Kto stara sie o pierwsze dziecko i jeszcze nie ma?
-
WIADOMOŚĆ
-
@wojaniela dziękuję, znacznie raźniej gdy się czuje, że ktoś przechodzi przez to samo...
@paprotka17 w takim razie miałam słuszne wrażenie, że gin nie proponowałby ivf gdyby faktycznie inne, mniej inwazyjne opcje miały szanse powodzenia. no ale podejdziemy do iui w styczniu choć ten jeden raz.. Póki co Mąż jest chyba przerażony i nie chce dopuszczać do siebie myśli, że trzeba się takich kroków podjać. Przyzwyczailiśmy się do faktu, że to po mojej stronie leży problem bo on dba o siebie, ćwiczy, nie pali i nie przypuszczalismy, ze wyniki wyjda takie złe. Mam nadzieję, że mimo wszystko też będzie chciał tego in vitro.👱♀️ 29l: hipogonadyzm hipogonadotropowy
HSG - jajowody drożne
🧔 29l: hipogonadyzm
morfologia 3%, DFI 46%
2 lata bez @ i owulacji
4 cykle stymulowane - brak ciąży
28.01. IUI - cb
07.03. IUI - fail
09.04. IUI
21.04. beta 82, 25.04. beta 354, 02.05. beta 4700
04.05. pęcherzyk żółtkowy i echo zarodka
19.05. mamy ❤️
21.06. prenatalne - niskie ryzyka
03.01.23 nasz Mikołaj przychodzi na świat 🎅🏻🤍
01.08.24 Maksiu - naturalny cudak 🩵 -
nick nieaktualnyqueenie wrote:@wojaniela dziękuję, znacznie raźniej gdy się czuje, że ktoś przechodzi przez to samo...
@paprotka17 w takim razie miałam słuszne wrażenie, że gin nie proponowałby ivf gdyby faktycznie inne, mniej inwazyjne opcje miały szanse powodzenia. no ale podejdziemy do iui w styczniu choć ten jeden raz.. Póki co Mąż jest chyba przerażony i nie chce dopuszczać do siebie myśli, że trzeba się takich kroków podjać. Przyzwyczailiśmy się do faktu, że to po mojej stronie leży problem bo on dba o siebie, ćwiczy, nie pali i nie przypuszczalismy, ze wyniki wyjda takie złe. Mam nadzieję, że mimo wszystko też będzie chciał tego in vitro. -
Zdecydowałam że robię na już krzywe i homocysyeine z Wit. B12 i kwasem foliowym a w przyszłym tygodniu atakuje interniste i gina o skierowania do poradni immuno i genetycznej i diabet na wszelki wielki. Terminy są jakie są więc podziałam zawszasu. Może głupio robię bo najprawdopodobniej wyjdzie że pierwsze podejście zrobimy bez dodatkowych badań ale koszty wszystkiego są tak duże że coś muszę uciąć 😭 ryzyk fizyk, a może to pierwsze będzie szczęśliwe 🙊 aż boję się tak pomyśleć 🙃💃Ona:
35 lat
PAI-1 homo ❎
👮 On:
34 lata
❎Tetrazoospermia, oligospermia, ŻPN III st.
bardzo słabe nasienie
fragmentacja 24%
IVF 2022:
Transfer 3dniowego Kropka i mamy córeczkę 🥰
IVF 2024:
8.02 criotransfer blastka 4BB cykl naturalny 🍀✊
4dpt cień cienia cienia na teście
5dpt beta 8,0
7dpt beta 44,6
9dpt beta 126,2
13dpt beta 666,4
Połówkowe 🥳 będzie synuś -
Zoja101 wrote:Jak coś to pisz, spróbujemy pomóc pytałaś co najpierw - czy pakiet na trombofilie czy homocysteine i poziom Wit.b12 i kwasu foliowego - mi się wydaje, że to i to. U mnie np. homocysteina wyszła ok, kwas foliowy za wysoko (czyli mam brać metylowane witaminy), witamina b12 za nisko. A z pakietu na trombofilię wyszły dwie rzeczy, dlatego biorę acard.
