę wszędzie, nie unikam skupisk, w pracy też mieliśmy Coronę, a nic nie złapałam.
Irytuje mnie hejt na nieszczepionych, naciski, wyśmiewanie nawet kobiet w ciąży, że się nie chcą szczepić. Jedna osoba umrze, a od razu, że nie szczepiona. Ciekawe czy o tym Panu pod respiratorem gdyby zmarł (nie życzę, ale to osoba w starszym wieku) też by było w mediach: "zmarł a był zaszczepiony".
U nas szczepią w aptekach, stoisz po lek, a obok lekarz przeprowadza wywiad z pacjentem i wszystko słyszyszMatleena89 lubi tę wiadomość
Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Czesc! Jestem w Waszej konwersacji nowa.
Mam wazne pytanie, czy ktoras z Was zazywala Inozytol?
Czytalam ze jest to bardzo wazny skladnik szczegolnie dla kobiet po 35 roku zycia ktore staraja sie o dzidziusia.
Procz tego wspomaga rowniez plodnosc mezczyzn.
Wiecie cos na ten temat i macie jakies doswiadczenia w tym wzgledzie?Krakowska, zbik, Malina330, MajkaK lubią tę wiadomość
-
Asika wrote:Czesc! Jestem w Waszej konwersacji nowa.
Mam wazne pytanie, czy ktoras z Was zazywala Inozytol?
Czytalam ze jest to bardzo wazny skladnik szczegolnie dla kobiet po 35 roku zycia ktore staraja sie o dzidziusia.
Procz tego wspomaga rowniez plodnosc mezczyzn.
Wiecie cos na ten temat i macie jakies doswiadczenia w tym wzgledzie?
Wiem, że polecany też jest przy insulinooporności, wiele osób poleca. Dla mnie cena dość zaporowa.
Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Bunkierka wrote:Jak kwas wyszedł Ci wysoki, to badałas homocysteine? Robiłaś badania w kierunku trombofillie?
Nie pamiętam ile bo dosyć dawno robiłam to badanie ale tylko kwas foliowy, i nie mogę znaleźć tego wyniku, ale wiem ze był ponad normę nie robiłam badań w kierunku trombofilii. Nic z tym nie robiłam bo kiedyś myślałam że to nic takiego w sumie -
Kataleya wrote:Nie pamiętam ile bo dosyć dawno robiłam to badanie ale tylko kwas foliowy, i nie mogę znaleźć tego wyniku, ale wiem ze był ponad normę nie robiłam badań w kierunku trombofilii. Nic z tym nie robiłam bo kiedyś myślałam że to nic takiego w sumie
Cześć tu mogę Ci doradzić bo niedawno miałam tak samo. Za wysoki kwas foliowy to trochę lampka ostrzegawcza, może wskazywać że masz mutacje MTHFR czyli że nie wchłaniasz zwykłej formy kwasu foliowego, musisz wtedy przyjmowac formę metylowana. Warto też sprawdzić poziom homocysteiny bo może być za wysoki. Przy staraniach o ciaze powinien być na poziomie ok 6-7. Mi na innym wątku dziewczyna doradziła zeby zbadać pakiet z trombofili wlansie na mutacje, najtaniej wychodzi z testdna.pl tam badają Ci 6 różnych mutacji w trombofili. Jeśli Ci wyjdzie mutacja MTHFR to musisz przyjmowac kwas foliowy, Wit b12 i b6 w formie metylowanej. A jeśli wyjdzie np mutacja PAI1 może to też być przyczyną niepowodzeń bo odpowiada ona za zagnieżdżenie się zarodka. To badanie dna nie jest tanie coś koło 380zl ale myślę że warto to sprawdzić.👱♀️AMH 1,46 (07.2021), FSH 16,5
cykle: 25-27 dni, owulacje
kariotyp ✅
Frax ✅
przeciwciała przeciwjajnikowe ✅
Homocysteina: 6,84 ✅
mutacje: MTHFR_C677/PAI-1 4G hetero
👱
kariotyp ✅
MSOME ❌ I- 0%, II- 4%
SCD✅
FSH ⬇
testosteron✅ -
Asika wrote:Czesc! Jestem w Waszej konwersacji nowa.
Mam wazne pytanie, czy ktoras z Was zazywala Inozytol?
Czytalam ze jest to bardzo wazny skladnik szczegolnie dla kobiet po 35 roku zycia ktore staraja sie o dzidziusia.
Procz tego wspomaga rowniez plodnosc mezczyzn.
