Kto stara sie o pierwsze dziecko i jeszcze nie ma?
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny u mnie chyba kolejna porażka... 6dpt blastocysty 3.3.3 z 6 dnia beta 0, prog 14... gin każe jeszcze czekać do pt i zrobić ponownie betę ale ja nie widzę żadnych szans... dobiło mnie to bo po pierwsze wiek, po drugie ostatni zarodek... nie mówiąc już o finansach... nie wiem czy zmieniać klinikę, czy próbować jeszcze raz AZ w tej samej klinice czy w ogóle zamknąć rozdział i skupić się na adopcji społecznej...
-
RedHead wrote:Dziewczyny u mnie chyba kolejna porażka... 6dpt blastocysty 3.3.3 z 6 dnia beta 0, prog 14... gin każe jeszcze czekać do pt i zrobić ponownie betę ale ja nie widzę żadnych szans... dobiło mnie to bo po pierwsze wiek, po drugie ostatni zarodek... nie mówiąc już o finansach... nie wiem czy zmieniać klinikę, czy próbować jeszcze raz AZ w tej samej klinice czy w ogóle zamknąć rozdział i skupić się na adopcji społecznej...
Kochana mimo wszystko może jeszcze trzeba wierzyć, myślami z Tobą :* a jakby się nie udało to rozumiem , że w takiej chwili ciężko wgl podjąć jakąś decyzję.. w momencie niepowodzenia w głowie huczy aż od pomysłów , bo człowiek chciałby znaleźć jedno rozwiązanie , chociaż jedno które mu da nadzieję że w końcu się uda..
Jak coś daj sobie czas na odpoczynek, na poukładanie w głowie i na chłodno podejdź do tematu a na pewno wybierzesz to co najlepsze dla Ciebie :*RedHead lubi tę wiadomość
-
MISIA88 wrote:Kochana mimo wszystko może jeszcze trzeba wierzyć, myślami z Tobą :* a jakby się nie udało to rozumiem , że w takiej chwili ciężko wgl podjąć jakąś decyzję.. w momencie niepowodzenia w głowie huczy aż od pomysłów , bo człowiek chciałby znaleźć jedno rozwiązanie , chociaż jedno które mu da nadzieję że w końcu się uda..
Jak coś daj sobie czas na odpoczynek, na poukładanie w głowie i na chłodno podejdź do tematu a na pewno wybierzesz to co najlepsze dla Ciebie :*
Dzięki za słowa wsparcia...jest mi cały czas niedobrze i mdli mnie, ale składam to na karb leków i stresu a nie ciąży... Dziś powinnam dostać @, ale przy tej ilości proga to się raczej nie pojawi. Można by powiedzieć, że 6dpt to wcześnie i generalnie wg wszystkich statystyk i badań dopiero wtedy bhcg zaczyna się wytwarzać, ale biorąc pod uwagę że przy naturalnych staraniach implantacja jest między 6 a 12 dniem a u mnie wczoraj był 11dpo no to coś powinno już ruszyć chyba że naprawdę dziwny ze mnie przypadek z mega późną implantacją...dzwoniłam do swojej i innej kliniki żeby porównać jak wygląda procedura i jakie są koszty no i czekam na tel od embriologów... ja bardzo nie lubię siedzieć bezczynnie, musze działać inaczej mi to źle na głowę robi... -
wojaniela wrote:Ja słyszałam to od kilku lekarzy. Ale postrzegam to dokładnie tak jak napisałaś - "medycyna zna takie przypadki". Niestety.
Dokładnie.
Ja w cuda nie wierzę.Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Krakowska wrote:Dokładnie.
Ja w cuda nie wierzę.
A ja wierzę. Są bardzo rzadkie, to fakt, ale są. I zaprzeczanie im nie sprawi, że ich nie będzie.Apka lubi tę wiadomość
Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
nick nieaktualnySusannah wrote:A ja wierzę. Są bardzo rzadkie, to fakt, ale są. I zaprzeczanie im nie sprawi, że ich nie będzie.
To wszystko zalezy od doswiadczenia, jak ktos dostal od losu po tylku to nie bedzie wierzyl w cuda, bo mechanizm obronny nu tego broni. Ja generalnoe wole sie nastawic na najgorsze niz ludzic sie wbrew logice i dosrac potem obuchem po glowie. W jednej ciazy beta mi zaczela zle rosnac powyzej 3 tys. Lekarka ochrzanila mnie, ze robie bete i przepisala konskie dawki progesteronu. Pojawilo soe serduszko i pieknie bilo,.ale Maluszek byl chory i zmarl w 8 tyg. Z jednej strony myslalam, ze gdybym.nie dosrala tych lekow w 4 tyg ciazy to poronienie byloby szybko i bez komplikacji. Ale i tak nie zaluje tych dodatkowyvh 4 tyg ciazy,.bo to byl cudowny czas. Jednak od tego czasu na pewno jak beta bedzie rosla ponizej 60 procent nie bede juz miala zludzen. Bo zludzenia potem bardzo bola. Ale kazdy przypadek jest inny i kazdy inaczej do tego podchodzi. -
Susannah wrote:A ja wierzę. Są bardzo rzadkie, to fakt, ale są. I zaprzeczanie im nie sprawi, że ich nie będzie.12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm i bije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny, zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
26.09.2024 urodziła się zdrowa Córeczka
-
Susannah wrote:A ja wierzę. Są bardzo rzadkie, to fakt, ale są. I zaprzeczanie im nie sprawi, że ich nie będzie.
W ten sposób to wierzę. Tak samo jak wierzę, że są osoby, które wygrywają duże sumy w Lotto czy zdrapki, ale nie planuję zakupu apartamentowca bo kupiłam los.