Immunologię też dopiero zamierzam badać, to zostawiłam na koniec, bo się w tym gubię, a koszty też są wysokie na razie badałam tylko podstawy.
Pakiet na trombofilie też planuje zrobić. Immunologia to dla mnie czarna magia 🤭Tymianek lubi tę wiadomość
-
Też uważam, że trzeba robić takie badania ja nawet nie wiedziałam wcześniej, że są jakieś metylowane witaminy, kupiłam po prostu pierwszy lepszy kwas foliowy i tak sobie brałam... Dzięki forum się dowiedziałam, że muszę brać inny i mam nadzieję, że wyniki się poprawią.
Tymianek lubi tę wiadomość
Do tej pory łącznie 8 transferów ivf
2021r. - 3 nieudane IUI, laparoskopia
2022r. - 1 procedura: 4 transfery (2 przebadane zarodki, bardzo niskie lub zerowe bety)
W międzyczasie histeroskopia, antybiotyki, scratching
2023r. - 2 procedura: 4 transfery
1 transfer, zarodek przebadany - CP z wycięciem jajowodu
2 transfer, zarodek przebadany, immunoglobuliny - CB
3 transfer z dwoma zarodkami - beta nie drgnęła
Kolejna histeroskopia (mechaniczna), 3 miesiące sztucznej menopauzy
4 transfer 21.12.2023 - immunoglobuliny, tona leków - 6dpt beta 26, 8dpt beta 60, 10dpt beta 166, 12dpt beta 442 18dpt beta 7700 -
Zoja101 wrote:Też uważam, że trzeba robić takie badania ja nawet nie wiedziałam wcześniej, że są jakieś metylowane witaminy, kupiłam po prostu pierwszy lepszy kwas foliowy i tak sobie brałam... Dzięki forum się dowiedziałam, że muszę brać inny i mam nadzieję, że wyniki się poprawią.
Ja dokładnie tak samo, oczy 👀 mi wychodziły jak czytałam o tych wszystkich sprawach. Porażka że lekarze w ogóle o tych badaniach i odmianach witamin nie wspominają... 🙄 o czymś takim jak AMH też dopiero u któregoś z kolei ginekologa w końcu usłyszałam 🤷💃Ona:
35 lat
PAI-1 homo ❎
👮 On:
34 lata
❎Tetrazoospermia, oligospermia, ŻPN III st.
bardzo słabe nasienie
fragmentacja 24%
IVF 2022:
Transfer 3dniowego Kropka i mamy córeczkę 🥰
IVF 2024:
8.02 criotransfer blastka 4BB cykl naturalny 🍀✊
4dpt cień cienia cienia na teście
5dpt beta 8,0
7dpt beta 44,6
9dpt beta 126,2
13dpt beta 666,4
Połówkowe 🥳 będzie synuś -
Takie miejsca jak to są super kopalnią wiedzy. Ale tez przykre, że prawie nie ma lekarzy, którzy są w stanie dobrze poprowadzić w niepłodności. Pamiętam, że listę badań dostałam właśnie z jednego takiego forum. Długo lekarze skupiali się na mnie i faszerowałam się lekami, a problem wyszedł męski - w zasadzie nieruchome plemniki.
Nawet naprotechnolog zamiast "wsiąść" na mojego męża (znaliśmy już jego wyniki) to faszerował mnie lamettą i encortonem, gdy wszystkie wyniki hormonów i usg wskazywały, że nie ma u mnie problemu z owulacją.RedHead lubi tę wiadomość
Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Susannah wrote:Takie miejsca jak to są super kopalnią wiedzy. Ale tez przykre, że prawie nie ma lekarzy, którzy są w stanie dobrze poprowadzić w niepłodności. Pamiętam, że listę badań dostałam właśnie z jednego takiego forum. Długo lekarze skupiali się na mnie i faszerowałam się lekami, a problem wyszedł męski - w zasadzie nieruchome plemniki.