Wiecie cos na ten temat i macie jakies doswiadczenia w tym wzgledzie?
Co do płodności mężczyzn to różne są opinie, ja już mojego męża tyloma rzeczami szprycuje że już mu nie będę dokładaćMalina330 lubi tę wiadomość
👱♀️AMH 1,46 (07.2021), FSH 16,5
cykle: 25-27 dni, owulacje
kariotyp ✅
Frax ✅
przeciwciała przeciwjajnikowe ✅
Homocysteina: 6,84 ✅
mutacje: MTHFR_C677/PAI-1 4G hetero
👱
kariotyp ✅
MSOME ❌ I- 0%, II- 4%
SCD✅
FSH ⬇
testosteron✅ -
Ja ostatnio kupiłam b komplex z inozytolem firmy aliness. Nie wiem jak ze skutecznością bo w cyklu w którym go zaczęłam zażywać byłam chora i owulacji nie było albo wie przesunęła o ponad tydzień (czekam na @). Podobno pomaga na owulacje. Jest tez w innych suplementach, warto popytać w aptece albo poszukać w necie.
Ci do braku owulacji przez szczepienie to zgadzam się z wami: owulacja może nie nastąpić z przeróżnych względów. Szczepienie może ale nie musi na nią wpłynąć, tak jak każda zarwana nocka, infekcja czy po prostu pech.👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
Ja sie szczepilam już 3 dawkami i mi się żadna owulacja nie przesunela za żadnym razem, okres ani o dzień się nie spóźnił. Mało tego zaszczepilam się teraz w trakcie 6tej procedury i dziewczyny mowily żeby tego nie robić bo będzie klapa... Nie ma klapy, pecherzyki ładnie rosną, jest ich najwięcej jak dotąd. Bo wiem że to czy procedura będzie ok zależy od stymulacji i embriologow a nie od szczepionek. Ja mam rozjechana immunologie, do tego fatalna odporność, covida przeszłam lekko ale miałam po nim poważne powikłania płucne, nie życzę nikomu. A mam 32 lata. Ale każdy robi jak uważa.
Bunkierka, Salome, Malina330 lubią tę wiadomość
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Esperanza05 wrote:Cześć tu mogę Ci doradzić bo niedawno miałam tak samo. Za wysoki kwas foliowy to trochę lampka ostrzegawcza, może wskazywać że masz mutacje MTHFR czyli że nie wchłaniasz zwykłej formy kwasu foliowego, musisz wtedy przyjmowac formę metylowana. Warto też sprawdzić poziom homocysteiny bo może być za wysoki. Przy staraniach o ciaze powinien być na poziomie ok 6-7. Mi na innym wątku dziewczyna doradziła zeby zbadać pakiet z trombofili wlansie na mutacje, najtaniej wychodzi z testdna.pl tam badają Ci 6 różnych mutacji w trombofili. Jeśli Ci wyjdzie mutacja MTHFR to musisz przyjmowac kwas foliowy, Wit b12 i b6 w formie metylowanej. A jeśli wyjdzie np mutacja PAI1 może to też być przyczyną niepowodzeń bo odpowiada ona za zagnieżdżenie się zarodka. To badanie dna nie jest tanie coś koło 380zl ale myślę że warto to sprawdzić.
Dzięki za radę🙂, kurde nie myślałam że tu może być jakis problem bo wcześniej żaden lekarz na to uwagi nie zwrócił więc myślałam że to nic takiego, pozatym sama wyszperałam w necie jakieś informacje o tym i zaczęłam brać kwas foliowy metylowany. Zrobię sobie ten pakiet badań bo coś czuję że gdzieś tu leży jakiś problem. A powiedz mi jeśli okaże się że wyjdzie mutacja MTHFR to wtedy wystarczy brać te suplementy cały czas i to wystarczy? A co z mutacja PAI1 gdy będzie też coś nie tak? Co z tym zrobić? Jak nie sprawdzę to się nie dowiem bo mnie juz tak męczy to, ciągle myślę co mogę jeszcze zrobić... Obiecałam sobie ze odpuszczę już, ale to jest silniejsze. -
czekamynadzidzie wrote:Ja sie szczepilam już 3 dawkami i mi się żadna owulacja nie przesunela za żadnym razem, okres ani o dzień się nie spóźnił. Mało tego zaszczepilam się teraz w trakcie 6tej procedury i dziewczyny mowily żeby tego nie robić bo będzie klapa... Nie ma klapy, pecherzyki ładnie rosną, jest ich najwięcej jak dotąd. Bo wiem że to czy procedura będzie ok zależy od stymulacji i embriologow a nie od szczepionek. Ja mam rozjechana immunologie, do tego fatalna odporność, covida przeszłam lekko ale miałam po nim poważne powikłania płucne, nie życzę nikomu. A mam 32 lata. Ale każdy robi jak uważa.
