Kto stara sie o pierwsze dziecko i jeszcze nie ma?
-
WIADOMOŚĆ
-
Niestety, ale biznes kwitnie na nieszczęściu ludzi. A że ludzie dla dziecko zrobią wszystko, i na tyle ile ich stać wyciągają pieniądze z pod ziemii zalduzaja siee tylko żeby dojść do celu. Tak nie powinno być, płacimy takie składki, że choć w części powinni nam pomóc finansowo. Takie jest moje zdanie. Ja jeszcze wiem, że my damy radę zdobyć na to pienaidze ale co z innymi ludźmi co nie mają takiej możliwości, a pracują latami i odprowadzają składki? To ich składki idą na dzieci innych ludzi a oni nie maja pomocy w leczeniu aby doczekać się swojego dziecka. To jest tak samo jak z lekarzami. Na NFZ chodzę raz na kilka lat tylko do rodzinnego. Z każdym porlemem jakim miałam i mam chodze prywatnie, bo bym się szybciej pewnie przekręciła niż doczekała wizyty na NFZ. Ja bym wolała, żeby tych składek mi nie odciągali, ja bym sobie więcej na tą emeryturę odłożyła, niż od nich dostanę.efcia84 wrote:Nie było tyle chemi, stresu.... moje babcia urodziła 6 synów czego mojego tatę w wieku 44 lat. I nie bylo żadnych problemow. A teraz...... jak zacząłem leczenie w jednej z katowickich klinik była mała kameralna recepcja, kilka teczek dwóch lekarzy. A teraz po 8 latach normalnie koroporacja, i wysysanie ludzi majacych problemy. Jak widze ile kosztuja niektore uslugi czy roznice w lekach to mnie szlak trafia......
Krakowska, Żona, kręcona, Kejtusia lubią tę wiadomość
-
Magdalena.. wrote:To nasze Państwo jest takie zacofane, nastawione na ten kościół.. Ja w kościół zwatpilam przez to wszystko. Nigdy nie byłam jakas mega wierzącą, ale po tym jak się wgłębiłam w tematy Niepłodności, ja ich podejścia nie rozumiem. Najbardziej nie rozumiem naszego rządu bo oni naciskają strasznie na przyrost naturalny, to po to zrobili te 500+, żeby zachęcić, ale teraz takich ludzi jak my jest cała masa, jakby to ułatwili, mieliby ten swój przyrost..
Ja w kościół zwątpiłam jak poszłam do spowiedzi bo potrzebowałam rozgrzeszenia do bycia świadkową na ślubie i powiedziałam że współżyję z facetem to ksiądz mi nie dał rozgrzeszenia bo bez ślubu żyje i popełniłam wielki grzech więc natychmiast pojechałam do innego kościoła i powiedziałam TE SAME grzechy i jakaś MAGIA zadziałała i dostałam rozgrzeszenie. Było to dawno temu.
A tak swoją drogą mówiło się coś takiego przy spowiedzi, że za swoje grzechy żałuję i postanawiam poprawę ale ja wcale nie żałowałam nigdy że współżyje z moim chłopakiem i nigdy nie zamierzałam przestać współżyć i tego żałować ze robię
i nie uważałam ze to jest GRZECH 
obydwoje starania o pierwsze dziecko
Ona: 37
drożność ok, cykle owulacyjne, pęcherzyki pękają, hormony ok, brak endometriozy, brak Hashimoto, brak PCOS, Euthyrox 25 na obniżenie TSH,
06.2021 - 08.2021 stymulacja lamettą + ovitrelle
On: 38
12.2020 słabe parametry nasienia
08.2021 bardzo słabe parametry nasienia
Stymulacja Tamoxifenem
Posiewy OK, insulinooporność, brak ŻPN -
No ja też uważam, że na tym najwięcej zyskują patologię, znam kilka takich przykładów. Ok to pomaga niektórym rodzinom, naprawdę, ale dla mnie powinny być postawione jakieś warunki, choćby jeśli nie ma przeciwskazań medycznych itp to niech jedno z rodziców pracuje, ja znam kilka rodzin, gdzie młodzi ludzie mają tych dzieci 6 i oni do prscy nie pójdą bo po co, dostaną 500+ plus wiele innych zapomogi itp dla dużych rodzin i im się nie chce jak miesięcznie mają ok 6000 zł. A człowiek ciężko pracuje i czasem połowy tego nie ma. A i dzieci to na tych pieniadzach nie zauważyłam żeby zyskały...efcia84 wrote:Ta w patologiach ...
Krakowska lubi tę wiadomość
-
Haha, aż się w głos zasmialam, zjak przeczytałam ostatnia część Twojego postu 😂Fruzia84 wrote:Ja w kościół zwątpiłam jak poszłam do spowiedzi bo potrzebowałam rozgrzeszenia do bycia świadkową na ślubie i powiedziałam że współżyję z facetem to ksiądz mi nie dał rozgrzeszenia bo bez ślubu żyje i popełniłam wielki grzech więc natychmiast pojechałam do innego kościoła i powiedziałam TE SAME grzechy i jakaś MAGIA zadziałała i dostałam rozgrzeszenie. Było to dawno temu.