Nawet naprotechnolog zamiast "wsiąść" na mojego męża (znaliśmy już jego wyniki) to faszerował mnie lamettą i encortonem, gdy wszystkie wyniki hormonów i usg wskazywały, że nie ma u mnie problemu z owulacją.
Może ten naprotechnolog miał klauzule sumienia na badanie nasienia… bo przecież wymaga masturbacji!
Lepiej niech grzeszna kobieta znosi znoje… ehh…
Ja jutro idę na wizytę do gin po poltocznej przerwie. Nic się nie wydarzyło w jej czasie wiec zobaczymy co tam doktorek dalej wymyśli. Mój mąż nalegał zeby iść razem ze mną, wiec ciekawa jestem co z tego wyniknie…
👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
Nielubiekawy wrote:Może ten naprotechnolog miał klauzule sumienia na badanie nasienia… bo przecież wymaga masturbacji!
Lepiej niech grzeszna kobieta znosi znoje… ehh…
Ja jutro idę na wizytę do gin po poltocznej przerwie. Nic się nie wydarzyło w jej czasie wiec zobaczymy co tam doktorek dalej wymyśli. Mój mąż nalegał zeby iść razem ze mną, wiec ciekawa jestem co z tego wyniknie…
Ja tez byłam w środę u nowej gin. Bardzo fajna babeczka - ucieszyła się że jesteśmy już po szczepieniach limfocytami. Jeśli do pół roku nie będzie efektów - będę mieć skierowanie na laparoskopie.. wg Niej poprzedni gin powinien zlecić już dawno laparoskopię , gdyż zauważyła że prawy jajnik mam "przyklejony" do tylnej części macicy plus mam przodozgięcie - wg. niej jest to spowodowane zrostem który naciska lub trzyma jajnik .. także tego... jak nie urok to ...
Wyszłam z gabinetu taka wkurzona - bo to wszystko powinien zauważyć poprzedni gin , zwłaszcza jeśli ma opinię "najlepszego w mieście.. " chyba najlepszego ale do wyciągania kasy
i może tak być że np. teraz po szczepieniach mimo że wynik jest bardzo dobry, może nam się nie udać ponieważ coś będzie tam blokować.. i jak minie nam termin to później znowu doszczepienie.. ile to straty czasu i pieniędzy..
Jaką to każda z Nas musi przejść drogę przez lekarzy, badania i opinie innych .. na szczęście to forum to na prawdę skarbnica pomocy :* !
Krakowska lubi tę wiadomość
-
Ja po prawie 3 latach stoję przed wyborem drugiego ginekologa w ramach konsultacji na drugą rękę. I szczerze... nie mam pojęcia kogo wybrać 🤷 Mój aktualny gin polecił mi w Krakowie jednego lekarza, ale zastanawiam się jeszcze nad 3. Chyba tak dla spokojności sumienia.
-
No wiec, dostaliśmy skierowanie na pakiet badań. Poszłam później do luxmedu i udało mi się załatwić skierowanie na część z nich wiec mam nadzieje ze uda się to w miarę niskokosztowo załatwić. Jak poszłam do luxmedu poprosiła o zrobienie usg i okazało się ze mam zapadnięty pęcherzyk po lewej stronie wiec może jednak zdarzył się jakiś świąteczny cud i zaowulowalam po tej dobrej stronie. 🤞🤞🤞
MISIA88 lubi tę wiadomość
👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
Nielubiekawy wrote:No wiec, dostaliśmy skierowanie na pakiet badań. Poszłam później do luxmedu i udało mi się załatwić skierowanie na część z nich wiec mam nadzieje ze uda się to w miarę niskokosztowo załatwić. Jak poszłam do luxmedu poprosiła o zrobienie usg i okazało się ze mam zapadnięty pęcherzyk po lewej stronie wiec może jednak zdarzył się jakiś świąteczny cud i zaowulowalam po tej dobrej stronie. 🤞🤞🤞
Super! To trzymam kciuki za kolejny świąteczny cud 💪!
Owulacja z dobrej strony to radość niesamowita. Ja jak mam owulację z dobrej strony po kilku cyklach z owulacja ze strony bez jajowodu cieszę się jakby już coś się wydarzyło... Radość wielka, a to jest tylko maleńki kroczek.
A powiedz, czy spotkałaś się z twierdzeniami lekarzy, że jajowody mogą przechwycić komórkę z z jajnika po drugiej stronie? -
wojaniela wrote:Super! To trzymam kciuki za kolejny świąteczny cud 💪!
Owulacja z dobrej strony to radość niesamowita. Ja jak mam owulację z dobrej strony po kilku cyklach z owulacja ze strony bez jajowodu cieszę się jakby już coś się wydarzyło... Radość wielka, a to jest tylko maleńki kroczek.
A powiedz, czy spotkałaś się z twierdzeniami lekarzy, że jajowody mogą przechwycić komórkę z z jajnika po drugiej stronie?
Tak, jedna lekarka mi tak kiedyś powiedziała, ze to możliwe. Ale raczej to tez należy postrzegac w kategorii „medycyna zna przypadki, ze…” pewnie raz na miliard.👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
Nielubiekawy wrote:Tak, jedna lekarka mi tak kiedyś powiedziała, ze to możliwe. Ale raczej to tez należy postrzegac w kategorii „medycyna zna przypadki, ze…” pewnie raz na miliard.
Ja słyszałam to od kilku lekarzy. Ale postrzegam to dokładnie tak jak napisałaś - "medycyna zna takie przypadki". Niestety.Krakowska lubi tę wiadomość
-
wojaniela wrote:Super! To trzymam kciuki za kolejny świąteczny cud 💪!
Owulacja z dobrej strony to radość niesamowita. Ja jak mam owulację z dobrej strony po kilku cyklach z owulacja ze strony bez jajowodu cieszę się jakby już coś się wydarzyło... Radość wielka, a to jest tylko maleńki kroczek.
A powiedz, czy spotkałaś się z twierdzeniami lekarzy, że jajowody mogą przechwycić komórkę z z jajnika po drugiej stronie?
Mój lekarz mówił mi kiedyś, że jedna z jego pacjentek tak miała. Jak to jest możliwe? Nie potrafi wytłumaczyć... -
Matleena89 wrote:Mój lekarz mówił mi kiedyś, że jedna z jego pacjentek tak miała. Jak to jest możliwe? Nie potrafi wytłumaczyć...
Ja wgl często słyszałam o różnych przypadkach , które ciężko lekarzom wytłumaczyć a się zdarzają.. szkoda tylko że mam wrażenie, że wszystkim innym dokoła
Ostatnio kumpela mi napisała , 2,5 roku starań, była na monitoringu- brak pęcherzyka dominującego - lekarz nie dawał żadnych szans- spóźniała się @ 9 dni- robi test a tam dwie kreski. Lekarz potwierdził ciążę i sam się dziwi jak ?...
Także trzymam kciuki za każdą z Nas aby takie "cuda" się Nam przytrafiały :*wojaniela lubi tę wiadomość
-
MISIA88 wrote:Ja wgl często słyszałam o różnych przypadkach , które ciężko lekarzom wytłumaczyć a się zdarzają.. szkoda tylko że mam wrażenie, że wszystkim innym dokoła
Ostatnio kumpela mi napisała , 2,5 roku starań, była na monitoringu- brak pęcherzyka dominującego - lekarz nie dawał żadnych szans- spóźniała się @ 9 dni- robi test a tam dwie kreski. Lekarz potwierdził ciążę i sam się dziwi jak ?...
Także trzymam kciuki za każdą z Nas aby takie "cuda" się Nam przytrafiały :*
Ja rok temu miałam podobnie, lekarz stwierdził brak owu, przepisał letrozol na kolejny cykl, więc na miesiąc przestaliśmy się nakręcać. Wtedy cykle miałam jak w zegarku, więc brak pęcherzyka dominującego w 12dc był czymś niespotykanym. Zbliżał się termin kolejnej wizyty, a tu ani śladu @, zrobiłam betę i niespodzianka Koniec końców poroniłam, ale widać, takie "cuda" też się zdarzają.MISIA88 lubi tę wiadomość