-
Witajcie!
My z mężem podchodzimy do 1 iui w grudniu. Problem to obniżone parametry nasienia (ilość w całości 108*10^6, ruchliwość a+b 27%,morfologia 1%) a po suplementacji Jeszcze gorzej bo morfologia spadła na 0 a ruchliwość 13%,ilosc bez zmian). Dalej bierze witaminy i zobaczymy. Lekarz powiedział że te wyniki nie są tragiczne i są realne szanse przy inseminacji. Poczytałam ten wątek ale niedokladnie😛 spotkałyście się aby przy tak niskich parametrach komuś się udało? -
Kataleya wrote:Dzięki za radę🙂, kurde nie myślałam że tu może być jakis problem bo wcześniej żaden lekarz na to uwagi nie zwrócił więc myślałam że to nic takiego, pozatym sama wyszperałam w necie jakieś informacje o tym i zaczęłam brać kwas foliowy metylowany. Zrobię sobie ten pakiet badań bo coś czuję że gdzieś tu leży jakiś problem. A powiedz mi jeśli okaże się że wyjdzie mutacja MTHFR to wtedy wystarczy brać te suplementy cały czas i to wystarczy? A co z mutacja PAI1 gdy będzie też coś nie tak? Co z tym zrobić? Jak nie sprawdzę to się nie dowiem bo mnie juz tak męczy to, ciągle myślę co mogę jeszcze zrobić... Obiecałam sobie ze odpuszczę już, ale to jest silniejsze.
W zależności jakie Ci wyjdą mutacje ale najlepiej udać się z wynikami do hematologa. Co do MThFR tak do końca życia metylowany kwas foliowy I Wit b12. Warto też co jakiś czas kontrolować poziom homocysteiny z krwi. Jeśli PAI-1 to są różne podejścia w zależności od lekarza. Niektórzy nic nie daja niektórzy acard a niektórzy heparynę. Ja się przygotowuje do IVF I lekarz mi powiedział że od transferu wprowadzi mi heparynę.
Warto zrobić te badania bo dużo wnoszą nawet pomijając starania o ciaze to ogólnie do naszego zdrowia bo jak się ma te mutacje to jest zwiększone ryzyko zakrzepicy.👱♀️AMH 1,46 (07.2021), FSH 16,5
cykle: 25-27 dni, owulacje
kariotyp ✅
Frax ✅
przeciwciała przeciwjajnikowe ✅
Homocysteina: 6,84 ✅
mutacje: MTHFR_C677/PAI-1 4G hetero
👱
kariotyp ✅
MSOME ❌ I- 0%, II- 4%
SCD✅
FSH ⬇
testosteron✅ -
czekamynadzidzie wrote:Ja sie szczepilam już 3 dawkami i mi się żadna owulacja nie przesunela za żadnym razem, okres ani o dzień się nie spóźnił. Mało tego zaszczepilam się teraz w trakcie 6tej procedury i dziewczyny mowily żeby tego nie robić bo będzie klapa... Nie ma klapy, pecherzyki ładnie rosną, jest ich najwięcej jak dotąd. Bo wiem że to czy procedura będzie ok zależy od stymulacji i embriologow a nie od szczepionek. Ja mam rozjechana immunologie, do tego fatalna odporność, covida przeszłam lekko ale miałam po nim poważne powikłania płucne, nie życzę nikomu. A mam 32 lata. Ale każdy robi jak uważa.
Każdy organizm jest inny i zareaguje inaczej. Nie ma reguły. Każdy też ma inną odporność. Ja się nie szczepiłam, ale też od początku pandemii nie chorowałam, mimo, że nie siedzę zamknięta w domu. Nie zaraziłam się nawet od męża, gdy on chorował. Podsumowując - każdy musi tutaj podjąć decyzję samodzielnie.Krakowska lubi tę wiadomość
-
Anulka.f wrote:Matleena co u Ciebie?
Anulka, dziękuję, że pytasz Ja jestem po wizycie u gin. Leki, które miałam podane podczas lipcowej laparoskopii zaburzyły mi cykle i całkowicie zablokowały owu. Dopiero teraz z listopadzie wszystko wróciło do normy i była naturalna owu Za tydzień będę testować czy się udało.Anulka.f lubi tę wiadomość