A tak swoją drogą mówiło się coś takiego przy spowiedzi, że za swoje grzechy żałuję i postanawiam poprawę ale ja wcale nie żałowałam nigdy że współżyje z moim chłopakiem i nigdy nie zamierzałam przestać współżyć i tego żałować ze robię i nie uważałam ze to jest GRZECH
Fruzia84 lubi tę wiadomość
-
Co badałaś prócz podstawowych rzeczy? My pewnie je pod kątem iv robiliśmy.KoszulkaUlka wrote:Ja się już przebadlam immunologicznie, teraz był pierwszy cykl z zaleceniami od immunologa I niestety nic pomoglo☹
Ja naprawdę mam.juz wszystkie badania porobione, nie ma się za bardzo czego uczepić...
Już tyle razy lekarza pytałam czy jeszcze coś można zbadać ale on rozklada ręce.
Stwierdził nieplodnosc idiopatyczna i tyle...
Czytam tu na forum o immunologi i krzywej cukrowej.
Jak jeszcze można sobie pomóc?
Ja już zużyłam ostatni ❄ Niech się dzieje co chce. Potem się przebadamy od stóp do głów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2021, 08:58
-
Trini trzymam kciuki za powodzenie transferu! ✊✊Trini87 wrote:Co badałaś prócz podstawowych rzeczy? My pewnie je pod kątem iv robiliśmy.
Czytam tu na forum o immunologi i krzywej cukrowej.
Jak jeszcze można sobie pomóc?
Ja już zużyłam ostatni ❄ Niech się dzieje co chce. Potem się przebadamy od stóp do głów.
Trini87 lubi tę wiadomość
starania od 04.2018 r.
Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)
10 transferów nieudanych
11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔 -
Estrella wrote:Dołącze i ja. Staramy się o pierwsze dziecko. Lekarz powiedział że naturalnie to jak szóstka w totka i od razu skierował na ivf. Za mną poronienie (puste jajo). Teraz przygotowuje się do 2 procedury ale lekarz mówi że może być ciężko i zaczyna coraz częściej przebąkiwać o komórce dawczyni...
Źle ze mną bo zaczynam cytować sama siebie😅 wstałam dzisiaj o 5 i siknęłam na test żeby ostatecznie potwierdzić że 6 w totka w tym losowaniu nie było. Ku mojemu zdziwieniu pokazała się tłusta druga kreska. Czekam na wyniki bety. Dziewczyny trzymajcie kciuki i nie traćcie nadziei ✊
Anka84, Różova, Ewelka02, Trini87, Żona, Mar7tini, Eweszy, Pat87, Fruzia84, Bunkierka, paprotka17 lubią tę wiadomość
AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍 -
Witajcie kochane...
Chyba każdej z nas brakowało tego wątku. Na każdym innym zauważamy, że kobiety gęsto często są w ciąży właśnie aaalbo mają już dzieciątko.
Także łączę się z Wami całym sercem. Również zaliczam się do tej grupy która nie ma jeszcze dzieci... Piszę jeszcze, bo wierzę.... WIERZĘ... że w końcu się uda ❤️ a wiara przecież czyni cuda. Tak bardzo pragnę mieć maleństwo, chociaż jedno własne, poczuć te malutkie rączki jak obejmują, chcę usłyszeć słowo mama... Kocham dzieci i nie wyobrażam sobie, żeby zabrakło dzieciątka w moim życiu. Przecież to dzieci nadają sens wszystkiemu ❤️
Z mężem staramy się 3 rok o dzieci, a od marca jeździmy do kliniki. Byłam w sierpniu w ciąży pozamacicznej ( po stymulacji - nie rosnące i niepękające pęcherzyki.)
Razem z lekarzem zdecydowaliśmy o in vitro. Czekam na miesiączkę i dostałam leki rekovelle od 2-3 dc do 5-6. I zobaczymy co dalej.
Nie ukrywam, czuję lek, strach ale też podekscytowanie i nadzieję że teraz może się uda... Ze to nasza szansa..
Trzymam za każdą z Was kciuki. Wiem że w tym okresie jest potrzebne wsparcie także super ze takie grupy jak ta są ❤️
Krakowska, Kejtusia lubią tę wiadomość
2018r. - Początek starań ❤️ -
Magdalena.. wrote:Niestety, ale biznes kwitnie na nieszczęściu ludzi. A że ludzie dla dziecko zrobią wszystko, i na tyle ile ich stać wyciągają pieniądze z pod ziemii zalduzaja siee tylko żeby dojść do celu. Tak nie powinno być, płacimy takie składki, że choć w części powinni nam pomóc finansowo. Takie jest moje zdanie. Ja jeszcze wiem, że my damy radę zdobyć na to pienaidze ale co z innymi ludźmi co nie mają takiej możliwości, a pracują latami i odprowadzają składki? To ich składki idą na dzieci innych ludzi a oni nie maja pomocy w leczeniu aby doczekać się swojego dziecka. To jest tak samo jak z lekarzami. Na NFZ chodzę raz na kilka lat tylko do rodzinnego. Z każdym porlemem jakim miałam i mam chodze prywatnie, bo bym się szybciej pewnie przekręciła niż doczekała wizyty na NFZ. Ja bym wolała, żeby tych składek mi nie odciągali, ja bym sobie więcej na tą emeryturę odłożyła, niż od nich dostanę.