Ostatnio immunolog powiedział coś o nastawieniu i że przede mną na korytarzu była para lecząca się latami za granicą, której udało się naturalnie. Miałam ochotę rozerwać go na kawałki i z trudem powstrzymywałam się że w moim przypadku to niemożliwe bo był taki przypadek, ale jeden i ponad 2000 lat temu.Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Dota25 wrote:To wszystko zalezy od doswiadczenia, jak ktos dostal od losu po tylku to nie bedzie wierzyl w cuda, bo mechanizm obronny nu tego broni. Ja generalnoe wole sie nastawic na najgorsze niz ludzic sie wbrew logice i dosrac potem obuchem po glowie.
Ja też nastawiam się w swoim życiu na najgorsze. Ale jeśli ktoś inny chce i potrzebuje wierzyć, że w jego życiu nastąpi cud to należy dac mu do tego prawo. Jeśli mojej koleżance będzie źle przyrastać beta, to napisze jej "słuchaj, szału nie ma, ale jestem przy Tobie, warto zbadać się jeszcze raz / skonsultować z lekarzem, jakbyś chciała pogadac to wiesz gdzie uderzyć", a nie coś na zasadzie "cudów nie ma, nie nastawiaj się". Bo cuda są. Rzadko. Bardzo rzadko. Ale są.Krakowska lubi tę wiadomość
Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Ovarinka wrote:Cześć,
Dziewczyny dziś odebrałam wynik progesteronu.
7,33 ng/ml czy to nie za nisko jak na 21 dzień cyklu?
Norma podana przez laboratorium to 1,7- 27 ng/ml
Właśnie wyżej pytałam też o to wg norm jest ok ale na forach czytałam że wynik poniżej 20 jest słaby i dziewczyny dostawały duphaston ... Także też chciałabym się dowiedzieć od bardziej doświadczonych starczek -
Ja w tym miesiącu mniej czuje owulacje niż zazwyczaj więc może jej nie było Ale to się chyba zdarza ...
Zazwyczaj brzuch boli dość intensywnie w tym miesiącu jest inaczej.
Dwa lata temu badałam progesteron i przy wyniku 12 dostałam od gin duphaston. -
RedHead może jeszcze jest szansa, może faktycznie za wcześnie…? Trzymam kciuki. 🤞🤞🤞 jeśli nie może faktycznie trzeba pomyśle o zmianie kliniki lub planu…
Choć z natury jestem optymistka to w kwestii mojej prokreacji życie mi już dało po łapach. U mnie cud się nie wydarzył. Wczoraj dostałam okres, ale miło, ze wieczorem bo zdążyłam iść rano z mężem i przyjaciółka od aquaparku jeszcze. I było super. Testu już nie zdążyłam zrobić mimo ze go kupiłam, bo wieczorem zaczął mi się okres. Teraz się tylko zastanawiam czy robić badania ktore mi przed ivf zlecił lekarz w tym cyklu czy w kolejnym. Bo mam część zrobić w 2-4 dc a resztę obojętne. No i mój mąż musi zrobić badania nasienia a potem mamy przyjść w 7-13 dc. do kliniki ustalić jaki protokół. Stad pytanie do dziewczyn, które już to maja za sobą- jak sie idzie na taka wizytę to stymulacja zaczyna sie jeszcze w tym samym cyklu czy od kolejnego?
Drugie pytanie: lekarz zlecił mi badania głównie hormonalne, a na stronie kliniki znalazłam ze trzeba zrobić coś zupełnie innego np. Badanie na HIV. Czy musialyscie je tez robić faktycznie czy nie?
Pozdrawiam was narciarsko ⛷Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2022, 23:51
👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
MISIA88 wrote:Właśnie wyżej pytałam też o to wg norm jest ok ale na forach czytałam że wynik poniżej 20 jest słaby i dziewczyny dostawały duphaston ... Także też chciałabym się dowiedzieć od bardziej doświadczonych starczek
-
izaz123 wrote:U mnie kolejny transfer nieudany. Juz checi i wiary brak.
Przykro mi. Masz jeszcze zarodki w zapasie?Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Anulka.f wrote:Hej co u Was dziewczyny? Mam nadzieje ze dobrze i dlatego nikt nic nie pisze
Akurat wczoraj miałam pisać tutaj że ja nadal w tym samym miejscu. Wczoraj mi było bardzo ciężko i smutno, bo mama zasypywała mnie informacjami jak to się czuje moja kuzynka, że widziała zdjęcia i już widać brzuszek, że to że tamto.... (jest w ciąży bliźniaczej). Strasznie nie lubię tego słuchać, wiadomo że fajnie że będzie miała dzieciaki, ale zawsze mi jest wtedy bardziej przykro, bo u mnie nadal się nie udajeDo tej pory łącznie 8 transferów ivf
2021r. - 3 nieudane IUI, laparoskopia
2022r. - 1 procedura: 4 transfery (2 przebadane zarodki, bardzo niskie lub zerowe bety)
W międzyczasie histeroskopia, antybiotyki, scratching
2023r. - 2 procedura: 4 transfery
1 transfer, zarodek przebadany - CP z wycięciem jajowodu
2 transfer, zarodek przebadany, immunoglobuliny - CB
3 transfer z dwoma zarodkami - beta nie drgnęła
Kolejna histeroskopia (mechaniczna), 3 miesiące sztucznej menopauzy
4 transfer 21.12.2023 - immunoglobuliny, tona leków - 6dpt beta 26, 8dpt beta 60, 10dpt beta 166, 12dpt beta 442 18dpt beta 7700