Niestety to chore jest ale jakie prawdziwe 😓2018r. - Początek starań ❤️ -
Estrella wrote:Źle ze mną bo zaczynam cytować sama siebie😅 wstałam dzisiaj o 5 i siknęłam na test żeby ostatecznie potwierdzić że 6 w totka w tym losowaniu nie było. Ku mojemu zdziwieniu pokazała się tłusta druga kreska. Czekam na wyniki bety. Dziewczyny trzymajcie kciuki i nie traćcie nadziei ✊
Zatem 3mamy kciuki kochana ❤️❤️ życzę Ci żeby wszystko było dobrze!!))
2018r. - Początek starań ❤️ -
Estrella wrote:Źle ze mną bo zaczynam cytować sama siebie😅 wstałam dzisiaj o 5 i siknęłam na test żeby ostatecznie potwierdzić że 6 w totka w tym losowaniu nie było. Ku mojemu zdziwieniu pokazała się tłusta druga kreska. Czekam na wyniki bety. Dziewczyny trzymajcie kciuki i nie traćcie nadziei ✊
Estrella super czekamy na pozytywna betę 🍀🍀🍀AntyTPO Anty Tg⚠️💊 Euthyrox 25, Thyrozol 5 mg, hiperinsulinemia 💊metformax, mutacja MTHFR, PAI-1 4G- układ heterozygotyczny, rozjechane cytokiny, komórki NK - 19,13 %, immunosupresja
6 IVF beta 0
"Ciągle mamy nadzieję – i we wszystkich sprawach lepiej mieć nadzieję niż ją stracić..." -
Żona wrote:Zatem 3mamy kciuki kochana ❤️❤️ życzę Ci żeby wszystko było dobrze!!))
Mam wynik - 30,79 mIU/ml Napisałam do doktorka co mi mówił żebym zastanowiła się nad KD co mam teraz robić z suplami co mi zapisał.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2021, 12:36
Żona, Różova, Guniaczek, Pat87, Martens, Ewelka02, Mar7tini, Magda12, paprotka17 lubią tę wiadomość
AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍 -
Estrella wrote:Mam wynik - 30,79 mIU/ml Napisałam do doktorka co mi mówił żebym zastanowiła się nad KD co mam teraz robić z suplami co mi zapisał.
No ciekawe co odpisze czy w ogóle pamięta ze radzil skorzystać z KD.
Właśnie takie osoby jak Ty dodają nam nadziei ! 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2021, 12:46
2018r. - Początek starań ❤️ -
Pozazdroscic, ja dzis odebralam wynik 12 transferu i znów kiszkaŻona wrote:No ciekawe co odpisze czy w ogóle pamięta ze radzil skorzystać z KD.
Właśnie takie osoby jak Ty dodają nam nadziei ! 🙂
i takich chwilach traci się nadzieje..... czy kiedyś będzie dobrze. Dziś czas na płacz smutek pudełko lodów i butelkę wina. A nowym cyklu znów wziąść się w garsc i do walki.......
-
przykro mi bardzoefcia84 wrote:Pozazdroscic, ja dzis odebralam wynik 12 transferu i znów kiszka i takich chwilach traci się nadzieje..... czy kiedyś będzie dobrze. Dziś czas na płacz smutek pudełko lodów i butelkę wina. A nowym cyklu znów wziąść się w garsc i do walki.......
tak jak piszesz dziś czas na smutek, głowe do góry podniesiesz w swoim czasie :*
starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
Wierze ze i dla Ciebie zaswieci slonce. Nie wyobrazam sobie nawet co przechodzisz bo jeszcze nie mialam zadnego transferu i bardzo sie boje.efcia84 wrote:Pozazdroscic, ja dzis odebralam wynik 12 transferu i znów kiszka i takich chwilach traci się nadzieje..... czy kiedyś będzie dobrze. Dziś czas na płacz smutek pudełko lodów i butelkę wina. A nowym cyklu znów wziąść się w garsc i do walki.......Ania
Dwie nieudane inseminacje -
Wspolczuje 😥 wyplacz sie dzis, wino jak najbardziej wskazane. Masz jakies mrozaki?efcia84 wrote:Pozazdroscic, ja dzis odebralam wynik 12 transferu i znów kiszka i takich chwilach traci się nadzieje..... czy kiedyś będzie dobrze. Dziś czas na płacz smutek pudełko lodów i butelkę wina. A nowym cyklu znów wziąść się w garsc i do walki.......starania od 04.2018 r.
Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)
10 transferów nieudanych
11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔 -
No to jest po co wracac. Dla mnie najgorzej jak nie ma nic na kolejny transfer. Podajesz po 2?efcia84 wrote:Jeszcze 5, 3-dniowych 1Astarania od 04.2018 r.
Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)
10 transferów nieudanych
11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔
